Skocz do zawartości

Pleśń na ponad stu letnim deskowaniu.


Recommended Posts

6 minut temu, Takiowaki napisał:

Chyba już wszystko powiedziano w temacie.

Jeżeli jednak nadal chcesz pozostawić aktualny widok wnętrza, to demontuj pokrycie, ruszt i docieplenie, zrywaj papę i montuj wszystko ponownie.

Ale na nowej, nieco wyższej konstrukcji dachu z podniesionymi ściankami kolankowymi...

Link do komentarza

Witam

ależ Panowie nie szalejcie z tymi przeróbkami łącznie ze zrywaniem dachu , przecież kol. Jacek napisał w 1 poście :

"Proszę o pomoc i o tanie rozwiązanie (nie przelewa mi się finansowo;). "

 

I tu pytanie do Autora - ile ma zamiar przeznaczyć kasy na dostosowanie  poddasza do adaptacji na cele mieszkalne dla dzieciaków - mam na myśli etap 1 (bez prac wykończeniowych)

Pozdr

Wojtek

Link do komentarza

zaraz tam zrywanie... Demontaż i montaż ponowny ;)

Nie mniej jednak najpierw trzeba się popytać nad rozwiązaniami, a dopiero później inwestować sporo grosza w izolację nakrokwiową...

Najgorzej, że nawet wycinając deski od środka, trochę tej papy jeszcze na krokwiach zostanie... Nie wiem... 5cm natrysku piany na to od wewnątrz?

Link do komentarza
29 minut temu, Takiowaki napisał:

Nie wiem... 5cm natrysku piany na to od wewnątrz?

Niby można ale tych tubek  chyba wyjdzie  ponad 100szt po 10 zł , a firma od technologii nie przyjedzie bo za mała robota

 

 

Witaj Jacku,

po przemyśleniu ja bym zrobił tak po kolei :

1/ wyprowadziłbym 2-3 kominki wentylacyjne (takie jak widziałeś na moich poprzednich fotkach) przez istniejący dach

2/ nawiercił bym po kilka otworów zabezp. siatką na insekty (np fi 25/32/50- powiększyć zawsze można ) w ścianach kolankowych po obu stronach (tych gdzie masz okna) nad belką murłaty (niebieskie kółka na foto)

3/ pomalowałbym 2 razy anty-grzybem "EKO" deski , krokwie i słupy i odczekał 2-3 tyg

4/ jak grzyb zniknie zabrałbym się za zrobienie odrębnego sufitu z płyt OSB (uprzednio bym je zabezpieczył impregnatem grzybobójczym od górnej strony), odseparowując tym samym stary dach od pomieszczeń docelowych ( czerwone linie na foto), poniżej krokwi co zapewni wentylację tej przestrzeni

5/ w trakcie montażu tego sufitu wyprowadziłbym wentylację z pokoi  poprzez regulowane anemostaty i rurą SPIRO w otulinie przez przestrzeń między sufitem a dachem do odrębnych kominków wentylacyjnych

6/ do płyt OSB od dołu  , stelaże met. 5cm , między nie wełnę 5cm , folie paroizolacyjną  i płyty K-G na gotowo.

 

Jeśli ta koncepcja zawiera gdzieś błędy, proszę o uwagi ekspertów z FORUM

 

Pozdr

Wojtek

 

Sufit_1.jpg.d92fcce6cfed8f69321e67e6d1cb4ded.jpgSufit_2.jpg.f5905d6d54e4dd358326f4296b7a8fd0.jpg

Edytowano przez wojciech_pi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
7 minut temu, Takiowaki napisał:

nie wiem jaki tam metraż, ale sama osb pewnie 1000-1500 zł... Jeden arkusz 3,125m2, cena 45-85 zł w zależności od grubości...

do tego obniżysz sporo pomieszczenie... Wyjdzie gołębnik...

