Skocz do zawartości

Dom 50 m2 piec CO+CWU


Recommended Posts

Napisano

Tak jest w projekcie zrobionym przez pracownię projektową.. Pytanie było o piec a nie co ma na celu ogrzewanie wodą- no jak sama nazwa mówi ma na celu ogrzanie zimą

Napisano

A jaki sens ma obecnie ogrzewanie powietrza za pośrednictwem wody? Nie prościej i taniej ogrzać od razu powietrze? 

Do tak małego domu nie ma ani pieca ani PC bo nikt nie produkuje takich urządzeń poniżej 2 kW

Napisano

W pracowni mówili ze dostanę piec dwufunkcyjny i ze może być o większej mocy. A poza tym do grzania wody od razu. Nie mam możliwości teraz zmiany ogrzewania

Napisano

Szkoda bo to i koszty inwestycyjne i później też nie tanio w eksploatacji, ale to twój problem i koszty nie pracowni. Ważne żeby Ci się wydawało ze jest OK żebyś był zadowolony 

Napisano

dom faktycznie mały może jakąś PC, jeżeli jest przyłącze gazowe to może spróbować niedrogi kocioł na gaz jednofunkcyjny 5-6 kW i zasobnik. 

Napisano

Piec gazowy radzilbym kupić z mocą minimalną w okolicach 2kw, nie wiem czy są takie dwufunkcyjne, bo te mają raczej dużą moc z powodu CWU, żeby ją szybko podgrzać. Z wyższą mocą może wystąpić taktowanie, czyli np piec będzie się załączął na 2 minuty i wyłączał, bo nie zdąży oddać ciepła, a co za tym idzie może nie być w stanie równomiernie ogrzać całego domu. Godny polecenia jest np ten: https://www.buderus.com/pl/pl/ocs/budynki-mieszkalne/logamax-plus-gb122i-k-1-9-25-2-kw--1107407-p/ albo ten: https://www.termet.com.pl/produkt/ecocondens-gold-plus/63 sporo tańszy ale moc zaczyna sie już od 3kw. Albo rozważyć pompę ciepła ale tu już podejrzewam koszt 2-3 razy większy.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Napisano
16 godzin temu, aaa123 napisał:

Tak jest w projekcie zrobionym przez pracownię projektową.. Pytanie było o piec a nie co ma na celu ogrzewanie wodą- no jak sama nazwa mówi ma na celu ogrzanie zimą

Zapotrzebowanie na ciepło jak w mieszkaniu w bloku w mieszkaniu narożnym. Wystarczy pewno mały kociołek elektryczny max 5kW razem z przygotowaniem cwu. Alternatywnie może byc ogrzewanie rozproszone grzejnikowe - pewno max 3-4 kW + przygotowanie cwu jako ogrzewacz przepływowy lub pojemnościowy. W sumie - A=B i tak wyjdzie 5-kW.

Myślę, że powinieneś porozmawiać z architektem o alternatywie. Przecież dodatkowo będzie ciepło z gotowania, oświetlenia, AGD.

Napisano

Urzekła mnie twoja historia Olku :) Przy moich  130 m2 według CW co zgadza się z praktyką zapotrzebowanie przeciętne jest u mnie 2,3kW a max przy -20 4,8 kW (bez cwu) , cwu zabezpiecza pc cwu 300 l silnik 440 W moc grzewcza średnia 1,8kW. A dodam ze nie mieszkam na razie w Chorwacji. 

 

To przy domu 2,5 raza mniejszym jakie będzie zapotrzebowanie na moc grzewczą? Podpowiem na pewno nie większe. 

Napisano

Kocioł dwufunkcyjny nie gwarantuje takiego komfortu jak kocioł jednofunkcyjny z zasobnikiem, a ma tę zaletę że ma zakres modulacji o wiele niższy niż kotły 2 funkcyjne 

Napisano

Czytalem ostatnio historie w domu chyba szeregowym 70m2 gdzie piec miał 9kw minimalną i załączał się właśnie na 2 minuty, efekt był taki, że w ogóle w tym domu było zimno, bo zładu chyba na podłogówce nie był w stanie piec zagrzać, bo zanim cokolwiek zaczęło się dziać piec się wyłączał, ale facet niewiele mógł zrobić bo domek kupił już tak wyposażony. Dlatego ostrzegamy przed zakupem, bo potem płacz i zgrzytanie zębów.@aaa123 przekop sieć i może Ci się uda znaleź dwufunkcyjny o minimalnej mocy w granicach 3kw, to wtedy będzie taktował ale w okolicach 0-5°C a nie całą zimę.

e z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...