sosek Napisano 16 stycznia 2008 #51 Napisano 16 stycznia 2008 Cytat Ale czytać to się przy tym pewnie nie da? No chyba że żarówka byłaby bardzo blisko książki, ale problem jest inny ja kupiłem żarówkę barwy białej - tymczasem ona ma poświatę niebieską . Niemniej jednak stopniowo uzupełnię wszystkie brakujące i wtedy będzie bardzo ładnie prezentować sie moja podsufitka.Ciekawe jakie światło daje niebieska :
adamis Napisano 16 stycznia 2008 #52 Napisano 16 stycznia 2008 Moja diodowa lampka czołówka na trzech małych paluszkach świeciła ponad 14godz, i nadal świeci.Ma trzy diody i czyta się przy nich świetnie,ale trzeba mieć je blisko.Jest tam też wbudowana zwykła żarówka,i co ciekawe,ona już dawno nie świeci,bo baterie siadły.Ale nie na tyle,by i diody siadły.Te świecą w najlepsze nadal.To świadczy o naprawdę minimalnym zapotrzebowaniu diod na prąd.Idealnie się sprawdziła w długachnych podróżach pociągami na Ukrainie.
Jagódka Napisano 17 stycznia 2008 #53 Napisano 17 stycznia 2008 Cytat Ja kupiłem " na próbę " jedną diodową żarówkę firmy na P..... za 44 zł. Na opakowaniu jest napisane że to jest żarówka dekoracyjna. Wstawiłem ją w podsufitkę i myślę że jak wymienię wszystkie żarówki to będzie fajnie wyglądać. Co do ilości światła to za jasno nie jest, ale na pewno ładnie Rzeczywiście cena nie jest niska, szczególnie,że napisałeś,że nie świeci za jasno. To dość spory nakład finansowy zważywszy,że niektórzy muszą kupić ich 15 albo 20
sosek Napisano 17 stycznia 2008 #54 Napisano 17 stycznia 2008 Cytat Rzeczywiście cena nie jest niska, szczególnie,że napisałeś,że nie świeci za jasno. To dość spory nakład finansowy zważywszy,że niektórzy muszą kupić ich 15 albo 20 Może kup jedną i zobacz jak to wygląda ( świeci ) u Ciebie, a może będziesz zadowolona. Jakby co zawsze gdzieś tą jedną możesz upchać. Jeśli chodzi o efekt dekoracyjny to żarówki są super.
Mayster Napisano 17 stycznia 2008 #55 Napisano 17 stycznia 2008 Zeby tak można było używać żrówek tylko do dekoracji.
Jagódka Napisano 18 stycznia 2008 #56 Napisano 18 stycznia 2008 Cytat Może kup jedną i zobacz jak to wygląda ( świeci ) u Ciebie, a może będziesz zadowolona. Jakby co zawsze gdzieś tą jedną możesz upchać. Jeśli chodzi o efekt dekoracyjny to żarówki są super. To dobry pomysł, tak chyba zrobię.Myślę o zakupie minimum 3 sztuk, bo obawiam się,że nie będzie widać efektu przy jednej żarówce
patefon Napisano 19 stycznia 2008 #57 Napisano 19 stycznia 2008 Cytat Może kup jedną i zobacz jak to wygląda ( świeci ) u Ciebie, a może będziesz zadowolona. Jakby co zawsze gdzieś tą jedną możesz upchać. Jeśli chodzi o efekt dekoracyjny to żarówki są super. Jakiej firmy ta żarówka? trochę droga - ja w internecie znalazłam za poniżej 30zł...Mysliż że można je zamontować w suficie podwieszonym w łazience? czy za słabo świecą jednak?
sosek Napisano 19 stycznia 2008 #58 Napisano 19 stycznia 2008 Cytat Jakiej firmy ta żarówka? trochę droga - ja w internecie znalazłam za poniżej 30zł...Mysliż że można je zamontować w suficie podwieszonym w łazience? czy za słabo świecą jednak? W OBI Philips. Do golenia może nie wystarczyć.
Kałuża Napisano 22 stycznia 2008 #59 Napisano 22 stycznia 2008 myśle że świetnie się w takim razie nadają te żarówki diodowe do podświetlenia półek w ścianie z płyt G-K. czy tak?
sosek Napisano 23 stycznia 2008 #60 Napisano 23 stycznia 2008 Cytat myśle że świetnie się w takim razie nadają te żarówki diodowe do podświetlenia półek w ścianie z płyt G-K. czy tak? Myślę że tak, może to się świecić cały wieczór i nie masz stresu, a dodatkowo te żarówki się nie grzeją.
