Skocz do zawartości

Podłączenie silinika elektrycznego


vlad1431

Recommended Posts

Napisano


Mam stary silinik 1.1kw, nie wiem jak go podłączyć. Przy połączeniu jak na focie silnik odpala, ale buczy, tak jakby mu fazy brakowało. Nie wiem o co chodzi z trzema końcówkami podłączeń. Do gniazdka trójfazowego w obecnej sytuacji podłączone są dwie fazy i zero. Silnik będzie służył jako szlifierka. Może[mention=22877]retrofood[/mention] tu jeszcze zagląda.
 
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 
 

31ffd1b5972ec0e6079f3bcdada85ee3.jpg

Napisano (edytowany)

A masz tam jaką tabliczkę na silniku czy to 1, 2, 3 faz.

Na wyłączniku tam gdzie przykręcałeś te przewody powinny być oznaczenia, co tam jest napisane.  

Oczyść łącznik i zrób zdjęcie styków

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

Ok, pewnie jutro obadam i zrobię foty. Obstawiam, że jakbym podłączył 3 fazy pod każdą z tych końcówek, a zero do obudowy, to pewnie tak powinno być, ale pewien nie jestem.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Silnik jest trójfazowy, więc wymaga podłączenia takiego jak zaznaczył Animus.

Co do reszty to już zależy od układu instalacji. Tego czy jest tam osobny przewód ochronny PE (3 żyły w obwodach jednofazowych, 5 żył w trójfazowych), czy może jest to jeszcze stary układ ze wspólną żyłą ochronno-neutralną PEN (o jeden przewód mniej). Zabezpieczenie silnika jednak musi być zrobione. Bardzo wątpię, żeby docelowo wszystkie części przewodzące były wystarczająco osłonięte, żeby uniemożliwić dotyk i porażenie.

Napisano
10 godzin temu, vlad1431 napisał:

Ok, dzięki. Czyli zero dać na obudowę czy nie dawać w ogóle? Bo takie teorie też czytałem.

Silnik łączysz w gwiazdę, tak masz na tabliczce, trójkąta nie widzę, słabe zdjęcie,  zielonożółty na żeliwną obudowę w tej puszce na dole pod kostką  to uziemienie,  przykładowe kolory żył,   czarny  - do L1, brązowy  - L2, szary  - L3, jak masz przewód pięciożyłowy niebieski izolujesz i nie podłączasz nigdzie.

Wystarczy przewód 4 żyłowy, We wtyku br-L2, cz-L1, sz-L3, zielonożółty  do uziemienia Jeśli silnik będzie się kręcił nie w tę stronę co potrzeba, zamień brązowy z czarnym.

Na przewodzie zielonożółtym zastosuj końcówkę oczkową.

Napisano

Ok, ale w gnieździe mam cztery wejścia i czy to, które jest po przekątnej, to jest zero i czy to ma być na obudowę? Kabel i wtyczkę dopiero muszę dorobić, dlatego kolory przewodów mi nic nie mówią.62f3d15a3dd79395eae547c5bab97b31.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Ok, ale w gnieździe mam cztery wejścia i czy to, które jest po przekątnej, to jest zero i czy to ma być na obudowę? Kabel i wtyczkę dopiero muszę dorobić, dlatego kolory przewodów mi nic nie mówią.62f3d15a3dd79395eae547c5bab97b31.jpg

Archaiczne gniazdo  4 pin do układu TN-C gdzie PE (uziemienie) i N (zero) jest jedną żyłą oznaczoną jako PEN.

gniazdo-silowe-wtyczka-silowa-metalowa-3

To wtyka do kompletu,  widoczna śrubka ta głębiej, to mostek PE z tego  skośnego bolca N.  

PE i N daje PEN do układu TN-C

Czas chyba przerobić-wymienić już instalację,  przynajmniej od WLZ i z WLZ na przewody 3 i 5 żyłowe z oddzielnym uziemieniem.   

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

Nie jedno w tym domu trzeba przerobić, tylko worek z piniędzmi się gdzieś zapodział. Czyli reasumując, mam podpiąć obudoww silnika z zerem z gniazdka?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
31 minut temu, vlad1431 napisał:

Nie jedno w tym domu trzeba przerobić, tylko worek z piniędzmi się gdzieś zapodział. Czyli reasumując, mam podpiąć obudoww silnika z zerem z gniazdka?

Z PEN-em z układu TN-C.

Dla własnego bezpieczeństwa wspólny przewód PEN,  jego upalenie się  powoduje utratę ochrony.

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

wyłącznika różnicowoprądowego w tym obwodzie nie ma? 

Nie zadziała  TN-C.

13 godzin temu, vlad1431 napisał:

Ok, dzięki. Odezwę się jak podłączę.

Po podłączeniu  sprawdź próbówką czy na obudowie nie ma przebicia ten silnik.  

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...