Skocz do zawartości

Cena domu parterowego a piętrowego


Recommended Posts

Napisano
Zastanawialiście się kiedyś jaka mogłaby być różnica w cenie wybudowania domu parterowego a piętrowego o tych samych gabarytach, czyli np. 140 m2 pow. użytkowej. I załóżmy, że zostały użyte te same materiały do budowy.

A może takiej różnicy by nie było?
Napisano
Różnica byłaby znikoma przy ogólnych kosztach budowy. Budując dom z poddaszem na mniejszej powierzchni uzyskuje się większą powierzchnię. Różnica może być przede wszystkim widoczna na robociznie, z reguły parterówki są tańsze.
Napisano
Witam, myślę, że niewielka, ciężko to określić, trzeba by po prostu policzyć. Pewnie wyszłaby różnica na schodach, chociaż można byłoby oszczędzić na więźbie, ale znowu przy parterówce odpadają stropy. Chyba jednak mimo wszystko parterówka wyszłaby trochę taniej.
Pozdrawiam

Napisano
A czemu robocizna parterówki jest tańsza, chyba, że bierze się pod uwagę właśnie koszty stropu. Są one rzeczywiście spore, ale z drugiej strony chyba rekompesowane przez koszt pokrycia dachowego, bo to większa powierzchnia wychodzi.

Strop w piętrowym tak na oko, to koszt 20 tyś oraz schody z okładziną to 7 tyś

Te ceny podaję bez konkretnych przeliczeń i według "wydaje mi się"

Ale więźba i pokrycie droższe w parterówce o jakieś 10-15 tyś
Napisano
W parterowym domu odpada dość pracochłonne wykańczanie skosów na poddaszu, układanie izolacji na połaci dachowej itp. Wystarczy wykonać izolację na lekkim stropie (np. drewnianym) nad parterem; odpadają też prace na wysokości. Generalnie wykonawstwo jest łatwiejsze i mniej podatne na błędy. Tyle że trzeba być konsekwentnym - w parterowym domu wystarczą mniejsze spadki dachu (nieco zmniejsza to jego powierzchnię), nie trzeba robić ścianek kolankowych okien dachowych itp.
A tak w ogóle to koszty wykonania bardzo podnoszą wszelkie udziwnienia np. wielospadowe dachy.
Napisano
Kiedyś czytałam artykuł na ten temat, z którego wynikało, że przy domach o powierzchni około 150m2 wychodzi podobnie. natomiast im dom wiekszy, tym taniej wychodzi z poddaszem użytkowym. Zdaje się, że dach przesądzał o kosztach.
Napisano
Cytat

schodu drewniane wiszące u mnie to koszt 7-10 tysięcy średnio, a obłozenie schodów betonowych to około 5 tys.


To na jedno wychodzi, bo za darmo to schodów betonowych to się nie wyleje.
Napisano
Witam wszystkich serdecznie:)
Razem z chlopakiem rozwazamy budowe domu ok 120m2 parterowka z zabudowa poddasza. Pomimo, iz mamy juz spore zaplecze finansowe, nadal mamy watpliwosci czy podolamy takiemy zadaniu. Prosze o kilka podpowiedzi, od Panstwa ktorzy juz sa na etapie budowy, lub sa szczesciarzami i juz maja swoj wymarzony domek.
Czy 250 tys wystarczy na postawienie domu w tanie "pod klucz"??zaznaczajac, ze dzialke juz posiadamy.
Prosze o podpowiedzi, za ktore z gory dziekuje.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
chłopak i szanowna koleżanka to złote rączki czy wykonawcy będą zwoływani do wszystkiego ? czy jest już ogrodzenie(jeśli ma być) , przyłącza (i czy nie ma problemu/utrudnień w ich podłączeniu, tu głównie mowa o elektryce ), projekt - czy stawiacie na prostotę=oszczędność czy skomplikowana bryła i wszelkiego rodzaju dodatki w formie podcieni filarów i innych elementów podnoszących koszta .

nie pamiętam już gdzie ale kiedyś na innym forum zadałem podobne pytanie i w zamian otrzymałem znakomitą "litanię" czego nie robić albo co robić by ograniczyć koszta ( niestety nie pamiętam na jakim) - bo raczej nikt nie powie ostatecznie czy się uda za xxx PLN bo to kwestia swoich własnych wyliczeń na podstawie projektu +30% zapas icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wszystko zależy od okoliczności i wszystko da się zrobić, tylko trzeba trochę pogłówkować i nie bać się.  Przeglądnąłem stalki do wciągania przewodów na alledrogo, są od kilkunastu złotych do kilkuset. Te droższe są z włókna szklanego, nimi na pewno niczego nie zakaleczysz. Ale i zwykłą stalową też raczej nie, największe zagrożenie jest ze strony końcówek żył przewodów. 
    • Retro ma rację z tym wycinaniem, wystarczy nie dojeżdżać otwornicą, a potem nawet tępym kuchennym nożem dokończyć. A jak Autorze masz moźliwość od góry, to zdecydowanie będzie lepiej podnieść izolację/wełnę i potem nawet taśmą zalepić paroizolację i wszystko zrobione będzie zgodnie ze sztuką. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • No właśnie nie mam jeszcze możliwości wejścia na strych żeby zobaczyć jak to jest zrobione natomiast izolację chyba się od strony ciepłej  się kładzie prawidłowo, tak mi się przynajmniej wydaje. Natomiast pomysł nie jest wcale zły jakbym miał możliwość podniesienia wełny i uszczelnienia  miejsc gdzie przewody by przechodziły. A może tak zrobić jak już będę miał dojście zdjąć wełnę zrobić otwory przełożyć w peszlach przewody,  uszczelnić i położyć znowu wełnę. W planach było ocieplanie stropu na piętrze i nie wiem skąd mi się to wzięło że ubzdurałem sobie że to będzie dach dopiero po fakcie obudziłem się z ręką w nocniku że to chodzi o strop a nie dach 😅 cóż będę musiał kombinować.
    • I nie tylko z tego. On w dodatku gwiżdże na wszystko. Na wszystkich też. Sam słyszałem!
    • Nie zgadzam się. Troszkę uwagi, nie robić nic na hura i da się.     Pewnie tak, od przewodu centralnego, bo taka możliwość jest najłatwiejsza. Natomiast odnośnie otworów. Przy ich wierceniu otworówkami trzeba po prostu uważać przy kończeniu otworu. Może nawet ostatni milimetr dociąć nożem? Może na płycie jest wełna a dopiero na niej folia? To trzeba wyczuć, skoro nie wiemy co jest nad płytą. Kolejne będą pewnie łatwiejsze do wykonania. A odnośnie "żelastwa" to bez przesady, Stalka ma zawsze na końcu albo kulkę, albo na okrągło zarobiony koniec, aby nie zaczepiał o nic przy przeciskaniu. A żyły przymocowanego do niej przewodu zabezpiecza się na końcach taśmą izolacyjną, aby właśnie niczego nie kaleczyły. :Poza tym tu nie będą jakieś wielkie odległości, najwyżej kilka metrów, takie rzeczy robiłem bez wielkich przygotowań i da się zrobić, zapewniam. Przy "oczkach" to czasami odległości są takie, ze z drabiny da się schwycić rękami obydwa końce przewodu.    PS. Wiertło centralne do otwornicy trzeba skrócić aby nie sterczało więcej niż kilka milimetry nad poziom ząbków. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...