Skocz do zawartości

Utwardzenie dojazdu 30mb.


Wnuk42

Recommended Posts

Dzień dobry. 

Chciałbym ogarnąć dojazd do domu, długość 30m. 

Świeżo po budowie, budżet ograniczony do minimum. 

Zastanawiałem się nad wylewanymi pasami o szerokości 1m, ale to już koszt łącznie z utwardzeniem pewnie ponad 7tyś.zł. 

Na wiosnę mamy błoto, podchodzi woda i nie jest ciekawie. 

Nawet latem woda w gruncie jest na głębokości już nawet od 40cm. 

 

Może na początek wytyczyć drogę, zrobić krawężniki i wysypać destrukt asfaltowy ( a nawet zagęścić, wynajętą zagęszczarką ) ?. A dopiero potem, wraz z napływem gotówki myśleć o kostce, czy wylewce betonowej. 

Sam już nie wiem. 

Może ktoś mi coś doradzi. 

Pozdrawiam. 

Link do komentarza

To zależy od rodzaju podłoża.

U mnie jest ziemia, sporo w niej kamieni ale poniżej 10-20cm w głąb. 

Na wierchu tworzyło się błoto do głębokości około 10-15cm.

Auta pływały.

 

U mnie dojazd 40m.

Wykorytowałem 15cm na szerokość 2,60m i dałem w kolejności:

dren 80mm  (owinałem wkoło geowłókniną ogrodową),

geowłóknina (dedykowana do podjazdów)

10 ton piachu podsypkowego z grubym żwirem,

15 ton kamienia łamanego 32-64

15 ton klińca szarego 16-32

 

Razem z koparką wyszło mi niecałe 3000zł.

Nie ubijałem, po prostu jeżdżę dwoma samochodami i mam spokój.

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
10 godzin temu, Wnuk42 napisał:

Dzień dobry. 

Chciałbym ogarnąć dojazd do domu, długość 30m. 

Świeżo po budowie, budżet ograniczony do minimum. 

Zastanawiałem się nad wylewanymi pasami o szerokości 1m, ale to już koszt łącznie z utwardzeniem pewnie ponad 7tyś.zł. 

Na wiosnę mamy błoto, podchodzi woda i nie jest ciekawie. 

Nawet latem woda w gruncie jest na głębokości już nawet od 40cm. 

 

Może na początek wytyczyć drogę, zrobić krawężniki i wysypać destrukt asfaltowy ( a nawet zagęścić, wynajętą zagęszczarką ) ?. A dopiero potem, wraz z napływem gotówki myśleć o kostce, czy wylewce betonowej. 

Sam już nie wiem. 

Może ktoś mi coś doradzi. 

Pozdrawiam. 

Może jakiś tłuczeń ktoś ma z budowy, wysypać, zmieszać z drobniejszym kruszywem i zagęścić. Te odpady asfaltowe to zły pomysł.

Link do komentarza

Dzień dobry. 

Ustaliłem taki plan, że zrobię drenację, potem nawiozę drogę tłuczniem ( 45zł/tona ) obsadzę krawężniki i tak pozostawię. W przyszłym roku położę kostkę. 

Muszę wziąć koparkę i zebrać koło 50/60cm ziemi. 

Teraz pytanie, w którym momencie brać się za krawężniki. Jak będzie wybrane, przed nawożeniem czy jak już nawiozę ?. 

Chciałbym zrobić drogę szerokości 2,6m, zagęścić " skoczkiem ". 

I drugie pytanie, jakiej szerokości krawężniki ?. 

Czy może wylać cokolik, do takiego poziomu, na jakim ma być kostka ?. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sam komin nie wystarczy, trzeba skontrolować, gdzie teraz odprowadzacie kondensat z tego komina? Może też się już rozszczelnił, kwasówka może też przerdzewieć, jak stworzy się jej nieodpowiednie warunki otoczenia, np. ma kontakt ze zwykłą blachą.     Trzeba też sprawdzić  tą część komina wystającą z dachu.    Najpierw trzeba usunąć przyczynę zawilgocenia.
    • Nie da się. Chyba, ze wymienisz cegły w ścianie na nowe.  Sprawa polega na tym, że stosowany gaz był zasiarczony i wraz z parą wodna, która jest wynikiem jego spalania, tworzył kwas siarkowy. A ten z kolei reagował z cegłą kominową i ścianą. No i jak tam wlazł, to i  już został.  Można próbować malować to farbami renowacyjnymi, będzie dłużej wyglądało przyzwoicie niż zwykłymi, ale z goowna bata się nie ukręci, nie ma mowy.
    • Miałem tak samo, ale wyschło za piersze lato. Z tym że tam jest teraz zwykły kanał wentylacyjny. Jak u Ciebie jest rura w środku, to obawiam się przepływ powietrza jest na tyle ograniczony, że nie chce wyschnąć. Druga kwestia, czy koncetryk jest w 100% szczelny, czy gdzieś tam w środku nie wycieka, by sobie potem nie cieknąć po ścianie w środku komina. Zacząłbym od zmierzenia wilgotność, czy jest tam na tej klatce odpowiednia cyrkulacja powietrza. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dzień dobry,   proszę o poradę jak poradzić sobie z zaciekami na ścianie przed malowaniem. Załączam zdjęcia - na ścianie nad schodami prowadzącymi z parteru na piętro widoczne są zacieki. Prawdopodobnie wzięły się stąd, że w moim domu przez kilka lat w zimę (ale tylko w największe mrozy) działał piec gazowy bez wkładu kominowego z kwasówki. Gdy w 2008 się wprowadziliśmy, to założyliśmy kwasówkę. Wtedy wynajęty przeze mnie fachowiec próbował ten zaciek zwalczyć - skuł część tynku (nie pamiętam jak głęboko) i gruntował ścianę kilka razy, jednak zaciek pozostał. W 2008 r. po przyłożeniu ręki czuło się wilgoć, obecnie w 2024 r jest o wiele suszej. Informacje o domu: dom szeregowy wybudowany w połowie lat 80-tych, jednak na stałe zamieszkany od 2008 roku. Ogrzewanie: wyłącznie piec gazowy. Proszę o poradę jak TRWALE usunąć ten zaciek przed malowaniem ściany.   z góry dziękuję Maciek  
    • Przypomniałeś mi. Dom sąsiada,  kostka z roku ok 1974. Do roku 2015 było ok, nie było wilgoci ale w tym 2015 ocieplił oraz wymienił rynny. I zaczęło się. Praktycznie cały czas miał kałużę wody w piwnicy. Mniejszą lub większą. Nawet miał pretensję do mojej córki która wybudowała się między mną a nim. Że z nieco wygórowanego terenu wody opadowe migrują około 20 m i wchodzą mu do piwnicy z drugiej strony jego domu. Raczej bzdura. Widziałem jak ocieplali. Widziałem jak zakładali nowe rynny. Widząc po zieleniejącym ociepleniu , że tu jest a pod oknem nie ma tej zieleni. Napisałem co prawdopodobnie fachowcy zrobili źle, że woda prawdopodobnie migruje między murem a styropianem. Córka przepisała i wysłała sąsiadowi. Potem dwukrotnie widziałem ekipę która poprawiała spływ wody do rynien. I poskutkowało.  Sąsiedzi są już miłymi sąsiadami. Może u Ciebie jest coś podobnego.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...