Skocz do zawartości

Wentylacja kotłowni przy WM i gruntowej pompie ciepła


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Buduję dla siebie dom jednorodzinny. Jako jedyne źródło ciepła (CO i CWU) w domu będzie służyć gruntowa pompa ciepła wraz z wentylacja mechaniczną z rekuperatorem, nie będzie kominka, nie będzie w ogóle instalacji gazowej (płyta kuchenna indukcyjna). Projektant wykreślił mi więc z projektu wszystkie kominy spalinowe ale pozostawił jeden-wentylacyjny wyprowadzony nad dach- w kotłowni.

 

I tu jestem w kropce, bo tego nie rozumiem.

jeśli w moim domu nie będzie NIC spalane (brak kotła na paliwo stałe czy gaz, brak kominka) to po co komin z kotłowni nad dach? To przecież nawet nie będzie kotłownia tylko pomieszczenie techniczne- pompę ciepła można przecież zainstalować nawet w salonie! Nie ma w przepisach, albo przynajmniej nie znalazłem takich, które wymagały by obecności w domu pomieszczenia: kotłownia. U mnie w tym pomieszczeniu będzie: pompa ciepła, rekuperator i filtry do wody z mojej studni-tylko tyle- to po co tam komin? Jaka jest podstawa prawna do tego?

Mój projektant twierdzi że: ma być w kotłowni to jest.

Trzeba mieć wentylację ale to nie znaczy chyba, że od razu komin?!

Czy nie wystarczy zastosować rozwiązania tak jak w garażu- kratki nawiewne i wywiewne?

 

Dom parterowy, bez poddasza użytkowego, z garażem w bryle budynku, "kotłownia" niepołączona z resztą domu ale z drzwiami na zewnątrz i drugimi do garażu, z garażu drzwi ppoż EI30 do domu.

 

z góry dziękuję za odpowiedzi

 

 

Napisano

W tym pomieszczeniu technicznym jak najbardziej można wykonać wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną. Robienie wentylacji grawitacyjnej nie ma uzasadnieni. Nie ma też żadnego przepisu narzucającego takie rozwiązanie nawet w kotłowni. Rodzaj wentylacji wynika ze względów bezpieczeństwa i dostosowujemy go zawsze do rodzaju pracujących urządzeń. Przykładowo, wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną można zrobić nawet przy kotle gazowym z zamkniętą komorą spalania i koncentrycznym przewodzie powietrzno-spalinowym. A co dopiero przy pompie ciepła, która niczego nie spala?

Napisano

dziękuję Panowie za odpowiedzi,

czy w takim razie można to pomieszczenie włączyć w rekuperator obsługujący resztę domu? czy może zastosować oddzielną wentylację?

Napisano (edytowany)

Problem w tym, ze do kotłowni wchodzi się przez garaż.

Gdybyś chciał to wentylować mechanicznie trzeba byłoby od strony garażu zamontować szczelne drzwi, bo w garażu, jak mniemam masz wentylację grawitacyjną. A systemów wentylacyjnych nie wolno mieszać. 

Taka lokalizacja kotłowni (za garażem) stosowana jest do kotłowni na paliwo stałe. Zmiana sposobu grzania na bezkominowe pociąga za sobą komplikowanie całego systemu grzejno-wentylacyjnego. 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
23 godziny temu, gregu napisał:

czy w takim razie można to pomieszczenie włączyć w rekuperator obsługujący resztę domu?

Można a nawet trzeba.

Moim zdaniem w tym pomieszczeniu (technicznym) można w dowolny sposób podejść do tego czy anemostat nawiewny, czy wywiewny czy oba naraz - zwłaszcza jeśli w tym pomieszczeniu jest okno. 

 

Dnia 17.06.2018 o 21:53, gregu napisał:

Projektant wykreślił mi więc z projektu wszystkie kominy spalinowe ale pozostawił jeden-wentylacyjny wyprowadzony nad dach- w kotłowni.

