Skocz do zawartości

Recommended Posts

W tamtym roku zauważyłem że ramy drzwi balkonowych i praktycznie wszystkich okien zaczynają na dolnych zgrzewach pękać. Okna montowane były 4 lata temu. 

Co z tym teraz zrobić? 

Dlaczego tak się dzieje? 

Drutex twierdzi że montażystom podczas montażu każde okno musiało upaść i wtedy popękały. Byłem przy montażu i taka sytuacja nie miała miejsca. Ogólnie rozmowa z Drutexem to coś strasznego cyt. Weź sobie Pan rzeczoznawca budowlanego i będziemy rozmawiać w sądzie, a i tak pan z nami nie wygra. Słowa jakiegoś Pana dyrektora, bardzo nie miłego i chamskiego.

 

received_1495426437239513.jpeg

Edytowano przez jarson (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 9.02.2018 o 11:22, jarson napisał:

Ogólnie rozmowa z Drutexem to coś strasznego cyt. Weź sobie Pan rzeczoznawca budowlanego i będziemy rozmawiać w sądzie, a i tak pan z nami nie wygra. Słowa jakiegoś Pana dyrektora, bardzo nie miłego i chamskiego.

 

 

Standardy polskie. Naprawdę ktoś myśli że nie stać cię na rzeczoznawcę i jego opinię? Przecież to jest ostateczność. może warto pójść tą drogą jeśli inaczej się nie da? Droga długa (niekoniecznie żmudna) ale wbrew pozorom - skuteczna.

 

Edit

Możesz zrobić zdjęcia całości?

Takie bardziej przejrzyste i z większą perspektywą.

Będzie łatwiej ocenić co mogło pójść nie tak

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...

Jestem po pierwszej sprawie. Na razie była to sprawa ugodowa na której to pani adwokat wynajęta przez Drutex stwierdziła iż nie przystępują do ugody i dalej upieraja się że to wina montażystów. 

Zaprosiłem więc Pana rzeczoznawce, biegłego sądowego i mam już jego opinie. Oczywiście stwierdził on ze to wina producenta. 

Teraz tylko muszę znowu udać się do sądu i złożyć papiery. 

Zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 6 miesiące temu...

Witam, u mnie wystąpiły identyczne pęknięcia, zauważyłem je przypadkiem w tym roku (4 rok od montażu) nie wiem czy powstały teraz czy już wcześniej. Zgłosiłem do montażysty i przyjechali razem z serwisantem Drutexu, który to stwierdził że są to niewielkie pęknięcia i zamalował je jakimś markerem do zgrzewòw i mam zaobserwować czy w ciągu miesiąca pojawią się na nowo.  Mam pytanie jak się zakończyła sprawa sądową? 

IMG_20190205_154520.jpg

IMG_20190205_154503.jpg

IMG_20190205_154156.jpg

Link do komentarza

Jeszcze nie złożyłem z braku czasu papierów w sądzie ale pozew mam już napisany. Tak za około 2 tygodnie wybieram się na urlop więc wtedy zaniosę papiery do sądu. Nie wiem jak sprawa się zakończy ale rzeczoznawca jednoznacznie stwierdził iż jest to wina producenta. 

U mnie z firmy Drutex nikt się nie pojawił żeby zobaczyć w czym problem. Na reklamację odpowiedzieli że to wina montażystów. Oni nawet nie widzieli tych pęknięć a z góry założyli że montaż jest źle wykonany

Link do komentarza

U mnie też głównie na dolnych zgrzewach ram są pęknięcia a te największe też właśnie po najbardziej nasłonecznionej części domu.

Rzeczoznawca, który jest jednocześnie biegłym sądowym po dokonaniu pomiarów i oględzin stwierdził że wada powstała przez wadliwy proces zgrzewczy czy jakoś tak.

Dla mnie dziwne było to że nie widząc moich okien, nie widząc pęknięć na odległość stwierdzili że to wina montażystów.

