jusz25 Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #1 Napisano 6 lutego 2008 zamieszkalismy w starym budynku, po generalnym remoncie okazało sie ze sciany sa tak zawilgocone , iz na kazdej wew scianie pojawia sie plesn, pryskamy specjalnym srodkiem ale po 2 mies znowu wychodzi. w mieszkaniu unosi sie zapach zstechlizy. podobno jest specjalny przeciwplesniowy dodatek do farb, którymi mozna pomalowac sciany w mieszkaniu? gdzie cos takiego mozna kupic? i czy to zakończy problem z wilgocia i plesnia? Link do komentarza
chotomowianka Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #2 Napisano 6 lutego 2008 Obawiam się że takie środki pleśniobójcze nie rozwiążą problemu.Aby pozbyć się pleśni musisz najpierw osuszyć ściany. Nie wiem co jest powodem tego, że ściany są mokre - czy po remoncie ściany nie wyschły (to nie jest duży problem i można je wysuszyć), czy problem jest gorszy i trudniejszy do rozwiązania. Napisz coś wiecej o tym, kiedy pojawiły sie te pleśnie, czy po remoncie czy wcześniej tez były (przed remontem). W jakich miejscach są czy wysoko )pod stropem), czy nisko - blisko podłogi. Mając takie dane łatwiej będzie ci podpowiedzieć jakieś rozwiązanie i powód zawilgocenia ścian... Link do komentarza
jusz25 Napisano 6 lutego 2008 Autor Udostępnij #3 Napisano 6 lutego 2008 Cytat Obawiam się że takie środki pleśniobójcze nie rozwiążą problemu.Aby pozbyć się pleśni musisz najpierw osuszyć ściany. Nie wiem co jest powodem tego, że ściany są mokre - czy po remoncie ściany nie wyschły (to nie jest duży problem i można je wysuszyć), czy problem jest gorszy i trudniejszy do rozwiązania. Napisz coś wiecej o tym, kiedy pojawiły sie te pleśnie, czy po remoncie czy wcześniej tez były (przed remontem). W jakich miejscach są czy wysoko )pod stropem), czy nisko - blisko podłogi. Mając takie dane łatwiej będzie ci podpowiedzieć jakieś rozwiązanie i powód zawilgocenia ścian... budynek w którym mieszkamy przez pare lat był pustostanem, stał opuszczony, bez okien itp. od 2 lat, kiedy tu zamieszkaliśmy zaraz po remoncie , jesienią, na świeżo pomalowanych , wytynkowanych scianach zarówno od podłogi jak i przy suficie, w okolicy okien powychodziła pleśń. myslelismy ,ze przez zime kiedy mieszkanie sie dogrzeje, wypryskamy specjalnym srodkiem chem i po kłopocie. jednak nie, wilgoc pojawia sie za meblami , na pustych scianach , na scianach wewnetrzych i zewnętrznych. w szafkach kuchennych cukier i inne produkty nasiakaja wigocia. no ten paskudny zapach jak w starej piwnicy.staramy sie wietrzyc miaszkanie i ogrzewac je , jednak rachunki za gaz (mamy ogrzewanie gazowe) sa makabryczne ;( Link do komentarza
Redakcja Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #4 Napisano 6 lutego 2008 Stosowanie preparatów antypleśniowych nie likwiduje problemu jeśli mury są zawilgocone i rozwój grzybów następuje wewnątrz ścian. Konieczna więc będzie ekspertyza określająca przyczyny zawilgocenia i określenie sposobu osuszenia. Nie wykluczone że taki budynek będzie nadawał się tylko do rozbiórki. Link do komentarza
mzewa Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #5 Napisano 6 lutego 2008 współczuje, ale tak jak pisze redakcja, może być wilgoć w murach...mnie tez to spotkało, stary zawilgocony budynek wyburzam, a obok stawiam nowyczytałam o iniekcji krystalicznej osuszającej mury, ale to drogi szpas i sa chyba tylko 2 firmy w Polsce wykonujace taka usługę Link do komentarza
