Skocz do zawartości

grzejnik "drabinka "w łazience


igor28

Recommended Posts

Napisano
Chciałbym zamontować w mojej łazience grzejnik tzw"drabinkę"(powierzchnia łazienki 6 m2). Nie jestem jednak pewien, czy będzie wystarczająco ciepło. Proszę o Wasze opinie na ten temat.
Napisano
Grzejniki drabinkowe mają bardzo małą wydajność.
Nie wiem dlaczego ich producenci podają tak mocno zawyżone moce tych grzejników.Jedynie tylko f-ma Zehnder podaje te moce uczciwie.
Na 6m2 taki grzejnik musiał by chyba mieć z 1,5m wysokości,jak nie więcej.
Napisano
Cytat

Grzejniki drabinkowe mają bardzo małą wydajność.
Nie wiem dlaczego ich producenci podają tak mocno zawyżone moce tych grzejników.Jedynie tylko f-ma Zehnder podaje te moce uczciwie.
Na 6m2 taki grzejnik musiał by chyba mieć z 1,5m wysokości,jak nie więcej.




Tak myślałem icon_sad.gif a jak zastosowałbym tradycyjny grzejnik a do tego małą drabinkę, to miało by sens, czy lepiej już pozostać tylko przy tradycyjnym?
Napisano
Cytat

Tak myślałem icon_sad.gif a jak zastosowałbym tradycyjny grzejnik a do tego małą drabinkę, to miało by sens, czy lepiej już pozostać tylko przy tradycyjnym?


Grzejniki "drabinkowe" oprócz aspektu wizualnego mają też grać głównie rolę "suszarki" na wilgotne ręczniki. Zazwyczaj w łazienkach instaluje się ogrzewanie podłogowe i dodatkowo właśnie taki grzejniczek. Natomiast mają one za małą moc do ogrzewania kubatury całej łazienki.
Napisano
Cytat

Grzejniki "drabinkowe" oprócz aspektu wizualnego mają też grać głównie rolę "suszarki" na wilgotne ręczniki. Zazwyczaj w łazienkach instaluje się ogrzewanie podłogowe i dodatkowo właśnie taki grzejniczek. Natomiast mają one za małą moc do ogrzewania kubatury całej łazienki.



Mam dokładnie jak mówisz, może jakby kupić wysoką "drabinkę" to może da radę ogrzać mała łazienkę.Ale polecam podłogówkę - super sprawa.
Napisano
Cytat

Tak myślałem icon_sad.gif a jak zastosowałbym tradycyjny grzejnik a do tego małą drabinkę, to miało by sens, czy lepiej już pozostać tylko przy tradycyjnym?


Jeśli nie da się zrobić tam podłogówki,to takie rozwiązanie jest bardzo dobrym pomysłem.O ile jest na te grzejniki miejsce.
Wtedy tradycyjny grzejnik dajemy pod oknem,a drabinkę gdzieś,gdzie nam pasuje.
Watro też do takiej drabinki przewidzieć małą grzałkę elektryczną,np. 300-600W,by można było coś podsuszyć w lecie.Trzeba tylko to dokładnie dopasować,bo podłączenie takiego grzejnika bywa wtedy inne,choć nie zawsze.
Napisano
Cytat

Drabinki wyglądają bardzo dyskretnie a tu się okazuje że ogrzać tak naprawdę nimi nie można. A gdyby dać dwie drabinki?




Taką opcję też brałem pod uwagę,ale skoro te grzejniki drabinkowe mają małą moc,to chyba pozostanę przy tradycyjnym+drabinka
Napisano
Jeśli do ogrzania 6m potrzebna jest drabinka 1,5 m to jakiej wysokości jest normalna? Bo tak na oko , ptrząc na zdjęcie, ma jakiej pół metra.
Napisano
Cytat

Jeśli do ogrzania 6m potrzebna jest drabinka 1,5 m to jakiej wysokości jest normalna? Bo tak na oko , ptrząc na zdjęcie, ma jakiej pół metra.




