Skocz do zawartości

Prysznic z odpływem liniowym


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Czy w tak przygotowanym miejscu na prysznic da się zrobić odpływ liniowy? W miejscu zaznaczonym na czerwono. Deweloper miał przyszykować łazienkę pod odpływ liniowy właśnie w tym miejscu, ale odpływ jest w innym miejscu i rury odpływowe są za wysoko. 

 

 

 

 

 

pkt1_1.jpeg

pkt1_2.jpeg

Napisano

W miejscu tej czerwonej linii - na 99,99% NIE!

Ale przy samej rurze odpływowej, z 15 cm od ściany, w kierunku prostopadłym do pierwotnie planowanego, po lekkim przesunięciu rurki podłogówki - już próbowałbym...

 

 

1 godzinę temu, Kuba Stach napisał:

A może odpływ ścienny?

I woda pod górkę popłynie?

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Kuba Stach napisał:

Witam,

Czy w tak przygotowanym miejscu na prysznic da się zrobić odpływ liniowy? W miejscu zaznaczonym na czerwono. Deweloper miał przyszykować łazienkę pod odpływ liniowy właśnie w tym miejscu, ale odpływ jest w innym miejscu i rury odpływowe są za wysoko. 

pkt1_2.jpeg

Połóż poziomicę na betonie,  wyjmij kolano, wsadź tam odpad z PCV króciaka aż do ściany bez kielicha  i zmierz  w tym miejscu, ile centymetrów masz do spodu tej odpadowej rury fi-50, razem z grubością jej ścianki, jeżeli  wyjdzie 60mm to jest nadzieja.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
9 godzin temu, animus napisał:

jeżeli  wyjdzie 60mm to jest nadzieja.

 

 

Na drugiej fotce widać, że wyrysowana jest na ścianie pozioma linia - pewnie przez wylewających posadzkę - jej położenie spowodowało, że pisząc:

 

10 godzin temu, podczytywacz napisał:

W miejscu tej czerwonej linii - na 99,99% NIE!

tą 0,01 część procenta zostawiłem właśnie na tą nadzieję...

Napisano

Odbiegając minimalnie od tematu. Powiedzcie mi Panowie.

Podłogówka w kabinie prysznicowej, to dobre rozwiązanie?

Zastanawiam się po co - skoro tam jest zawsze ciepło pod nogami od gorącej wody lecącej ze słuchawki.

Warto sobie komplikować na przyszłość?

Napisano (edytowany)
55 minut temu, bobiczek napisał:

(...) Podłogówka w kabinie prysznicowej, to dobre rozwiązanie?

Zastanawiam się po co - skoro tam jest zawsze ciepło pod nogami od gorącej wody lecącej ze słuchawki(...)?

Bobiczku, podłogówka to tyle co kaloryfer, tyle że taki, co leży na całej powierzchni podłogi (i ma rzecz jasna niższą temperaturę niż kaloryfer). Podłogówka grzeje pomieszczenie i to jest jej funkcja, nawet gdy nie bierzesz prysznica. W łazience zwykle jest zbyt mała powierzchnia podłogi względem zapotrzebowania na ciepło, więc się jeszcze dokłada drabinkę. Ciepła podłoga w kabinie jest raczej bonusem, aniżeli fanaberią.

BTW wchodzenie pod prysznic, gdzie jest ciepła podłoga, jest naprawdę bardzo przyjemne. :)

Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
4 godziny temu, bobiczek napisał:

Odbiegając minimalnie od tematu. Powiedzcie mi Panowie.

Podłogówka w kabinie prysznicowej, to dobre rozwiązanie?

Zastanawiam się po co - skoro tam jest zawsze ciepło pod nogami od gorącej wody lecącej ze słuchawki.

Warto sobie komplikować na przyszłość?

Dobre, 

3 godziny temu, PeZet napisał:

W łazience zwykle jest zbyt mała powierzchnia podłogi względem zapotrzebowania na ciepło,

Daję się też czasami podłogówkę na jedną ścianę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...