Skocz do zawartości

Klatka schodowa - niski sufit


Recommended Posts

Napisano

Witam serdecznie,

 

Mam problem z klatką schodową. Z każdym kolejnym schodem do góry zmniejsza się wysokość do krokwi na klatce schodowej. Niestety jeżeli dam ocieplenie między krokwie (max 12cm) oraz poniżej krokwi chociażby 10cm to w najgorszym miejscu, po dodaniu reszty wymiarów, sufit znajdowałby mi się nad głową jakieś 10cm (ok 195cm). Dotyczy to ostatnich 3-4 schodów. Ktoś ma jakiś pomysł na wyjście z sytuacji ? Jeżeli na tym odcinku dałbym tylko 12cm wełny między krokwie, to jakie mogą być problemy w przyszłości ? 

313893751_689100945990290_4919326945484134439_n.jpg

314071255_525777895706249_6425348949168244834_n.jpg

Napisano
1 godzinę temu, Tomsven napisał:

  Niestety jeżeli dam ocieplenie między krokwie (max 12cm) oraz poniżej krokwi chociażby 10cm to w najgorszym miejscu, po dodaniu reszty wymiarów, sufit znajdowałby mi się nad głową jakieś 10cm (ok 195cm). Dotyczy to ostatnich 3-4 schodów. Ktoś ma jakiś pomysł na wyjście z sytuacji ?   

Trzeba będzie schylać głowę przy wchodzeniu i to wszystko. Nie tylko Ty tak masz, trzeba to zaakceptować.

Napisano
1 godzinę temu, retrofood napisał:

schylać głowę przy wchodzeniu

Po kilku ewentualnych "trafieniach" będziesz na każdych schodach schylać głowę...

Da się radę...

1 godzinę temu, retrofood napisał:

trzeba to zaakceptować.

W krytycznym miejscu namalować trzeba będzie czarne i żółte, ukośne pasy na suficie 9_9

Napisano
17 minut temu, podczytywacz napisał:

 W krytycznym miejscu namalować trzeba będzie czarne i żółte, ukośne pasy na suficie 9_9

Nie zawsze pomoże. Szwagier kupił dom do rozbudowy i się inaczej nie dało, ostatnie stopnie to najwyżej  1,70 metra. Więc wiedziałem, że trzeba się nisko kłaniać, ale pierwszy raz i tak się przeliczyłem :icon_biggrin: Potem pamiętałem, że ukłon musi być głęboki.

Napisano

Ja przynajmniej kilka razy zaebałem glową, po prostu trzeba ostrożnie chodzić i można też namalować coś takiego jak podczytywacz pisze. Mam podobnie, ale na całej długości klatki, a sufit to już dramat, nie wiem czy jest 190cm, ale na szczęście ocieplenie będzie na stropie, także tylko o grubość tynku się zmniejszy. Zmniejszenie grubości ociepelenia będzie w praktyce niezauważalne, ale roboty, mierzenia i lczenia więcej niż to warte.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

To tylko kwestia tego ostatniego odcinka, wszędzie indziej jest już zdecydowanie wyżej. To będzie klatka schodowa na poddasze użytkowe. Rozumiem, że to 12 cm wełny, to kiepski pomysł ? 

Napisano
5 godzin temu, Tomsven napisał:

Czy oprócz mostka termicznego (uciekanie ciepła, zimno itp) mogą być jakieś konsekwencje ? Mam na myśli jakieś skraplanie, wilgoć itp. 

Dajesz 10 cm wełny prasowanej i nie będzie żadnego problemu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
    • Pod względem przeciwpożarowym różnica pomiędzy płytą drewnopochodną oraz tą samą płytą drewnopochodną osłoniętą płytą gipsowo-kartonową jednak jest Bo płyty drewnopochodne są palne, zaś gipsowo-kartonowe już nie.   W takich budynkach jak domy jednorodzinne wymogi może nie są zbyt wysokie, ale jednak określono je jednoznacznie.  Najważniejszy w tym przypadku jest zapis zawarty w warunkach technicznych (WT), czyli Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (§ 219 ust. 2): "(...) poddasze użytkowe przeznaczone na cele mieszkalne lub biurowe powinno być oddzielone od palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodami o klasie odporności ogniowej: 1) w budynku niskim - E I 30."  Ta klasa oznacza odporność na działanie ognia przez pół godziny. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że bariera ma przez taki czas zapobiec przenikaniu ognia oraz temperatura po jej drugiej stronie nie może przekroczyć punktowo  bodaj 180°C. W praktyce ten wymóg często nie jest respektowany. No bo jak tu wypadają poddasza wykończone boazerią albo z odkrytą więźbą (izolacja nakrokwiowa)? Szczerze mówiąc to moim zdaniem taka konstrukcja - z dwoma warstwami wełny mineralnej na metalowym ruszcie - ma szansę spełnić ten wymóg, nawet jeżeli zastosuje się poszycie z płyty drewnopochodnej. Ale to tylko przypuszczenie. Jak trafimy na kogoś czepliwego to skąd wziąć formalne potwierdzenie? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...