Skocz do zawartości

Jakie rośliny do łazienki bez okna?


Recommended Posts

Napisano
2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Czy ktoś ma w łazience (bez okna) rośliny, które dobrze rosną mimo braku naturalnego światła. 

Z programów TV wiem, że rośliny z grupy Cannabis są niekiedy uprawiane bez dostępu światła dziennego.

Napisano
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Czy ktoś ma w łazience (bez okna) rośliny, które dobrze rosną mimo braku naturalnego światła.

Jakie gatunki polecacie? Czy są takie, czy pozostaje dekoracja łazienki sztuczną zielenią?

 

 

Każda urośnie bez dostępu naturalnego światła, jeśli lampa doświetlająca będzie odzwierciedlać widmo niezbędne do fotosyntezy. W końcu akwariów nie oświetla się słońcem a wyłącznie światłem sztucznym. 
Pytanie tylko czy ktoś chce płacić dodatkowo za prąd tylko po to by wstawić sobie kwiatek do łazienki.

acha, grzyb domowy rośnie bez światła

Napisano
16 godzin temu, Elfir napisał:

Każda urośnie bez dostępu naturalnego światła, jeśli lampa doświetlająca będzie odzwierciedlać widmo niezbędne do fotosyntezy. W końcu akwariów nie oświetla się słońcem a wyłącznie światłem sztucznym. 
Pytanie tylko czy ktoś chce płacić dodatkowo za prąd tylko po to by wstawić sobie kwiatek do łazienki.

acha, grzyb domowy rośnie bez światła

 

Pytam o rośliny, których nie trzeba doświetlać, ewentualnie takie, które można "regenerować" przestawiając je co jakiś czas w miejsca z większą ilością światła.

Napisano
5 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

 

Pytam o rośliny, których nie trzeba doświetlać, ewentualnie takie, które można "regenerować" przestawiając je co jakiś czas w miejsca z większą ilością światła.

Jak sobie wyobrażacie rośliny, które rosną bez dostępu światła? To jak miałyby prowadzić fotosyntezę? Jedynie grzyby rosną bez światła.  Więc ok, można uprawiać pieczarki w łazience.

Z roślinami przestawianymi co 2-3 dni w słoneczne miejsce na kilka dni dadzą radę wytrzymałe cienioznośne sansewierie.

 

11 godzin temu, podczytywacz napisał:

Tylko że on jest jakby mniej "kwiatkowy" i "pachnie" jakby inaczej...:zalamka:

miały być rośliny a nie kwiatki ;)

 

Napisano (edytowany)
22 godziny temu, Elfir napisał:

Jak sobie wyobrażacie rośliny, które rosną bez dostępu światła? To jak miałyby prowadzić fotosyntezę? Jedynie grzyby rosną bez światła.  Więc ok, można uprawiać pieczarki w łazience.

Z roślinami przestawianymi co 2-3 dni w słoneczne miejsce na kilka dni dadzą radę wytrzymałe cienioznośne sansewierie.

 

miały być rośliny a nie kwiatki ;)

 

 

Sztuczne światło to też światło ;) W zależności od liczby użytkowników łazienki i czasu jaki w niej spędzają, nie jest tam ciemno 24 h na dobę. Ale nie da się porównać działania naturalnego światła z tym z lamp.

Na rynku są specjalne świetlówki LED do uprawy roślin, ale w łazience raczej się nie sprawdzą :)

 

Edytowano przez Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Dnia 2.06.2022 o 15:45, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

 

Sztuczne światło to też światło

 

Przecież pisałam o sztucznym świetle w poprzednim poście, a odpowiedzieliście "Pytam o rośliny, których nie trzeba doświetlać".
To już kompletnie nie rozumiem o co pytacie.

Jeśli chodzi o sporadycznie włączana żarówkę na minutę, by skorzystać z toalety i na 20 minut by wziąć prysznic to nadal będzie za mało. Minimum to 6 godzin ciągłego światła dużej mocy, 8 przeciętnej i 12 godzin słabej.  

 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
35 minut temu, Elfir napisał:

Przecież pisałam o sztucznym świetle w poprzednim poście, a odpowiedzieliście "Pytam o rośliny, których nie trzeba doświetlać".
To już kompletnie nie rozumiem o co pytacie.

Trufle rosną bez światła. Ale chyba nie w łazienkach...

Napisano
Dnia 31.05.2022 o 15:52, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Czy ktoś ma w łazience (bez okna) rośliny, które dobrze rosną mimo braku naturalnego światła.

Jakie gatunki polecacie? Czy są takie, czy pozostaje dekoracja łazienki sztuczną zielenią?

 

 

Przetestuj bluszcz, zamiokulkas, aglaonema, sansewieria, fitonia, paprotka, rafidora, skrzydłokwiat lub zielistka.

Kup kilka  roślin, które nadają się do uprawy w łazience i kilka ustaw w łazience, a resztę w innym pomieszczeniu z dostępem światła
Po 7- 10 dniach zamień rośliny miejscami.

I tak w koło Macieju.

Napisano
9 minut temu, animus napisał:

Przetestuj bluszcz, zamiokulkas, aglaonema, sansewieria, fitonia, paprotka, rafidora, skrzydłokwiat lub zielistka.

Kup kilka  roślin, które nadają się do uprawy w łazience i kilka ustaw w łazience, a resztę w innym pomieszczeniu z dostępem światła
Po 7- 10 dniach zamień rośliny miejscami.

