Skocz do zawartości

Naprawa zniszczonego tynku


Recommended Posts

Napisano

gips szpachlowy + gladz gipsowa nie byla zagruntowana do tynku od dewelopera i trzeba calosc zrywac

moj fachowiec od zrywania tego robil to recznie ale mocno pooral sam tynk ktory byl w bdb stanie, co teraz mam z tym zrobic?

powciskac gips szpachlowy w te dziury jakas mala szpachelka czy od razu jechac blichowka tylko czy wypelni mi ona idealnie te dziury? na 2 scianie przy zrywaniu dokopalismy sie do uniflota ktory kryl zalozone rok temu kable i tam juz widac gola cegle czyli tam tynku nie ma juz na 1cm

moje pytanko wiec jak to wszystko wyrownac zeby sie dorownac do orginalnego tynku ktory w wielu miejscach wciaz jest nienaruszony i wyglada jak nowka

 

35be21c4abd9292ee7806dc5e78c903e_big.jpg

Napisano

Dlatego wspomniałem o tynku maszynowym. Stosowałem go u siebie w bardziej drastycznej sytuacji, gdzie tynk odpadał całymi płatami. Kładliśmy zarówno warstwy milimetrowe jak i 3 - 4 centymetry. Po kilku latach jak na razie nie ma zastrzeżeń.

6 godzin temu, Rafał Madejson napisał:

nie lepiej gips szpachlowy zamiast gladzi? jest mocniejszy

A co, chcesz powiększyć nośność ścian?

Chcesz gips, dawaj gips. Ja tam wolę gładź dolomitową.

Napisano

Tego typu  uszkodzenia tynku gładziłem GIPSARem, albo GIPSARem UNI - wzmocnionym polimerami, chociaż koledzy używali CEKOLu C-45, nieco twardszego i ciut trudniejszego w szlifowaniu...

Robiłem najczęściej produktami Atlasa, więc poleciłbym grunt UNI-GRUNT,  po wyschnięciu GIPSAR.

Napisano
14 minut temu, uroboros napisał:

Tego typu  uszkodzenia tynku gładziłem GIPSARem, albo GIPSARem UNI - wzmocnionym polimerami, chociaż koledzy używali CEKOLu C-45, nieco twardszego i ciut trudniejszego w szlifowaniu...

Robiłem najczęściej produktami Atlasa, więc poleciłbym grunt UNI-GRUNT,  po wyschnięciu GIPSAR.

Też próbowaliśmy, kilka ścian tak wykańczaliśmy, jednak zwykły tynk maszynowy okazał się właśnie niezbyt twardy i łatwiej wyrównywało się ścianę. No i był sporo tańszy. 

A trochę tych worków się zużyło...

Napisano
40 minut temu, retrofood napisał:

jednak zwykły tynk maszynowy okazał się właśnie niezbyt twardy

Może zastosować Goldband , miękki to on nie jest jak zwiąże ..

Gość mhtyl
Napisano
20 minut temu, Rafał Madejson napisał:

tak tak ale czy 1mm, bo producent twierdzi ze minimum to 8

Kolego, widziałeś aby tynk miał grubość 1 mm? Taka grubość, tzn 1 mm może mieć gładź a nie tynk.

Napisano

 

 

Prawie wszystkie....

 

najmniej - na takie, pokazane na zdjęciu uszkodzenia tynku - goldband...

Napisano

Gipsar, albo Cekol - można uzyskać cieńsze warstwy...

  • 3 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano

Szanowny Panie,

 

Na podstawie zdjęcia małego fragmentu ściany, ciężko ocenić w pełni sytuację. W opisanej sytuacji proponujemy jednak zamiast tynku ręcznego Knauf Goldband https://knauf.pl/produkty/knauf-goldband zastosować gładź gipsową Knauf MP Finish https://knauf.pl/produkty/knauf-mp-finish , która może być nakładana w grubszych warstwach – nawet do 5 mm jednorazowo. Jest idealna do uzupełniania ubytków. Świetnie sprawdza się również jako gładź cienkowarstwowa. Kolor masy jest zbliżony do koloru tynku gipsowego. Gładź tworzy perfekcyjnie gładkie powierzchnie, gotowe do malowania.  

