Skocz do zawartości

wieje z kratki wentylacyjnej


Recommended Posts

Napisano
2 minuty temu, retrofood napisał:

Tak czy inaczej, nie masz w oknach nawiewu, więc relacje wentylacyjne w mieszkaniu ustalają Ci sąsiedzi.

 

Dam Ci taki obrazowy przykład. Kiedyś ogrzewanie c.o. robiono w wieżowcach w pionie. I wejścia do kaloryferów na wszystkich piętrach kryzowano (kryza to taka blaszka z małym otworem), aby przepływ w nich gorącej wody był równomierny. To wyliczali projektanci i według takiego projektu wszystko robiono. Ale niektórym było zimno, udawało się im to rozkręcić i tę dziurkę w kryzie rozwiercić, aby więcej wody przepływało przez kaloryfer. No i przepływało. Tyle, że w innych mieszkaniach zrobiło się bardzo zimno, u nich przepływ się zmniejszył.

 

Morał z tego taki, że gdy się jakiś  system w wieżowcu rozreguluje, to pojawiają się nieoczekiwane problemy. I jest z nimi kłopot.

No czyli ktoś robi sobie dobrze w mieszkaniu i nie zważając na innych.. czy w takiej sytuacji wzywać tego kominiarza? 

Napisano
13 minut temu, retrofood napisał:

Oczywiście. Inaczej się nie da, normalnie nie da. Tam jest za dużo mieszkań i za dużo wariantów wzajemnie ze sobą powiązanych. 

Dobrze, w przyszłym tygodniu będę wzywać, ciekawe co powie i jakie opcje zaproponuje.  

Jedno jest ciekawe. Czyżbym była pierwsza , która zainteresowała się tym tematem wśród sąsiadów? Na to wychodzi . Bo np taka babcia woli zakleic taśmą kratkę i mieć w nosie dlaczego dmucha z niej. 

Napisano
9 minut temu, Magda Świderska napisał:

Dobrze, w przyszłym tygodniu będę wzywać, ciekawe co powie i jakie opcje zaproponuje.  

Jedno jest ciekawe. Czyżbym była pierwsza , która zainteresowała się tym tematem wśród sąsiadów? Na to wychodzi . Bo np taka babcia woli zakleic taśmą kratkę i mieć w nosie dlaczego dmucha z niej. 

Dokładnie tak! Poza tym spójrz na ten blok z zewnątrz i popatrz ile okien jest wymienionych. Ci ze starymi nie będą mieć takich problemów, im będzie wiało od okien, tam będą próbowali uszczelniać.

A tobie w łazience zimno, bo sama się kąpiesz... :icon_lol:

Napisano

Tak niech zrobi dokładne oględziny budynku, kto ile i jakie okna wymienił, przy okazji niech sprawdzi kto wymienił drzwi wejściowe i najlepiej niech zrobi jeszcze kamerą termowizyjną gdzie są mostki cieplne w bloku.

Napisano
36 minut temu, retrofood napisał:

Dokładnie tak! Poza tym spójrz na ten blok z zewnątrz i popatrz ile okien jest wymienionych. Ci ze starymi nie będą mieć takich problemów, im będzie wiało od okien, tam będą próbowali uszczelniać.

A tobie w łazience zimno, bo sama się kąpiesz... :icon_lol:

No w sumie tak . A więc jest diagnoza 

Napisano

Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mojej mamy do miesięcznego czynszu jest doliczana kwota o nazwie "obsługa kominiarska". Trzeba ją co prawda regulować każdego miesiąca bez względu na to czy kominiarze robią przeglądy czy nie, ale ma jeden plus. W razie problemów, zgłasza się administratorowi i kominiarz przychodzi diagnozować czy też rozwiązywać problemy szybciutko i za darmo.

Może i u Ciebie nie trzeba obarczać się kosztami, a wystarczy solidne pisemne zgłoszenie zarządcy budynku. Sprawdź.

Dnia 29.11.2019 o 22:45, zenek napisał:

Przecież zetka to taki sam nawiew, jak każdy inny, tyle, że jest mniej agresywny, mniej nawiewa od wiatru. Ale tu nawiew jest spowodowany przez wywiew w kuchni, więc ta zetka niewiele złagodzi prąd powietrza.

Z tego co wiem (a posiadam takowe dwie u siebie) zetka zaciąga powietrze z zewnątrz tylko w razie potrzeby. Dlatego między innymi posiadam takową w kotłowni z piecem gazowym i tam sobie zaciąga do prawidłowego spalania.

