Kilkanaście cm do góry to już mały problem. Ale możesz to rozwiązać w ten sposób: najpierw do podłogi przymocuj co np. 0,5m kawałek kantówki (15-20cm wystarczy). Kawałki mocuj w jednej linii. To będą prostopadłe kawałki do twoich przyszłych legarów. I dopiero do nich mocuj właściwe legary. Masz krzywą podłogę? Podłogę wypoziomuj szlauchwagą lub niwelatorem laserowym (pożycz w wypożyczalni sprzętu budowlanego). Grubość legarów: 8 x 4 cm (4cm to wysokość) a kawałki kantówek wg. potrzeb. Legary montuj co 50 cm przy podłodze grubości 28 mm, lub co 40 cm przy podłodze 20mm. Ale najpierw musisz wybrać podłogę potem rozmieszczenie legarów, bo krańcowe legary muszą ci wypadać na prostopadłym łączeniu desek podłogowych i te legary muszą być super proste. Najpierw poziomujesz i montujesz legary krańcow, a dopiero potem legary pozostałe, przykładając do jednego i drugiego legara krańcowego długą łatę (np. 2,5m poziomicę). Do tej łaty poziomujesz pozostałe legary. Jeżeli chodzi o podkładki między legarami a podłogą to nic bym nie stosował - nie będziesz miał dźwięków. Jedynie będziesz słyszał odgłosy tarcia między legarami a deskami i między samymi deskami. Miedzy legary a deski możesz przylepić taśmę filcową na legar od strony deski. Ale skrzypienia i tak będziesz słyszał bo będzie pracowała deska o deskę. Ja ostatnio położyłem 60m2 desek na legarach i wiadomo, że coś skrzypnie bo podłoga musi się "wychodzić", ale to bardzo rzadkie i nie odczuwam tego. Podkładanie taśm wyciszających pod legary ma sens jeżeli chcesz żeby odgłosy chodzenia nie były przenoszone poprzez podłogę i legary do pomieszczenia pod tobą. Ale to musiałbyś dodatkowo dać między legary wełnę mineralną np. Rockmin.