A koszty to Kolegi Jacka problem , pytałem wcześniej ile może/chce kasy na ten etap przeznaczyć , a on jest kluczowy, bo jak pójdzie na skróty to za parę lat będzie rozbierał dach i całą resztę , którą zrobi na tym poddaszu bez przemyślenia.

Co do wysokości - poradzi sobie , byle nie obijać głową sufitu

Pozdr

Wojtek

Link do komentarza
41 minut temu, Takiowaki napisał:

... Wyjdzie gołębnik...

Witaj Taki..

tak na marginesie przypomniałem sobie jak mieszkałem za komuny w  pięknej 100 letniej kamienicy pożydowskich bankierów w centrum Łodzi . Na strychu 4-go piętra mieszkały właśnie gołębie bo okienko było bez szybki.

Dach taki jak u Jacka , deski , papa i 3 cm smoły- ale przewiew był i dlatego dziesiątki gołębi się tam gnieździło.

Na owym stryszku za zgodą ZGM (Zakład Gospodarki Komunalnej) wydzieliłem sobie 10 m kw na warsztacik młodego inżyniera elektronika . Ścianki zrobiłem z  płyty paździerzowej a sufit obiłem  płytą pilśniową 3mm.  Przez 15 lat spędzałem tam długie wieczory, a  czasem do rana .

Gołąbki za ścianką miały się dobrze i ja też.

Może trochę przesadzamy  z tymi dachowymi problemami u kolegi Jacka

 

Pozdr

Wojtek

 

 

Edytowano przez wojciech_pi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
8 godzin temu, wojciech_pi napisał:

Jeśli ta koncepcja zawiera gdzieś błędy, proszę o uwagi ekspertów z FORUM

Się od expertów nie wyzywaj .

8 godzin temu, wojciech_pi napisał:

1/ wyprowadziłbym 2-3 kominki wentylacyjne (takie jak widziałeś na moich poprzednich fotkach) przez istniejący dach

2/ nawiercił bym po kilka otworów zabezp. siatką na insekty (np fi 25/32/50- powiększyć zawsze można ) w ścianach kolankowych po obu stronach (tych gdzie masz okna) nad belką murłaty (niebieskie kółka na foto)

3/ pomalowałbym 2 razy anty-grzybem "EKO" deski , krokwie i słupy i odczekał 2-3 tyg

4/ jak grzyb zniknie zabrałbym się za zrobienie odrębnego sufitu z płyt OSB (uprzednio bym je zabezpieczył impregnatem grzybobójczym od górnej strony), odseparowując tym samym stary dach od pomieszczeń docelowych ( czerwone linie na foto), poniżej krokwi co zapewni wentylację tej przestrzeni

5/ w trakcie montażu tego sufitu wyprowadziłbym wentylację z pokoi  poprzez regulowane anemostaty i rurą SPIRO w otulinie przez przestrzeń między sufitem a dachem do odrębnych kominków wentylacyjnych

6/ do płyt OSB od dołu  , stelaże met. 5cm , między nie wełnę 5cm , folie paroizolacyjną  i płyty K-G na gotowo.

Przesuszenie konstrukcji i pokrycie przeciw grzybem jest poza wszelką dyskusją.

Dalej

w standardowym dachu układ warstw od góry :

pokrycie

łaty                   tu się odbywa wentylacja połaci

kontrłaty         tu się odbywa wentylacja połaci  

membrana paraprzepuszczalna 

krokwie między nimi ocieplenie

wieszaki i profile do GK

folia paroizolacyjna

płyta GK

warstwy wykończeniowe

Skoro nad krokwiami nie mamy miejsca na wentylację 

to moim skromnym zdaniem należałoby wentylować każdą przestrzeń między krokwiami z osobna

czyli w każdej powinien być nawiew i wywiew

Do osiągnięcia na 2-3 kominki po ingerencji w kalenicę aby robiła za wzdłużny kanał wentylacyjny  .

