Skocz do zawartości

Kabina bezbrodzikowa-


Recommended Posts

Pytanie jak w temacie. Mamy fatalnie zaaranżowaną łazienkę w domu w którym mieszkamy.Prysznic bezbrodzikowy( tylko z jedną ścianą) umiejscowiony jest tuż obok umywalki-zbyt blisko,tak więc zawieszenie zasłony nie pomaga-woda dostaje się zbyt blisko zlewu.Chcieliśmy zainstalować kabinę bezbrodzikową,ale te które znalazłam są bardzo drogie-ponad 1000zł.W tym momencie -mając w planie budowę-musimy nasze remonty ograniczyć do minimum cenowego,dlatego szukamy najtańszego rozwiązania.Kabiny z brodzikami są o niebo tańsze...Dodam,że z łazienki tej korzysta tez osoba starsza i chora-więc brodzik odpada.Zastanawiałam się czy dałoby radę jakoś wykombinować coś z kabiny z brodzikiem-przerobić jakoś?Ktoś ma pomysł?Wiem,ze kabina musi mieć drzwi rozsuwane na boki-bo zaraz obok byłby zlew.Chyba,ze byłaby kwadratowa i jeden bok stanowiłyby uchylne drzwi.Nie wiem czy dałoby radę w jakiś sposób przerobić zwykłą kabinę..Dodam tez że dostęp do wnętrza kabiny musi być łatwy(aby łatwiej tam było wykąpać tę starszą osobę-musi ją kąpać ktoś,nie sama...).Dorzucam schemat łazienki z kluczowymi elementami-może ktoś podpowie mi coś innego. Dodam,że zmiana położenia zranów,zlewów odpada.Muszę wykombinować coś z tego co jest.No i za minimum kasy icon_sad.gif

_azienka1.bmp

_azienka1.bmp

Link do komentarza
Faktycznie, fabryczne drzwi kosztują koło tysiąca icon_rolleyes.gif np. Koło ma GEO 6...
Pomyślcie o "samoróbce": z płyty poliwęglanowej postawcie ściankę o szerokości trochę ponad połowę wejścia pod prysznic, koło umywalki - przymocujcie ją w jakiś prymitywny, ale skuteczny sposób - kątownik, silikon.
Na szynie przeznaczonej do podwieszenia drzwi przesuwnych podwieście drugi kawałek płyty poliwęglanowej, taki, który przesłaniałby pozostały otwór i robił za zasuwane drzwi icon_biggrin.gif
To rozwiązanie powinno być niedrogie a skuteczne, chociaż na nagrodę na wystawie na pewno liczyć by nie mogło icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

Faktycznie, fabryczne drzwi kosztują koło tysiąca icon_rolleyes.gif np. Koło ma GEO 6...
Pomyślcie o "samoróbce": z płyty poliwęglanowej postawcie ściankę o szerokości trochę ponad połowę wejścia pod prysznic, koło umywalki - przymocujcie ją w jakiś prymitywny, ale skuteczny sposób - kątownik, silikon.
Na szynie przeznaczonej do podwieszenia drzwi przesuwnych podwieście drugi kawałek płyty poliwęglanowej, taki, który przesłaniałby pozostały otwór i robił za zasuwane drzwi icon_biggrin.gif
To rozwiązanie powinno być niedrogie a skuteczne, chociaż na nagrodę na wystawie na pewno liczyć by nie mogło icon_confused.gif



Tzn. myślisz aby pozostawić ściankę?Moim zdaniem wejście pod prysznic byłoby niezbyt swobodne(chodzi mi o to ,że tam musi zmieścić się druga osoba,ma mieć miejsce na "operowanie" podczas kąpania drugiej osoby....
Link do komentarza
Jeśli kupisz jakiś chiński komplet ( brodzik + kabina ) na wyprzedaży to możesz przecież - po zburzeniu murka, postawić kabinę wprost na podłodze icon_rolleyes.gif doszczelnić i używać.
Np. w Praktikerze w gazetce
http://www.katalog-praktiker.pl/index.php?do=gazetka
jest kabina LENA 90cm za 529,- z dwojgiem rozsuwanych na boki drzwi, brodzik wstawisz do piwnicy - może się przyda w nowym domku, kabinę stawiasz na podłodze, i już masz kabinę icon_smile.gif
Można czasami trafić na jeszcze tańsze, tymczasowe wynalazki icon_wink.gif