Napewno napisze jak się sprawa zakończy.

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 4 miesiące temu...

Ku przestrodze!Teraz będzie o Drutexie. Opinia, której nie pisał marketingowiec tej firmy.Moja cierpliwość się skończyła. Jak dla mnie firma powinna zostać zamknięta z dnia na dzień na zawsze za to jak wygląda serwis i w jakim stanie wypuszczają okna. Od kilku tygodni czekam na serwisanta, bezskutecznie, niedługo w domu zamarzniemy, bo okna nie da się zamknąć, okna przesuwnego dodam, aktualna temperatura w domu od kilku tygodni niska, teraz już 8 stopni w nocy!!! Okno IGLO 3 szybowe tzw. ciepłe.Co na to Drutex. NIC!!!! Jak będą mieć czas to ktoś podjedzie. No cóż niech ludzie marzną....Od początku współpraca była koszmarem. Dostaliśmy okna z wadami, porysowane wewnątrz, na zewnątrz,w środku śmieci między szybami, tak,tak... śmieci.... ścinki ,krzywe okna, klamki nie równo, jedna wyżej druga niżej , nawet logo producenta na fabryce komuś się pomyliło i napis jest odwrotnie.Do tego montażu po montażystach ślady palców i brudnych rąk od środka, bo składali niektóre okna na miejscu. Część tylko była składana w fabryce.Zależało od rodzaju okna.  Jakby ktoś kto je składał był totalnym amatorem.Reklamacja zgłaszana u sprzedawcy Krzysztof Rydygier Okna  ze Straszyna k/ Gdanska skończyła się brakiem kontaktu z jego strony, umawiał się i nie przyjeżdżał. Czekaliśmy na budowie, sprzedawca nie przyjeżdżał, nie odbierał telefonu.Próbowaliśmy przez Drutexa, który nie chciał przyjąć reklamacji bo od tego jest sprzedawca. Zaczęła się batalia , sami musieliśmy walczyć o zajęcie się sprawą przez Drutex , który ciągle nie chciał przyjąć reklamacji bo mają inne procedury. W końcu po wielu mailach telefonach, prośbach Drutex się zajął sprawą, kontaktując się ze sprzedawcą.Sprzedawca przyjechał w końcu i po swoich poprawkach m.in. zamontował okno tak,że sam serwisant Drutexu stwierdził że ono niedługo wypadnie albo pęknie,śladów po swoich brudnych rękach  i palcach nie potrafił czyścic tylko jeszcze bardziej brudził.Wiele z tych okien jest niepełnowartościowych. Nadal mam muchę miedzy szybami!!!! Zabrudzenia z wewnątrz okna są nie do doczyszczenia, bo to niemożliwe, musielibyśmy sami rozbierać okna.Jakoś nie potrafił tego usunąć? a pobrudzić umieli. Do tego agresja z jego strony, awantury,w rewanżu ,że Drutex musiał ingerować w sprawy, jego pracownicy, montażyści próbowali nasz samochód zepchnąć na obwodnicy Trójmiasta. Zajeżdżali drogę i wyrzucali na szybę auta rożne rzeczy.Sprawa została zgłoszona na policję, zamontowaliśmy monitoring 24h.Bandyckie metody.Teraz pojawił się problem  z tym niedomykającym się oknem i znowu od nowa przepychanki Drutexa,że sprawą ma się zając sprzedawca, jaki sprzedawca?, chyba raczej przestępcy. Znowu problem bo procedura nie standardowa, bo to sprzedawca ma się zajmować nie oni. Tygodnie rozmów, próśb, Drutex nie chciał przyjąć reklamację. Po wielu mailach......powiedzieli że się zajmą, tylko,że to trwa dalej kolejne tygodnie......jak chcecie taki serwis to proszę bardzo. reklamacja uznana i co z tego jak od tygodni nikt się nie pojawia. Zadzwoniliśmy do innego sprzedawcy Drutexa ale on sam rozżalony, powiedział, że Drutex tak robi ze wszystkimi reklamacjami, nie uznają albo nie chcą się zajmować.On sam czeka od wielu tygodni. Po co  produkować okna jeśli to takie buble???? i nie nadążają z reklamacjami??? czekamy jeszcze na rozwiązanie sprawy. Zowu telefony (jeśli jakimś cudem się dodzwoni) i maile.Jak chcecie przejść to męczarnię to proszę bardzo... Dopiszę do końca jak się sprawa skończy, mam nadzieję,ze wkrótce .

