Skocz do zawartości

Czy opłaca się budować domy energooszczędne?


Recommended Posts

Gość Piotr Nowacki    Nowoczesne oświ
Przy wyborze opraw należy zwrócić uwagę na ewentualny kontakt z nimi dzieci i zwierząt. Jeśli wybierzemy oprawy w podłodze, schodach lub ścianie, nie używajmy halogenowych źródeł światła ponieważ nagrzewając się mogą spowodować brzydkie, wypalone ślady oraz przede wszystkim nagrzana oprawa może poparzyć dziecko. W takich przypadkach należy stosować źródła LED lub świetlówki kompaktowe, które zdecydowanie charakteryzują sie niższa temperatura podczas pracy.
Link do komentarza
Cytat

Przy wyborze opraw należy zwrócić uwagę na ewentualny kontakt z nimi dzieci i zwierząt. Jeśli wybierzemy oprawy w podłodze, schodach lub ścianie, nie używajmy halogenowych źródeł światła ponieważ nagrzewając się mogą spowodować brzydkie, wypalone ślady oraz przede wszystkim nagrzana oprawa może poparzyć dziecko. W takich przypadkach należy stosować źródła LED lub świetlówki kompaktowe, które zdecydowanie charakteryzują sie niższa temperatura podczas pracy.



A co to ma wspólnego z tematem? icon_sad.gif


Natomiast co do tej publikacji.
Oczywiście, ze opłaca się budować energooszczędnie. Ale aby to propagować nie należy posługiwać się zawyżonymi i to znacznie parametrami.

Budując, tylko w zgodzie z obowiązującymi przepisami, to wyjdzie około 70kW/m2 – na ogrzewanie, a nie jak napisano 144kW/m2
Link do komentarza
Cytat

Budując, tylko w zgodzie z obowiązującymi przepisami, to wyjdzie około 70kW/m2 – na ogrzewanie, a nie jak napisano 144kW/m2

To zależy jak interpretujesz obecne przepisy. Jeżeli wszystkie przegrody będą miały "normowe" właściwości, zastosowana będzie wentylacja grawitacyjna, "normowa" stolarka okienni i drzwiowa, to może wyjść nawet więcej niż 144kWh/m2.
Jednak stosując np. wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła już znacznie obniżamy zużycie energii.
No i trzeba się jeszcze zastanowić o jakim zużyciu energii piszemy : użytkowej, końcowej, czy pierwotnej, bo tu różnice mogą być znaczne.
Link do komentarza
Najwięcej ciepła tracimy, przez zawilgocenie ściany i mostek termiczny do gruntu, oraz na pośrednim (centralnym ogrzewaniu. Dlatego nie można ocieplać ściany poza notorycznym odbiornikiem jakim jest mur... chyba że chcemy osiągnąć 144kWh. naszemu państwu na tym bardzo zależy - VAT i akcyza z nośników poważnie zasila budżet.

W lato używanie , żarówek jest krótkie, zimą - grzeją więc trudno pisać i energooszczęności "zimnych" żarówek. natomiast ich szkodliwość, depresyjność (podczerwień jest antydepresyjna) jest sprawą oczywistą.
Link do komentarza
Cytat

naszemu państwu na tym bardzo zależy - VAT i akcyza z nośników poważnie zasila budżet.

Znowu spiskowa teoria. Państwo ma wiele różnych sposobów ściągania róznego rodzaju podatków. Jeżeli spadłoby zapotrzebowanie na energię wystarczyłoby podwyższyć jej cenę i wpływy do budżetu pozostałyby na stałym poziomie.
Link do komentarza
Cytat

Znowu spiskowa teoria. Państwo ma wiele różnych sposobów ściągania róznego rodzaju podatków. Jeżeli spadłoby zapotrzebowanie na energię wystarczyłoby podwyższyć jej cenę i wpływy do budżetu pozostałyby na stałym poziomie.


Ja jestem totalnym laikiem dlatego proszę się ze mnie nie śmiać . /co to znaczy, że w domu nie ma centralnego ogrzewania tzn, że w każdym pomieszczeniu jest odrębne źródło ciepła? Jakaś koza albo grzejnik elektryczny?
Link do komentarza
Cytat

Ja jestem totalnym laikiem dlatego proszę się ze mnie nie śmiać . /co to znaczy, że w domu nie ma centralnego ogrzewania tzn, że w każdym pomieszczeniu jest odrębne źródło ciepła? Jakaś koza albo grzejnik elektryczny?