doktor Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #6 Napisano 6 lutego 2008 Cytat budynek w którym mieszkamy przez pare lat był pustostanem, stał opuszczony, bez okien itp. od 2 lat, kiedy tu zamieszkaliśmy zaraz po remoncie , jesienią, na świeżo pomalowanych , wytynkowanych scianach zarówno od podłogi jak i przy suficie, w okolicy okien powychodziła pleśń. myslelismy ,ze przez zime kiedy mieszkanie sie dogrzeje, wypryskamy specjalnym srodkiem chem i po kłopocie. jednak nie, wilgoc pojawia sie za meblami , na pustych scianach , na scianach wewnetrzych i zewnętrznych. w szafkach kuchennych cukier i inne produkty nasiakaja wigocia. no ten paskudny zapach jak w starej piwnicy.staramy sie wietrzyc miaszkanie i ogrzewac je , jednak rachunki za gaz (mamy ogrzewanie gazowe) sa makabryczne ;( a czy ten budynek podczas remontu miał montowane nowe szczelne okna i może był ocieplony z zewnątrz styropianem?Jest wiele sposobów odgzrzybiania i osuszania budynków i jest dużo różnych metod. Do starych budynków najlepszą metodą będzie taka która nie ingeruje w konstrukcje budynku - metoda elektrofizyczna. Link do komentarza
jusz25 Napisano 7 lutego 2008 Autor Udostępnij #7 Napisano 7 lutego 2008 Cytat a czy ten budynek podczas remontu miał montowane nowe szczelne okna i może był ocieplony z zewnątrz styropianem?Jest wiele sposobów odgzrzybiania i osuszania budynków i jest dużo różnych metod. Do starych budynków najlepszą metodą będzie taka która nie ingeruje w konstrukcje budynku - metoda elektrofizyczna. Budynek z zewnatrz nie jest ocieplony, zamontowane sa okna plastykowe.na czym konkretnie polega ta metoda elektrofizyczna? Link do komentarza
Redakcja Napisano 7 lutego 2008 Udostępnij #8 Napisano 7 lutego 2008 Polecamy dwa artykuły w tym temacie: Zawilgocenie budynku i Osuszanie ścian Link do komentarza
doktor Napisano 7 lutego 2008 Udostępnij #9 Napisano 7 lutego 2008 Cytat Budynek z zewnatrz nie jest ocieplony, zamontowane sa okna plastykowe.na czym konkretnie polega ta metoda elektrofizyczna? jest takie urządzenie, które nazywa sie aquastop - i za jego pomocą można osuszyć budynek... aparaty taki emitują fale elektromagnetyczne, które powodują, że ruch wilgoci odbywa sie z góry na dół. woda jest sprowadzona do gruntu a mury sa suche. czas trwania takie sposobu osuszaniawynosi od kilku miesięcy do kilku lat, zależnie od tego jak bardzo jest zawilgocony budynek. www.aquapol.pl www.wigopol.plwww.structum.com.pl Nie wiem niestety ile to kosztuje... ale jak stary jest ten budynek? Mury sa mokre i dlatego jest pleśń - musisz je wysuszyć i cały czas mieć rozszczelnione okna żeby była dobra wentylacja w domu - wtedy grzyby i pleśnie nie mają dobrych warunków bytowania. Tak samo dzieje sie często z nowymi budynkami - często pojawiają się pleśnie na ścianach itp. to kwestia czasu i dobrego wysuszenia ścian .... Pewnie zrobiliście remont a ściany były mokre, nie wyschły.... Link do komentarza
wiolawr Napisano 7 lutego 2008 Udostępnij #10 Napisano 7 lutego 2008 Cytat zamieszkalismy w starym budynku, po generalnym remoncie okazało sie ze sciany sa tak zawilgocone , iz na kazdej wew scianie pojawia sie plesn, pryskamy specjalnym srodkiem ale po 2 mies znowu wychodzi. w mieszkaniu unosi sie zapach zstechlizy. podobno jest specjalny przeciwplesniowy dodatek do farb, którymi mozna pomalowac sciany w mieszkaniu? gdzie cos takiego mozna kupic? i czy to zakończy problem z wilgocia i plesnia? Myślę że najpierw musicie dojśc do tego jaka jest przyczyna zawilgocenia ścian. moze ten budynek jest tak stary ze nie ma izolacji pionowej i poziomej fundamentów i tędy wilgoc dostaje się do ścian? Jeżeli nie ma takiej izolacji to osuszanie ścian ani stosowanie środków grzybobójczych nie ma sensu. Link do komentarza