Też kiedyś miałam taki grzejnik w łazience,choć ładnie wyglądał, okazał się oczywiście niewypałem, bo w łazience było bardzo zimno. Został zdemontowany i zamieniony na zwykły i teraz jest ok
Napisano
Cytat

Też kiedyś miałam taki grzejnik w łazience,choć ładnie wyglądał, okazał się oczywiście niewypałem, bo w łazience było bardzo zimno. Został zdemontowany i zamieniony na zwykły i teraz jest ok



A jakiej był wysokości?
Napisano
Cytat

Jeśli do ogrzania 6m potrzebna jest drabinka 1,5 m to jakiej wysokości jest normalna?

Co to znaczy ''normalna drabinka''?Nie ma czegoś takiego.Produkuje się je w bardzo różnych rozmiarach i formach,a nawet na zamówienie. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Co to znaczy ''normalna drabinka''?Nie ma czegoś takiego.Produkuje się je w bardzo różnych rozmiarach i formach,a nawet na zamówienie. icon_smile.gif




Pewnie cena tych na zamówienie jest kosmiczna... icon_wink.gif
Napisano
Witam
Grzejniki drabinkowe w łazience nie są odpowiednie efekt wizualny jest nie zły posiadam grzejniki Purmo i dochodzę do wniosku że będę musiał go zdemontować bo zaczyna rdzewieć i wymienić na aluminiowy tak i w kuchni za dużo wilgoci .
Napisano
Cytat

Witam
Grzejniki drabinkowe w łazience nie są odpowiednie efekt wizualny jest nie zły posiadam grzejniki Purmo i dochodzę do wniosku że będę musiał go zdemontować bo zaczyna rdzewieć i wymienić na aluminiowy tak i w kuchni za dużo wilgoci .


Moiże to wina tego konkretnego grzejnika?
Napisano
Cytat

Witam
Grzejniki drabinkowe w łazience nie są odpowiednie efekt wizualny jest nie zły posiadam grzejniki Purmo i dochodzę do wniosku że będę musiał go zdemontować bo zaczyna rdzewieć i wymienić na aluminiowy tak i w kuchni za dużo wilgoci .


To ile lat ten grzejnik potrzebował aby zacząć rdzewieć?
Napisano
Cytat

Moiże to wina tego konkretnego grzejnika?




Tez jestem tego zdania,że to wina danego grzejnika, wielu moich znajomych ma takie grzejniki i nie spotkałem się jeszcze z faktem,że rdzewieje
Napisano
Cytat

Pewnie cena tych na zamówienie jest kosmiczna... icon_wink.gif


Pisząc o takich grzejnikach wykonywanych na zamówienie miałem na myśli tradycyjne drabinki tylko w nietypowych rozmiarach,czyli np. potrzebny nam inny rozstaw przyłączy albo gęstość szczebelków,ilość szczebli wysuniętych więcej niż pozostałe.
Zamawiałem takie nietypowe drabinki u producenta w Bielsku-Białej i cena nie była wcale wyższa.
Co do korodowania tych grzejników,to trzeba wiedzieć,ze są one albo stalowe,albo miedziane.Te ostatnie są nieco droższe,ale nie korodują.Stalowe też wytrzymują dość długo pomimo wilgotności łazienek.
Zwykłe grzejniki panelowe tracą gwarancję,kiedy zainstalujemy je w łazience lub innym wilgotnym pomieszczeniu.To zastrzeżenie jest umieszczone w gwarancji.
Napisano
Cytat

Wcale nie.Jest to normalny punkt w gwarancji,jak każdy inny.Tylko czy ktoś czyta warunki gwarancji grzejnika?



Pewnie nikt icon_biggrin.gif , tylko zazwyczaj jest tak,że grzejnik rdzewieje, gdy już przestanie być objęty gwarancją producenta.
Napisano
Cytat

Wcale nie.Jest to normalny punkt w gwarancji,jak każdy inny.Tylko czy ktoś czyta warunki gwarancji grzejnika?



Jak zaczynamy czytać warunki gwarancji to się od razu robi newrowo. Dlatego ludzie zazwyczaj dają sobie spokój żeby nie wyjść na dziwaka.
Napisano
Cytat

Jak zaczynamy czytać warunki gwarancji to się od razu robi newrowo. Dlatego ludzie zazwyczaj dają sobie spokój żeby nie wyjść na dziwaka.