Jeśli mielibyśmy  załatwiony temat wentylacji połaci :

To nie widzę większego sensu aby nakręcać OSB na krokwie + 7 cm na stelaż GK + 0,1 cm folia + 1,2 Płyta GK + wykończenia 

czyli na starcie urywamy prawie 10 cm z wysokości

Jeżeli potraktujemy każde pole osobno

to zostawiamy 2-3 cm luzu na powietrze

tu przydałaby się folia paroizolacyjna ( bo może się coś skroplić i skapnąć a po co na wełnę)

kolejne 2-3 cm luzu

sznurek górny by nie wepchnąć wełny zbyt wysoko ( dotknij parasol od spodu w czasie deszczu i zawsze już będzie w tym miejscu przeciekał )

Wełna minimum 5 cm

I tu zaczyna się możliwość kombinowania

Albo chcemy sufit w całości z GK oprócz Stołka albo chcemy mieć widoczne krokwie i bawimy się w zamykanie poszczególnych pół

tak czy inaczej układ warstw 

profile

folia 

płyta

wykończenia

+/- obu rozwiązań

Sufit po całości .

+ na całej połaci sufitu mamy folię - para wodna nawet nie przenika przez krokwie

+ łatwiejsza obróbka bo szpachlujesz gładką powierzchnię

- utrata wysokości zależna od rozbieżności konstrukcji w wymiarach ( czyli wyznaczamy najniższą i od niej wyprowadzamy sufit )

- tracimy z oczu wyszlifowane krokwie

Można po skończeniu dokręcić dechy markujące krokwie i też się będzie zgadzać z założeniem początkowym

Sufit w kawałkach między krokwiami :

+ widzimy końcówki krokwi

+ nie tracimy wysokości

+ zysk na wieszakach są nam zbędne

+/- nie poziomujemy sufitu każde pole traktowane osobno zgodnie z linią konstrukcji ( raz wyżej raz niżej dla jednych artyzm dla innych po prostu krzywo )

- większe zużycie profili przyściennych oprócz krokwi zewnętrznych na każdą krokiew 2 szt

- folia jest tylko na kawałkach sufitu przy krokwiach i przez krokwie pary przedostanie się więcej

- bardziej upierdliwe wykończenie bo trzeba szpachlować do każdej krokwi z osobna

 

 

Wentylacja pomieszczeń jest sprawą odrębną aczkolwiek trzeba ją rozwiązać i przygotować przed rozpoczęciem zamykania połaci.

 

Edytowano przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
7 minut temu, bajbaga napisał:

Ja tylko z obowiązku "kronikarskiego".

Sprawdzał ktoś czy wysokość uzyskanych pomieszczeń spełnia warunki dla wykorzystania ich jako "pobytu dla ludzi" ?

myślę że dla Jacka istotne to tylko będzie w zakresie : nie spełnia więc nie trzeba płacić większych podatków .

 

28 cegieł  * 6 cm = 168 cm +26 fug po +/- 1 cm razem do kupy 194 cm do jętki

NIE SPEŁNIA

Ale:

a) śpi się leżąc

b) może nie należy do szczepu wysokopiennych 

c) Wreszcie nie ON pierwszy stara się wykorzystać dostępną "zbędną" przestrzeń , co się ludziom z powodzeniem udaje co więcej większość wskazuje na fakt iż są to niesamowicie przytulne pomieszczenia

Link do komentarza
7 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

Wreszcie nie ON pierwszy stara się wykorzystać dostępną "zbędną" przestrzeń

I nie ON pierwszy zmienia termikę budynku.

"Stary" budynek miał wentylowaną czapkę, a budynek po "usprawnieniach" będzie miał berecik, którego nie da się naciągnąć na uszy.

Link do komentarza
37 minut temu, bajbaga napisał:

I nie ON pierwszy zmienia termikę budynku.