Niech wykreśli kotłownię a zamiast niej projektuje pomieszczenie techniczne (patrz Rozporządzenie w sprawie WT § 3.12.)

Napisano

tam chyba musiałby być i nawiew i wywiew, bo to pomieszczenie nie ma połączenia z resztą domu. 

Ewentualnie nawiew z nieszczelnymi drzwiami do garażu (?)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tutaj tak wiele zależy od polityki prowadzonej przez gminę, że żadnego "drogowskazu" nie dostaniesz, Dla przykładu opiszę Ci sytuację z mojej wsi. Aby stworzyć działki budowlane gmina podzieliła kawal gruntu na cztery działki. Takie po 8 - 10 arów.  I wystawiła to na przetarg. Ale wszystkie działki kupił jeden człowiek, dysponujący dolarami, bo chciał je scalić i na takiej dużej działce wybudować swoją rezydencję. Działo się to gdzieś dwadzieścia lat temu. I do dzisiaj nie wbito w ziemię tych działek ani łopaty. Bo gdy burmistrz dowiedział się o planach gościa to publicznie zapowiedział, że nie po to wydzielano działki aby je teraz scalać. I gmina nie wydala mu zgody na budowę w tym miejscu gdzie on chciał stawiać dom.    Tak więc widzisz, w teorii wszystko jest możliwe, ale dopóki nie zasięgniesz wiedzy o zamiarach gminy, to wszelkie podpowiedzi będą nic nie warte. 
    • Kurcze wiecie co jestem w szoku.Ja nie mieszkam w polsce i dom remontuje.Zgnietliscie mi glowe.Dobrze ze ktos inny ma wiedze.I tak fachowca musze wezwac to moze zrobi.Myslicie ze przez takie cos moze sie ulatniac czad?Czyli wszystko trzeba jeszcze raz zrobic.Dziekuje bardzo za pokrzepienie mojego serca oraz dodanie do mojej listy kolejnego punktu.
    • W ofercie są też jednoosobowe. Taki wpisałem w wysłanym esemesie. Teraz się zaczynam dopiero zastanawiać - a może komuś zależało aby spać w pokoju ze mną? Śmiało! Nie krępujcie się.  
    • Zakładam, że piwnicy jednak nie ma? W takiej sytuacji jakaś szczególna dbałość o izolację pomiędzy ławą i ścianą fundamentową nie ma sensu. Za to warto użyć betonu z dodatkami uszczelniającymi na ścianę fundamentową. Do tego pokryć ławę i ścianę jakąś emulsją uszczelniającą (bitumem).
    • Witam, rozważam zakup działki o powierzchni ~1000m2, na której zgodnie z MPZP dopuszczalne jest wybudowanie bliźniaka. Problem polega na tym, że najmniejsza działka może mieć 750m2. Wiem, że możliwe jest wydzielenie mniejszej działki pod istniejącym bliźniakiem jeśli są odrębni właściciele, ale jak to w praktyce wygląda? Mój koncept polegać miał na wybudowaniu takiego bliźniaka (sfinansowanego częściowo kredytem hipotecznym), doprowadzeniu go do stanu deweloperskiego, a potem sprzedaży połowy i z tego spłacenia kredytu plus wykończenia "swojej" połowy. Czy jest to do zrobienia? Jako osoba fizyczna? Ile trwa taki podział działki i na jakim etapie można go zrobić? Czy potencjalny nabywca połówki bliźniaka mógłby posiłkować się kredytem hipotecznym? A może jest jakiś inny patent? Sorry za zalew możliwe że kompletnie absurdalnych pytań, ale ciężko znaleźć gdzieś cokolwiek co by mnie naprowadziło na prawidłową odpowiedź, a chciałbym wiedzieć czy to w ogóle nie jest pomysł z definicji niewykonalny zanim zapłacę specjaliście za konsultacje etc...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...