Link do komentarza
Dnia 12.02.2018 o 17:22, jarson napisał:

A ile taki rzeczoznawca może zawołać za taką ekspertyze? 

Narazie sprawa jest u rzecznika praw konsumenta. Ponad miesiąc temu drutex zarządał fakturę za okna i od tego czasu cisza. 

Zrobiłem teraz kilka fotek

 

IMG_20180212_170932.jpg

IMG_20180212_171026.jpg

IMG_20180212_171009.jpg

IMG_20180212_171047.jpg

IMG_20180212_171018.jpg

IMG_20180212_171112.jpg

IMG_20180212_171054.jpg

IMG_20180212_171034.jpg

IMG_20180212_170947.jpg

IMG_20180212_171103.jpg

IMG_20180212_171001.jpg

Ciekawostka: jeżeli z jakiegoś powodu pęka rama, to przecież najpierw powinna strzelić szyba, która nie zniesie naprężeń pod wpływem nacisku etc. Nie mogę się doczekać opinii rzeczoznawcy. Mogę tylko zgadywać, że opinia będzie dotyczyła montażu.

 

Link do komentarza

Rzeczoznawca którego ja zatrudniłem jednoznacznie stwierdził iż to wada fabryczna. Niestety drutex się odwołał i złożył wniosek o to aby sąd powołał nowego rzeczoznawcę.

Już niedługo będzie rok jak na niego czekam. Na razie z tego co się dowiedziałem sprawę bada biegły sądowy ponieważ rzeczoznawca który wydał moją opinie jest również biegłym i trudno aby jego opinię podważać.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
Dnia 4.11.2020 o 13:02, jarson napisał:

Rzeczoznawca którego ja zatrudniłem jednoznacznie stwierdził iż to wada fabryczna. Niestety drutex się odwołał i złożył wniosek o to aby sąd powołał nowego rzeczoznawcę.

Już niedługo będzie rok jak na niego czekam. Na razie z tego co się dowiedziałem sprawę bada biegły sądowy ponieważ rzeczoznawca który wydał moją opinie jest również biegłym i trudno aby jego opinię podważać.

 

Wchuj nie firma.

Poważna, solidna firma załatwia z klientem sprawy polubownie i stara się aby klient zadowolony chwalił firmę szeroko i głęboko....

 

Link do komentarza

Ostatnio tak dosyć pobierznie robilem research po firmach i wybrałem akurat trzy, ale od razu wiedziałem że coś śmierdzi w Drutexie, bo w sumie są najtańsi, opinie chyba też niezbyt mieli ciekawe. Różnica na zwykłym oknie PCV była chyba 30% od tej najdroższej firmy. No i po zwykłym zapytaniu po prostu o cenę od razu słychać jak "wykfalifikowany" jest pracownik. Wiem że cena to ważne kryterium, ale ta różnica w cenie gdzieś zwykle jest ukryta. Nie odkryję Ameryki jak napiszę że w jakości. Najlepsze jest to, że 16 lat temu kiedy był głównie Oknoplast i pewnie długo nic, ja wybrałem z polecenia ze względu na znajomość z vice prezesem Oknostar, którego już pewnie nie ma i przez te 16 lat regulowałem tylko jedno okno z 13tu, bo ma największe skrzydło, a reszta żadnej usterki.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Witam, mam teraz taki sam problem , niestety chyba nie dogadamy się wz Drutexem i montażysta. Czy możesz napisać jak zakończyła się sprawa sądowa ?