Znalazłem na Allegro :

http://allegro.pl/kabina-prysznicowa-kwadr...1392018086.html 255,-

Ta może być dobra - ma przesuwane na kółeczkach, a nie na suwakach (bardzo awaryjnych) drzwi:
http://allegro.pl/kabina-prysznicowa-90cmx...1396467431.html 339,-

albo ta:
http://allegro.pl/kabina-prysznicowa-90-18...1394427599.html 399,-

icon_smile.gif
Link do komentarza
Drobiazg icon_redface.gif
Problemem może być doszczelnienie kabiny - masz pewnie dość duże spadki podłogi do kratki ściekowej. Po ustawieniu - w miarę pionowym - pozostaną nierówne odległości pod dolną "ramą" kabiny...
Link do komentarza
Cytat

Drobiazg icon_redface.gif
Problemem może być doszczelnienie kabiny - masz pewnie dość duże spadki podłogi do kratki ściekowej. Po ustawieniu - w miarę pionowym - pozostaną nierówne odległości pod dolną "ramą" kabiny...



Tez o tym myślałam-ale spadek jest niewielki i akurat kończy się mniej więcej 80-90 cm od rogu ściany.Po wstawieniu kabiny 90cm już powinno być równo.Jeśli okaże się inaczej-trzeba będzie jakoś uszczelnić od dołu.
W sumie jestem zielona w temacie kabin-mam więc pytanie.Jak postawi się samą kabinę na podłodze-to rozumiem że drzwi suwają się po tych metalowych prowadnicach,prawda?Czyli te prowadnice będą leżały bezpośrednio na posadzce?No i oczywiście uszczelnienie pod prowadnicę.
Link do komentarza
Cytat

ja z kolei jestem na etapie rozglądania się za kabinami - tak się zastanawiam jaką wybrać. Pod względem wizualnym bezbrodzikowa jest rewelacyjna, ale jeśli chodzi o funkcjonalność, no właśnie, jak się sprawdza?



Powiem szczerze,że ja korzystam z prysznica bez brodzika od kilkunastu lat.Kiedy ojciec projektował łazienkę miał w planie postawić w niej kabinę-ale ze że tego nie zrobił-nawet nie wyobrażacie sobie jakie kiedyś paskudne produkowali kabiny icon_eek.gif .
Co prawda prysznic jest bez kabiny,więc nie ma co prównywać do takiej z drzwiami (chlapanie wodą),ale za to sam odpływ jest super.Praktycznie woda spływa w ułamku sekundy,nie ma efektu stania w wodzie(tak czasem jest w brodzikach ze zbyt małym odpływem). Trzeba tylko zwrócić uwagę na czyszczenie płytek-nie jest to takie łatwe jak w przypadku brodzików.Fuga zmienia kolor,ciemnieje. Ale wyglada ładnie.
Moim zdaniem równie ładne są kabiny z bardzo niskimi brodzikami-wyglądają subtelnie.
Link do komentarza
Cytat

Tez o tym myślałam-ale spadek jest niewielki i akurat kończy się mniej więcej 80-90 cm od rogu ściany.Po wstawieniu kabiny 90cm już powinno być równo.Jeśli okaże się inaczej-trzeba będzie jakoś uszczelnić od dołu.
W sumie jestem zielona w temacie kabin-mam więc pytanie.Jak postawi się samą kabinę na podłodze-to rozumiem że drzwi suwają się po tych metalowych prowadnicach,prawda?Czyli te prowadnice będą leżały bezpośrednio na posadzce?No i oczywiście uszczelnienie pod prowadnicę.