Napisano
3 godziny temu, Eksperci Knauf napisał:

  ciężko ocenić w pełni sytuację. W opisanej sytuacji proponujemy jednak  

Myśleliście nad tym cały kwartał? :icon_eek: A jak on nie czekał na was i zatkał dziury plasteliną?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Schody za drzwiami na strych mają 94 cm szerokości, a szerokość w miejscu docelowych nowych drzwi to 83 cm. Kolega Franz sugeruje usunięcie drzwi drewnianych i montaż nowych technicznych, ale to chyba nie wchodzi w grę bo obecne drzwi korespondują wizualnie z pozostałymi drzwiami drewnianymi w przedpokoju. Ponadto u mnie wejście na strych jest w miejscu rzucającym się w oczy, więc musi zostać zachowana spójność pomieszczenia.
    • Dla mnie montaż drzwi za drzwiami to patologia(jeszcze w tak ciasnym miejscu). Wyrwałbym te istniejące i wstawił jakieś proste drzwi techniczne byle z wypełnieniem styropianem lub wełną i uszczelką opadającą. Dodatkowo zmieniłbym kierunek otwierania do wewnątrz strychu. Węgarek na ścianie można dokleić z gazobetonu, nie jest on konieczny ale ułatwi ustawienie ościeżnicy. Ościeżnica najlepiej drewniana, a jeśli stalowa to szczelnie wypianowana(na kilka warstw). Najważniejsze żeby pozbyć się przedmuchów.
    • Jaką szerokość mają te schody na strych?   Montaż drugich drzwi ma - moim zdaniem - sens.
    • Czy przy pokryciu z blachodachówki panelowej można uznać za poprawne takie wykonanie okapu, w którym membrana zostaje wprowadzona do rynny, a przestrzeń wentylacyjna opiera się na kontrłacie 25 mm, biorąc pod uwagę wymagania dotyczące prawidłowej cyrkulacji powietrza i ochrony warstwy wstępnego krycia? Czy tak jest dobrze wykonane i wg standardów obecnie obowiązujących?
    • Witam wszystkich,   proszę o pomoc w następującej sprawie: mieszkam w domu szeregowym z lat 80 XX wieku. Ma piwnicę, dwa piętra mieszkalne i strych, z pełnym deskowaniem membraną i blachodachówką, ale bez ocieplenia wełną. Otóż w przedpokoju na I piętrze jest bardzo zimno mimo sporego żeliwnego grzejnika. Długo zastanawiałem się, jaka jest tego przyczyna i w końcu odkryłem że winne muszą tu być drzwi prowadzące na strych, a konkretnie ich cienkie, pojedyncze szyby (vide zdj. nr 1). Dowodem na to jest fakt, że po przyłożeniu ręki do zamkniętych drzwi (od strony mieszkalnej) czuć, że przez nie przenika nawet nie chłód, ale wilgotny, lekki mróz.   Po otwarciu wspomnianych drzwi (zdj. 2) jest spocznik, a za nim schody na strych. Na razie NIE CHCĘ ocieplać strychu, toteż przyszło mi do głowy, że gdyby za tymi drewnianymi schodami na strych zamontować kolejne, dość grube i ocieplone drzwi, to są duże szanse, że problem zimnego przedpokoju by zniknął. Proszę zwrócić uwagę, że miejsce montażu nowych drzwi ma tę cechę, że z 1 strony jest gruby, wystający bok ściany (zdj. 4), a z drugiej gładka ściana (zdj. 5), toteż w niej należałoby chyba zrobić jaką podkonstrukcję, do której można by doczepić ościeżnicę nowych drzwi. Proszę o sugestie, czy montaż nowych drzwi ma sens i jak go wykonać.   z góry dziękuję Maciek 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...