Dnia 12.02.2018 o 12:22, bobiczek napisał:

Standardy polskie. Naprawdę ktoś myśli że nie stać cię na rzeczoznawcę i jego opinię? Przecież to jest ostateczność. może warto pójść tą drogą jeśli inaczej się nie da? Droga długa (niekoniecznie żmudna) ale wbrew pozorom - skuteczna.

 

Edit

Możesz zrobić zdjęcia całości?

Takie bardziej przejrzyste i z większą perspektywą.

Będzie łatwiej ocenić co mogło pójść nie tak

Dnia 3.08.2018 o 07:58, jarson napisał:

Jestem po pierwszej sprawie. Na razie była to sprawa ugodowa na której to pani adwokat wynajęta przez Drutex stwierdziła iż nie przystępują do ugody i dalej upieraja się że to wina montażystów. 

Zaprosiłem więc Pana rzeczoznawce, biegłego sądowego i mam już jego opinie. Oczywiście stwierdził on ze to wina producenta. 

Teraz tylko muszę znowu udać się do sądu i złożyć papiery. 

Zobaczymy co z tego wyjdzie

 

 

 

Dnia 22.01.2021 o 21:32, vlad1431 napisał:

Ostatnio tak dosyć pobierznie robilem research po firmach i wybrałem akurat trzy, ale od razu wiedziałem że coś śmierdzi w Drutexie, bo w sumie są najtańsi, opinie chyba też niezbyt mieli ciekawe. Różnica na zwykłym oknie PCV była chyba 30% od tej najdroższej firmy. No i po zwykłym zapytaniu po prostu o cenę od razu słychać jak "wykfalifikowany" jest pracownik. Wiem że cena to ważne kryterium, ale ta różnica w cenie gdzieś zwykle jest ukryta. Nie odkryję Ameryki jak napiszę że w jakości. Najlepsze jest to, że 16 lat temu kiedy był głównie Oknoplast i pewnie długo nic, ja wybrałem z polecenia ze względu na znajomość z vice prezesem Oknostar, którego już pewnie nie ma i przez te 16 lat regulowałem tylko jedno okno z 13tu, bo ma największe skrzydło, a reszta żadnej usterki.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

 

Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Witam serdecznie mam podobny problem z moimi oknami po niecałych dwóch latach od montażu zaczęły mi pękać ramy okien na zgrzewach oczywiście serwisant Drutexu zrzucił winę na zły montaż firma gdzie kupiłem okna stwierdziła że to nie ich wina sugerują żebym starszym Drutex sądem ja twierdzę że to nie ja powinienem robić tylko oni czyli ta firma w której kupiłem okna napiszcie proszę co z tym robić jak wasze sprawy się pokończyły czy nadal się to ciągnie ?u mnie to jest jakiś koszmar te pęknięcie nie są milimetrowe tylko znaczne nie wiem czy w moim przypadku jakiś marker zaradzi sprawie 🤦‍♂️w przypadku jednych drzwi tarasowych zaczyna się deformować profil dolny co można zaobserwować na załączonych zdjęciach 

IMG_1675.jpeg

IMG_1674.jpeg

IMG_1673.jpeg

IMG_1660.jpeg

IMG_1659.jpeg

140d003c-fc55-4d6c-aaa4-bad75eb3d9b7.jpeg

719493d4-6cdb-47be-9771-8c23a6db0191.jpeg

140d003c-fc55-4d6c-aaa4-bad75eb3d9b7.jpeg

719493d4-6cdb-47be-9771-8c23a6db0191.jpeg

IMG_2537.jpeg

IMG_2539.jpeg

IMG_2538.jpeg

IMG_2526.jpeg

IMG_2540.jpeg

IMG_2535.jpeg

IMG_2533.jpeg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...