jusz25 Napisano 8 lutego 2008 Autor Udostępnij #11 Napisano 8 lutego 2008 Cytat Myślę że najpierw musicie dojśc do tego jaka jest przyczyna zawilgocenia ścian. moze ten budynek jest tak stary ze nie ma izolacji pionowej i poziomej fundamentów i tędy wilgoc dostaje się do ścian? Jeżeli nie ma takiej izolacji to osuszanie ścian ani stosowanie środków grzybobójczych nie ma sensu. Nie napisałam wczesniej ,że to budynek wielorodziny, kamienica a nasze mieszkaniew miesci sie na 1 pietrze, więc nie jest to wigoc z gruntu. Z tego co juz tu przeczytałam to domyslam sie iz, sciany zamokły w czasie kiedy budynek stał pusty (miał powybijane okna a do srodka padał daesz). Firma remontowa szybko zrobiła gruntowny remont a my po miesiacu wprowadzilismy sie, wtedy to był pazdziernik. zaraz zaczał się okres grzewczy i prawie natychmiast pojawiła sie plesń. zimą na niektórych scianach robiła sie powłoka z grubego lodu a kiedy topniało była kałuza wody - to chyba świadczy o przemarzaniu scian w skutek ich zawilgocenia. Myśle ,ze zamknelismy wilgoc w mieszkaniu, zastanawiam sie co teraz nalezy zrobic. Okna mamy cały czas porozszczelniane , w mieszkaniu utrzymujemy temp 22 stopnie C. Czy ocieplenie budynku z zewnatrz rozwiaze problem? co jeszcze mozemy zrobić?ps. Serdecznie dziekuje za zainteresowanie moim problemem i tak wiele dopowiedzi i postów;) Link do komentarza
Redakcja Napisano 8 lutego 2008 Udostępnij #12 Napisano 8 lutego 2008 Z opisu wynika, że zawilgocenie murów jest bardzo duże i proces osuszania może trwać wiele miesięcy. Najlepszym rozwiązaniem będzie ustawienie osuszaczy powietrza , których funkcję może spełniać np. klimatyzator przenośny. Do czasu wyschnięcia ścian (niezbędne będzie badanie wilgoci wewnątrz muru) domu nie wolno ocieplać, gdyż ograniczy to możliwość odparowania wilgoci na zewnątrz. Odrębna sprawa to przeprowadzenie badań mykologicznych ustalających stopień zagrzybienia. Jeśli proces destrukcji biologicznej jest bardzo zaawansowany to raczej trudno liczyć na uratowanie budynku. Link do komentarza
doktor Napisano 10 lutego 2008 Udostępnij #13 Napisano 10 lutego 2008 niedługo wiosna i lato - miejmy nadzieję, że wtedy uda się pozbyć tej wody która znajduje się w ścianch ... Link do komentarza
komark Napisano 10 lutego 2008 Udostępnij #14 Napisano 10 lutego 2008 Cytat Nie napisałam wczesniej ,że to budynek wielorodziny, kamienica a nasze mieszkaniew miesci sie na 1 pietrze, więc nie jest to wigoc z gruntu. Z tego co juz tu przeczytałam to domyslam sie iz, sciany zamokły w czasie kiedy budynek stał pusty (miał powybijane okna a do srodka padał daesz). Firma remontowa szybko zrobiła gruntowny remont a my po miesiacu wprowadzilismy sie, wtedy to był pazdziernik. zaraz zaczał się okres grzewczy i prawie natychmiast pojawiła sie plesń. zimą na niektórych scianach robiła sie powłoka z grubego lodu a kiedy topniało była kałuza wody - to chyba świadczy o przemarzaniu scian w skutek ich zawilgocenia. Myśle ,ze zamknelismy wilgoc w mieszkaniu, zastanawiam sie co teraz nalezy zrobic. Okna mamy cały czas porozszczelniane , w mieszkaniu utrzymujemy temp 22 stopnie C. Czy ocieplenie budynku z zewnatrz rozwiaze problem? co jeszcze mozemy zrobić?ps. Serdecznie dziekuje za zainteresowanie moim problemem i tak wiele dopowiedzi i postów;) Cały budynek stał pusty z dziurami w oknach czy tylko to mieszkanie? Jeśli cały dom to chyba to jest mieszkanie od miasta. Może miasto/gmina powinna płacić za osuszanie i odpleśnianie? Link do komentarza