Mayster Napisano 25 stycznia 2008 #61 Napisano 25 stycznia 2008 Cytat myśle że świetnie się w takim razie nadają te żarówki diodowe do podświetlenia półek w ścianie z płyt G-K. czy tak? A gdyby tak podświetlić nimi jakiś bajerek z luksferami?
Robertu Napisano 25 stycznia 2008 #62 Napisano 25 stycznia 2008 Cytat A gdyby tak podświetlić nimi jakiś bajerek z luksferami? Do tego na pewno idealnie pasują. Moje doświadczenie z diodami polega na tym, że kupiłem jedną "żarówkę" w gwintem 27 (ten duży, tradycyjny), zużycie energii wg producenta 0,3 W. Świeci, ale raczej nie oświetla, służy tylko do tego, żeby moje małe dziecko w nocy trafiło do łazienki i zrobiło co trzeba w nocnik, przy którym wisi ta żarówka. Kolory były tylko trzy: żółty, czerwony i niebieski. Kupiłem żółty. Kosztowała 14,- zł. Substytut żarówki halogenowej kosztuje właśnie ok 40,- zł. i daje światło bardzo skupione. Oczywiście jeszcze pozostaje kwestia barwy i temperatury światła, na to trzeba bardzo uważać, bo od tego zależy nasze samopoczucie kiedy będziemy przebywać "w tym świetle".
chotomowianka Napisano 28 stycznia 2008 #63 Napisano 28 stycznia 2008 lepiej czujemy się w ciepłych barwach (pomarańcze) niż zimnych (niebieskie) .
adamis Napisano 1 lutego 2008 #64 Napisano 1 lutego 2008 Testowałem wczoraj lampy z diodami LED.W Castoramie.Są już takie w sprzedaży,gdzie umieszczono kilkanaście diod w jednej oprawce.Mamy do wyboru gwinty małe,duże,wtyki halogenowe,czyli można je wykorzystać wszędzie tam,gdzie chcemy je wymienić na dotychczasowe źródło światła.Jest tylko 1,ale za to poważny problem.Otóż 16 diod (w sumie 1,3W) świeci słabiej niż żarówka 15W.
Cordoba Napisano 1 lutego 2008 #65 Napisano 1 lutego 2008 Cytat Otóż 16 diod (w sumie 1,3W) świeci słabiej niż żarówka 15W. Dobre to lampki nocnej.
sosek Napisano 1 lutego 2008 #66 Napisano 1 lutego 2008 Cytat No chyba że żarówka byłaby bardzo blisko książki, ale problem jest inny ja kupiłem żarówkę barwy białej - tymczasem ona ma poświatę niebieską . Niemniej jednak stopniowo uzupełnię wszystkie brakujące i wtedy będzie bardzo ładnie prezentować sie moja podsufitka.Ciekawe jakie światło daje niebieska : Witam, chciałem sprostować, byłem w hurtownii i okazało się że tam mają żarówki białe które świecą na biało. Te które ja mam nazywają się " chłodna biel " - czyli lekko niebieskie. Firmy na P....Pozdrawiam
Cordoba Napisano 1 lutego 2008 #67 Napisano 1 lutego 2008 A energooszczędne żarówki? Bardzo dużo się słyszy o podróbkach, nietrwałych i wcale nie oszcędnych. Jakie są te dobre?
chotomowianka Napisano 1 lutego 2008 #68 Napisano 1 lutego 2008 Cytat A energooszczędne żarówki? Bardzo dużo się słyszy o podróbkach, nietrwałych i wcale nie oszcędnych. Jakie są te dobre? to prawda - spotkałam sie już z takimi swietlówkami energooszczędnymi które paliły się po kilku tygodniach - jaka to oszczędność skoro zaraz trzeba było kupić nowe po 15-20zł za sztukę??? Teraz kupujemy świetlówki w IKEA i sa bardzo trwałe i energooszczędne.
adamis Napisano 1 lutego 2008 #69 Napisano 1 lutego 2008 Mam w domu ze 20 świetlówek,głownie tych najtańszych,po 4-10zł.Nie dam na nie powiedzieć złego słowa,bo niektóre świecą ponad 4 lata.Mam też ze dwie markowe.Jak miałem spadek napięcia do 90V,to padła tylko jedna markowa a chińszczyzna ocalała.Ogólnie jestem przeciwny chińskim produktom,ale czasem rachunek ekonomiczny wychodzi im na korzyść.Nawet jak mi będą padać po dwóch latach,to i tak się jest do przodu.A te z Ikei to też chińszczyzna.
