Skocz do zawartości

ściana z bloczków fundamentowych nie mieści się w ławie


Recommended Posts

Napisano

Witam drodzy forumowicze, mam następujący problem:

ekipa budowlana wylała ławę 40cm wys, 60cm szerokość, za zbrojona drutem 4x12mm, strzemiączko 6mm co 25 cm. Grunt to piasek z gliną, bardzo sztywny i przepuszcza wodę.

Kiedy zaczęliśmy murować bloczki fundamentowe na ławie okazało się, że w jednym miejscu bloczki idą na samej krawędzi ławy( około 5m) (od wewnętrznej strony domu), a w drugim miejscu bloczki wystają 3 cm na długości około 1,5metra. Pytanie do was, czy jeżeli grunt jest sztywny, to to że te bloczki w jednym miejscu wystają 3 cm a w drugim są pomurowane do samej krawędzi nie spowoduje późniejszego pękania ścian itp?

Temat dotyczy ścian nośnych.

W załączniku zdjęcie (podglądowe projektu)

Dodam jeszcze, że słup żelbetowy KB stwierdził, że da tylko w prawym górnym rogu(filar) a reszta normalnie z bloczków + później porotherm. 
Pozdrawiam, Tomasz

 

zdd.png

Napisano

Moim zdaniem te 3 cm różnicy nie czynią dla ściany z bloczków, jeśli idzie o wytrzymałość gruntu - bo naprężenia, czy obciążenia na grunt przenosi fundament. Kwestia - czy on jest dobrze obliczony i wybudowany.

Słupki, filarki - moim zdaniem lepsze są z żelbetu niż z bloczków. Lepiej przenoszą naprężenia i obciążenia.

Napisano

A jak miało być zgodnie z projektem? Jak względem ław miały być wymurowane ściany fundamentowe? O ile względem tego są przesunięte?Zwykle ściana nośna jest w środku szerokości ławy, bo wówczas obciążenie na grunt rozkłada się równomiernie. Jeżeli zaś ściana fundamentowa zostanie przesunięta ze środka ławy do jej krawędzi to obciążenie zmienia się zupełnie. Rozkłada się wg trójkąta, w sposób skrajnie nierównomierny.

Odnośnie tego niekorzystnego rozkładu obciążeń proszę spojrzeć na rysunki tutaj:

https://budujemydom.pl/stan-surowy/fundamenty-i-piwnice/porady/18483-dlaczego-zbroi-sie-lawe-fundamentowa

Napisano
13 godzin temu, kamien13 napisał:

w drugim miejscu bloczki wystają 3 cm na długości około 1,5metra

 

6 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zwykle ściana nośna jest w środku szerokości ławy, bo wówczas obciążenie na grunt rozkłada się równomiernie.

Oczywiście, że powinno być tak, jak napisano w #3. Dokładność jest podstawą budowania. 

Jednak jeśli ta niedokładność występuje tylkona długości 1.5 m i przesunięcie jest mniej niż 3 cm - to  myślę że nic się nie stanie.

 

Natomiast jednego nie rozumiem: 

13 godzin temu, kamien13 napisał:

ekipa budowlana wylała ławę 40cm wys, 60cm szerokość

to jakim cudem w jednym miejscu bloczek się nie mieści, a gdzie indziej się mieści?

Napisano
29 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

A jak miało być zgodnie z projektem? Jak względem ław miały być wymurowane ściany fundamentowe? O ile względem tego są przesunięte?Zwykle ściana nośna jest w środku szerokości ławy, bo wówczas obciążenie na grunt rozkłada się równomiernie. Jeżeli zaś ściana fundamentowa zostanie przesunięta ze środka ławy do jej krawędzi to obciążenie zmienia się zupełnie. Rozkłada się wg trójkąta, w sposób skrajnie nierównomierny.