Adam123 Napisano 19 czerwca 2008 Udostępnij #15 Napisano 19 czerwca 2008 Wentylacja tu chyba by się najbardziej przydała i osuszanie. Moim zdaniej osuszanie ok ale wentylacja chyba najbardziej bo jedno przywróci mieszkanie do porządku a wentylacja zablokuje takie historie. Ale nie jestem specem to tylko moje zdanie. Czekam na odp. co pomogło.Pozdrawiam Adam Link do komentarza
golfikon Napisano 21 czerwca 2008 Udostępnij #16 Napisano 21 czerwca 2008 Jeśli budynek jest stary i stał długo pusty to widzę tu jeszcze jeden problem. Bo to chyba nie jest budynek jednorodzinny. I jusz osuszy swoje ściany na własny koszt a pozostała część budynku będzie dalej pleśnieć. Tak mi się wydaje że lepiej z tego domu uciekać jeśli jest gdzie. Link do komentarza
AnnaK Napisano 22 czerwca 2008 Udostępnij #17 Napisano 22 czerwca 2008 Nie wiem jakie warunki zmusiły państwa do zamieszkania w zawilgoconym budynku. Jeśli jest to własność gminy należy zmusić gminę do poniesienia koszów osuszania lub udziału w nich. Mieszkanie w takich warunkach to zagrożenie dla zdrowia i jeśli to nie jest państwa własność trzeba zacząć pisać pisma. Jeśli kupiliście ten dom to zawilgocenie może być uzname za wadę ukrytą. I tu potrzebny będzie prawnik. Link do komentarza
leszko Napisano 3 lipca 2008 Udostępnij #18 Napisano 3 lipca 2008 Cytat zamieszkalismy w starym budynku, po generalnym remoncie okazało sie ze sciany sa tak zawilgocone , iz na kazdej wew scianie pojawia sie plesn, pryskamy specjalnym srodkiem ale po 2 mies znowu wychodzi. w mieszkaniu unosi sie zapach zstechlizy. podobno jest specjalny przeciwplesniowy dodatek do farb, którymi mozna pomalowac sciany w mieszkaniu? gdzie cos takiego mozna kupic? i czy to zakończy problem z wilgocia i plesnia? Nie chcę straszyć - ale takie środki zwykle wymagaja kwarantanny! Czyli nieobecności w domu!Są szkodliwe dla zdrowia.Pleśń, czy grzyb - pojawa sie z powodu wilgoci. Albo od fundamentow (nieizolowanych), albo wysokiego poziomu wody grunt. ( przecieki od dołu) , albo materiału fundamentow(ciagnącego wodę).Powodem mogą byc przecieki od dachu.Na ścianach moze to byc efekt przemarzania (w zimie), ale też niedogrzania pomieszczeń i skraplanie pary na zimnych ścianach i wtedy pleśnienie.Może być tez połączenie niedogrzania z brakiem wentylowania (przewietrzania).Zbyt szczelne okna bez wentylacji pomieszczeń powoduja wilgoć, gips na ścianach jest materiałem sprzyjającym wilgoci.Powodów naprawdę może byc wiele. Link do komentarza
lansik Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #19 Napisano 16 kwietnia 2010 Mi też się wydaje, że jakieś opryski niezbyt tu pomogą, najlepiej użyć takiego właśnie sprzętu do osuszania ścian. Być może dobrym pomysłem byłoby zamontowanie w mieszkaniu klimatyzacji, są też rozmaite odwilżacze powietrza, które zbierają wilgoć. Link do komentarza
piasek2000 Napisano 21 października 2013 Udostępnij #20 Napisano 21 października 2013 Miałem podobny problem u Siebie. Mieszkam w domu na piętrze i nie mogę doprosić się Ciotki która mieszka na dole o grzanie parteru - włącza grzanie dopiero jak na dworze jest 0 stopni. Efekt jest taki że jak zaczynam grzać pojawiał mi się grzyb. Poradziłem sobie z tym następująco1. Doraźnie użyłem preparatu Spox, żeby ograniczyć wdychanie tego świństwa2. Aby dostarczyć świeże powietrze do mieszkania w oknie na korytarzu zamontowałem wywiewniki ( można tez wywiercić po prostu dziurę w ramie okiennej). 3. W suficie wywaliłem dwie dziury i na strychu połączyłem je z kominem, montując elektryczne wentylatorki4. podciąłem od spodu drzwi z korytarza do domu aby wpadało więcej powietrza.Efekt jest taki że od 2 lat nie mam pleśni. Osuszanie trwało ok 2 lat i przez ten czas cały czas pryskałem ściany preparatem. Link do komentarza
