chotomowianka Napisano 18 listopada 2007 #1 Napisano 18 listopada 2007 Słyszałam o czujkach wykrywających obecność gazu. Wykrywają propan - butan, metan i gazy usypiające na bazie oparów chloroformu. Czy macie to w domu? Czy to się naprawdę sprawdza? Pomyslałam o tym gdyż zdarza sie że włamywacze wpuszczają gaz do domu - rodzina zasypia a oni okradają dom. I dobrze jeśli tylko na tym się kończy.....!!!!Poza tym mam ogrzewanie gazowe więc taka czujka również by się sprawdziła. Tylko czy to rzeczywiście jest skuteczny sposób?????
milgo Napisano 19 listopada 2007 #2 Napisano 19 listopada 2007 Trudno powiedzieć. Wszystko może się przydać : czujniki na podczerwień, detektor ruchu... wszystko zależy od tego ile mamy pieniędzy i jak bardzo ufamy elektryce. Tak naprawdę to my jesteśmy słabym ogniwem bo czasem zdarza się że czujnik piszczy a my nic.
edit Napisano 19 listopada 2007 #3 Napisano 19 listopada 2007 czy taka czujka wykrywająca gaz to jedno pojedyńcze urządzenie na baterie czy cała instalacja ?
Obestef Napisano 20 listopada 2007 #4 Napisano 20 listopada 2007 Włamywacze zazwyczaj "pracują" w nocy. Czyli jeśli się włamią to i czujka nie pomoże bo śpiących nie dobudzi.
Marcyśka Napisano 21 listopada 2007 #5 Napisano 21 listopada 2007 Mnie wszystko obudzi więc czujka też tylko że gdy ci włamywacze wpuszczą do domu gaz usypiający - to nie zdążymy zareagować na piszczenie tej czujki.ale gdy mamy w domu gaz (kuchenka, ogrzewanie) to taka czujka może być zbawienna czsami.
milgo Napisano 22 listopada 2007 #6 Napisano 22 listopada 2007 Może być. (I rzeczywiście może być pomocna w przypadku gazu)
Marcyśka Napisano 23 listopada 2007 #7 Napisano 23 listopada 2007 ale jeśli chodzi o ten gaz usypiający na bazie chloroformu - to nie wiem czy sie sprawdzi taka czujka.
milgo Napisano 3 grudnia 2007 #8 Napisano 3 grudnia 2007 Czyli wracamy do tradycji? Lepszy pies niż czujka?
Obestef Napisano 4 grudnia 2007 #9 Napisano 4 grudnia 2007 Jeśli czujka "zadzwoni" do firmy ochroniarskiej to lepsza czujka. Pies potrzebny również.
adamis Napisano 4 grudnia 2007 #10 Napisano 4 grudnia 2007 Wątpię,by czujniki wygrywające gazy palne reagowały na gaz usypiający.Jeśli to będzie eter,to OK.Taki czujnik działa przeważnie na zasadzie spalania mieszanki gazu z powietrzem i pomiaru oporu drucika umieszczonego w komorze spalania.Może też działać mierząc rozszczepienie światła w atmosferze gazowej,chociaż te raczej nie sygnalizują tylko trzeba obserwować wskaźnik.Czujnik ustawiony jest najczęściej na wykrywanie gazów o podobnej charakterystyce spalania lub refrakcji światła więc wątpię,by inne gazy wchodziły w zakres jego pomiarów.Chociaż kto wie?Postęp techniki pędzi szybko i moja wiedza może być daleko z tyłu.Ze wszystkich czujników przydatnych w domu wolał bym mieć czujnik CO (jeśli ma się kominek lub piec węglowy)Gaz ziemny lub płynny z łatwością można wywąchać a CO (tlenek węgla) jest najbardziej niebezpiecznym,bo bezwonnym i śmiertelnie trującym gazem.
doktor Napisano 4 grudnia 2007 #11 Napisano 4 grudnia 2007 w przypadku posiadania kominka to naprawdę taka czujka, o której mówisz może się okazać zbawienna. Ja przyznam że trochę boję się naszego kominka - niby wszystko z nim dobrze, ale nigdy nie rozpalamy na noc w kominku (mamy piec gazowy) - tak na wszelki wypadek...
