Skocz do zawartości

Ochrona roślin przed zimą


bobiczek

Recommended Posts

Napisano

Mm pytanie odnośnie roślin narażonych na zimowe mrozy.

Czy zamiast chować je po garażach, w piwnicach - można zakotwiczyć je w foliowym tunelu.

Chodzi mi o trawę pampasową, agawy, palmy....

Czy jeśli dobrze się takie rośliny "zadołuje" w ziemi, solidnie obsypie system korzeniowy, ewentualnie owinie kartonem - przy braku opadu na nie deszczu, śniegu - przezimują obie w sposób dla nich niegroźny?

Wiadomo że temperatura nie będzie tam różniła się z tą na zewnątrz, ale przy braku wiatrów, zacinającego śniegu i deszczu może wystarczy?

Macie jakieś doświadczenia w takim przechowywaniu roślin zimą?

Napisano

Jeśli chodzi o trawę pampasową - trzeba okryć, ale agawy i palmy - wnieść do domu (czasem zimują przy łagodniej zimie w ciepłych regionach kraju).

Oto pomocne linki:

https://zielonyogrodek.pl/pielegnacja/ochrona-roslin/1047-zabezpieczanie-roslin-ogrodowych-przed-mrozem 

https://zielonyogrodek.pl/pielegnacja/ochrona-roslin/7605-jak-zabezpieczyc-drzewa-i-krzewy-lisciaste-przed-zima

Folia bąbelkowa nie jest dobrym materiałem do okrywania, ale agrowłókniny i ewentualnie karton.

Oto link do tekstu o agrowłókninachhttps://zielonyogrodek.pl/pielegnacja/uprawa-roslin/7659-rodzaje-agrowlokniny-do-ogrodu-jak-je-stosowac 

Napisano
4 godziny temu, Redakcja ZielonyOgrodek.pl napisał:

Folia bąbelkowa nie jest dobrym materiałem do okrywania, ale agrowłókniny i ewentualnie karton.

 

U mnie (w górach), agrowłóknina nie przyjęła się. :icon_biggrin:

Napisano (edytowany)

Pampasowa u wielu ludzi od kilku lat zimuje w gruncie. Znosi -17 stopni bez okrywania (w gruncie, nie w donicy).

Pampasowej przeszkadza przede wszystkim zimą wilgoć - dlatego trzeba związać, by woda nie leciała do środka kępy. Grunt przepuszczalny, zdrenowany.

Potem ewentualnie okrywanie słomianką

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Ciepłolubnym trawom, do których należą rozplenice, miskanty, trawa pampasowa, najlepiej związać u góry źdźbła na kształt chochoła. Dodatkowo trzeba osłonić  korzenie kopczykiem z torfu lub liści.

Do okrywania rośłin nie powinno się stosować folii, gdyż nie przepuszcza powietrza i wody.

Folia bąbelkowa polecana jest za to do zabezpieczania donic.

 

Napisano

Witam wszystkich. Dopiero zaczynam przygodę z własnym ogrodem. Kiedy trzeba zacząć osłaniać Rosliny (głownie krzewy) przed mrozem? Czy dopiero gdy znacznie spadnie temperatura?

Napisano
3 minuty temu, Lucy75 napisał:

Witam wszystkich. Dopiero zaczynam przygodę z własnym ogrodem. Kiedy trzeba zacząć osłaniać Rosliny (głownie krzewy) przed mrozem? Czy dopiero gdy znacznie spadnie temperatura?

Rośliny zabezpieczamy na zimę wtedy, gdy nadejdą pierwsze przymrozki i lekko przemarznie górna warstwa gleby, a temperatura powietrza przez kilka dni będzie utrzymywać się na poziomie około - 5 stopni. Zimowe okrycie chroni rośliny zarówno przed wahaniami temperatury, jak i przed mroźnymi, suchymi wiatrami oraz palącym słońcem.

https://zielonyogrodek.pl/pielegnacja/ochrona-roslin/1047-zabezpieczanie-roslin-ogrodowych-przed-mrozem

Napisano

Na ogoł osłony zaklada się na przełomie listopada i grudnia, czasem nieco później [zależnie od temperatury]. Po nastąpieniu przymrozków w większość roślin jest już w stanie zimowego spoczynku, lekko zahartowana. Dopiero wtedy nalezy je osłonić.

UWAGA! Przedwczesne okrycie może zaszkodzić rośłinom. Będą bardziej podatne na choroby wywoływane przez grzyby lub nie wejdą w stan spoczynku, narażając się na przemarzniecie.

 

Napisano

Gdy przychodzi okresowe ocieplenie, osłony należy poluzować, albo a nawet całkowicie zdjąć, zapewniając cyrkulację powietrza.. Za mocno chronione rośliny mogą wyjść ze stanu uśpienia i zaczac wegetację.

Kiedy spodziewane są kolejne mrozy, należy je ponownie założyć.

Osłony można zupełnie usunąć dopiero wtedy, gdy ustąpią ostatnie mrozy i przez kilka dni będzie utrzymywać się dodatnia temperatura.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pomalowałem kaloryfery żeliwne rozcieńczalnikową farbą Hammerite Prosto Na Rdzę (nie wodorozcieńczalną Hammerite Na Kaloryfery). Zrobiłem to na początku sierpnia, a jak zaczęli grzać na początku października, to farba zaczęła śmierdzieć. Czy jest tu ktoś, kto też użył tej farby i powie mi, jak długo u niego śmierdziało przy nagrzanych kaloryferach? Infolinia AkzoNobel nie potrafi dokładnie powiedzieć, a znajomi fachowcy mówią o ok. 2 tygodniach dla farb olejnych/ftalowych. 
    • Dzień dobry,   Nadmienię iż nie jestem budowlańcem, ale chcę zrobić to sam, być może się uda z Waszą pomocą.    Kupiliśmy dom i w pierwszej wersji w projekcie była rekuperacja, ale nie będziemy jej zakładać. W domu jest też wentylacja mechaniczna, uprzedzając pytania. W stropie zostały dziury po rekuperacji i teraz pytanie za 100 punktów jak najlepiej to zalepić, żeby później nie spadło na głowę :). Z góry dzięki za pomoc.    
    • @orxech jak się ta historia skończyła? Ja pomalowałem kaloryfery żeliwne Hammeritem Prosto Na Rdzę, bo każdy fachman mówi to samo - że kiedyś się tylko rozpuszczalnikowymi malowało i 2 tygodnie bedzie śmierdzieć ciepły grzejnik, a potem przestanie. Narazie minął tydzień i ciągle śmierdzi, ale wierzę że w końcu odparują te śmierdzące składniki (też mi tak powiedzieli na infolinii producenta farby).
    • Szerokość kosza nie ma tu znaczenia, jak jest szerszy, to łatwiej śnieg będzie się zsuwał, bo zostanie większa przestrzeń niezabudowana dachówkami.   To nie pchaj się z dachówkami tak głęboko w kosz.   Dachówki w koszu, jak wytniesz choć jeden występ (tzw. nosek) do zawieszania jej na łacie, to musisz przykręcić dachówkę do łaty wkrętami. Jak łaty już nie starcza na przykręcenie trójkąta wyciętego z dachówki, to wieszasz ten trójkąt na drucie, przykręcając go do łaty, która znajduje się jeden rząd wyżej.   Dasz radę, pamiętaj, chodząc po dachu, łatach musisz założyć zabezpieczenie, szelki i zapiąć do nich linę asekuracyjną.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...