Skocz do zawartości

Usuwanie azbestu (eternitu)


Recommended Posts

Napisano

Szacuje się, że mamy w kraju kilka miliardów metrów kwadratowych pokryć dachowych z płyt cementowo-azbestowych nazywanych eternitem. Materiał ten zawiera 12–15% azbestu – minerału, który okazał się szkodliwy dla zdrowia ludzkiego. Czeka nas więc ogólnokrajowa akcja rozbiórkowa.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/dachy-i-rynny/a/10627-usuwanie-azbestu-eternitu

Napisano
a kto poniesie koszty tego scigania na wlasna reke sie nie oplaca bo drogo to wychodzi a z gmin trzeba czekac i przechowywac na wlasne ryzyko i koszt nawet przez trzy lata i sie tym nie przejmuja to jest poprostu paranoja
Napisano
Najpierw to cudo nam sprzedali a teraz niechcą odkupić.
Napisano
mało ze trzeba czekać na dofinansowanie ,to jest ono tak niskie ,ze aż śmieszne.
Napisano
Wszystko pięknie, tylko, że to fikcja. Nikt nie chce tego sku......stwa odbierać, a jeśli mam przez lata całe składować to na podwórku, to niech już lepiej leży na dachu. Ryzyko mniejsze i koszt zerowy.
Napisano
A ja mam do rozbiórki stary dom pokryty eternitem i baaardzo chętnie sam zdemontuję go z dachu i poukładam ten eternit na swojej posesji, i niech sobie leży. Absolutnie nie boję się tego wydumanego zagrożenia ze strony azbestu, ale mi nie wolno.
To głupota z tym zagrożeniem i tyle.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Głupotą twoją będzie jeżeli tak zrobisz lub zrobiłeś nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia dla ciebie i twoich bliskich przemyśl to
Napisano
Dobrze pomyślane póki jest na dachu nic się nie dzieje pracowałem przy utylizacji azbestu w Niemczech przez 2 lata uwierzcie zagrożenie jest ogromne jeżeli azbest zaczyna pylić
Napisano
Widzę, że panikarskie podejście do azbestu ma silne zaplecze w narodzie. Z azbestem (tym pylącym) miałem do czynienia od najmłodszych lat. To samo dziesiątki tysięcy ludzi w Polsce, na Ukrainie, w Czechach i w ogóle na całym świecie.
Gdyby azbest był rzeczywiście tak groźny mielibyśmy od wielu lat strasznie dużo zgonów na raka płuc.
98% jego przypadków to skutek palenia. W tych pozostalych 2% nie wspomina się o azbeście. Nikt jeszcze nie udowodnił szkodliwości niewielkiego pylenia azbestu z jakim mamy do czynienia przy demontażu dachu. Bo też i ci, którzy te dachy montowali kilkadziesiąt lat temu jakoś na raka masowo nie umierają. Przypadki raka płuc spowodowane azbestozą, czyli silnym zawaleniem płuc pyłem azbestowym notowano u pracowników fabryk azbestu. Dokładnie tak samo groźny jest pył mączny, kamienny, węglowy, a w zasadzie każdy, jeśli jest go odpowiednio dużo, a wtedy wystąpienie raka jest bardzo prawdopodobne. Mieszkanie w sąsiedztwie domu pokrytego azbestem, czy praca przy jego demontażu w zwykłej masce w żadnym stopniu nie stwarza zagrożenia azbestozą.
To tytoń jest realnym i udowodnionym zabójcą i jakoś nikt nie robi tutaj paniki. Azbestową panikę wymyślono m.inn. po to, żeby pokazać troskę władzy o obywatela. Ta troska kończy się na papierochach i wódzie.
A już szczytem głupoty i ciemnoty jest ostrzeganie przed azbestem z papierochem w gębie.
Gość PawełKed
Napisano
azbest jest szkodliwy i to jest dowiedzione, a szkoda że prawdziwa proekologia /program azbest, program ocieplenie/ w tym kraju lezy, polityczne pajacyki zajmuja sie innymi sprawami, a obywatele płaca podatki i sa pacjentami onkologii, i może o to chodzi. nie ocieplamy to górnicy gazownicy i lekarze maja prace / bo mamy 2 x wiecej syfu w powietrzu, nie zdejmujemy azbestu wiec palacze maja przechlapane, spoko, najwyżej zagruntuj dach żeby nie pyliło azbestem latem, oczywiście po deszczu.. Pa
Napisano
Rakotwórcze działanie benzo alfa pirenów również jest dowiedzione, ale wędzoną albo grilowaną kiełbaskę lubisz zjeść, co? icon_confused.gif Azbest jest rakotwórczy mniej więcej na taką samą skalę jak owe benzoapireny, czyli znikomą.
Azbest jest rakotwórczy, ale żeby spowodował raka musi go być w płucach bardzo dużo, jak i również muszą być spełnione inne, bardzo specyficzne warunki, jak jednostkowa reakcja organizmu.
Każdy człowiek po czterdziestce ma w płucach może i tysiące drobinek azbestu, ale jakoś baaaaardzo nieliczni z nich umrą z tego powodu na raka. Kiedyś bardzo powszechnie stosowano maski z filtrami azbestowymi, ale jakoś używajacy ich wtedy ludzie nie umierają masowo na raka płuc.
O wiele większą rakotwórczość mają różne dodatki do żywności i tkanin, no i solaria. Szkody przez nie wywołane są realne i się potęgują, a tu jakoś cisza. To jest dopiero zbrodnia na ludzkości.
Azbest przy tym, to pikuś.


