Skocz do zawartości

czy oszczędzimy koniki?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Zachęcona poniższym wpisem - postanowiłam zadziałać żeby decyzja była podjęta wspólnie ... proszę o wzięcie udziału w sondzie ...
poniżej przekopiowane z innego wątku uzasadnienie tej sondy ....

Cytat

jak pamiętam te biedne chabety z Koniakowa, tak to siakoś mi nie podchodzi sad.gif
najwyżej popilnuję baru icon_mrgreen.gif (miejsca, nie osoby) i przetestuję kuchnię



słuchajcie .... wcale nie jest powiedziane, ze my mamy ten kulig z konikami odbębnić ....
ja jestem dopiero wstępnie umówiona ... więc to jeszcze nic wiążącego ....
możemy zrezygnować ....
ale to nie może być moja decyzja .... to tylko takie pytanie ....
ale skoro padło, Barbossa takie stwierdzenie - to ja zrobię sondę i proszę wszystkich o głosowanie - od niej będzie zależeć czy chcemy kulig z konikami i ogniskiem ...
jeśli się zdecydujemy na "nie" , to będzie dwie dychy mniej do zapłaty ....
sonda do końca tygodnia , proszę głosować .... Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
Z tym kuligiem w Brennej jest nieco inaczej niż w Koniakowie.
W Brennej nie używają takich pojazdów, jak tam, tylko takie tradycyjne sanie, do których przywiązują zwykłe sanki.
No i szczerze mówiąc, a raczej pisząc, to nie jestem fanką dyndania od jednej do drugiej krawędzi drogi, zaliczając nie daj Boże kontakt osobisty z napotkanymi przeszkodami icon_confused.gif
Kiedyś po takim spotkaniu dłuższy czas nosiłam na jednej nodze taką białą, ciężką i sztywną getrę od pachwiny, aż po kostkę zalamka.jpg
No i chyba już jestem za stara na takie atrakcje icon_redface.gif
A do tego:
"Tylko koni, tylko koni, tylko koni żal..."
:th_girl_hideface:
Napisano
Cytat

Z tym kuligiem w Brennej jest nieco inaczej niż w Koniakowie.
W Brennej nie używają takich pojazdów, jak tam, tylko takie tradycyjne sanie, do których przywiązują zwykłe sanki.
No i szczerze mówiąc, a raczej pisząc, to nie jestem fanką dyndania od jednej do drugiej krawędzi drogi, zaliczając nie daj Boże kontakt osobisty z napotkanymi przeszkodami icon_confused.gif
Kiedyś po takim spotkaniu dłuższy czas nosiłam na jednej nodze taką białą, ciężką i sztywną getrę od pachwiny, aż po kostkę zalamka.jpg
No i chyba już jestem za stara na takie atrakcje icon_redface.gif
A do tego:
"Tylko koni, tylko koni, tylko koni żal..."
:th_girl_hideface:



dobrze ze powiedziałaś...takie dyndanie na sankach to też mi się nie uśmiecha...
Napisano
Cytat

ja jestem za kuligiem, choć nie podoba mi się wykorzystywanie zwierząt, to taka ich praca.. nie będzie chętnych na kuligi, to nie będzie pracy i jedzenia dla koników, pójdą więc pewnie na rzeź.. icon_confused.gif



nie pomyślałam pod tym kątem ... icon_redface.gif


Cytat

dobrze ze powiedziałaś...takie dyndanie na sankach to też mi się nie uśmiecha...



będę dziś rozmawiać z Panem od koników , to zapytam .... nie prognozujmy na zapas... icon_smile.gif
Napisano
Cieszka!
Tak jest na stówę? Bo ja też nie mam jakoś ochoty dyndać, co może zakończyć się urazem kuńczyn albo i czego inkszego.
Czy ktoś (czyt. Daga icon_lol.gif) może się dowidzieć na stóę jak to wygląda?
Napisano
Cytat