edit Napisano 1 stycznia 2008 #12 Napisano 1 stycznia 2008 Słyszałam dziś w wiadomościach, że 6 osobowa rodzina zatruła się tlenkiem węgla (czyli czadem). Straszne. Ocalało tylko 3 letnie dziecko. A wystarczyłoby mieć czujnik który kosztuje 100zł i tragedii można było uniknąć.
adamis Napisano 1 stycznia 2008 #13 Napisano 1 stycznia 2008 W takiej sytuacji nie miał bym nawet pretensji do sprzedających takie czujniki,gdyby wykorzystali tą tragedię przy zachęcaniu ludzi do kupna czujnika.Może tylko takie tragedie są w stanie przemówić ludziom do wyobraźni.Niestety.
Marcyśka Napisano 1 stycznia 2008 #14 Napisano 1 stycznia 2008 No nie wiem - ja bym nie winiła ludzi za to że wcześniej nie pomyśleli o jakiejś czujce - o takich rzeczach się nie pamięta lub nie wie ... dopóki nie wydarzy się jakaś tragedia.
igor28 Napisano 1 stycznia 2008 #15 Napisano 1 stycznia 2008 Cytat czy taka czujka wykrywająca gaz to jedno pojedyńcze urządzenie na baterie czy cała instalacja ? Takie czujki mogą pracować samodzielnie lub w ramach systemu alarmowego.Mogą być zasilane prądem
Ireski Napisano 1 stycznia 2008 #16 Napisano 1 stycznia 2008 Jeśli zasilane prądem to pewnie zużywają go bardzo dużo.
igor28 Napisano 1 stycznia 2008 #17 Napisano 1 stycznia 2008 Cytat Jeśli zasilane prądem to pewnie zużywają go bardzo dużo. Producenci twierdzą,że pobór prądu wynosi: 35 mA
moraweczka Napisano 4 stycznia 2008 #18 Napisano 4 stycznia 2008 Cytat Słyszałam dziś w wiadomościach, że 6 osobowa rodzina zatruła się tlenkiem węgla (czyli czadem). Straszne. Ocalało tylko 3 letnie dziecko. A wystarczyłoby mieć czujnik który kosztuje 100zł i tragedii można było uniknąć. Ja widziałam już takie czujniki po 45 złotych za sztukę, więc tym bardziej warto
edit Napisano 4 stycznia 2008 #19 Napisano 4 stycznia 2008 W takim razie chyba nie ma się nad czym zastanawiać.
Obestef Napisano 8 stycznia 2008 #20 Napisano 8 stycznia 2008 Cytat Ja widziałam już takie czujniki po 45 złotych za sztukę, więc tym bardziej warto Czy taka czujka ma specjalny atest?
Jagódka Napisano 9 stycznia 2008 #21 Napisano 9 stycznia 2008 Cytat Czy taka czujka ma specjalny atest? Nie wiem,czy taka za ponad 40 złotych taki atest posiada, ale widziałam takie za ponad 150 złotych. One spełniają standardowe wymagania „Domowych Detektorów Gazu” z 1996r.
leszek dubienko Napisano 19 stycznia 2008 #22 Napisano 19 stycznia 2008 ludzie!!!wezcie poczytajcie co piszecie i sie zastanowcie nad soba.czy wy wiecie co naprawde piszecie????pieprzycie o gazach usypiajacych jak by was mial bin laden atakowac!!!sa 2 rodzaje czujek.jedne sie montuje pod sufitem, a drugie bardzo nisko.powod jest prosty.zaz i dym maja inna ciezkosc.wiec zabezpieczamy sie przed gazem z pieca i dymem czyli tym co nas moze ZABIC w trakcie np snu.czujki te sa zasilane bateria wiec nie ma zadnego poboru z sieci elektrycznej.oszczedzasz na czujce za 50 zl?to moze oszczedzaj na zamkach do drzwi?albo zamiast okien wstaw tekture.moze sie nie wkradna...a moze jednak...
Marcyśka Napisano 19 stycznia 2008 #23 Napisano 19 stycznia 2008 To ty piszesz jakieś głupoty. nie muszą nas terroryści zaatakować - możemy zatruć się własnym gazem . Wiem że gaz ma zapach i można go wywąchać własnym nosem , ale nie wtedy gdy śpimy. I nikt tu nie pisał o oszczędzaniu na czujkach - wręcz przeciwnie. Następnym razem czytaj uważniej - niepotrzebnie się pienisz.
