Skocz do zawartości

adaptacja piwnicy


Recommended Posts

Napisano
Witam,

Bardzo prosze o pomoc. Kupuje mieszkanie wlasnosciowe w kamienicy. Jestem po umowie przedwstepnej a sprawa jest naprawde bardzo pilna. W 2001 roku wlascicielka mieszkania dostala zgode od wspolnoty na uzytkowanie pomieszczenia po bylej pralni znajdujace sie bezposrednio pod mieszkaniem. Nastepnie przebila sie schodami w dol i zrobila sobie z tego pomieszczenia kuchnie (wspolnota o tym wie). W chwili obecnej nie posiada oprocz zgody wspolnoty na uzytkowanie tego pomieszczenia zadnego pozwolenia na budowe. Pomieszczenie to ma okno oraz jest standardowej wysokosci. Poniewaz osoba sprzedajaca nie dotrzymala pewnych uzgodnien, ktore zapadly przy podpisywaniu umowy przedwstepnej ja osobiscie moge od kupna odstapic i mam do tego prawo. Miedzyczasie wspolnota( w tym 55%miasto, ktore tez wie o tym iz istnieje tam kuchnia i tez zgadza sie sprzedac to pomieszczenie) zgodziala sprzedac to pomieszczenie (jest na to uchwala) kazdoczesnemu wlascicielowi tego lokalu. Koszty te zobowiazala sie poniesc sprzedajaca.

Moje pytanie brzmi?

Jak trudne byloby zalegalizowanie tego pomieszczenia (moze jako pomieszczenie przynalezne) i ewentualne pozostawienie tam kuchni jesli byloby to mozliwe choc nie koniecznie? czy mozliwym jest wogole w tym momencie dostac pozwolenie na budowe?

Z gory dziekuje za wszelko pomoc.
Napisano
Można kupić, piwnicę , garaż, strych bez konieczności uzyskiwania jakiegokolwiek pozwolenia na użytkowanie. Jedynie w przypadku zmiany sposobu użytkowania, które wg przepisów musi spełniać określone warunki potrzebne jest pozwolenie na adaptację na podstawie projektu.
Napisano
Cytat

Można kupić, piwnicę , garaż, strych bez konieczności uzyskiwania jakiegokolwiek pozwolenia na użytkowanie. Jedynie w przypadku zmiany sposobu użytkowania, które wg przepisów musi spełniać określone warunki potrzebne jest pozwolenie na adaptację na podstawie projektu.



Bardzo dziekuje za odpowiedz,

W gre jednak wchodzi zmiana sposobu uzytkowania. Obecni wlasciciele przylaczyli to pomieszczenie (bez jakiegokolwiek pozwolenia na budowe - dysponuja tylko i wylacznie uchwala wspolnoty, ktora oddaje im to pomieszczenie w uzytkowanie) i uzytkuja je jako kuchnie. Jakie dokumenty wiec musialbym zgromadzic aby moc uzytkowac to pomieszczenie legalnie (niekoniecznie jako kuchnie) i czy ewentualne kary za samowole budowlana, ktora przeprowadzili dotychczasowi wlasciciele przechodza na mnie lub mnie dotycza? (Umowa sprzedazy ma zawierac dokumentacje fotograficzna ww. przylaczenia). Jak krok po kroku zalegalizowac to pomieszczenie jako pomieszczenie mieszkalne przynalalezne do lokalu?

Z gory dziekuje za odpowiedz!
Napisano
Mam nadzieję, że wspólnota nie wycofa się z wcześniejszych ustaleń. Przyjaciółka zaadaptowała strych (za zgodą wspólnoty). Po czym okazało się za wspolnota zdanie zmieniła. Zgoda wspólnoty powinna być na piśmie.
Napisano
Cytat

Mam nadzieję, że wspólnota nie wycofa się z wcześniejszych ustaleń. Przyjaciółka zaadaptowała strych (za zgodą wspólnoty). Po czym okazało się za wspolnota zdanie zmieniła. Zgoda wspólnoty powinna być na piśmie.



Wspolnota sporzadzila uchwale, w ktorej zapisane jest iz sprzedaje to pomieszczenie obecnemu wlascicielowi, od ktorego my mamy zamiar kupic ten lokal. Uchwala jest podpisana przez Wspolnote.
Napisano
To jest mądry człowiek. Wspólnota nie mająca hamulca w postaci podpisanej przez siebie zgody potrafi być bardzo nieprzyjemna. Nasłuchałamsię o takiej histori zbyt wiele.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Dzieki wszystkim za odpowiedzi,

Mi tez sie niby wydaje, ze nie powinno byc wiekszych problemow, szczegolnie ze, po pierwsze - to nie ja doprowadzilem do samowoli budowlanej adaptujac to pomieszczenie na kuchnie a po drugie - wspolnota wyrazila zgode na adaptacje i odsprzedanie nam tego pomieszczenia. Zmartwil mnie jednak post Szczepana, w ktorym redakcja odpisuje:

"W przypadku stwierdzenia przeprowadzenia robót bez wymaganego pozwolenia inspektor nadzoru budowlanego może wydać nakaz rozbiórki i przywrócenie stanu poprzedniego lub zezwolić na legalizację samowoli budowlanej po wniesieniu opłaty legalizacyjnej - dla domu jednorodzinnego w kwocie 50 000 zł.