Goglik Napisano 1 lutego 2008 #71 Napisano 1 lutego 2008 Cytat Mam w domu ze 20 świetlówek,głownie tych najtańszych,po 4-10zł.Nie dam na nie powiedzieć złego słowa,bo niektóre świecą ponad 4 lata.Mam też ze dwie markowe.Jak miałem spadek napięcia do 90V,to padła tylko jedna markowa a chińszczyzna ocalała.Ogólnie jestem przeciwny chińskim produktom,ale czasem rachunek ekonomiczny wychodzi im na korzyść.Nawet jak mi będą padać po dwóch latach,to i tak się jest do przodu.A te z Ikei to też chińszczyzna. A mnie się wydawało że jak chińskie to niedobre.
doktor Napisano 3 lutego 2008 #72 Napisano 3 lutego 2008 ale teraz prawie wszystko jest chińskie nawet te znane światowe firmy korzystają z taniej chińskiej siły roboczej
Xyleon Napisano 3 lutego 2008 #73 Napisano 3 lutego 2008 Cytat ale teraz prawie wszystko jest chińskie nawet te znane światowe firmy korzystają z taniej chińskiej siły roboczej Chińskie czy z Singapuru? To w Chinach tak łatwo o koncesje na filie znanych firm?
Marcyśka Napisano 3 lutego 2008 #74 Napisano 3 lutego 2008 korzystają z taniej chińskiej siły roboczej tzn. że produkują swoje wyroby w chinach a nie w swoim rodzimym kraju.
zybert72 Napisano 3 lutego 2008 Autor #75 Napisano 3 lutego 2008 Cytat ale teraz prawie wszystko jest chińskie nawet te znane światowe firmy korzystają z taniej chińskiej siły roboczej Dokładnie, bo koszty produkcji są tam wielokrotnie niższe(Chiny Indonezja Tajlandia) i moim zdaniem jakość produktu słabsza...w myśl zasady:" jaka płaca, taka praca"
sosek Napisano 4 lutego 2008 #76 Napisano 4 lutego 2008 A ja w ramach oszczędzania chciałbym zapytać : co zrobić żeby pompa od cyrkulacji c.w.u. włączała się tylko wtedy gdy korzystam z ciepłej wody ? Myślałem o zegarze tygodniowym, ale odpada ze względu na nieunormowany czas przebywania w domu. Zdarza się że muszę skorzystać z prysznica w nocy .Pozdrawiam
Barwa Napisano 4 lutego 2008 #77 Napisano 4 lutego 2008 Cytat A ja w ramach oszczędzania chciałbym zapytać : co zrobić żeby pompa od cyrkulacji c.w.u. włączała się tylko wtedy gdy korzystam z ciepłej wody ? Myślałem o zegarze tygodniowym, ale odpada ze względu na nieunormowany czas przebywania w domu. Zdarza się że muszę skorzystać z prysznica w nocy .Pozdrawiam Wiem o takich zegarach włączających/wyłączających światło. Jeśli są też dla opcji podgrzewanej wody tro wystarczy znać swój rozkład dnia z wyprzedzeniem i pamiętać o ustawianiu go codziennie.
sosek Napisano 4 lutego 2008 #78 Napisano 4 lutego 2008 Cytat Wiem o takich zegarach włączających/wyłączających światło. Jeśli są też dla opcji podgrzewanej wody tro wystarczy znać swój rozkład dnia z wyprzedzeniem i pamiętać o ustawianiu go codziennie. Nie no....zegar odpada, mam czas pobytu nieunormowany i nie będę codziennie grzebać w tym zegarze.