Marcyśka Napisano 19 stycznia 2008 #24 Napisano 19 stycznia 2008 aaaa i jeszcze jedno...dwa lat temu właśnie taki gaz usypiający był powodem smierci młodej kobiety i mężczyzny - rodziców dwójki małych dzieci. Bo włamywacze chcieli ich uśpić takim gazem i okraść mieszkanie. Niestety gaz nie zadziałał jak należy i ci ludzie się obudzili w trakcie włamania - zostali zamordowani przez włamywaczy. Ocalały tylko dzieci. Znałam tych ludzi.... Nadal cię to śmieszy???????? że rozmawiamy o jakiś głupich czujkach? czasem mogą uratować życie.
leszek dubienko Napisano 19 stycznia 2008 #25 Napisano 19 stycznia 2008 smieszy??a gdzie ja napisalem ze mnie to smieszy??poprostu uwazam ze jezeli ktos chce kupic to niech kupi.ale moim zdaniem sa wazniejsze czujki ktore ostrzegaja przed ,,zwyklymi,, gazami.prawdopodobienstwo zatrucia dwutlenkiem wegla-KTORY JEST BEZWONNY jest wieksze jak ze ciebie napadna.a jezeli ktos mieszka w niebezpiecznym terenie to niech kupi inne czujki i moze sie bedzie czul bezpiecznie.a zlodzieje jezeli beda chcieli sie wlamac i zrabowac dobra to poprostu walna cie w glowe kijem i po ptakach.
Adarkar Napisano 22 stycznia 2008 #26 Napisano 22 stycznia 2008 Na poczatek troche danych:Objawy zatrucia tlenkiem węgla zależnie od stężenia objętościowego w powietrzu:100-200 ppm (0,01% - 0,02%) - lekki ból głowy przy ekspozycji przez 2-3 godziny400 ppm (0,04%) - silny ból głowy zaczynający się ok. 1 godzinę po wdychaniu tego stężenia800 ppm (0,08%) - zawroty głowy, wymioty i konwulsje po 45 minutach wdychania; po dwóch godzinach trwała śpiączka1 600 ppm (0,16%)- silny ból głowy, wymioty, konwulsje po 20 minutach; zgon po dwóch godzinach3 200 ppm (0,32%) - intensywny ból głowy i wymioty po 5-10 minutach; zgon po 30 minutach6 400 ppm (0,64%) - ból głowy i wymioty po 1-2 minutach; zgon w niecałe 20 minut12 800 ppm (1.28%) - śmierć po 3 minutach!Czujniki moga dzialac jako samodzielne urzadzenia lub wspolpracowac z systemami alarmowymi badz ukladami sterowania inteligetnego domu.Wiekszosc czujnikow wyposazona jest we wlasny system alarmu dzwiekowego i swietlnego.Cena tych czujnikow zalezy od ich czulosci, zalaczonych certyfikatow, zaawansowania elektroniki.Oto kilka przykladow:KIDDE NIGHTHAWK - czujnik czaduDetektor tlenku węgla (CO) popularnie zwanego czadem posiadający wyświetlacz LCD. Zapewnia bardzo dokładne wykrywanie CO w pomieszczeniach mieszkalnych. Nie reaguje natomiast na żadne inne gazy. Wyświetlacz LCD wskazuje aktualny poziom czadu w zakresie 30 - 999 PPM i stan naładowania baterii. Może również wskazać najwyższy wykryty poziom tlenku węgla od momentu włączenia zasilania lub wyzerowania poprzednich wskazań (funkcja Peak Level). Działanie detektora polega na cyklicznym pomiarze, co 30 sek., stężenia czadu w powietrzu. Przekroczenie dopuszczalnego poziomu sygnalizowane jest poprzez miganie czerwonej diody oraz sygnały dźwiękowe o sile 85 dB. Urządzenie posiada przycisk Test/Reset który daje możliwość sprawdzenia prawidłowości działania czujnika. Posiada również układ kontroli sprawności monitorujący na bieżąco