puchacz Napisano 21 października 2013 Udostępnij #21 Napisano 21 października 2013 W taki przypadku pomyślałabym o osuszaniu budynku, bo doraźne środki mogą nie pomóc. Poza tym trzeba zadbać o odpowiednią wentylację budynku, bo problem będzie wracał. Link do komentarza
mortor Napisano 23 października 2013 Udostępnij #22 Napisano 23 października 2013 Brak wentylacji lub niesprawna to najczęstszy problem, z doraźnych rozwiązań przed malowaniem możemy dać grunt z polimerami srebra. Link do komentarza
przybysz Napisano 19 listopada 2013 Udostępnij #23 Napisano 19 listopada 2013 Jak macie problemy z wilgocią w kuchni albo w łazience to polecam śnieżkę kuchnia łazienka. Zawartość farby powoduje brak powstawania grzyba czy pleśni. Ja mam u siebie w kuchni. Malowaliśmy po zalaniu przez sąsiadkę. Link do komentarza
retrofood Napisano 19 listopada 2013 Udostępnij #24 Napisano 19 listopada 2013 Cytat Jak macie problemy z wilgocią w kuchni albo w łazience to polecam śnieżkę kuchnia łazienka. Zawartość farby powoduje brak powstawania grzyba czy pleśni. Ja mam u siebie w kuchni. Malowaliśmy po zalaniu przez sąsiadkę. I nie wyschło? U mnie sam się zalałem i wyschło za dwa dni... Bez malowania! Link do komentarza
PieceMans Napisano 20 listopada 2013 Udostępnij #25 Napisano 20 listopada 2013 Sama zawartość czy też skład farby tylko tymczasowo przykryją pleśń,natomiast nie pozbędą się jej całkowicie,tutaj w grę wchodzi odpowiednia izolacja budynku,pokoju oraz sprawna wentylacja. Link do komentarza
Edek G. Napisano 21 listopada 2013 Udostępnij #26 Napisano 21 listopada 2013 mieliśmy podobny problem. zalane sufity. najpierw jednak porządnie sufit został osuszony, zagruntowany i pomalowany. po pewnym czasie plamy zaczęły wyłazić. tym razem jako grunt użyłem farby "Na zacieki i plamy". na to poszła kolorowa farba. już dłuższy czas jest pomalowane i plamy nie wychodza. widocznie farba faktycznie dobrze odizolowała plamy Link do komentarza
Anna_K Napisano 19 października 2018 Udostępnij #27 Napisano 19 października 2018 Dnia 6.02.2008 o 07:07, jusz25 napisał: zamieszkalismy w starym budynku, po generalnym remoncie okazało sie ze sciany sa tak zawilgocone , iz na kazdej wew scianie pojawia sie plesn, pryskamy specjalnym srodkiem ale po 2 mies znowu wychodzi. w mieszkaniu unosi sie zapach zstechlizy. podobno jest specjalny przeciwplesniowy dodatek do farb, którymi mozna pomalowac sciany w mieszkaniu? gdzie cos takiego mozna kupic? i czy to zakończy problem z wilgocia i plesnia? Najpierw należy znaleźć przyczynę wilgoci, oszczędza to później dużo czasu i ciągłego poprawiania. Ja mogę gorąco polecić firmę Totaldry. Profesjonalnie osuszają budynki, mieszkania i dachy. Wykrywają przecieki i odgrzybiają zagrzybione powierzchnie. Mają i skuteczne środki grzybobójcze jak i farbę po której jest gwarancja, że grzyb nie wróci. Pełen serwis Podaje namiar może komuś się przyda: http://totaldry.pl/osuszanie/ http://totaldry.pl/odgrzybianie-i-ozonowanie/ Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 19 października 2018 Udostępnij #28 Napisano 19 października 2018 I niby ten osuszacz to ma być przyczyna pleśni ? Zaszpachlowane miejsce po grzybie - gratulacje - a narożnik pewno dalej przemarza a w pokoju brak prawidłowej wymiany powietrza. Link do komentarza
mskrzypek77 Napisano 8 stycznia 2019 Udostępnij #29 Napisano 8 stycznia 2019 U mnie miałem problem z pleśnią w narożniku sufitu, okazało się że dłuższy czas ciekła rynna po ścianie, rynna została wymienione, wyskrobane wszytko do tynku w pokoju, promiennikami ciepła suszone cały tydzień, potem kilka warstw chemii i od nowa szpachla, gładź i malowanie. Wszystko jest ok. Tylko jak piszą wyżej trzeba wyeliminować przyczynę i dobrze wysuszyć mury. Link do komentarza
