Skocz do zawartości

Pompa ciepła czy warto


aike

Recommended Posts

Napisano

Czy jest sens montować pompę ciepła, jest to drogi koszt, a z tego co słyszałem, to i ta trzeba dodatkowo ogrzewać pomieszczenie. Sąsiad, który ma pompę mówi, że koniecznie trzeba go ocieplić i jeszcze dodatkowo najlepiej zamontować podłogówkę zamiast kaloryferów. Prawda to? Bo się okazuje, że to będzie droga inwestycja. 

 

Napisano

ja sama zastanawiam się nad pompą - budujemy bliźniaka pod wynajem - każde mieszkanie ok. 180 m z tego co gadałam z fachowcami, zważywszy na nasz klimat nie będzie konieczności dogrzewania. 

Napisano

Nie jestem ekspertem, ale większość pomp ciepła jest przystosowana do temperatur w granicach 30°C na wyjściu, czyli przewidziana jest głównie na ogrzewanie podłogowe i dobrze ocieplony dom. Nie znam parametrów, ale przy naprawdę małym zapotrzebowaniu na ciepło sama pompa pociągnie, ale tylko na podłogówce. Chyba że ktoś będzie miał dwa razy przewymiarowane grzejniki to wtedy 30°C na wyjściu mu wystarczy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Na pytanie - czy warto - kazdy musi odpowiedzieć sobie SAM!

Znam jednego własciciela tartaka...

Powiedział, ze jemu nie warto nawet scian docieplać!

Nie ma co robić z odpadem, bo i tak jest go zbyt wiele jak na jego potrzeby.

 

ALE...

 

Świat teraz jest coraz głupszy i trudniejszy...

WSZYSCY dodrukowują pieniadze. Relacja miedzy dolarem, euro czy złotówką stoi (w miare) a wartość spada!

To samo jest miedzy różnymi nośnikami ciepła.

Relacje cenowe miedzy nimi sa wzgladnie STAŁE. Tylko ceny rosną i rosną...

Zyski, zarobki - już nie.

O pompie ciepła (jaka by nie była)...

Ona nie produkuje ciepła, tylko je PRZENOSI z dolnego źródła do domu (górnego źródła) za koszt napędu (sprężarki).

Jak mamy dobre dolne źródło i pewność dostawy prądu - pompa ciepła jest najtańszym sposobem ogrzania domu.

Można nawet pomyśleć o takim domu, który ma sporą akumulację cieplną a pompa ciepła ma bufor.

Wtedy da się ją "puscić tylko w tanim prądzie".

Wtedy koszt ogrzania wyniesie 0,3zł / COP

(dla gruntówki 0,3/4,2= ok7 groszy za kWh)

Przeciętnie dom w mrozy potrzebuje 100kWh (czyli ok. 7zł/doba)    

Stan na chwilę obecną.

Warto czy nie?

Trzeba by to sobie policzyć.

Czasem nie warto...

 

Adam M.                      

19 godzin temu, MataK napisał:

Droga inwestycja - jak już to może warto zastanowić się od razu nad fotowoltaika ?

No, prawie że tak, ale...

Tanie mięso to psi jedzą!

Inwestuje się raz a korzysta latami.

 

Adam M.

Napisano

Tak jak napisano - sama pompa ciepła nie wytwarza go, tylko "transportuje", z gruntu, wody albo powietrza. Najlepiej sprawdza się z niskotemperaturowym źródłem ciepła, czyli z ogrzewaniem płaszczzynowym. Jest tania w eksploatacji, ale najpierw trzeba zainwestować kilkadziesiąt tys. I tu zaczyna się problem...

Napisano

O tyle jest łatwiej, że PV zawsze można dołożyc później, koszta rozłożyć w czasie.

Natomiast sprawa jest bardziej skomplikowana - pojawiają się pierwsze głosy osób które zakładały PV 9-10 lat temu i pojawiają się problemy. Temat nie nowy - płyta główna, której nie opłaca się naprawiać...tylko najlepiej od razu wymienić na nowy model.

A pamiętam dobrze - w tamtym czasie gruntówki zaczynały być passe - między innymi ze względu na cenę....jak te doniesienia się potwierdzą (na większą skalę), to może się okazać, że te pompy P-W to wcale nie jest taka świetna opcja.

Napisano
Dnia 20.12.2021 o 22:20, vlad1431 napisał:

Nie jestem ekspertem, ale większość pomp ciepła jest przystosowana do temperatur w granicach 30°C na wyjściu, czyli przewidziana jest głównie na ogrzewanie podłogowe i dobrze ocieplony dom. Nie znam parametrów, ale przy naprawdę małym zapotrzebowaniu na ciepło sama pompa pociągnie, ale tylko na podłogówce. Chyba że ktoś będzie miał dwa razy przewymiarowane grzejniki to wtedy 30°C na wyjściu mu wystarczy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

No akurat jak dom jest skrajnie ocieplony np pasywny to pc nigdy sie nie opłaci podobnie jak i PV bo dom ma tylko awaryjne szczytowe źródło ciepła w postaci dowolnego ogrzewania elektrycznego taniego inwestycyjnie.

Napisano

Gaz drożeje bardziej niż prąd, więc... tak jak napisał adam_mk  każdy musi sam zdecydować. Jeśli koszt urządzenia nie jest progiem nie do przeskoczenia to pompa wydaje się dobrym rozwiązaniem. Ma też kilka innych zalet, np. chłodzi latem.

Napisano
19 minut temu, aike napisał:

Dziękuję za opinie. Zdecydowałem się na pompę ciepła plus kociołek elektryczny. Do tego dojdzie fotowoltaika.

Pc posiadają grzałki na skrajnie niskie temperatury po co ten kocioł ?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...