m.in.: sensor, wewnętrzne obwody oraz stan naładowania baterii. W przypadku wykrycia usterki włącza się informacja odpowiednia do wykrytego uszkodzenia.Parametry techniczne:Sensor: elektrochemiczny sensor tlenku węgla,Wbudowany wyświetlacz LCD,Funkcja Peak Level - wyświetlenie najwyższego zarejetrowanego wskazania stężenia CO,Zasilanie: 3 baterie alkaliczne AA (w zestawie),Cena w CENEO: 220 zl.Inny czujnik:ORNO GD-701Specyfikacja:Zasilanie 220 V/110VZużycie energii < 3WTemperatura pracy: 0 st. ~ 55 st. CelcjuszaDopuszczalna wilgotność < 95%Czas reakcji: < 2,5 min (odbierany automatycznie)Poziom alarmowy: 150 ppmPoziom głośności: > 80dBFunkcje dodatkowe: dodatkowe wyjście 10 Hz DC 8V/ max. 200 mA - umożliwia przekazanie impulsu do innego urządzenia przy stężeniu alarmowym ( np. wentylator, syrena alarmowa, dialer telefoniczny)Cena ALLEGRO: 97 zlIstnieja czujniki specjalnie dedykowane do systemow alarmowych i te sa wyposazone w wyjscia typu NC/NO.Przykladem tego typu czujnika jest Satel DG1 CO - Czujnik tlenku węgla (www.satel.pl)Parametry techniczne: Napięcie zasilania: 12V DC Pobór prądu: 12 mAStężenia tlenku węgla wywołujące alarm:50 ppm przez 75 minut100 ppm przez 25 minut300 ppm przez minutę Wyjście: NC, TMP Zakres temperatur: -10 do 55 st.CCena w wyszukiwarce CENEO: 182 zlBardzo dobre ale drogie czujniki produkuje GAZEX. (www.gazex.com.pl)UWAGA BARDZO WAZNE:czujnik należy mocować na wysokości ok 1,5 mCzym sie kierowac przy wyborze czujnika:1. Spelnianie norm EU i PN-EN 502912. Zasilanie siec 230V/ bateryjne i sygnalizacja slabych baterii3. czy jest wyposazony w wyjscie do podpiecia do alarmu lub systemu inteligentnego domu.4. Jak jest do wszystkiego (detekcja wszelkich gazow) to jest do niczego.Teraz troszke o czujnikach dymu. Tylko do wspolpracy z alarmem lub systemem inteligetnego domu. Ma powiadamiac caly czas bo chroni nasz majatek.Odsylam do satela lub na Allegro.Czujki obecnosci gazow usypiajacych:Przyklad satel DG-1 TCM - czujka gazów usypiających (np. chloroformu)Tylko system alarmowy badz instalacja inteligetnego domu.Czujki innych gazow typu propan - butan (LPG), metan (gaz ziemny)allegro, satel, gazex.Pozdrawiam ADARKAR
adamis Napisano 22 stycznia 2008 #27 Napisano 22 stycznia 2008 Cytat Objawy zatrucia tlenkiem węgla zależnie od stężenia objętościowego w powietrzu:100-200 ppm (0,01% - 0,02%) - lekki ból głowy przy ekspozycji przez 2-3 godziny400 ppm (0,04%) - silny ból głowy zaczynający się ok. 1 godzinę po wdychaniu tego stężenia800 ppm (0,08%) - zawroty głowy, wymioty i konwulsje po 45 minutach wdychania; po dwóch godzinach trwała śpiączka1 600 ppm (0,16%)- silny ból głowy, wymioty, konwulsje po 20 minutach; zgon po dwóch godzinach3 200 ppm (0,32%) - intensywny ból głowy i wymioty po 5-10 minutach; zgon po 30 minutach6 400 ppm (0,64%) - ból głowy i wymioty po 1-2 minutach; zgon w niecałe 20 minut12 800 ppm (1.28%) - śmierć po 3 minutach! Ciekawe.Mnie uczyli,że najczęściej nic się nie czuje.Nagle ''fik'' i tyle.21 lat pracowałem przy wykrywaniu różnistych gazów w kopalni.Tlenki,metan,siarczki.