Kałuża Napisano 4 lutego 2008 #79 Napisano 4 lutego 2008 Cytat A ja w ramach oszczędzania chciałbym zapytać : co zrobić żeby pompa od cyrkulacji c.w.u. włączała się tylko wtedy gdy korzystam z ciepłej wody ? Myślałem o zegarze tygodniowym, ale odpada ze względu na nieunormowany czas przebywania w domu. Zdarza się że muszę skorzystać z prysznica w nocy .Pozdrawiam cyrkulacja powoduje to, że cały czas masz ciepłą wodę, ale również jednocześnie wyższe rachunki. Gdy nie ma cyrkulacji to grzeje się woda tylko wtedy gdy odkręcasz kran z ciepłą wodą ...
sosek Napisano 4 lutego 2008 #80 Napisano 4 lutego 2008 Cytat cyrkulacja powoduje to, że cały czas masz ciepłą wodę, ale również jednocześnie wyższe rachunki. Gdy nie ma cyrkulacji to grzeje się woda tylko wtedy gdy odkręcasz kran z ciepłą wodą ... Ja wiem co powoduje pompa i do czego służy , pytam czy jest jakaś możliwość żeby włączała się tylko w chwili poboru ciepłej wody.
karwec Napisano 5 lutego 2008 #81 Napisano 5 lutego 2008 Mam pomysł - ale na ile realny nie wiem. Przy kranie /prysznicu można by umieścić włącznik (jak do światła). Potrzebna nam ciepła woda - wciskamy włącznik, obwód się zamyka - woda się grzeje. Czekamy parę minut i mamy ciepłą wodę.
sosek Napisano 5 lutego 2008 #82 Napisano 5 lutego 2008 Cytat Mam pomysł - ale na ile realny nie wiem. Przy kranie /prysznicu można by umieścić włącznik (jak do światła). Potrzebna nam ciepła woda - wciskamy włącznik, obwód się zamyka - woda się grzeje. Czekamy parę minut i mamy ciepłą wodę. Wiem, mój kolega tak ma z tym że u niego jest tak zrobione że pompa od ciepłej wody załacza się jak zapali światło w łazience. W moim przypadku odpada - trzeba próć ściany. Myślałem raczej o jakimś czujniku poboru ciepłej wody który by załączał pompę, ale byłem dzisiaj w sklepie hydraulicznym i tam nikt o takim czymś nie słyszał
chotomowianka Napisano 6 lutego 2008 #83 Napisano 6 lutego 2008 no tak - bo trzeba było pomysleć o tym na etapie wykonywania instalacji , ale zazwyczaj tak to bywa,że dopiero podczas użytkowania okazuje sie iż powinniśmy to zrobić inaczej.
adamis Napisano 7 lutego 2008 #84 Napisano 7 lutego 2008 To jest możliwe,ale bez sensu.Po to jest pompa cyrkulacyjna,żeby nie czekać na to,aż ciepła woda dopłynie do kranu.Pompa,która startuje ,kiedy załączy ją strumień przepływającej wody -kiedy otworzymy kran- w niczym nie zmienia sytuacji,bo to jest tak,jakby jej wcale nie było.Przecież ciepła woda dopłynie do kranu bez pompy nawet szybciej niż tłoczona przez nią,bo ciśnienie wody daje większego kopa niż ciśnienie wytwarzane przez pompę.Lepsze rozwiązanie jest możliwe,i to nawet dość proste.W każdym pomieszczeniu,gdzie są krany z ciepłą wodą można zainstalować włącznik pompy,przewodowy-jeśli dom jest w budowie lub można przeciągnąć kable-,albo bezprzewodowy.Działa to podobnie jak dzwonek bezprzewodowy.Wchodzimy do łazienki w przyciskamy włącznik.Po kilkunastu sekundach mamy ciepłą wodę pod kranem.Przy wychodzeniu z łazienki wyłączamy.Można mu nawet zastosować wyłącznik czasowy,który zatrzymywał by pompę automatycznie np. po pół godzinie czy 15 min.Pogadaj z jakimś otwartym na innowacje elektryko-elektronikiem a doradzi i skonfiguruje wszystko jak trzeba.
Kałuża Napisano 7 lutego 2008 #85 Napisano 7 lutego 2008 Cytat Ja wiem co powoduje pompa i do czego służy , pytam czy jest jakaś możliwość żeby włączała się tylko w chwili poboru ciepłej wody. no więc po co ci ta cyrkulacja była?