Dokładnie tak. W systemy centralnego ogrzewania obarczone są stałymi stratami ciepła niezależnymi od zużycia ciepła do ogrzania obiektu. Straty zasobnika, na rurkach, cyrkulacja. Nie ma problemu, gdy dom jest bardzo słabo izolowany. Przy dużym zapotrzebowaniu w/w stałe straty stanowią niewielki procent całości zapotrzebowania. W takich wypadkach o opłatach za ogrzewanie decyduje koszt wytworzenia kWh. Sytuacja się diametralnie zmienia gdy dom jest izolowany.
Potrzeby cieplne takiego domu ( zapotrzebowanie - zyski ciepła ze źródeł „pozagrzejnych”) są mniejsze czy równe stałym startom ciepła. W takich domach nie stosuje się centralnych systemów ogrzewania (pompa ciepła, gaz, olej, paliwa stałe)
Dlatego Szanowna Pani izolacja ma tak dużo wrogów w naszym kraju. W takiej np. Norwegii ogrzewania centralne ( nawet gazowe) to rzadkość!
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_c...389&cms=491
Link do komentarza
Cytat

Dokładnie tak. W systemy centralnego ogrzewania obarczone są stałymi stratami ciepła niezależnymi od zużycia ciepła do ogrzania obiektu. Straty zasobnika, na rurkach, cyrkulacja. Nie ma problemu, gdy dom jest bardzo słabo izolowany. Przy dużym zapotrzebowaniu w/w stałe straty stanowią niewielki procent całości zapotrzebowania. W takich wypadkach o opłatach za ogrzewanie decyduje koszt wytworzenia kWh. Sytuacja się diametralnie zmienia gdy dom jest izolowany.
Potrzeby cieplne takiego domu ( zapotrzebowanie - zyski ciepła ze źródeł „pozagrzejnych”) są mniejsze czy równe stałym startom ciepła. W takich domach nie stosuje się centralnych systemów ogrzewania (pompa ciepła, gaz, olej, paliwa stałe)
Dlatego Szanowna Pani izolacja ma tak dużo wrogów w naszym kraju. W takiej np. Norwegii ogrzewania centralne ( nawet gazowe) to rzadkość!
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_c...389&cms=491