Oprócz tego, jeśli obiekt lub jego część jest użytkowana bez zezwolenia może być nałożona kara w wysokości 10 000 zł. Dodatkowo, prowadzenie robót budowlanych bez wymaganych zezwoleń zagrożone jest odpowiedzialnością karną i karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2."



Czy ktos moglby napisac mi w jakim stopniu odpowidz redakcji dotyczy mnie i mojej sytuacji?

Z gory dziekuje!!!
Napisano
Rozsądek podpowiada, że: to nie pan dokonał adaptacji bez zezwolenia więc nikt nie powinien Pana pociągać do odpowiedzialności choć znane są przypadki ludzi spłacających długi hipoteczne poprzednich właścicieli ich mieszkania. Zgoda wspólnoty na przeróbkę świadczy o pana dobrej woli jako kupującego - nie mógł pan wiedzieć o niedopatrzeniach. Spółdzielnia wydaje się być gotowa do ugody , źle to nie wygląda. Mimo wszystko jednak powinien się temu przyjrzeć prawnik.
Napisano
Sprawa ma dwa wątki - jeden związany z prawem własności do piwnicy i tu decydujący jest zapis w umowie notarialnej, która powinna być zawarta pomiędzy wspólnotą a aktualnym właścicielem. Drugi - to naruszenie przepisów prawa budowlanego.

Formalnie roboty budowlane prowadzone były bez wymaganego pozwolenia i nie ma znaczenia kto je zlecił. Nie można też wystąpić po fakcie o uzyskanie takiego pozwolenia, chyba że w trybie legalizacji samowoli.

Teoretycznie może więc być wydany nakaz przywrócenia stanu poprzedniego lub legalizacja, natomiast oczywiście nie ma w tym przypadku odpowiedzialności karnej.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Witam ponownie,

Wlasnie odebralismy klucze - mieszkanie jest wiec juz nasze. Teraz chcielibysmy jak najszybciej zalatwic sprawe tej nieszczesnej piwnico-kuchni. Od czego mamy zaczac, do kogo skladac dokumenty i jakie, aby pomieszczenie to formalnie zalegalizowac i aby nalezalo ono do nas i wpisane bylo do Ksiegi Wieczystej np. jako pomieszczenie przynalezne do lokalu?
Przypominam:

1. Pomieszczenie znajduje sie pod mieszkaniem w pomieszczeniu po bylej pralni.
2. Wlascicielka od ktorej kupilismy mieszkanie przebila sie w dol i zrobila sobie z ww. pomieszczenia kuchnie do ktorej prowadza schody.
3. Nie ma na to zadnych pozwolen ani papierow budowlanych (jednym slowem samowola).
4. Wspolnota podjela uchwale, w ktorej zgodzila sie oddac nam to pomieszczenie za pewna kwote (ta juz zostala wplacona). Teoretycznie wiec wspolnota jak i Urzad Miasta (ktory jest udzialowcem Wspolnoty w 55%) wiedza zarowno o przebudowie jak i sposobie uzytkowania.
5. Pomieszczenie po bylej pralni przerobione na kuchnie ma wymiary: wysokosc 212, szerokosc 230, dlugosc 256.
Znajduje sie tam okno o wymiarach 100x84.

Czy ewentualne przeniesienie kuchni wyzej (na poziomie reszty mieszkania - co jest mozliwe), a w zamian uzywanie tego pomieszczenia np. jako garderoby ulatwiloby proces legalizacji? Czy tez nie ma to znaczenia?

Z góry dziekuje za odpowiedz.
Napisano
Wspólnota podjęła uchwałe więc to nie samowola. Ale redakcja pisze że przy przeróbkach wymagany jest projekt a tego nie było. Czyli samowola. Wszystko teraz zależy od sposobu w jaki patrzą na świat panowie urzędnicy. A przeniesienie kuchni na poziom mieszkania to nie jest zły pomysł. Trzymanie żon w piwnicy to zwyczaj raczej z XIX wieku.
Napisano
Zadnego projektu ani pozwolenia na budowe nie bylo. Wspolnota zgodzila sie na uzytkowanie tego pomieszczenia i nieoficjalnie wiedziala, iz zaadaptowane bylo na kuchnie.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Najlepszym rozwiązaniem będzie zasięgniecie porady prawnika, który przejrzy wszystkie dokumenty dotyczące lokalu. Redakcja może jedynie wskazać ogólne przepisy, które mogą mieć zastosowanie w konkretnej sytuacji, ale nie przesądza to o interpretacji prawa ani jego wykładni.

W świetle podanych informacji przeróbka lokalu bez pozwolenia jest samowolą i tego nie można cofnąć. Niemniej w praktyce takie przypadki traktowane są najczęściej "z przymrużeniem oka " i nie powodują konsekwencji dla właścicieli. Dlatego prościej będzie zrezygnować z formalności związanych ze zmianą przeznaczenia pomieszczenia, natomiast w zakresie prawa własności decyduje treść aktu notarialnego.Np. zapis o włączeniu do lokalu
powierzchni pomocniczej o X m2 rozwiązuje ten problem.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi, te od redakcji jak i innych czlonkow tego forum!

