Skocz do zawartości

Dyskusja na forum: Jakie jest zużycie prądu płyty indukcyjnej?


Recommended Posts

Napisano

Ile kosztuje nas gotowanie na płycie indukcyjnej? W dobie rosnących cen energii elektrycznej coraz więcej osób zastanawia się nad efektywnością energetyczną swoich domowych urządzeń. W artykule przyjrzymy się bliżej płytom indukcyjnym. Sprawdzimy, jakie są rzeczywiste koszty ich użytkowania, biorąc pod uwagę aktualne ceny prądu.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/wystroj-wnetrz/kuchnia/porady/106660-jakie-jest-zuzycie-pradu-plyty-indukcyjnej

Napisano
Komentarz dodany przez Jaroslaw:
Obliczenia są błędne i zawyżone.Pole przy normalnym użytkowaniu zużywa ok 300-350w na godzinę w wymiarze logarytmicznym na sterowniku.Ustawienie 10 na 14 to te 350w przy ustawieniu na 1400 już ok 1800w.Niech się osoba przygotuje gdy pisze artukul
Napisano

Przez 19 lat używałem płyty ceramicznej i w ostatnich latach moje całkowite zużycie prądu w miesiącach letnich wynosiło w tym czasie łącznie z cuw ok 180/190 kWh na miesiąc. Bezpośrednio po zainstalowaniu płyty indukcyjnej zauważyłem skokowy wzrost zużycia prądu o około 80 kWh na miesiąc. Powodem było nagminne używanie boosterów. Rezygnacja odpłaciła się obniżka zużycia. Dalsza obniżka do poziomu starej płyty wynikła z niekorzystania z 8  i 9 poziomu mocy gdyż jest to upierdliwe. Polega to na tym że następuje pozornie szybkie zagotowanie a po redukcji mocy nic się nie dzieje. Potrawy są ponadto zdębiałe i smakują ohydnie. Można śmiało kupić płytę mniejszej mocy a już na pewno bez boosterów.

  • 1 rok temu...
Napisano
Dnia 3.07.2023 o 13:44, Zdaniem Czytelnika napisał:

Komentarz dodany przez Jaroslaw:
Obliczenia są błędne i zawyżone.

Przecież po zakończeniu pracy płyty, wyłączeniu pól grzejnych  pokazane jest bardzo zbliżone z rzeczywistym, zużycie prądu, płyta to wyświetla.  

Dnia 3.07.2023 o 16:26, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

...i smażymy. 

Ze smażeniem jest większy problem na indukcji, smak jest inny, łatwiej jest przypalić niż usmażyć,  gotowanie da się łatwo ogarnąć, potrawy smakują dostatecznie dobrze. 

Dnia 4.07.2023 o 06:05, gawel napisał:

Bezpośrednio po zainstalowaniu płyty indukcyjnej zauważyłem skokowy wzrost zużycia prądu o około 80 kWh na miesiąc. 

To prawda indukcja jest najbardziej prądożerna w stosunku do innych urządzeń używanych w domu.

Napisano
1 godzinę temu, Zdaniem Czytelnika napisał:

Komentarz dodany przez qwerty:
Jeżeli pozostałe artykuły autora są tak samo merytoryczne i poparte pomiarami/obliczeniami, to nie ma tu co czytać...

 

A coś więcej, oprócz hejtu, dasz radę?

Dnia 3.07.2023 o 13:44, Zdaniem Czytelnika napisał:

Komentarz dodany przez Jaroslaw:
Obliczenia są błędne i zawyżone.Pole przy normalnym użytkowaniu zużywa ok 300-350w na godzinę w wymiarze logarytmicznym na sterowniku.Ustawienie 10 na 14 to te 350w przy ustawieniu na 1400 już ok 1800w.Niech się osoba przygotuje gdy pisze artukul

 

Jeśli jest regulacja, której używa się nieustannie, to dywagacje o dokładnej wielkości zużycia zawsze mogą być niedokładne. Więc jeśli ktoś potrzebuje szczegółowych danych, to trzeba kupić za kilkadziesiąt złotych licznik energii, taki do rozdzielnicy) i zamontować go na obwodzie kuchenki. Sporów później nie będzie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...