Skocz do zawartości

Murek-barek z cegieł


Recommended Posts

Napisano
Mam zamiar postawić murek oddzielający w "salonie" kuchnię od części pokojowej. Będzie on pełnił funkcję barku(barka? baru?). Murek będzie stawiany na podłodze z desek drewnianych na legarach. Materiał - cegła pełna. Wymiary murku - długość 3m, wysokość 1,25m,
grubość 120mm (szerokość cegły).
Będę jednak musiał z jednej strony zrobić kontrę. żeby murek się nie przewrócił - prostopadły murek z jednej, żeby całość tworzyła literę T lub L w zależności czy kontr-murek będzie z obu stron wystawał czy z jednej. I właśnie moje pytania:
Jakiej długości musiała by być ta kontra żeby murek mi się nie przewrócił jak się o niego ktoś oprze? I czy wystarczy go zrobić z jednej strony barku?
Dziekuje
Napisano
nie radzę stawiać takiego murku na podłodze z desek
lepszym rozwiązaniem będzie wykonanie odpowiedniej konstrukcji z kantówek drewnianych i przykręcenie do niej z obu stron płyty OSB do której można przykleić płytki np. klinkierowe imitujące cegłę
Napisano
Też tak kombinowałem, to była jedna z opcji rozwiązań. Co może się jednak stać z postawionym murkiem z cegieł na tych deskach? Nie będzie stabilne?
Napisano
Cytat

Też tak kombinowałem, to była jedna z opcji rozwiązań. Co może się jednak stać z postawionym murkiem z cegieł na tych deskach? Nie będzie stabilne?


Taki murek musi stać na stabilnym podłożu.Powinieneś wyciąć otwór w deskach i postawić go na stropie.Trzeba zachować 1-1,5cm odległości pomiędzy murkiem a deskami .
Napisano
Cytat

Mam zamiar postawić murek oddzielający w "salonie" kuchnię od części pokojowej. Będzie on pełnił funkcję barku(barka? baru?). Murek będzie stawiany na podłodze z desek drewnianych na legarach. Materiał - cegła pełna. Wymiary murku - długość 3m, wysokość 1,25m,
grubość 120mm (szerokość cegły).
Będę jednak musiał z jednej strony zrobić kontrę. żeby murek się nie przewrócił - prostopadły murek z jednej, żeby całość tworzyła literę T lub L w zależności czy kontr-murek będzie z obu stron wystawał czy z jednej. I właśnie moje pytania:
Jakiej długości musiała by być ta kontra żeby murek mi się nie przewrócił jak się o niego ktoś oprze? I czy wystarczy go zrobić z jednej strony barku?
Dziekuje


Można taki murek postawić w ten sposób że stworzy się zamykany barek po stronie salonu.Końcówka w L i na środku długości murek prostopadły.Powstaną dwie wnęki które można zamknąć szklanymi drzwiczkami.Jednocześnie murki prostopadłe dadzą stabilną podstawę pod blat barku i wzmocnią długi murek.
Napisano
Taki murek musi stać na stabilnym podłożu.Powinieneś wyciąć otwór w deskach i postawić go na stropie.Trzeba zachować 1-1,5cm odległości pomiędzy murkiem a deskami .
Niestety odpada. Strop jest zrobiony z belek oddalonych od siebie o ok. 70cm. Na to zamontowałem legary i dopiero deski.
Musiałbym jeszcze na belkach zrobić wylewkę ale teraz już za późno.

Można taki murek postawić w ten sposób że stworzy się zamykany barek po stronie salonu.Końcówka w L i na środku długości murek prostopadły.Powstaną dwie wnęki które można zamknąć szklanymi drzwiczkami.Jednocześnie murki prostopadłe dadzą stabilną podstawę pod blat barku i wzmocnią długi murek.
No to będzie jakieś wyjście. Właśnie ten długi odcinek (3m) najbardziej mnie niepokoił. Faktycznie można go w środku wzmocnić. Dziękuje.
Napisano
Cytat

Taki murek musi stać na stabilnym podłożu.Powinieneś wyciąć otwór w deskach i postawić go na stropie.Trzeba zachować 1-1,5cm odległości pomiędzy murkiem a deskami .
Niestety odpada. Strop jest zrobiony z belek oddalonych od siebie o ok. 70cm. Na to zamontowałem legary i dopiero deski.
Musiałbym jeszcze na belkach zrobić wylewkę ale teraz już za późno.

