Skocz do zawartości

Kocioł elektryczny jako alternatywne źródło ogrzewania?


Recommended Posts

Napisano

Hej.

Pytanie mam. Jestem laikiem, dlatego zwracam się z prośbą o opinie. Wypadłam z "obiegu technicznego" :icon_lol: z 9 lat temu, kiedy sprzedałam dom, a informacji poszukuję dla kogoś innego.

Na tani ekogroszek nie ma co liczyć, o ile w ogóle będzie jakikolwiek, dlatego szukamy alternatywy. Jest lekki zapas węgla, ale nie ma co się oszukiwać - nie wystarczy.

Znalazłam na Budujemy Dom taki artykuł:

https://budujemydom.pl/irbj/instalacje/instalacje-grzewcze/kotly-elektryczne/elterm

Elektryczny kocioł wodny.

Jest napisane, że:

Elektryczny kocioł wodny Major (AsZN)

Wyposażony w funkcjonalność PV ready

Wbudowany licznik zużycia energii z PV

Idealny jako główne lub alternatywne źródło ciepła w układach z PV

Dostosowanie mocy kotła do mocy instalacji PV

Regulacja mocy maksymalnej - wersje 15, 18 i 24kW  

Może pracować w układzie otwartym i zamkniętym

Możliwość podłączenia pakietu c.w.u. (opcja)

Elektroniczna nastawa temperatury w zakresie 5-70°C

Klasa efektywności energetycznej D

 

i teraz.

Czy posiadając duży dom (250 m2) ogrzewany piecem na ekogroszek (standardowa instalacja zamknięta, grzejniki, woda z bojlera), taki kocioł sprawdzi się jako "alternatywne grzanie"?

W sensie, żeby oba były podłączone do instalacji i pracowały jednocześnie na przykład? Piec na niższej temperaturze, a do wyższej dogrzewałby wodę z instalacji taki piec?

Na domu zainstalowana jest instalacja fotowoltaiczna, stąd taki pomysł.

Jaka jest zasada działania takiego kotła?

Wytłumaczy ktoś jak krowie na rowie, czy to zadziała?

Z góry dzięki :)

Napisano

Ale węgiel już płynie, nie ma co panikować, proszę Pani. 9_9

 

Taki piec elektryczny zeżre dużo kWh. ma sens raczej przy małym domu i z niewielkim zapotrzebowaniem na ciepło.

Ja bym raczej pomyślał o kilmatyzatorach jak jest nadwyżka prądu z fotowoltaiki.

 

Napisano

Ogólna zasada działania każdego kotła elektrycznego jest taka sama - grzałki zamieniają praktycznie 100% dostarczonej energii elektrycznej w ciepło. I to ze stałą sprawnością, niezależnie od stopnia obciążenia i częstotliwości włączeń. 

Najczęściej nie ma znaczenia czy instalacja jest typu zamkniętego czy otwartego. To ewentualnie kwestia wyłączenia czujnika ciśnienia.

Kocioł działa przy tym w pełni automatycznie. Można go ustawić tak, żeby sam się włączał np. tylko w godzinach gdy obowiązuje II taryfa za energię, gdy mamy nadwyżkę prądu z PV itd. Sterowanie jest akurat bardzo łatwe, bo tu nie ma problemu obniżenia sprawności zależnie od np. temperatury wody w obiegu. 

Najczęściej w układzie z kotłem na paliwo stałe kocioł elektryczny służy jako drugie, w pełni bezobsługowe źródło ciepła, które uruchamia się gdy nie chcemy lub nie możemy palić w kotle  (np. wyjeżdżamy w zimie). 

Co do kosztów to sam kocioł jest stosunkowo tani. Założenie go też jest proste, bo nie ma komina, wymogów odnośnie wentylacji itd. Natomiast koszt użytkowania wynika wprost z tego ile zużyjemy prądu (energii) oraz wg jakiej stawki za niego płacimy. Energochłonność domu i taryfa za prąd - od tych dwóch rzeczy nie uciekniemy. 

Napędzana prądem alternatywa to pompa ciepła. Ale to inny poziom komplikacji doboru, bo zasadnicze znaczenie ma temperatura wody w obiegu. Oraz inna półka cenowa za sam urządzenie. 

Napisano
12 godzin temu, daggulka napisał:

 Na domu zainstalowana jest instalacja fotowoltaiczna, stąd taki pomysł. 