Więc koszt wybudowania takiego domu jednak dość znacznie wzrośnie, bo jedynym wyjściem jest ogrzewanie elektrycznością, a z tego co wiem to taki konwektorowy grzejnik elektryczny jest droższy od zwykłego (o grzejniki CO mi chodzi - takie średniej jakości) i to o dość dużo, zakładając iż mamy do ogrzania
np10 pomieszczeń to koszty są znaczne plus doskonałe ocieplenie i wręcz bezbłędna technologia budowy, dodać do tego wentylacje mechaniczną... Przyznam się, że nie stać mnie na zbudowanie takiego domu, mimo tego, że późniejsza jego eksploatacja jest tańsza to obawiam się, że większość ludzi stać raczej na wydawanie miesięcznie trochę więcej na ogrzewanie niż dużo więcej na etapie budowy bo niestety skądś te pieniądz trzeba wziąć, a większość i tak bierze kredyt dość wyżyłowany, a o tych co budują ze środków własnych uciułanych latami już nie wspomnę, bo taka budowa trwałaby w ich przypadku nie 5 - 10 lat tylko 10 - 20.
Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 5 lata temu...
Gość Artur Rybka
tak, trzeba budować energooszczędnie, każdy to rozumie i czuje;
tylko nie każdego stać na modelowe rozwiązania;
zmierzyłem się z tematem artykule dom idealny i doszedłem do takiego wniosku:
1/ ściany zewnętrzne to podstawa (lepiej przyoszczędzić na kuchni, meblach, itp - bo można wymienić, a ścian się nie da) a ściany to duże straty ciepła, zrobione porządnie można zredukować straty nawet o 70-90%, i co ważne nie ma kosztów serwisu/napraw/itd;
2/ co do okien to, niestety, dobre, trójszybowe z gazem pośrodku (0,8 W/m2K) są drogie i nie wiadomo co z tymi argonami będzie się działo za 3-7 lat - może lepiej dobre ale bez szaleństw ok 1 W ale z żaluzjami zamykanymi na noc (zimą) bo to daje b dużą oszczędność;
3/ dach i fundament tradycyjnie ale porządnie - bez walki o super parametry; bo potencjał do redukcji strat jest mały;
4/ co do źródeł typu fotowoltanika, pompa to jestem sceptyczny - olbrzymia inwestycja, i koszty utrzymania/serwisu/napraw - tylko dla zamożnych;
5/ reku i mechaniczna wentylacja - nie dla mnie - robiłem analize i rozmawiałem z 7 "szczęśliwymi" posiadaczami, 1 w ogóle wyłączył, 4 średnio zadowolonych i 2 twierdzi, że ok; ale to duży temat - zależy kto czego potrzebuje, jakie ma warunki i ile ma kasy - ale zalecam ostrożność;
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
dziwne te wypociny o energooszczędności. mam dom 150m2 z pustaka 40cm ściana jednowarstwowa- podróbka ytonga. koszt ogrzania domu gazem kocioł dwufunkcyjny kondensacyjny rocznie około 2500zł,
ciepła woda- 50złx12miesięcy,
kuchnia gazowa też 50złx12miesięcy.
czyli za GAZ płacę jakieś 3700 rocznie.
prąd rachunek za cały rok 2400 dużo.
Dom nie jest nawet energooszczędny.
prosta bryła bez balkonów i lukarn.
EKOGROSZEK TO PORAŻKA.
POMPA CIEPŁA TO LUKSUS DLA BOGACZY I BARDZO DUŻY KOSZT serwisowy, awaryjność.brak profesjonalnych firm montażowych.
Pracuję w branży projektowej. Bardzo wiele osób buduje domy tanie, oszczędza na ociepleniu by dalej wstawiać kotły na miał, śmieci i pseudo ekogoszek. powinna wejść ustawa zabraniająca w nowo wybudowanych budynkach instalowania tego typu rozwiązań.
Zapisy w nowych planach zagospodarowania przestrzennego powinny być bezwzględne - zakaz węgla, miałów,
odbiory kominiarskie z negatywnymi wpisami jesli ktoś zainstaluje taki piec. brak odbioru budynku i brak zgody na zamieszkanie.

Zasadnicza Danuta
Link do komentarza
  • 3 lata temu...
Dnia 22.01.2016 o 19:11, Gość danuta napisał:

Zapisy w nowych planach zagospodarowania przestrzennego powinny być bezwzględne - zakaz węgla, miałów,
odbiory kominiarskie z negatywnymi wpisami jesli ktoś zainstaluje taki piec. brak odbioru budynku i brak zgody na zamieszkanie.

Łatwe do obejścia - wentylacje można zmienić na komin dymowy, spalinowy - po odbiorze budynku.

Link do komentarza
  • 11 miesiące temu...
Witam, Co wspolnego ma "dom ze styropianu" do tytulu artykulu? Poza domem z bali, pozostale nie mozna nazwac domami z drewna. Drewno lub maretialy drewnopochodne stanowia tylko niewielką część ścian - główny element to termoizolacje w postaci welny oraz styropianu. NIe wprowadzajcie czytelników w bląd wkładają wszystko do tego samego worka - poprawna nazwa to dom szkieletowy. To szkielet czyli element konstrukcyjne, ktory pelni funkcje nośne moze byc wykonany z elementow drednianych. ale to nie czyni takiego domu drewnianym.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
    • dzięki za opinie @podczytywacz, dawka wiedzy tym bardziej kogoś z doświadczeniem, zawsze mile widziana. Nie mniej jednak jak coś wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem to idę w to, koszt w tym wypadku jest drugorzędny. Takie moje działania(z zewnątrz może wydawać się na wyrost) ma też drugie dno, chcę to z robić w ten sposób żeby nauczyć się tego na przyszłość, ponieważ liczę na to, że ta wiedza przyda mi się w przyszłości...jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie.  Okej dalsza część w 1/2", natomiast w większości materiałach spotkałem się, że dają otuline również dla zimnej wody hmmm.     @podczytywacz więc liczę na podzielenie się wiedzy z rozdzielaczy
    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...