Skocz do zawartości

Krzywe jętki (legary) - jak zrobić równą podłogę strychu


Recommended Posts

Napisano

Mam jętki dość mocno wygięte w łuk. Różnica poziomu pomiędzy niektórymi to nawet 5cm. Możliwe, że więcej. Nad nimi ma być strych nieużytkowy. Drewno jest suche, bo leżało tak kilka lat.

Czy jętki nadal mogą się mocno wyginać, nawet o kilka centymetrów, czy raczej już tak zostanie? Na ile to jeszcze może wciąż pracować?

Powinienem teraz dążyć do wyrównania i wypoziomowania jętek np. za pomocą spinania ich poprzecznie robiąc kratownicę czy może lepiej już zostawić to tak jak jest i podczas montażu podłogi podkładać jakieś deski itp.?

Niektóre z jętek "wiszą" nad ścianami działowymi, a inne dotykają - to wynika pewnie z tego, że niektóre się wygięły z biegiem czasu i tego, że chyba powinny być montowane nieco wyżej nad ścianami. No ale jest jak jest.

 

Zależy mi na dwóch rzeczach:

- w miarę równej (żeby wiochy nie było) podłodze strychu

- żeby sufity (g-k) w pomieszczeniach użytkowych nie pękały

Napisano

Zrób jakieś zdjęcia, bo nawet nie wiadomo w którą stronę się "wygły"i powiedz też kiedy dach był montowany. 

 

A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości.

Napisano (edytowany)

W tej chwili nie zrobię, bo teraz mnie tam nie ma. Wygięły się różnie - jedne w górę, inne w dół. Szczególnie jedna jest mocno wygięta i akurat to ta na środku całego domu. Jak położyłem poziomicę na kilku z nich to się za głowę złapałem.

 

> A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości.

Myślisz, że konstrukcja jest już na tyle "spokojna" po tak długim czasie schnięcia, że nie spowoduje ponownych ugięć i tym samym pękania podłogi lub sufitów?

 

Dach był montowany około 4 - 5 lat temu.

Edytowano przez Distrust (zobacz historię edycji)
Napisano

Przy takich różnicach najlepszy chyba będzie M System z Atlasa. Na szczytach ścian podkładki takie https://allegro.pl/oferta/200x-podkladki-dystansowe-2-5-mm-wyrownujace-wkretow-okien-kliny-montazowe-15366178510 na nich robiłem podłogę ostatnio. O sufit się nie martw, bo to wszystko wyrównasz na hakach do profili co do milimetra. Na fotce montaż M Systemu. Po 5ciu latach już raczej nie powinno się wyginać nic. aaef9a8a197facc97a5759a31b138061.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

O systemie Atlasa też myślałem, bo tak by było najszybciej i najprościej. Te wkręty trzeba dość głęboko wkręcać, talerzyków trochę pójdzie wzdłuż jętki, no i sama średnica tych wkrętów jest dość duża. Czy to nie osłabi jętek?

Napisano

co Wy z tym poj... atlasem?! nic prostszego nie ma? w czym ma wiercić? w jętkach? gdzie tę pianę wp...?

 

Autorze, jak jętki się powyginały to masz problem z konstrukcją, bo jętki to rozpory, ich wygięcie to "praca", wygląda, że ponad miarę, to pierw sprawdź;

np obciążenia dachu?  zmiana pokrycia?

Napisano

Z zewnątrz nie widać by coś było nie tak z dachem. Dachówki są od kilku lat.

 

9 minut temu, aru napisał:

uuu, długie, nie było żadnych stężeń? ściany wieszaki?

Nie rozumiem o co pytasz. Są cztery słupy drewniane i dwie płatwie. W projekcie są też wiatrownice, ale teraz ich nie widać bo jest membrana.

Napisano
1 godzinę temu, aru napisał:

a masz pod ręką projekt więźby?

Nie, choć jak w niego patrzyłem to nic podejrzanego mi się nie rzuciło.

 

1 godzinę temu, animus napisał:

A możesz mierzyć, jaką  masz teraz wysokości od jętek do podłogi na tym poddaszu.

Z tego co pamiętam, to będzie coś około 2.8 - 2.9m. Z tymże jest ścianka kolankowa i jeszcze nie ma wylewek. Po dodaniu sufitów i zrobieniu podłóg na gotowo, będzie pewnie te 2.5 m.

Napisano

 

Przemyśl sprawę dokładnie. Nie wiemy jaka jest wielkość dachu, w jakim regionie obiekt (w różnych regionach obowiązują różne normy obciążenia śniegiem i naporu wiatru) i nie zapominaj, że kiedyś, w Katowicach, pod śniegiem zawalił się dach hali wystawienniczej.

Dlatego pytałem o odkształcenia połaci dachowej, które mogą być mało widoczne z zewnątrz, ale wewnątrz dachu powinieneś to zauważyć. Jętki w żadnym przypadku nie powinny się wyginać na boki, bo to znaczy, że zostały wykonane z odpadowego drewna, albo źle zamontowane (niesymetrycznie). Ani do góry, ani na dół. One mają pracować na ściskanie. Zdjęcia coś więcej by dały, dlatego nie działaj pochopnie, tutaj należy sięgnąć do przyczyny, a nie tylko pudrować skutki.

Napisano
4 godziny temu, Distrust napisał:

8x16 cm, około 6 m.

Dziwnie długie te jętki.

Od samej długości mogą się giąć, a gdzie napór krokwi?

Zwykle takie długie są kleszcze.

 

pokaż jakieś fotki, przekrój dachu - to może coś będzie z tego wiadomo.

 

3 godziny temu, Distrust napisał:

Są cztery słupy drewniane i dwie płatwie.

bez widoku niewiele z tego wiadomo

projekt , fotki potrzebne

Napisano
2 godziny temu, Distrust napisał:

Z tego co pamiętam, to będzie coś około 2.8 - 2.9m. Z tymże jest ścianka kolankowa i jeszcze nie ma wylewek. Po dodaniu sufitów i zrobieniu podłóg na gotowo, będzie pewnie te 2.5 m.

To strasznie mało powinno być 2,8 m na gotowo, będzie się trudno mieszkać na poddaszu zwłaszcza spać tam, w lecie duchota.

 

I teraz jeszcze jedna kwestia u góry jętek chcesz przybić podłogę zrobić stryszek, jętka ma 16 cm wysokości, jak chcesz upakować gr. 50 cm wełny rozprężnej  między płytą G/K sufitu podwieszanego  a deskami na stryszku?

 

Napisano
To strasznie mało powinno być 2,8 m na gotowo, będzie się trudno mieszkać na poddaszu zwłaszcza spać tam, w lecie duchota.
 
I teraz jeszcze jedna kwestia u góry jętek chcesz przybić podłogę zrobić stryszek, jętka ma 16 cm wysokości, jak chcesz upakować gr. 50 cm wełny rozprężnej  między płytą G/K sufitu podwieszanego  a deskami na stryszku?
 
Z całym szacunkiem, ale pół metra wełny to nie przesada? U nas przy 20cm Pur bez ogrzewania jest 15°C przy 0°C na zewnątrz.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Z całym szacunkiem, ale pół metra wełny to nie przesada? 

To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.:bezradny:

 

Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.

 

Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji. 

-okno nie w murze? 

-to wypadnie. :hahaha2:

Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj.

Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.

:takaemotka:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.:bezradny:
 
Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.
 
Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji. 
-okno nie w murze? 
-to wypadnie. :hahaha2:
Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj.
Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
:takaemotka:
Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...