Juz niedlugo nadchodzi upragniony urlop i to w tym czasie chcialbym rozwiazac moj dylemat kuchnio-piwnicy:)

Jeszcze tylko kilka pytan. Mam nadzieje iz nie bede sie powtarzal:) i prosze o cierpliwosc:)
Co bedzie mi potrzebne do sporzadenia aktu notarialnego, ktory bedzie mowil o prawie wlasnosci. Obecnie posiadam tylko pisemna zgode Wspolnoty w postaci Uchwaly mowiaca o tym iz zgadza sie ona na odplatne przejecie przeze mnie tego pomieszczenia . Natomiast nigdzie nie mam na papierze wymiarow tego pomieszczenia. Czy potrzebna bedzie inwentaryzacja i jesli tak to do kogo mam sie z tym zwrocic. Ile takie cos moze kosztowac i jak dlugo moze to potrwac?

Ponad to, za co sie wziasc najpierw? Za legalizacje samowoli, czy za wpisanie tego pomieszczenia do Ksiegi Wieczystej?

Widze iz temat ten jest dosyc popularny na forum. Objecuje iz na bierzaca beda informowal o moich zmaganiach i ich efektach. Mam nadzieje iz okaze sie to dla niektorych pomocne!

Z gory dziekuje za odpowiedzi!
Napisano
Cytat

[b]
Moje pytanie brzmi?

Jak trudne byloby zalegalizowanie tego pomieszczenia (moze jako pomieszczenie przynalezne) i ewentualne pozostawienie tam kuchni jesli byloby to mozliwe choc nie koniecznie?

czy mozliwym jest wogole w tym momencie dostac pozwolenie na budowe?



A po co chcesz to legalizować źle jest ?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Wybór między rynnami plastikowymi (PCV) a metalowymi sprowadza się do kompromisu między kosztem początkowym, trwałością i wymaganiami montażowymi.   Rynny plastikowe są tańsze i odporne na korozję, jednak wykazują dużą rozszerzalność cieplną (przy różnicy temperatur ok. 20 °C nawet 16 mm na 10 m długości) i mogą blaknąć pod wpływem UV. W mrozy stają się kruche i mogą pękać, zwłaszcza przy temperaturach poniżej –10 °C. Ich elastyczność i niewielka waga ułatwiają transport i montaż bez specjalistycznych narzędzi. Rynny metalowe (stal ocynkowana, tytanowo-aluminiowa, cynkowo-tytanowa czy miedziana) cechują się wysoką wytrzymałością mechaniczną i długą żywotnością – przy odpowiedniej powłoce zabezpieczającej przed korozją służą kilkadziesiąt, a nawet ponad sto lat. Wymagają jednak okresowej kontroli powłoki i w razie uszkodzeń ponownego zabezpieczenia antykorozyjnego. Ze względu na większą masę i niekiedy dłuższe odcinki, montaż bywa nieco bardziej skomplikowany i często realizowany przez ekipę fachowców. Jeżeli zależy Ci na najniższych kosztach początkowych i prostej obsłudze, rynny PCV będą wystarczające, o ile dbałość o ich czystość nie sprawia problemu. Jeśli natomiast priorytetem jest maksymalna trwałość, estetyka oraz minimalna liczba napraw w przyszłości, warto zainwestować w rynny metalowe – szczególnie tytanowo-aluminiowe lub cynkowo-tytanowe, które łączą odporność z niewielkimi wymaganiami konserwacyjnymi.   W ofercie Blachy Pruszyński dostępny jest system metalowy system rynnowy NIAGARA => https://pruszynski.com.pl/produkt/rynny-niagara/  
    • Cześć.Nie jestem fachowcem.Mam ogrzewanie gazowe.Aktualnie mam remont.Potrzebuje odkręcić grzejniki i je zdjąć ze ściany.Jak za to się zabrać???Co muszę zrobić przed odkręcaniem rur?Zamknąć jakiś zawór,odłączyć pompę od prądu?Zamknąć główny zawór wody?Jeżeli zna się ktoś na tym proszę o jakieś wskazówki.
    • Czyli sama wiesz. A temu kto robił podbitkę wręcz żółtą kartkę. NIE MOŻNA tworzyć przestrzeni, w których nie ma wymiany powietrza, bo tam będzie gnicie i grzyby Poza tym pewnie parametry rynien są zbyt małe w stosunku do powierzchni dachu skoro woda się wylewała. jaka jest średnica rur spustowych?  
    • Nie ma otworów wentylacyjnych..a czy woda się przelewala, to ciężko mi powiedzieć, możliwe że tak, w trakcie ostatniej nawałnicy.  Właśnie po niej pojawiła się ta plama na elewacji. A podbitka pękła w narożniku na łączeniu, tak jakby od nadmiaru wody.
    • No dzień dobry, Rysiu   Wpisać Cię na listę w jednej, czy dwóch osobach? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...