Przeważnie każdy z nas zaczyna czytać gwarancję jak dany przedmiot, który kupiliśmy, ulegnie uszkodzeniu...
Napisano
Lazienka to specyficzne miejsce w domu. W lazience musi byc cieplo. Najlepszym rozwiazaniem jest ogrzewanie podlogowe, przy czym przy malych ciasnych lazienkach trudno jest zapewnic odpowiednia ilosc energi z ogrzewania podlogowego. Zaklada sie ze temperatura podlogi w lazience 33oC, a temperatura wewnetrzna pomieszczenia 25oC. Niestety duza czesc powierzchni podlogi zaslonieta jest wyposazeniem: wanna 70x170 cm, kabina prysznicowa 80x80 cm itd. co zmniejsza powierzchnie grzania podlogi i trzeba zalozyc dodatkowy grzejnik. I tutaj klania sie grzejnik lazienkowy. Estetyczny, wygodny (mozna dosuszac reczniki) i ma mozliwosc zainstalowania grzalki ktora przydaje sie latem. I niestety musi byc duzy icon_sad.gif. Wybor grzejnikow lazienkowych jest ogromny, malowane proszkowo, chromowane, lakierowane ...
Napisano
Cytat

Wierzę Ci w takim razie na słowo icon_wink.gif


To zupełnie tak samo,jak ja temu artykułowi. icon_smile.gif
Choć nie raz naciąłem się na różne publikacje w prasie fachowej,to jednak zaryzykuję.
Może za chwilę ktoś nam dojaśni problem?
Napisano
Cytat

To zupełnie tak samo,jak ja temu artykułowi. icon_smile.gif
Choć nie raz naciąłem się na różne publikacje w prasie fachowej,to jednak zaryzykuję.
Może za chwilę ktoś nam dojaśni problem?



Autor sygnuje artykuł własnym nazwiskem - odpowiada za rzetelność artykułu. Jeśli inne jego artykuły są w porządku to należy mu wierzyć.
Napisano
Cytat

Autor sygnuje artykuł własnym nazwiskem - odpowiada za rzetelność artykułu. Jeśli inne jego artykuły są w porządku to należy mu wierzyć.




Jeśli Adamis czytał ten artykuł w fachowe prasie, to z pewnością jest to prawda. Żadne szanujące się, specjalistyczne pismo nie pozwoli sobie na ta, aby na jego łamach autor pisał artykuły, które są niezgodne z prawdą-nawet, jeśli sygnuje je własnym nazwiskiem. icon_smile.gif
Napisano
Oooo,to nie jest takie oczywiste.
Niedawno nabyłem książkę o instalacjach,sygnowaną przez utytułowanych autorów,gdzie w prawie wszystkich projektach łazienek drzwi otwierają się do wewnątrz.Szkolny błąd.A tylko zerknąłem ''po łebkach''.Ciekawe,co znajdę,jak się wgłębię.
Napisano
Cytat

nawet, jeśli sygnuje je własnym nazwiskiem. icon_smile.gif



ZWŁASZCZA, jeśli sygnuje je własnym nazwiskiem. Ta pomyłka o której wspomina Adamis wygląda raczej na chochlik drukarski. Zamiana w na z - nietrudno się pomylić. Czy ta książka ma dołączoną erratę?
Napisano
Cytat

Zamiana w na z - nietrudno się pomylić. Czy ta książka ma dołączoną erratę?


Ależ ja napisałem ''projektach'',czyli chodzi o rysunki a nie słowa.Wiele rysunków.
Napisano
Cytat

Czyta,czyta, i skoro mnie tak podpuszczacie,cwaniaki,to muszę się dowiedzieć. icon_smile.gif



Po prostu ludzie pana wykorzystują panie adamis. icon_smile.gif Ale to dobrze znać kogoś kto potrafi znaleźć odpowiedzi ne dziwne pytania.
Napisano
Cytat

Dajcie mu na razie spokój, przecież jest weekend icon_biggrin.gif . Każdy ma prawo do odpoczynku icon_biggrin.gif



Tylko w weekendy jest trochę czasu na czytanie:)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...