Prowadnice na podłodze, kabinę trzeba przykręcić do ścian - tak samo, jakby stawiana była na brodziku - poziomując dolne prowadnice (pewnie trzeba będzie podkładać coś pod te prowadnice icon_confused.gif )
Link do komentarza
Cytat

olałbym dolne prowadnice, popracował na górnymi
inaczej wrażenia z "zaczepienia" stopą bądź palcami o to ustrojstwo - bezcenne
druga opcja - bardzo płytki brodzik wpuszczony w podłogę, tak aby dolna listwa była zlicowana z posadzką


Tak, tylko ja rozumiem to całe brodzikowe przedsiębranie jako 1,5-roczną prowizorkę, więc wpuszczanie brodzika to dodatkowa robota, a jeszcze nie wiadomo, czy kratka ściekowa, która jest aktualnie w tym miejscu pozwoli na zabudowę takiego płytkoego brodzika... A "olanie" dolnych prowadnic utrudni poruszanie się drzwiczek i ich uszczelnienie w czasie kąpieli. Jak ktoś zaczepi o dolne prowadnice raz, to drugi będzie uważał, a trzeciego razu już nie będzie icon_biggrin.gif
Link do komentarza
jako prowizorka i owszem, ja tak ogólniej

co do tej dolnej prowadnicy to podejście trochę empiryczne
po prostu razu pewnego "wyskoczyły" drzwiczki z dolnej i tak były używane jakiś czas icon_biggrin.gif
jedyne co się działo to fakt, że łatwo się odchylały do środka kabiny ze względu na mocowanie tylko górą,
stąd warto popracować nad zabezpieczeniem tej górnej prowadnicy, aby nie wypadły, wtedy mogą ganiać śmiało tylko górą
co do szczelności to nic się działo, drzwiczki ładnie się schodziły, w przypadku rezygnacji z dolnej prowadnicy można ewentualnie pomyśleć o jakiejś uszczelce dołem podklejonej do drzwiczek

to takie luźne dywagacje, ale myślę, że do wykonania bez większego bólu
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

ja z kolei jestem na etapie rozglądania się za kabinami - tak się zastanawiam jaką wybrać. Pod względem wizualnym bezbrodzikowa jest rewelacyjna, ale jeśli chodzi o funkcjonalność, no właśnie, jak się sprawdza?




No jak jesteś zmęczona, to nie usiądziesz, chyba, że na płytkach lub zamontowanym krzesełku - jak mówi mój mąż: to sprzyja ekonomii zużycia wody, im bardziej jesteś zmęczona, tym krócej wytrzymasz stojąc pod prysznicem, przez co leje się mniej wody:)
co do reszty, to żaden problem - prać ręcznie możesz - podkładając miskęicon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Gość adiqq
do brodzika nie budowałbym siedziska...miałem na blokach taką z siedziskiem, ale praktycznie nie korzystałem....
no ale kto wie, kiedyś może się przydać na stare lata icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

do brodzika nie budowałbym siedziska...miałem na blokach taką z siedziskiem, ale praktycznie nie korzystałem....
no ale kto wie, kiedyś może się przydać na stare lata icon_smile.gif


no i można takie składane krzesełko....póki nie potrzebne złożyć, a za jakiś czas jak znalazł icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

w sumie - kabina u nas z siedziskiem i w ogóle się z niego nie korzysta ... ale może faktycznie potrzeba przychodzi z wiekiem ... icon_biggrin.gif



Oj tak!!!Przychodzi z wiekiem!
Ja na urlopie po powrocie z górskiego szlaku przysiadłam(oczywiście w ubraniu) zmęczona coby nogi odświeżyć i spełniło swą rolę to siedzisko.... icon_wink.gif
A na starość wyobrażacie sobie powrót z ogrodu i szorowanie przybrudzonych ziemią "kopytek"????(no bo co to za przyjemność wszystko czynić w gumiakach icon_mrgreen.gif ).Albo zadzierałoby się nogi do zlewu(wyższa akrobatyka w tym wieku) albo nachylało pod prysznicem....
Link do komentarza
Cytat