komark Napisano 10 lutego 2008 #86 Napisano 10 lutego 2008 Cytat no tak - bo trzeba było pomysleć o tym na etapie wykonywania instalacji , ale zazwyczaj tak to bywa,że dopiero podczas użytkowania okazuje sie iż powinniśmy to zrobić inaczej. Jakby się tak udało wszystko przewidzieć i zapobiec błędom to żyło by się nam jak w raju,
Kaktus Napisano 22 lutego 2008 #88 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Myślę że tak, może to się świecić cały wieczór i nie masz stresu, a dodatkowo te żarówki się nie grzeją. Czytać przy tym nie można:(
niki Napisano 23 lutego 2008 #89 Napisano 23 lutego 2008 przy żarówce diodowej można czytać jeśli będzie w pobliżu książki. A czy przy jednej żarówce halogenowej da się czytać gdy będzie przy suficie? W sufitach często montujemy żarówki halogenowe - zazwyczaj jest ich kilka - nie jedna - i wtedy jest widno. Tak samo jest z żarówkami diodowymi ( w każdej jest około 10 takich diod). Jeśli włączymy jedną to nie poczytamy przy niej długo - ale jeśli włączymy kilka to i owszem.
adamis Napisano 25 lutego 2008 #90 Napisano 25 lutego 2008 Nie cierpię czytać przy lampce halogenowej.Jakieś wściekłe to światło jest jak dla mnie.W ogóle nie cierpię halogenów.Ich światło mnie drażni.
niki Napisano 28 lutego 2008 #91 Napisano 28 lutego 2008 Cytat Nie cierpię czytać przy lampce halogenowej.Jakieś wściekłe to światło jest jak dla mnie.W ogóle nie cierpię halogenów.Ich światło mnie drażni. znam taką jedną postac bajkową, która ciągle mówi : nie cierpię... wiesz o kim mówię?
igor28 Napisano 28 lutego 2008 #92 Napisano 28 lutego 2008 Cytat znam taką jedną postac bajkową, która ciągle mówi : nie cierpię... wiesz o kim mówię? Ja wiem Smerf Maruda
golfikon Napisano 1 marca 2008 #93 Napisano 1 marca 2008 Cytat znam taką jedną postac bajkową, która ciągle mówi : nie cierpię... wiesz o kim mówię? Nie ciepię jak ktoś szydzi z adamisa. (Zasłużył sobie człowiek na szacunek bo wie dużo i chętnie pomaga). A eksperymenty z czytaniem przy słabym świetle kończą się zazwyczaj u okulisty.
hesia Napisano 2 marca 2008 #94 Napisano 2 marca 2008 Cze.Najlepiej na oszczędność wpływa brak oszczędności toteż kończę bo nie widzę klawiatury przy oświetleniu tylko z monitora. Pozdro
adamis Napisano 2 marca 2008 #95 Napisano 2 marca 2008 Sie nie czuję wyszydzonyA marudą nazywa mnie też żona i czasem dziatwa domowa.Kompletnie nie rozumiem dlaczego ale nie cierpię tego
Jagódka Napisano 3 marca 2008 #96 Napisano 3 marca 2008 Cytat Cze.Najlepiej na oszczędność wpływa brak oszczędności toteż kończę bo nie widzę klawiatury przy oświetleniu tylko z monitora. Pozdro Bezwzrokowe pisanie na klawiaturze to dopiero byłaby oszczędność
Bob-budowniczy Napisano 4 marca 2008 #97 Napisano 4 marca 2008 Cytat Bezwzrokowe pisanie na klawiaturze to dopiero byłaby oszczędność Największa oszczędność to zamieszkać w namiocie w Szwecji,nie trzeba za miejsce płacić.Tak serio to trzeba zachować rozsądek czyli gasić światło gdy widno i nie myć się w basenie gdy można pod prysznicem.Bob
Darni Napisano 7 marca 2008 #98 Napisano 7 marca 2008 Cytat Największa oszczędność to zamieszkać w namiocie w Szwecji,nie trzeba za miejsce płacić.Tak serio to trzeba zachować rozsądek czyli gasić światło gdy widno i nie myć się w basenie gdy można pod prysznicem.Bob Proszę mi pokazać takiego kto się myje w basenie.
zybert72 Napisano 7 marca 2008 Autor #99 Napisano 7 marca 2008 Cytat Proszę mi pokazać takiego kto się myje w basenie. Myślę,że Bobowi chodziło w wannę, którą nazwał "basenem" ze względu na fakt,że trzeba nalać do nie duuuuuuuużo wody.
Bob-budowniczy Napisano 8 marca 2008 #100 Napisano 8 marca 2008 Cytat Proszę mi pokazać takiego kto się myje w basenie. Nie mogę spełnić życzenia jako że nie mam znajomości wśród właścicieli basenów.Teraz idę się zabić z łuku. Bob PS.Zybert będzie wiedział o co chodzi
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się