Cieszka!
Tak jest na stówę? Bo ja też nie mam jakoś ochoty dyndać, co może zakończyć się urazem kuńczyn albo i czego inkszego.
Czy ktoś (czyt. Daga icon_lol.gif) może się dowidzieć na stóę jak to wygląda?



sie dowie ... dziś po południu ... icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Z tym kuligiem w Brennej jest nieco inaczej niż w Koniakowie.
W Brennej nie używają takich pojazdów, jak tam, tylko takie tradycyjne sanie, do których przywiązują zwykłe sanki.



to ja jakby co już zamawiam miejsce w saniach.
Jak w przedszkolu
Pierwszy!!!!!!!!!!!! icon_smile.gif

Cytat

Kiedyś po takim spotkaniu dłuższy czas nosiłam na jednej nodze taką białą, ciężką i sztywną getrę od pachwiny, aż po kostkę



przy kostce to niefajna - ale przy pachwinie to...hm...
Zależy czy obciera
I czy obciera boleśnie czy nieboleśnie....

Ps:
brzydki bobiczek, niedobry bobiczek.....klapsa sobie teraz wymierzyłem w bezpośredni zadek mocnego, własnoręcznie, żeby nie być póżniej pomawiany icon_smile.gif Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Cieszka!
Tak jest na stówę? Bo ja też nie mam jakoś ochoty dyndać, co może zakończyć się urazem kuńczyn albo i czego inkszego.
Czy ktoś (czyt. Daga icon_lol.gif) może się dowidzieć na stóę jak to wygląda?



W dużych saniach też jest część miejsc, ale większość "zamiata" drogę icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

W dużych saniach też jest część miejsc, ale większość "zamiata" drogę icon_rolleyes.gif




Cytat

Ustalenia w sprawie kuligu sa takie:
do jednego "wozu" wchodzi 15 osób - więc tak czy siak musimy zamówić dwa ....




Czegoś, gdzieś nie rozumiem?
Napisano
My będziemy z dziecmi, więc na sanki się nie piszemy, to na pewno...
Napisano
Cytat

Czegoś, gdzieś nie rozumiem?




tak napisałam jak mi powiedział .... zrozumiałam, że to jest normalny wóz jak w Koniakowie - tak mi przynajmniej naświetlił sprawę , i jeszcze powiedział że jak nie bedzie śniegu to zrobimy na kołach - więc tak mi się widzi, że będzie jak zwykle ... nadal nie potrafię się do niego dodzwonić , ma wyłączony telefon - spróbuje jeszcze po południu .... jak tylko mi się uda , to przekażę Wam informację ... icon_smile.gif
ewentualnie skorzystam z jeszcze jednego namiaru który dostałam od Ośrodka , ale mam go w pracy więc dopiero jutro icon_smile.gif
mamy dużo czasu - a poza tym my przecież wiemy - że czy z kuligiem czy bez , będzie jak zwykle fajnie ... icon_biggrin.gif
Napisano
Więc tak ...
Dodzwoniłam sie do Pana od koników ... powiedział, ze to sa normalne wozy/sanie i nie ma mowy o żadnych małych sankach .
Mam zadzwonić kole 10 stycznia , i umówić się na konkretny termin , już wpisałam sobie w terminarz . Wstępnie termin mamy zaklepany .

Ponieważ nie da sie usunąć sondy i zrobić na jej miejsce nowej - proszę o wypowiedzi ... wystarczy tylko "tak dla kuligu" lub "nie dla kuligu" ...
Będę wdzięczna za odpowiedzi , żeby mieć jasność ...
Pozdrawiam icon_smile.gif

Napisano
No to jak może być, to ja też piszę:
TDK
Ale bez żadnych grzanych piw, tudzież win i innych wynalazków!
Napoje sobie sami zapewnimy, prawda Dagmarro droga??? :takaemotka:


PS. Aaale ze mnie mega-prosiak!!! icon_lol.gif
Napisano
Cytat

No to jak może być, to ja też piszę:
TDK
Ale bez żadnych grzanych piw, tudzież win i innych wynalazków!
Napoje sobie sami zapewnimy, prawda Dagmarro droga??? :takaemotka:


PS. Aaale ze mnie mega-prosiak!!! icon_lol.gif



Ty mnie tu bez żadnych takich żaluzji .... ja miałam swój napój .... :foch:






jeno między innymi ... :hahaha2:


a, zapomniałam - tysz jezdem za TDK ... :4_16_1:
Napisano
no dobra ... pisać nie chcecie, a skoro prosiłam do końca tygodnia o ustosunkowanie się - wiec biorąc pod uwagę wpisy które są - decyzja jest na + .... czyli chcemy kulig ....

Napisano (edytowany)
Dobrze ... skoro jeszcze są głosy na "nie" i ja nie chcę podejmować tej decyzji sama , a Redakcja dała mi możliwość zrobienia tej ankiety jeszcze raz -
dlatego robię ją jeszcze raz jako załączenie do pierwszego wpisu .
Bardzo proszę zagłosować mając na uwadze wiedzę w powyższym temacie, czyli : wozy duże na 15 osób , nie żadne sanki .... jeśli nie będzie śniegu to wozy będą na kołach .
BARDZO PROSZĘ O ZAGŁOSOWANIE .

Liczba głosów przy opcjach będzie decydująca - albo wszyscy uczestniczymy , albo nie . Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Liczba głosów przy opcjach będzie decydująca - albo wszyscy uczestniczymy , albo nie .



No chyba, że dojdzie opcja „kulig tylko dla chętnych” - jak się zbierze tyle osób, ile „zapełnia” sanie („kółka”). icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

No chyba, że dojdzie opcja „kulig tylko dla chętnych” - jak się zbierze tyle osób, ile „zapełnia” sanie („kółka”). icon_mrgreen.gif




nie jestem w stanie stwierdzić tego na podstawie tej ankiety - jak zwykle nie wszyscy zagłosują .... musiałby mi się każdy jeden uczestnik określić na wątku ...
Napisano
a może macie inną propozycję jak dojść do ładu ze sprawą kuligu? bo kurcze - nie wiem jak to ugryźć , nie chcę żeby ktokolwiek był na mnie zły za niewłaściwe podejście do tematu .... icon_redface.gif
piszcie co myślicie ...
Napisano
Sam nie wiem . atrakcja to by była niewatpliwie ale pogody sie nie przewidzi jakby wialo jak teraz to ja odpadam , po drugie jechac wozem to nie to jakby sniegu nie było i mnie osobiscie szkoda by było chyba czasu który i tak mija podczas zlotów bardzo szybko. Według mnie jest to trochę na siłę z 2 strony to jest okazja od prawdziwego kuligu , z trzeciej strony jutro nie umieram jeszcze będzie okazja, nic na siłę
Napisano
Pominąć (teraz) ten temat. W sobotę „rano” będzie wiadomo, czy jest śnieg, czy są chętni, a wtedy albo się uda załatwić ten kulig, albo się nie uda.
A ponieważ wyszły dwa uda – to teraz już z górki. icon_mrgreen.gif
Napisano
Dokładnie nie ma sensu zamawiac i być pod przymusem jak będą warunki to miejscu cos załatwimy jak nie to też się świat nie zawali
Napisano
Cytat

Trzeba było tematu nie ruszać ...



no trza było .... mądry Polak po szkodzie ... icon_redface.gif


Cytat

Pominąć (teraz) ten temat. W sobotę „rano” będzie wiadomo, czy jest śnieg, czy są chętni, a wtedy albo się uda załatwić ten kulig, albo się nie uda.