"Stary" budynek miał wentylowaną czapkę, a budynek po "usprawnieniach" będzie miał berecik, którego nie da się naciągnąć na uszy.

magiczne słowo KOMPROMIS 

między tym co się chce osiągnąć, a tym co się da osiągnąć

oraz miedzy kosztami które się chce ponieść, a tymi które trzeba ponieść - aby w ogólnym rozliczeniu nie stracić  - poniekąd na własne życzenie.

% Inwestorów którzy przyjmują informację  że czegoś robić się nie powinno bo: ........................... oceniam na max 10

pozostałe min. 90% forsują swoje bo ONI płacą i Oni tak chcą z czego co najmniej 89% chce TANIO jeśli nie bardzo tanio, potem

budzą się z ręką w nocniku , bardziej wybitni budzą się w szambie z poziomem nieczystości powyżej nosa.

Kto Biednemu zabroni bogato żyć?

Edytowano przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Mam małą chwilę (żona ma dziś urodziny, przygotowania) a więc tak; rozmawiałem z kominiarzem , zajmuje się też wentylacją . Zrobi dodatkowe kominy wentylacyjne przy szczytach ale rozpoczną wentylację już od parteru bo dół jest też mało wentylowany i wszystko i tak leci do góry bo czuć jak dmucha na strych ciepłe powietrze a z nim para. Dodatkowo na strychu nawiew świeżego powietrza Więc będę miał wentylowany cały budynek. Co do cholernej papy to wolę to wszystko wyrzucić od spodu, z tym nie ponoszę żadnych kosztów jedynie czas.  . Nie będę truł dzieci jedno w drodze (adoptujemy). Na wentylację mogę przeznaczyć max 10.000 . Jeszcze mam jedno pytanie; jak już od spodu zostanie sama płyta ociepleniowa pokryta aluminium (belki chcę zostawić widoczne) i między krokwiami będę montował płytę G.K. + pod spodem instalacja elekt. na oświetlenie to muszę to jakoś od spodu zabezpieczyć przed wilgocią?  Co otym wszystkim sądzicie? P.S. Niecałe 1.5 m od ściany stoję wyprostowany pod belką nie przy deskach więc jest ok mam wzrost 175cm 

Edytowano przez Jacek79 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Wentylacja - zasady niepodważalne:

 

Wywiewy: z łazienki, osobnego WC, z kuchni,

Nawiewy w sypialniach i pokojach dziennych.

 

Kratki wywiewne przy suficie o regulowanym przepływie, najlepiej z klapami zwrotnymi.

Nawiew  też u góry pomieszczeń, najlepiej ciśnieniowy.

Jeśli na poddaszu będzie łazienka w niej wywiew.

Jeśli nie będzie łazienki - wywiew w spólnym pomieszczeniu np. korytarzu.

Drzwi w pomieszczeniach brudnych: (łazienka, WC , kuchnia) z kratką (otworami) min. 200cm2.

Drzwi od pokoi też z kratką min. 80cm2.

Link do komentarza
3 minuty temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

tak to miałem na myśli

teraz skoro Jacek zdecydował się wyciąć dechy z papą ( nie dałbym się na tą robotę ) nawiewy przesuną się w górę

pozostały układ warstw niezmienny.

 

 

Czy aby za bardzo nie będzie tego dachu przewiewać, bo nad K-G będzie tylko 5cm wełny ?

Link do komentarza

Między dachem a ścianą była pustka którą obłożyłem dodatkowo kawałkami thermano i zapianowałem (widać na zdjęciach) . Podczas kładzenia płyt na dachu już wyciąłem wcześniej dechy z papą aby nie było w tym miejscu mostku termicznego. Na zewnątrz musiałem podnieść ocieplenie ze styropianu bo podniósł mi się dach (widać na zdjęciu z kominem wentylacyjnym od kuchni). Wystarczyło że zakleiłem te szczeliny między dachem i ścianą i zaczęły się jaja z pleśnią , choć wcześniej miałem je obłożone styropianem ale nie zapianowane więc jakieś szczelinki zawsze były i było wszystko ok.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...