Eksperci Foveo Tech Napisano 30 stycznia 2019 Udostępnij #30 Napisano 30 stycznia 2019 Dnia 8.01.2019 o 12:11, mskrzypek77 napisał: U mnie miałem problem z pleśnią w narożniku sufitu, okazało się że dłuższy czas ciekła rynna po ścianie, rynna została wymienione, wyskrobane wszytko do tynku w pokoju, promiennikami ciepła suszone cały tydzień, potem kilka warstw chemii i od nowa szpachla, gładź i malowanie. Wszystko jest ok. Tylko jak piszą wyżej trzeba wyeliminować przyczynę i dobrze wysuszyć mury. Szanowny Panie, W przypadku zawilgocenia zawsze trzeba zlokalizować źródło problemu. Następnym krokiem jest przystąpienie do prac remontowych. Powierzchnia powinna zostać dokładnie oczyszczona oraz osuszona, w przeciwnym wypadku problem może powracać. W przypadku pojawienia się pleśni można zastosować preparat glono i grzybobójczy Foveo-Tech RG10. Preparat zawiera wysokiej jakości biocydy niszczące grzybnię. Należy nanosić go w nierozcieńczonej postaci, zgodnie z instrukcjami producenta. Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 31 stycznia 2019 Udostępnij #31 Napisano 31 stycznia 2019 Dnia 6.02.2008 o 09:08, chotomowianka napisał: Obawiam się że takie środki pleśniobójcze nie rozwiążą problemu.Aby pozbyć się pleśni musisz najpierw osuszyć ściany. Nie wiem co jest powodem tego, że ściany są mokre - czy po remoncie ściany nie wyschły (to nie jest duży problem i można je wysuszyć), czy problem jest gorszy i trudniejszy do rozwiązania. Napisz coś wiecej o tym, kiedy pojawiły sie te pleśnie, czy po remoncie czy wcześniej tez były (przed remontem). W jakich miejscach są czy wysoko )pod stropem), czy nisko - blisko podłogi. Mając takie dane łatwiej będzie ci podpowiedzieć jakieś rozwiązanie i powód zawilgocenia ścian... Idąc dalej tym tropem, zlokalizować przyczynę i usunąć. Czyli zmienić warunki na takie, w których nie będzie się rozwijał grzyb (potocznie zjawisko nazywając). Temperatura, wilgotność, wymiana powietrza, potem remoncik, na początku osuszanie, "odgrzybianie" malowanie i oby do wiosny. 1 Link do komentarza
bobiczek Napisano 31 stycznia 2019 Udostępnij #32 Napisano 31 stycznia 2019 5 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał: Idąc dalej tym tropem, zlokalizować przyczynę i usunąć. Czyli zmienić warunki na takie, w których nie będzie się rozwijał grzyb (potocznie zjawisko nazywając). Temperatura, wilgotność, wymiana powietrza, potem remoncik, na początku osuszanie, "odgrzybianie" malowanie i oby do wiosny. Słusznie. U mamy mojej w szpetnej nie wentylowanej łazience - zrobiłem niedomykanie drzwi, oraz nawiewniki w oknach. Nie jest to z automatu za tydzień widoczne, ale już po kilku miesiącach sufit suchy. Na to preparat grzybozabójczy I dzisiaj jest spoko. Dodatkowe wycięcie w drzwiach łazienki aby powietrze miało swobodny dostęp (na razie uchylone cały ten okres drzwi, też wystarczyły) To jest likwidacja przyczyn. Zaraz wezmę się za skutki, mając pewność że historia nie powtórzy się Link do komentarza
soushal Napisano 5 czerwca 2020 Udostępnij #33 Napisano 5 czerwca 2020 Najpierw trzeba zlokalizować przyczynę pojawiania się wilgoci - brak wentylacji, posadzka, stare zalanie. Potem zlikwidować przyczynę i osuszyć pomieszczenie. W starym budownictwie to może nie być proste, ale warto się postarać. Po osuszeniu pomieszczenia zrobić ozonowanie, aby pozbyć się wszystkich drobnoustrojów i grzybów osadzonych w ścianach. Po tym już remont z zabezpieczeniem ścian przed pleśnią i grzybem. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się