 

Firmy montujące fotowoltaikę niezbyt interesują się resztą, a klasyczna część instalacji musi umożliwiać zasilanie kotła (chodzi o przekroje) w pełni. Ktoś musi to sprawdzić na miejscu.

Napisano (edytowany)
13 godzin temu, daggulka napisał:

W sensie, żeby oba były podłączone do instalacji i pracowały jednocześnie na przykład? Piec na niższej temperaturze, a do wyższej dogrzewałby wodę z instalacji taki piec?

Osobiście wróżę takiemu pomysłowi wiele problemów, ale teoretycznie to wszystko jest do zrobienia.

Dużo by można pisać.

Proponuję się zapoznać z tym tekstem, a sam jestem ciekaw czy te rozważania doczekały się realizacji.;)

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3723330.html

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
5 godzin temu, daggulka napisał:

Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi :) 

Reasumując - trzeba zaprosić instalatora, który zobaczy, pomierzy, obliczy i zdecyduje, czy można. Zgadza się? :)

 

Zgadza, Trzeba rozróżnić sprawy techniczne od ekonomicznych.

Napisano

Przejście na drugą taryfę (G12, G12W) to jednak poważniejsza kwestia, do naprawdę głębokiego przemyślenia. Wszystko zależy od zużycia energii na inne cele poza ogrzewaniem i trybu życia. Przy niewielkim udziale prądu w ogrzewaniu nie musi się opłacać.  

Natomiast jeżeli decydujemy się na zbiornik akumulacyjny (przy obecnych cenach 1000 l to powyżej 4000 zł) to zamiast kotła można w nim zamontować grzałki, np 3×2 kW. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Hej,   u blacharza zaproponowali mi blache o szerokości 74 cm. Po 2 cm zabiecia na rynienke i 35 na boki. Robilem to 1 raz i wydawało mi sie ze jest ok jednak po przymiarce wydze problemy. 1. Blacha przez swoja szerokosc zabiera mi 1,5x wiecej miejsca na łatach przez co duża cześć dachówki wisi w powietrzu. 2. Dolna dachowka nie ma podparcia na ostatniej łacie i musiał bym ja jakos podeprzeć - nie wiem czy gąbka da rade.   Co robić, jak żyć?  Nie wiem czy nie powinienem jej zmniejszyć. Widze ze w sprzedaży są kosze o szerokości 50 cm.   Jak oceniacie tą moją 74-tkę? Jakie szerokości koszy stosujecie u siebie?
    • Budujesz najpierw belkę, używając strzemion 30 cm x 14 cm oraz prętów 4 x ?  średnicy ten wyrywkowy przekrój nie określa.   Następnie od zewnątrz (od dołu i z boku) do tej belki do prętów głównych, przykręcasz pręty w kształcie litery L na środku pomiędzy dwoma strzemionami, krótszy dolny koniec L-ki ma przechodzić na drugą stronę tej belki i wystawać  jeszcze około 10 cm poza nią.   Po przykręceniu do belki L-ek drutem wiązałkowym wsuwasz coraz wyżej nad belką następne pręty główne do środka 6 x ? Średnicy ten wyrywkowy przekrój nie określa.   Brak jest  też informacji, czym jest związane to zbrojenie lanej ławy i ściany kolankowej  na samej górze.  Może jest tam, jakieś niepełne strzelono w kształcie litery C, jako dystans oraz utrzymanie zbrojenia w pionie.
    • Uciąglenia w środku strzemion, ale nie wiadomo o co właściwie pytasz, bo zdjęcia nie widać a i składnia jakaś nadbużańska.  
    • Tym odcinkiem kończymy murowanie ostatniej warstwy ścian. Jest już dość wysoko i każdy bloczek trzeba wynosić po rusztowaniu. Wszystko pod strop zostaje już wymurowane (oprócz ścian działowych). Ale cieszymy się, że wystarczyło nam bloczków Solbet i nie trzeba ich domawiać. Zobaczcie przebieg prac   Murujemy komin systemowego RAUCH w dwóch wersjach. Jeden do kominka zaś drugi DUO będzie w kotłowni. Proces polega na murowaniu pustaków obudowy komina, wkładaniu w nie warstwy izolacji z wełny mineralnej oraz odpowiednio dobranej rury ceramicznej. Całość montuje się na specjalnej zaprawie. Zobaczcie sami!  
    • Komentarz dodany przez Michał P: Wszystko na najwyższym poziomie, Polecam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...