 

Napisano
2 godziny temu, bobiczek napisał:

Z tego co wiem (a posiadam takowe dwie u siebie) zetka zaciąga powietrze z zewnątrz tylko w razie potrzeby. Dlatego między innymi posiadam takową w kotłowni z piecem gazowym i tam sobie zaciąga do prawidłowego spalania.

 

Wszystko fajnie, ale Ty zakładałeś zetki u siebie, a nie u sąsiada. Dlatego Magda nie może tego zrobić tam, gdzie przebywa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Kwestią zasadniczą są przekroje zastosowanych rur. Te na parterze nie były przewidziane do zwiększonego poboru wody na górę, te na górze są prawdopodobnie zbyt małe, bo przewidziano je na normalną instalację, a nie instalację podniesioną wyżej (spadek ciśnienia o wysokość słupa wody od piwnicy do piętra). Ot i masz przyczynę.    Niestety, hydraulicy na rynku są w większości przyuczonymi amatorami i stosuję utarte schematy, które jednak trzeba dopasowywać do zmieniających się warunków, ale oni tego nie potrafią. 
    • Witam,   Przebudowałem poddasze na mieszkanie użytkowe. Problem polega na kiepskim ciśnieniu wody szczególnie ciepłej, które dodatkowo spada gdy ktoś piętro niżej również korzysta z ciepłej wody.    W łazience na poddaszu zamontowany jest przepływowy podgrzewacz wody Kospel PPE3. Budynek jest zasilany wodą ze studni zwykłej z hydroforem w piwnicy. Rury są od początku budowy budynku, a sam budynek z lat 90. Na dolnym piętrze ciśnienie jest ok. Na górne piętro rury zasilające wodę (PEX) zostały połączone ze starymi pod samym stropem.   Co można zrobić żeby poprawić ciśnienie wody na piętrze ? Jakieś urządzenie wspomagające ? Przepływomierz posiada zworki, którymi można zwiększyć moc - czy to może zmienić sytuacje ? Domyślam się, że padną sugestie odnośnie starej instalacji, ale jednak na dole ciśnienie wody jest ok. Proszę o pomoc.     
    • Tak to strop bez wylewki bo starą skułem. Chodzi o to, że w jej miejsce będzie nowa, typowo 6-7 cm gruba do ogrzewania podłogowego. Zamiast styropianu jak poprzednio styrobeton bo zauwżyłem że poprzednia wylewka miała normalnie 5cm ale środkiem zaledwie 3. Trudno byłoby styropianem wyrównać.   A jakie zwykle sa metody naprawy takich pekniec? Strop wyglada na lany nie widze nigdzie dyltacji   dziękuję za odpowiedź 
    • Przede wszystkim jaki tam jest rodzaj stropu i jakie tam dojdą nowe obciążenia. Bo nie rozumiem co znaczy "będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki." Będzie tam nowa wylewka? W takim razie jak gruba? Tylko jako warstwa wyrównująca, zespolona ze starą wylewką, czy od niej oddzielona styropianem lub folią? Bo mi to raczej wygląda na strop bez zrobionej wylewki.  Skoro jest tam gdzieś wykuta dziura w betonie to trzeba ją oczyścić i wypełnić masą naprawczą do betonu. Gruntowanie na pewno nie zaszkodzi.  Natomiast co do pęknięć to powinien to obejrzeć konstruktor na miejscu. Bez tego można sobie gdybać, nie wiedząc nawet jakie tam są warstwy i jak głęboko sięgają pęknięcia. To również rzecz dla konstruktora, żeby ocenić czy nowe obciążenia nie będą zbyt duże.
    • Skoro zamiast wylewki będzie płyta systemowa i suchy jastrych to moc grzewcza podłogówki będzie jeszcze niższa, bo tu rurki nie są bezpośrednio otulone wylewką. Czyli będziemy mieli efekt ciepłej podłogi, ale do efektywnego ogrzewania takiej łazienki będzie to o wiele za mało. Naprawdę nie wiem, czy na tak małej powierzchni warto robić podłogówkę wodną zamiast elektrycznej. Wszystko się znacznie bardziej komplikuje. Zużycie prądu nie musi zaś wcale być duże, bo ogrzewanie podłogowe nie musi działać stale. Zasadniczą moc grzewczą i tak powinien tam zapewniać grzejnik.   W łazience zdecydowanie lepiej zastosować płyty cementowo-włóknowe niż gipsowo-włóknowe, bo są znacznie mniej wrażliwe na działanie wilgoci.    Jaki tam jest rodzaj stropu? Być może legary dałoby się usunąć, ułożyć tam izolację cieplną i suchy jastrych z płyt cementowo-włóknowych?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...