I tak w koło Macieju.

 

Oczywiście, jak nie masz nic innego do roboty.

Chociaż równie dobrze można kopać doły i na drugi dzień je zasypywać.

Napisano

W jednym z czasopism wnętrzarskich czytałam właśnie o właścicielach, co wymieniali sanserwerie w ciemnej łazience co kilka dni (kilka, 10 dni to trochę dużo), stąd wiem, ze akurat z tą rośliną da radę.

 

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, retrofood napisał:

Oczywiście, jak nie masz nic innego do roboty.

Podlewając można to robić i nie muszą to być identyczne zestawy roślin, tylko doniczki zostają, bo są przeważnie dobierane do wystroju wnętrza, a wkłady z roślinami robią przesiadkę.   

Można też zamontować dziw łazienkowe z małą mleczną  szybą albo w całości z samego szklą mlecznego.

Można pójść jeszcze dalej w tym kierunku.

Szklane drzwi LCD, jednym włącznikiem włączasz światło i  powodujesz zmatowienie drzwi.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
9 godzin temu, animus napisał:

Można pójść jeszcze dalej

To idźmy dalej... jeśli masz domek, albo mieszkasz na ostatnim piętrze bloku zrób to:

 

 

 

 

A najprościej, najtaniej będzie tak:

 

 

 

obraz.thumb.png.48cb7fa9d9de31ce5d681ec53ce8f300.png

 

 

Mała, dodatkowo regulowana moc, niewielkie koszty doświetlania, a jeszcze przy nocnej taryfie (!), timer reguluje czas doświetlania...

 

Koszt lampy - to mniej niż koszt proponowanego wcześniej dodatkowego kompletu roślinek do wymiany miejsca co kilka dni... 

Napisano
18 godzin temu, animus napisał:

Przetestuj bluszcz, zamiokulkas, aglaonema, sansewieria, fitonia, paprotka, rafidora, skrzydłokwiat lub zielistka.

Kup kilka  roślin, które nadają się do uprawy w łazience i kilka ustaw w łazience, a resztę w innym pomieszczeniu z dostępem światła
Po 7- 10 dniach zamień rośliny miejscami.

I tak w koło Macieju.

 

Dziękuję bardzo za konkretną odpowiedź. Na początek przetestuję skrzydłokwiat i zamiokulkasa.

 

 

 

Napisano

Mam

Dnia 6.06.2022 o 13:02, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Dziękuję bardzo za konkretną odpowiedź. Na początek przetestuję skrzydłokwiat i zamiokulkasa.

Mam nadzieję, że za jakiś czas podzielisz się na forum swoimi spostrzeżeniami.

Powodzenia.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Próbowałem w łazience bez okna trzymać zamiokulkasa, generalnie długo miał się dobrze, jednak z przyjściem wiosny bardzo zaczłęły mu się robić wątłe łodyżki. Nie doświetlałem go specjalnymi lampami, ale jednak jest mi go szkoda i zabrałem go w końcu z łazienki do korytarza z super ograniczoną ilością światła i chyba mu lepiej. Także jak uda Ci się coś dłużej utrzymać i będzie miało się dobrze to daj znać! 

  • 2 miesiące temu...
Napisano
Dnia 11.06.2022 o 13:55, animus napisał:

Mam

Mam nadzieję, że za jakiś czas podzielisz się na forum swoimi spostrzeżeniami.

Powodzenia.

Niestety, taj napisał poprzednik, u mnie też zamiokulkas  nie specjalnie dobrze znosił ciemną łazienkę. Po 2 miesiącach ewidentnie liście straciły blask i lekko wyblakły. Niektóre zrobiły się żółte. Przeniosłam kwiat niedaleko okna (nie bezpośrednio przy nim) i bardzo powoli wraca do formy.

 

Napisano
Dnia 21.10.2022 o 12:40, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

 Po 2 miesiącach ewidentnie liście straciły blask i lekko wyblakły. 

Zbyt długo jak dla niej pozostawała  bez przemieszczania w miejsce bardziej nasłonecznione, ale przynajmniej wiadomo ile może wytrzymać.

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, animus napisał:

Zbyt długo jak dla niej pozostawała  bez przemieszczania w miejsce bardziej nasłonecznione, ale przynajmniej wiadomo ile może wytrzymać.

 

Ale przecież można zabrać ze sobą roślinę wchodząc do łazienki i tak samo wynieść ją - wychodząc. Wtedy ZAWSZE roślina bedzie w łazience kiedy my tam będziemy. A kiedy nas nie będzie - a co nas obchodzi czy jest czy nie?

 

 

Dnia 21.10.2022 o 18:25, Elfir napisał:

serio potrzebne były eksperymenty aby udowodnić, ze roslina do fotosyntezy potrzebuje światła?

 

Ludzie nie wierzą w kulistość Ziemi, a Ty byś chciała by znali takie trudne sprawy...

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
    • Mieszkanie w budynku to akurat nie problem bo budowa i tak przeciągnie się przez dłuższy czas - tu akurat mam pomysł jak to rozwiązać.   Siec ciepłownicza – planuje ogrzewać dom piecem na paliwo stale i będę posiadał zbiornik na ciepłą wodę, którą podgrzeje piecem albo elektrycznie, więc logicznie rzecz biorąc nie powinienem potrzebować oświadczenia o podłączeniu do sieci ciepłowniczej.   Dziękuje za odp. - mam przynajmniej kolejny temat do poruszenia z radcą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...