Skocz do zawartości

Jakiej grubości ściany działowe?


Recommended Posts

Witam. Chciałbym sie poradzić w sprawie ścian działowych. Mianowicie chodzi o grubość jak i materiał. W projekcie mam porotherm 11,5 cm, jednak chce to zmienić, wystarczy, że ściany nośne mam z porothermu...

Myślałem o betonie kom. i pustakach cementowo-wapiennych i padło na beton komórkowy z powodu głównie wagi, oraz większej "elastycznosci" w prowadzeniu np kanalizacji, przewodów itp.

Oczywiście zależy mi na jak najlepszej akustyce więc również odrzuciłem na starcie beton komórkowy grubości 12 cm. Myślę o pustakach grubości 15 cm (odmiana 600 - 43dB lub 700 - 44dB) lub 18 cm (600 - 45dB lub 700 - 46dB )
z uwagi na ich akustykę, która nie jest dużo gorsza niż w przypadku np Silki E15 12cm - 47dB. Oczywiście według specyfikacji na stronach producentów:)... Jednak chciałbym sie upewnić i spytać czy może ktoś stawiał ściany z betonu komórkowego 12 cm (600) i uważa, że jest to wystarczające do domu jednorodzinnego i ze nie słychać rozmów z innego pokoju na tym samym pietrze? A może ktoś stawiał działówki z bk o grubości 18 i uważa ze nadal jest głośno?
Jakie są Wasze odczucia? 

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, piexa napisał:

Jednak chciałbym sie upewnić i spytać czy może ktoś stawiał ściany z betonu komórkowego 12 cm (600) i uważa, że jest to wystarczające do domu jednorodzinnego i ze nie słychać rozmów z innego pokoju na tym samym pietrze?

Ja mam z bk 11,5 i jest to akceptowalne dla mnie. przecieź w domu nikt nie krzyczy, a jak muzykę czy telewizor da się na ful to żadna ścianę nie zatrzyma dźwięku.

Link do komentarza

Dzięki za odpowiedzi.

Ściana o grubości 11,5/12 (600) ma izolacyjność ak. na poziomie 40dB (z tynkami). Według normy PN-B 02151-3:2015-10 w budynku wielorodzinnym ściany między pokojami powinny posiadać minimalnie izolacje akustyczną na poziomie 35dB, wiec teoretycznie jest i tak więcej niz minimum.

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Tylko po co pogrubiać ścianki działowe, żeby ostatecznie osiągnąć taką samą izolacyjność akustyczną? Koniecznie proszę też pamiętać o starannym wypełnieniu spoin oraz o wypełnieniu szczeliny pomiędzy ścianą działową i sufitem.

Chcę pogrubić ścianę by uzyskać jak najlepsza izolację, bo pogrubienie o zaledwie 3 cm da mi 4dB "cichsze" ściany. Teraz mieszkam w bloku, gdzie w salonie przy wyłączonym telewizorze słyszę rozmowy sąsiadów za ścianą, tak że prawie słyszę słowa... i nie chciałbym leżeć w sypialni w nowym domu i słyszeć telewizora z pokoju po drugiej stronie domu, albo rozmowy z salonu na parterze . Wiem, że dużo tez tutaj robią drzwi, dlatego się zastanawiam czy warto pogrubiać te ściany dla 4dB, skoro i tak będzie wentylacja mechaniczna i musza być podcięcia po drzwiami.... Oczywiście można zrobić wentylacja tak żeby nie trzeba było tak robić, ale to już rzeźba....

16 godzin temu, mhtyl napisał:

Ja mam z bk 11,5 i jest to akceptowalne dla mnie. przecieź w domu nikt nie krzyczy, a jak muzykę czy telewizor da się na ful to żadna ścianę nie zatrzyma dźwięku.

Nie chodzi mi o wyciszenie muzyki puszczonej na ful, ale o to by nie słyszeć np rozmów z innego pokoju za 3 ścianami. Czy te 4dB czy nawet 6dB na ścianie to gra warta świeczki?

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
4 godziny temu, piexa napisał:

Nie chodzi mi o wyciszenie muzyki puszczonej na ful, ale o to by nie słyszeć np rozmów z innego pokoju za 3 ścianami. Czy te 4dB czy nawet 6dB na ścianie to gra warta świeczki?

Jak u siebie w salonie oglądam telewizor na normalnym poziomie głośności i w pokoju sąsiadującym ze salonem bezpośrednio dzieciaki oglądają tv czy grają na kompie to ani ja ich, ani one mnie nie słyszą. Jak pisałem wyżej dla mnie grubość 11,5 z bk ścianka jest ok.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Dalej nie rozumiem po co zamiast 12 cm ścianki z silikatu robić 15 cm z betonu komórkowego, uzyskując w efekcie gorsze parametry akustyczne.

w projekcie mam porotherm, a nie silikat, więc daje beton komórkowy zamiast porothermu. Porother dryfix 11,5 ma gorszy parametr izolacyjności niż beton komórkowy 12 cm, no i "dziury" w ścianie

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...