Adarkar Napisano 22 stycznia 2008 #28 Napisano 22 stycznia 2008 Cytat Ciekawe.Mnie uczyli,że najczęściej nic się nie czuje.Nagle ''fik'' i tyle.21 lat pracowałem przy wykrywaniu różnistych gazów w kopalni.Tlenki,metan,siarczki. A jakie stezenie wskazywaly pana czujniki gdy wykrywaly obecnosc CO. Po prostu nie mamy w zyciu do czynienia z laboratorium i niestety stezenie CO czesto bywa smiertelne. Dane podalem aby zobrazowac na jakim poziomie wykrywalnosci pracuja czujniki stezenia tlenku wegla.Pozdrawiam ADARKAR
Yaga Napisano 22 stycznia 2008 #29 Napisano 22 stycznia 2008 Ale dwutlenek węgla wydziela się jeśli dogrzewamy dom byle piecykiem. Przy dobrej instalacji nie powinno być niebezpieczeństwa. Ale czujka nie zaszkodzi.
Marcyśka Napisano 22 stycznia 2008 #30 Napisano 22 stycznia 2008 nawet dobrze wykonany kominek może nas zabić gdy coś się przytka. Albo gdy wrona sobie gniazdo na kominie zbuduje.
Yaga Napisano 22 stycznia 2008 #31 Napisano 22 stycznia 2008 Ok. Czujka i czujność. Na ptasie gniazda czujki nie pomogą potrzebny jest zaprzyjaźniony kominiarz który co jakiś czas wejdzie na dach i pogoni sublokatorów.
adamis Napisano 23 stycznia 2008 #32 Napisano 23 stycznia 2008 Cytat A jakie stezenie wskazywaly pana czujniki gdy wykrywaly obecnosc CO. Rejestracja CO przez czujniki w kopalni jest stała.Alarm włącza się już przy 20ppm.
Kałuża Napisano 24 stycznia 2008 #33 Napisano 24 stycznia 2008 myślę, że warto mieć taką czujkę w domu - zwłaszcza gdy mamy ogrzewanie kominkowe.
Justyn Napisano 24 stycznia 2008 #34 Napisano 24 stycznia 2008 I te same czujki wykryją nam gaz i tlenek węgla? Wykryją i zapiszczą?
Obestef Napisano 26 stycznia 2008 #35 Napisano 26 stycznia 2008 Cytat ludzie!!!wezcie poczytajcie co piszecie i sie zastanowcie nad soba.czy wy wiecie co naprawde piszecie????pieprzycie o gazach usypiajacych jak by was mial bin laden atakowac!!!sa 2 rodzaje czujek.jedne sie montuje pod sufitem, a drugie bardzo nisko.powod jest prosty.zaz i dym maja inna ciezkosc.wiec zabezpieczamy sie przed gazem z pieca i dymem czyli tym co nas moze ZABIC w trakcie np snu.czujki te sa zasilane bateria wiec nie ma zadnego poboru z sieci elektrycznej.oszczedzasz na czujce za 50 zl?to moze oszczedzaj na zamkach do drzwi?albo zamiast okien wstaw tekture.moze sie nie wkradna...a moze jednak... Panie Leszku,ludzie się boją włamywaczy bardziej niż nieszczelnych kuchenek i nic w tym dziwnego. Powie pan że to brak wyobraźni a ja się z panem zgodzę, i co z tego? Ciężko harujemy żeby te nasze domki postawić niektórzy planują budować po kilka lat a potem przychodzi noćą chłystek któremu się wydaje że jak dom to obowiązkowo sejf za obrazem a w nim setki tysięcy. A że brakuje nam tego lęku na zagrożenia inne niż włamywacze; tak to już bywa.
zybert72 Napisano 27 stycznia 2008 #36 Napisano 27 stycznia 2008 Cytat Panie Leszku,ludzie się boją włamywaczy bardziej niż nieszczelnych kuchenek i nic w tym dziwnego. Powie pan że to brak wyobraźni a ja się z panem zgodzę, i co z tego? Ciężko harujemy żeby te nasze domki postawić niektórzy planują budować po kilka lat a potem przychodzi noćą chłystek któremu się wydaje że jak dom to obowiązkowo sejf za obrazem a w nim setki tysięcy. A że brakuje nam tego lęku na zagrożenia inne niż włamywacze; tak to już bywa. Ja bym się jednak bardziej obawiał nieszczelnej kuchenki, niż włamywaczy...majątek rzecz nabyta,a zdrowie i życie: bezcenne
monsunatih Napisano 30 stycznia 2008 #37 Napisano 30 stycznia 2008 Cytat Ja bym się jednak bardziej obawiał nieszczelnej kuchenki, niż włamywaczy...majątek rzecz nabyta,a zdrowie i życie: bezcenne Zgadzam się. Chociaż, włamywacz potrafi pobić.Ze skutkiem.