co inni na to? proszę o wypowiedzi ....
Napisano
No ile razy mam pisać że NIE Dziękuję jak będę na miejscu to konikowe TAXI najmiemy na płozach jak będzie po czym jechać i nie będzie wiatr pizgał przy -20
Napisano
No i o to mi chodziło .... żeby wiedzieć co Wy o tym myślicie .... icon_biggrin.gif
dobrze, odpuszczamy w takim razie na razie sprawę kuligu - wpłacać o 20 zł mniej na konto ... zaraz napisze w informacyjnym ... icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dlatego trzeba się pozbyć tych obu wnęk, wypełnić je styropianem na całą głębokość, aż do połowy średnicy  tej balustrady, zrobić tynk pomiędzy tralkami pod kolor elewacji, a parapet podnieść nad balustradę i założyć obróbkę blacharską szeroką aż na zewnątrz. Resztę tego balkonu, czyli środek trzeba skuć do dna i zrobić hydroizolację z odprowadzeniem wody na zewnątrz.   To niczego nie zmieni, to pudrowanie trupa, tylko na chwilę.  Czy jest ich więcej, takich balkonów? Czy jest tam też problem z wilgocią? 
    • Nie walczę z niczym, ani z nikim. Nawet z Tobą nie walczę. Bądź spokojny.
    • Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz. Przecież ja grzecznie przeprosiłem za off'a i nie miałem zamiaru ciągnąc tematu dalej. Są widocznie takie i tacy, którym na tym zależy. Temat żyje, może pojedzie więcej osób.
    • Balkon ma zdecydowanie bardziej zadanie dekoracyjne niż funkcjonalne. Jest dosyć szeroki i na zdjęciach widać, że ma on tak jakby wnęki w jedną i drugą stronę, które są szerokości 20-30 cm. Ani tam się nie można zmieścić ani w żaden sposób wykorzystać. Odnośnie ptasich odchodów, mamy z tym ogromny problem i jestem świadomy, że to nie wygląda dobrze, ale to jest efekt ok. dwutygodniowej nieobecności w mieszkaniu. Gołębie są plaga i potrafią na tym balkonie założyć gniazdo w dwa-trzy dni jak się nie pilnuje. Teraz całą powierzchnię odkryłem kolcami ale i tak jak jest jakiś zawzięty, to potrafi na tych kolcach się zadomowic. Odnośnie balustrady, nie ma opcji żeby ją usunąć/zmienić. Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków i jest to element niezmieniony w ramach elewacji. Jeśli chodzi o większych pracach na tym balkonie blokuje nie mam trochę wyczucia na co mogę sobie pozwolić a co musi zrobić wspólnota, która jest wyjątkowo bierna jeśli chodzi o jakiekolwiek prace remontowe, więc liczyłem, że może udałoby się coś z tym balkonem podziałać, bez większych prac. Przedwczoraj przyszedł do mnie facet, który zajmuje się oknami, wymienił uszczelkę w tych drzwiach balkonowych, bo podobno była w tragicznym stanie i je uszczelnił, bo były ponoć okropnie rozregulowane. Dodatkowo stwierdził, że ta wilgotna ściana to ewidentnie jest problem wody fizycznie przenikającej do mieszkania, najprawdopodobniej między szczeliny między oknem w ścianą, polecił żeby tam przejechać silikonem i to powinno pomóc, bo woda nie będzie się przedostawać. Wczoraj natomiast umówiłem się z jakimś specem który przyszedl sprawdzić co można z tym zrobić i stwierdził, że to najpewniej problem z hydroizolacja. Wypukal ten beton na zewnatrz przy drzwiach na dole i ściany i stwierdził, że może podkuć niewielki kawałek tego betonu, tak koło 15-20 cm i troszkę tej ściany na bokach i sprawdzić, co się tam dzieje i to zaizolować. Wycenił to na jakieś 800 zł + 700 jak chciałbym, żeby odnowił też wilgotna ścianę w środku. 
    • Nie przyłączyłem się, bo szybciutko pobiegłem do Biedronki po lody, tak jak mi zasugerowano 😛 Rozumiem, że więcej merytorycznych odpowiedzi nie będzie, więc dziękuję za pomoc! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...