Skocz do zawartości

Wentylator łazienkowy. Problem z montażem.


Recommended Posts

Napisano

Cześć. 

 

Kupilem wentylator łazienkowy z timerem ( awenta KWT125). Niestety mam problem z podłączeniem wentylatora. Otóż z wentylacji wystają mi 3 kable: żółty, brązowy i niebieski. Natomiast na kostce wentylatora mam oznaczenie TNL. Wiec podłączyłem to następująco : T - żółty, N - niebieski, L - brązowy. Po takiej konfiguracji gdy włączam światło wentylator się włącza na 1 sekundę i natychmiast się wyłącza. Proszę o pomoc w jaki sposób mam go podłączyć żeby działał prawidłowo? W załączniku instrukcja 

podłączenia. Generalnie jestem zielony jeśli chodzi o ta kwestie ;D 

DEF5F69A-29CB-4AF5-A3A6-8FA00A03C1E0.jpeg

Napisano (edytowany)

Sprawdź na wyłączniku. 

 

Powinno być tak:

L stała faza, czyli podłączone do fazy przed wyłącznikiem,

T faza podłączona za wyłącznikiem (czyli włączone/wyłączone zasilanie),

N neutralny (czyli tzw. zero)

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
4 godziny temu, Manu666 napisał:

Cześć. 

 

Kupilem wentylator łazienkowy z timerem ( awenta KWT125). Niestety mam problem z podłączeniem wentylatora. Otóż z wentylacji wystają mi 3 kable: żółty, brązowy i niebieski. Natomiast na kostce wentylatora mam oznaczenie TNL. Wiec podłączyłem to następująco : T - żółty, N - niebieski, L - brązowy. Po takiej konfiguracji gdy włączam światło wentylator się włącza na 1 sekundę i natychmiast się wyłącza. Proszę o pomoc w jaki sposób mam go podłączyć żeby działał prawidłowo? W załączniku instrukcja 

podłączenia. Generalnie jestem zielony jeśli chodzi o ta kwestie ;D 

DEF5F69A-29CB-4AF5-A3A6-8FA00A03C1E0.jpeg

Na filmie widać, że pod zacisk N przewód niebieski/neutralny a pod zacisk L przewód brązowy/fazowy jest to zasilanie , natomiast wyłącznik osobny przewód podłącza się pod zacisk LT i L, następnie ustawia sie potencjometrami parametry i wszystko w temacie.

Gość gawel
Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Na filmie widać, że pod zacisk N przewód niebieski/neutralny a pod zacisk L przewód brązowy/fazowy jest to zasilanie , natomiast wyłącznik osobny przewód podłącza się pod zacisk LT i L, następnie ustawia sie potencjometrami parametry i wszystko w temacie.

:icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek:

Gość mhtyl
Napisano
11 minut temu, Manu666 napisał:

Tak mam podłączony włącznik. Poprawnie ?

D7DCC5EB-8F98-4D02-8444-559973A94838.jpeg

EB0FF6AF-776F-4E32-B56B-32EBC3D2C47C.jpeg

Temat z takim problemem już był na forum. masz link do tematu, przeczytaj go uważnie a problem sam zniknie :) 

 

Gość mhtyl
Napisano
4 godziny temu, gawel napisał:

:icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek::icon_eek:

Przecież jasno i wyraźnie jest pokazane, podłączenie zasilnia.(przewód dwużyłowy w zielonej otulinie)

 

Tu poniżej podłączenie przewodu sterowania On/Off inaczej wyłącznika.(przewód dwużyłowy w szarej otulinie)

 

Napisano
9 godzin temu, Manu666 napisał:

Tak mam podłączony włącznik. Poprawnie ?

 

EB0FF6AF-776F-4E32-B56B-32EBC3D2C47C.jpeg

na podstawie zdjęcia trudno powiedzieć co jest na końcach przewodów...

Napisano

Tak! Szczególnie na tych drugich końcach przewodów...

Bo to wiadomo, czy układacz i podłączacz przewodów nie był daltonistą, albo czy nie łączył gdzieś czegoś z czymś w ścianie...

Budowlanka zna takie historie...

Napisano

Na takiej instalacji ten wentylator nie będzie prawidłowo działał, bo to jest instalacja typowa - czyli przewód "fazowy" brązowy, przewód neutralny (tzw. zero) niebieski, przewód ochronny żółto zielony.

Ale to tylko teoria, bo włącznik jest podwójny i czort jedyny wie co autor miał na myśli.

 

Ale jeszcze raz - ten wentylator z wył. czasowym, w takiej konfiguracji, nie będzie prawidłowo działał.

 

I taka zagwozdka - co, jak, zasila ten wyłącznik ??????

  • 1 rok temu...
Napisano

To prawda że podłączenie trójżyłowe wentylatora z timerem to dla niedoświadczonych kłopot. Dziewięć możliwych podłączeń przewodów :-) Natomiast korzystając z instrukcji i prawidłowo łącząc przewody nie jest to już takie trudne. Na początku najlepiej sprawdzić działanie wentylatora poza instalacją, wówczas będziemy wiedzieć czy sam wentylator nie posiada jakiejś wady. Niestety moduły elektroniczne mogą być niepoprawnie zlutowane, najczęściej w miejscach pinów podłączeniowych.

Jeśli wszystko zostało sprawdzone i wentylator działa. Warto sprawdzić instalację miernikiem. Gdzie jest faza? A może być nawet w niebieskim przewodzie jeśli ktoś niewłaściwie podłączył instalację i już cała sprawa się rypie.

Sprawa trzeciego przewodu, jedyny problem podłączenia wentylatora z timerem. Poprawnie wykonana instalacja do podłączenia wentylatora powinna posiadać oddzielny przewód do przerywanej fazy - nie przewód uziemienia. Wynika to z przepisów bezpieczeństwa. Praktyka jednak zmusza nas do wykorzystania przewodu uziemienia żółto-zielony z racji braku innego.

I teraz bardzo ważna sprawa. Przewód uziemienia musimy odłączyć od pozostałej części instalacji uziemienie. Przewód ten powinien prowadzić jedynie od wentylatora do włącznika światła.

Wszystko sprawdzone i jest jak należy

Jak poprzednicy pisali:

Faza - brązowy - L

Zero, neutralny - niebieski - N

Faza przerywana włącznikiem - żółto-zielony - T

Włącznik może być dzwonkowy do samego wentylatora.

Z powyższego opisu wynika że prawdopodobnie faza i zero zostały podłączone prawidłowo - należy sprawdzić przewody w kanale wentylacyjnym gdzie jest faza i jeśli jest odwrotnie zmienić podłączenie w pinach.

Wentylator wykonuje suchy start przy pierwszym podłączeniu. Natomiast przewód timera jest źle podłączony i tutaj jak poprzednicy pisali trudno wywnioskować ze zdjęcia, trzeba być na miejscu i sprawdzić linię tego przewodu i zaciski na kostce włącznika.

https://ventox.pl/Poradnik_doboru_oraz_montazu_wentylatora

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...