Pan pikuś.
Gość Grzegorz
Napisano
firma bierze ok. 5000zł za demontarz, zdemontowałem to g.... z mojego domu sam, powodem tego była odpowiedz urzedników z Urzędu Gminy w miejscowości, w której mieszkam a mianowicie dofinansowanie na wymianę eternitu istnieje a raczej wątpliwe jest jego otrzymanie więc pani w urzędzie mi poradziła żebym zjęty eternit połamał i wywiózł na miejscowe wysypisko wraz z odpadami ogólno budowlanymi, tak zrobiłem i się udało nikt nie sprawdzał co wyrzucam, połamany eternit sobie leży z cegłami i betonem a ja i urząd gminy mamy problem z głowy.
Napisano
Kolego Grzegorzu, trafiłeś (co nietrudne) na niekompetentnego urzędnika. Z drugiej strony wcale się nie dziwię, ze wywiozłeś azbest na normalne składowisko kiedy patrzę na mapkę http://www.bazaazbestowa.pl/mapa/index.html sygnowaną przez Ministerstwo Gospodarki. Są tam składowiska, gdzie przyjmują odpady azbestowe. Ogólnodostępnych jest tylko 18!!

Podaję linki związane z tym tematem:
http://www.bazaazbestowa.pl/index.php?opti...r&Itemid=27
http://www.mg.gov.pl/Gospodarka/Azbest/Baza+azbestowa/
Napisano
Cytat

firma bierze ok. 5000zł za demontarz, zdemontowałem to g.... z mojego domu sam, powodem tego była odpowiedz urzedników z Urzędu Gminy w miejscowości, w której mieszkam a mianowicie dofinansowanie na wymianę eternitu istnieje a raczej wątpliwe jest jego otrzymanie więc pani w urzędzie mi poradziła żebym zjęty eternit połamał i wywiózł na miejscowe wysypisko wraz z odpadami ogólno budowlanymi, tak zrobiłem i się udało nikt nie sprawdzał co wyrzucam, połamany eternit sobie leży z cegłami i betonem a ja i urząd gminy mamy problem z głowy.


Kilka lat temu w całej Polsce przeprowadzono spis wszystkich dachów pokrytych azbestem. Twój dach też tam pewnie jest.
Jak za kilka lat zrobią znów spis aktualizacyjny zadadzą ci pytanie, gdzie się podział twój azbest. Jak nie wykażesz się odpowiednim dokumentem ze składowiska, to będą problemy.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Kilka lat temu w całej Polsce przeprowadzono spis wszystkich dachów pokrytych azbestem. Twój dach też tam pewnie jest.
Jak za kilka lat zrobią znów spis aktualizacyjny zadadzą ci pytanie, gdzie się podział twój azbest. Jak nie wykażesz się odpowiednim dokumentem ze składowiska, to będą problemy.


Im tez zależy zeby nie bylo tego świństwa także nie wydaje mi się żeby się aż tak czepiali. Nie wprowadzajmy atmosfery zastraszania.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
zarejestrowałem się bo miałem właśnie taką inwentaryzacje niedawno,
to znaczy spis aktualizacyjny polega na spisie i tylko spisie i to nawet na "oko" tych materiałów, nikt nikomu nic nie robi i nie każe zdejmować z dachu lub wynosić z posesji jeszcze przez 20 lat,

aha i co jeszcze też mam takiego "adamisa" za sąsiada i nie polecam, posiada on na posesji zapasy eternitu i robi z tego różne wiatki altanki twierdząc że to zupełnie nieszkodliwe.