Oj tak!!!Przychodzi z wiekiem!
Ja na urlopie po powrocie z górskiego szlaku przysiadłam(oczywiście w ubraniu) zmęczona coby nogi odświeżyć i spełniło swą rolę to siedzisko.... icon_wink.gif
A na starość wyobrażacie sobie powrót z ogrodu i szorowanie przybrudzonych ziemią "kopytek"????(no bo co to za przyjemność wszystko czynić w gumiakach icon_mrgreen.gif ).Albo zadzierałoby się nogi do zlewu(wyższa akrobatyka w tym wieku) albo nachylało pod prysznicem....


otóż to....czasami są sytuacje, że siedzisko się przydaje....u nas na przykład synuś miał na nim zabawki.....a zadzieranie nó do zlewu to u mnie norma....chociaż teraz mam bidet, ale jeszcze nie próbowałam myć w nim nóg icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robię listę rzeczy, które muszę spakować na tygodniowy wyjazd pod namiot, aby pobyt był maksymalnie komfortowy. Stacjonować będę na polu namiotowym z dwoma dużymi węzłami sanitarnymi (toalety+prysznice) Nie chciałabym obudzić się na miejscu z brakiem czegoś, czego kupienie będzie problematyczne na miejscu. Jeśli przyjdzie wam do głowy coś, co jest ważne, a przegapiłam, albo może ułatwić pobyt, proszę o info namiot - to najważniejsze, już kupiony Taki:  https://www.decathlon.pl/p/namiot-kempingowy-quechua-arpenaz-4-1-f-b-4-osobowy-1-sypialnia/_/R-p-177332 materac + śpiwory stolik +  krzesła niewielka tekstylna szafa turystyczna na ubrania spray przeciw owadom elektrofumigator turystyczny na komary w namiocie mini-regalik składany z trzema poziomami - postawię obok materaca, będzie można na nim położyć okulary, telefon, książkę lampki LED na baterie do zawieszenia pod sufitem zatyczki do uszu zestaw turystycznych garnków, naczyń i sztućców + kuchenka turystyczna krem z filtrem mokre chusteczki (te dla dzieci są bardzo uniwersalne) odzież na każdą pogodę klapki gumowe duże stojące lusterko ręczniki własnej roboty zestaw solarny do "robienia" prądu + akumulator powerbank Tyle mi przychodzi do głowy .... coś pominęłam? Rady wskazane .... sto lat nie byłam pod namiotem
    • Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.   Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?   Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?  
    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
    • Przede wszystkim obróbka blacharska jest ewidentnie źle zrobiona, Chodzi o ten pas blachy nad rynną. On powinien kierować wodę do rynny, a chociażby na drugim zdjęciu widać, że woda spływa po nim na bok i dalej po ścianie . Bardzo możliwe, że akurat na tamtym rogu najlepszym wyjściem byłoby dodanie narożnika do rynny i przynajmniej jej kawałka na tej ścianie.  Na pozostałych zdjęciach widać zaś nawet zacieki na ścianie, na której jest rynna. Czyli ewidentnie pas nadrynnowy i rynna nie spełniają swojej roli. Ale patrząc na zdjęcia 3 i 4 nie ma się co temu dziwić. Czy tam krawędź obróbki rzeczywiście jest powyżej poziomu tarasu? Powinna być wpuszczona niżej, tak aby woda spływała po powierzchni tarasu, następnie na obróbkę i z niej do rynny.  Przecież tu nie ma żadnej skomplikowanej techniki. Warto wziąć  parę wiader wody i po prostu wylać je na taras przy krawędzi w tych krytycznych miejscach. Wtedy będzie bardzo dobrze widać którędy spływa woda i gdzie trafia w inne miejsca niż powinna. Dobrym przykładem jest ten kawałek obróbki ze zdjęcia 2. Przecież przy takim jej ukształtowaniu i braku rynny poniżej woda po prostu musi spłynąć z tej blachy na elewację. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...