Odnośnie tego niekorzystnego rozkładu obciążeń proszę spojrzeć na rysunki tutaj:

https://budujemydom.pl/stan-surowy/fundamenty-i-piwnice/porady/18483-dlaczego-zbroi-sie-lawe-fundamentowa

I, jeżeli jest to zrobione jest z premedytacją - czytaj z rozmysłem, projektant uwzględnił taki mimośród w zbrojeniu fundamentu. Inna sprawa, że mimo śródosiowego obciążenia od ściany powstaje potem z lewej strony obciążenie od gruntu a z prawej mamy piwnicę i już jest całkiem inaczej. Tak czy inaczej - lepiej wyjść od osiowego posadowienia ścian na fundamencie. A na pewno  - zgodnie z projektem.

Napisano

Nadal pozostaje pytanie - jakim sposobem na ławie 60 cm szer.  - na długości 150 cm nie mieści się bloczek - to chya nie "premedytacja " projektanta? :takaemotka: 

Ale to chyba szczegół.

Napisano

Widziałem już różne cuda na budowach. Widziałem usuwane słupy, przesuwane ściany nośne, zwiększane rozpiętości stropów. Potem kierownik wraca na budowę i brak mu łaciny na wyrażenie niedbałości wykonawcy i samowolki inwestora. Ale to dygresja. Potem są adaptacje a w skrajnych przypadkach interwencja konstruktora i obraza majestatu inwestora, czasami rozwiązanie umowy z kierownikiem :)

Tak czy inaczej - z fusów nie powróżymy. Skoro ktoś się pod tym podpisał, niech się martwi albo niech będzie czujny i w porę zainterweniuje.

Napisano
23 godziny temu, zenek napisał:

Nadal pozostaje pytanie - jakim sposobem na ławie 60 cm szer.  - na długości 150 cm nie mieści się bloczek - to chya nie "premedytacja " projektanta? :takaemotka: 

Ale to chyba szczegół.

Ano takim sposobem, że ten kto tyczył ławy pomylił sie w wytyczeniu albo ten kto kopał odniósł się nie do tego wymiaru co był wytyczony.

U znajomego geodeta przesunął ścianę zewnętrzna o 1,5 m, skapnęli sie dopiero murarze którzy murowali ściany zewnętrzne, a że fundament już wylany trza było dolewać drugi.

Napisano

Jest dokładnie tak jak mówi Pan Cezary Jankowski. Jednakże dla pewności stabilności ławy dolałem betonu na szerokość około 15cm w miejsce gdzie brakowało 3 cm. W miejscu gdzie bloczek stoi na granicy nie dolewałem. Po konsultacji ze specjalistą stwierdziliśm, że przy lekkiej konstrukcji jakim jest domek jednorodzinny nic nie powinno się wydarzyć. Tym bardziej, że budynek stoi na bardzo twardym podłożu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Widoczność łączeń zależy bardziej od układającego, nie tylko od tapety. Raufazy przeglądałeś?   Są takie raufazy, które układa się na powierzchni pokrytej grubo klejem. Rolka jest sucha i lekka. Spokojnie dajesz radę układać dwumetrowej szerokości rolkę.  one są z włókna szklanego. Nierozciągliwe.   Ale przy wysokiej temperaturze druga osoba jest niezbędna, bo klej na ścianie (suficie) bardzo szybko wysycha. W praktyce to tempu układania zależy od szybkości pokrywania powierzchni klejem. Układanie tapety idzie szybciej.
    • Taka ciekawostka w temacie, okazuje się, ze jedną z poważnych przyczyn ostatniego blackoutu w Hiszpanii było właśnie nieskompensowanie przesyłanie dużej ilości energii biernej, która tak wpłynęła na obciążenie sieci, ze zabezpieczenia kolejno "puściły" i system energetyczny Hiszpanii padł. Temat będzie teraz analizowany we wszystkich krajach europejskich i nie tylko.
    • Przeszukałem cały internet w poszukiwaniu jakiejś tapety białej na sufit, ale nic nie znalazłem.   Szukam takiej, gdzie nie będzie widać łączeń i miała delikatny wzór. Tak jak ta, ale niestety nie ma jej już na rynku:     Widział ktoś może coś ciekawego?
    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...