Można taki murek postawić w ten sposób że stworzy się zamykany barek po stronie salonu.Końcówka w L i na środku długości murek prostopadły.Powstaną dwie wnęki które można zamknąć szklanymi drzwiczkami.Jednocześnie murki prostopadłe dadzą stabilną podstawę pod blat barku i wzmocnią długi murek.
No to będzie jakieś wyjście. Właśnie ten długi odcinek (3m) najbardziej mnie niepokoił. Faktycznie można go w środku wzmocnić. Dziękuje.


Przy stropie drewnianym najlepszym rozwiązaniem będzie murek na konstrukcji szynowej z karton gipsu,obłożonym płytkami klinkierowymi.Budowany tak jak w opisie złotej rączki będzie stabilny.Zamiast karton gipsu dobre będą też płyty Osb. icon_biggrin.gif
Napisano
Przy stropie drewnianym najlepszym rozwiązaniem będzie murek na konstrukcji szynowej z karton gipsu,obłożonym płytkami klinkierowymi.Budowany tak jak w opisie złotej rączki będzie stabilny.Zamiast karton gipsu dobre będą też płyty Osb.

Tak mam zamiar zrobić. Konstrukcja oparta będzie o pionowe kantówki śr. ok. 150mm, na to pójdą poziome kantówki śr. ok. 50mm, i na to kart-gips, no i klinkier. Tylko jeden problem - przy takim barku co jakiś czas ktoś uderzy się kolanem o ten "murek". Czy kart-gips wytrzyma mi to ciągłe uderzanie? OSB rozwiązała by mi ten problem ale koszt jest 3x większy.
Napisano
Cytat

Przy stropie drewnianym najlepszym rozwiązaniem będzie murek na konstrukcji szynowej z karton gipsu,obłożonym płytkami klinkierowymi.Budowany tak jak w opisie złotej rączki będzie stabilny.Zamiast karton gipsu dobre będą też płyty Osb.

Tak mam zamiar zrobić. Konstrukcja oparta będzie o pionowe kantówki śr. ok. 150mm, na to pójdą poziome kantówki śr. ok. 50mm, i na to kart-gips, no i klinkier. Tylko jeden problem - przy takim barku co jakiś czas ktoś uderzy się kolanem o ten "murek". Czy kart-gips wytrzyma mi to ciągłe uderzanie? OSB rozwiązała by mi ten problem ale koszt jest 3x większy.


Jak k-g będzie przykręcony co min 40cm i w podwójnej warstwie to nie ma problemu.Jedna warstwa tez będzie ok.W obydwu przypadkach ważna jest stabilność konstrukcji wsporczej i użycie elastycznego kleju pod płytki. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mam zamiar postawić murek oddzielający w "salonie" kuchnię od części pokojowej. Będzie on pełnił funkcję barku(barka? baru?). Murek będzie stawiany na podłodze z desek drewnianych na legarach. Materiał - cegła pełna. Wymiary murku - długość 3m, wysokość 1,25m,
grubość 120mm (szerokość cegły).
Będę jednak musiał z jednej strony zrobić kontrę. żeby murek się nie przewrócił - prostopadły murek z jednej, żeby całość tworzyła literę T lub L w zależności czy kontr-murek będzie z obu stron wystawał czy z jednej. I właśnie moje pytania:
Jakiej długości musiała by być ta kontra żeby murek mi się nie przewrócił jak się o niego ktoś oprze? I czy wystarczy go zrobić z jednej strony barku?
Dziekuje



Zcegieł na podłodze nie możesz stawiać.
Natomiast możesz dac dwa (albo nawet jeden słupek )mocowane w podłodze i w stropie i na tym zamontować ściankę (z drewna , gipsu, czy sam blat).
Ewentualnie mocować do ściany bocznej (konstrukcję scianki).
Tak ja bym zrobił.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Przy stropie drewnianym najlepszym rozwiązaniem będzie murek na konstrukcji szynowej z karton gipsu,obłożonym płytkami klinkierowymi.Budowany tak jak w opisie złotej rączki będzie stabilny.Zamiast karton gipsu dobre będą też płyty Osb.

Tak mam zamiar zrobić. Konstrukcja oparta będzie o pionowe kantówki śr. ok. 150mm, na to pójdą poziome kantówki śr. ok. 50mm, i na to kart-gips, no i klinkier. Tylko jeden problem - przy takim barku co jakiś czas ktoś uderzy się kolanem o ten "murek". Czy kart-gips wytrzyma mi to ciągłe uderzanie? OSB rozwiązała by mi ten problem ale koszt jest 3x większy.


Tak jak piszą inni karton gips wytrzyma takie ,,kolankowanie".Ważne jest użycie kleju elastycznego pod płytki. icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...