pozdrawiam.
  • 9 miesiące temu...
Gość kolo1981
Napisano
Wiele osób zapomina ze oprocz samego demontarzu i utylizacji ktora moze byc dofinansowana:) pozostaje problem co polozyc na dach zamiast eternitu skad wziasc na to pieniadze a ludzi takich jak ja jest duzo. Zreszta w mojej gminie z tego co sie dowiadywalem najpierw musze wylozyc ze swojej kieszeni pieniadze a pozniej mi to zwroca pozdrawiam:)...
  • 10 miesiące temu...
Napisano
Witam Drogi Panie Cezary Jankowski sądzę, że prace usuwania pokryć dachowych z azbestem powinny być poprzedzone obowiązkowym poinformowaniem sąsiadów, przynajmniej tych w bezpośrednim sąsiedztwie np w ciasnej zabudowie..
  • 1 rok temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Widzę, że panikarskie podejście do azbestu ma silne zaplecze w narodzie. Z azbestem (tym pylącym) miałem do czynienia od najmłodszych lat. To samo dziesiątki tysięcy ludzi w Polsce, na Ukrainie, w Czechach i w ogóle na całym świecie.
Gdyby azbest był rzeczywiście tak groźny mielibyśmy od wielu lat strasznie dużo zgonów na raka płuc.
98% jego przypadków to skutek palenia. W tych pozostalych 2% nie wspomina się o azbeście. Nikt jeszcze nie udowodnił szkodliwości niewielkiego pylenia azbestu z jakim mamy do czynienia przy demontażu dachu. Bo też i ci, którzy te dachy montowali kilkadziesiąt lat temu jakoś na raka masowo nie umierają. Przypadki raka płuc spowodowane azbestozą, czyli silnym zawaleniem płuc pyłem azbestowym notowano u pracowników fabryk azbestu. Dokładnie tak samo groźny jest pył mączny, kamienny, węglowy, a w zasadzie każdy, jeśli jest go odpowiednio dużo, a wtedy wystąpienie raka jest bardzo prawdopodobne. Mieszkanie w sąsiedztwie domu pokrytego azbestem, czy praca przy jego demontażu w zwykłej masce w żadnym stopniu nie stwarza zagrożenia azbestozą.
To tytoń jest realnym i udowodnionym zabójcą i jakoś nikt nie robi tutaj paniki. Azbestową panikę wymyślono m.inn. po to, żeby pokazać troskę władzy o obywatela. Ta troska kończy się na papierochach i wódzie.
A już szczytem głupoty i ciemnoty jest ostrzeganie przed azbestem z papierochem w gębie.


Ale pierdoły opowiadasz, ostatnio byłem na szkoleniu i gość mówił że raka płuc można dostać od azbestu nawet po 30 latach , a pozatym to umieralność na raka właśnie jest bardzo duża, jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
  • 3 lata temu...
Gość Zmartwiona
Napisano
A co zrobić, jeśli dachem z azbestem jest pokryta altana na działce i po takim dachu spływa deszczówka na grządki nasze i sąsiednie? Jak usunąć taki dach skoro dookoła są wszędzie ogródki działkowe i praktycznie otaczają działkę z każdej strony i do plonów sąsiada jest od tego dachu parę metrów??? Jak bezpiecznie usunąć taki dach? Czy lepiej go nie ruszać?
  • 11 miesiące temu...
Gość Hanys Górnośląski
Napisano
Zidiocenie społeczeństwa pod kątem "azbezstu" sięga zenitu. Aby nieco doinformować ignorantów informuję, że moi dziadkowie dożyli odpowiednio 96 oraz 98 lat w domu pokrytym CAŁKOWICE płytami eternitowymi: dach płytami falistymi 1200x1000 oraz wszystkie zewnetrzne ściany płytkami płaskimi 300x300 i zmarli ze starości a nie na raka. Ja przeżyłem w tym samym domu już 51 lat i mam się znakomicie. Także 5-tka moich dorosłych dzieci kwitnie. Pozdrawiam zmanipulowanych panikarzy. Zalecenia na przyszłość: czytać, czytać, jeszcze raz czytać.
  • 3 miesiące temu...
Gość posiadacz
Napisano
Co za bzdury. Najpierw sprzedawali azbest za kupę kasy ale teraz nagonka na zmianę, żeby znowu kasę skroić. Kładziony był bez żadnych zabezpieczeń a teraz trzeba ubierać kostiumy z NASA i ewakuować całą miejscowość :)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Właściwie to może być jakikolwiek przewód trójżyłowy  o przekroju żył nie mniejszym niż 1,5 mm2 i o wystarczającej długości. W zasadzie to w piekarniku do zabudowy nie musi to być nawet przewód giętki (linka). Zakładam przy tym, że wtyczka jest potrzebna, bo spora część sprzętów do zabudowy jest przewidziana do podłączenia wprost do zacisków w puszce elektrycznej. Trzeba sprawdzić jak było tutaj.  Zaś co do ceny to ta tutaj jest dobre dwa razy zawyżona.
    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...