Marcyśka Napisano 31 stycznia 2008 #38 Napisano 31 stycznia 2008 Potrafi też zrobić na środku naszej kanapy czy łóżka - kupę np. żeby było śmieszniej. Słyszałam o takim przypadku... to straszne....
Olivlek Napisano 1 lutego 2008 #39 Napisano 1 lutego 2008 A jak obyczaje włamywaczy mają się do tematu czujek?
Jagódka Napisano 1 lutego 2008 #40 Napisano 1 lutego 2008 Cytat A jak obyczaje włamywaczy mają się do tematu czujek? W sumie nic....trochę zboczyliśmy z tematu głównego
Cordoba Napisano 1 lutego 2008 #41 Napisano 1 lutego 2008 A mnie znajomy działkowiec mówił że jest zwyczaj by zostawiać włamywaczom pół litra. Wtedy nie nabrudzą.
chotomowianka Napisano 1 lutego 2008 Autor #42 Napisano 1 lutego 2008 Cytat A jak obyczaje włamywaczy mają się do tematu czujek? włamywacze do tematu czujek mają sie tak oto: włamywacz?złodziej to lepsze okreslenie - aby w spokoju obrabować czyjś dom gdy domownicy śpią - wpuszcza gaz usypiający aby nikt się przypadkiem nie obudził nie przeszkodziłim w robocie - a mając taką czujkę, która wykrywa te gazy - możemy uniknąc tego - czujka będzie piszczeć - więc możemy otworzyć okno , wezwać policję itd.
zybert72 Napisano 2 lutego 2008 #43 Napisano 2 lutego 2008 Cytat włamywacze do tematu czujek mają sie tak oto: włamywacz?złodziej to lepsze okreslenie - aby w spokoju obrabować czyjś dom gdy domownicy śpią - wpuszcza gaz usypiający aby nikt się przypadkiem nie obudził nie przeszkodziłim w robocie - a mając taką czujkę, która wykrywa te gazy - możemy uniknąc tego - czujka będzie piszczeć - więc możemy otworzyć okno , wezwać policję itd. Ale chyba jedna czujka nie wykryje obecności kilku gazów, które różnią się przecież właściwościami chemicznymi, Musielibyśmy mieć kilka takich czujek...
Kałuża Napisano 3 lutego 2008 #44 Napisano 3 lutego 2008 czytałam, że są takie czujki które wykrywają różne gazy - te na bazie chloroformu oraz tlenek węgla
Sowik Napisano 8 lutego 2008 #45 Napisano 8 lutego 2008 Cytat czytałam, że są takie czujki które wykrywają różne gazy - te na bazie chloroformu oraz tlenek węgla Wątpię żeby takie czujki długo działały.
Marcyśka Napisano 8 lutego 2008 #46 Napisano 8 lutego 2008 ważne żeby jeden raz zadziałały! to wystarczy .
Nestori Napisano 8 lutego 2008 #47 Napisano 8 lutego 2008 Cytat ważne żeby jeden raz zadziałały! to wystarczy . A nie żeby choć raz zaalarmowały na czas? Jeśli zadziałają raz tuż po włączeniu to nie jest to wydatek wart polecenia.
Jagódka Napisano 12 lutego 2008 #49 Napisano 12 lutego 2008 Cytat A nie żeby choć raz zaalarmowały na czas? Jeśli zadziałają raz tuż po włączeniu to nie jest to wydatek wart polecenia. Te czujki są raczej "wielokrotnego" użytku.Jak stężenie gazu w powietrzu przekracza jakąś normę, wówczas piszczą
Syllwia Napisano 13 lutego 2008 #50 Napisano 13 lutego 2008 Cytat Te czujki są raczej "wielokrotnego" użytku.Jak stężenie gazu w powietrzu przekracza jakąś normę, wówczas piszczą Jeśli tylko piszczą nie obudzą domowników.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się