Skocz do zawartości

wylewka w łazience i kuchni


Recommended Posts

Napisano

Po dwóch miesiącach „pracy” „fachowca” stanąłem przed koniecznością samodzielnego dokończenia generalnego remontu. Zupełnie się na tym nie znam, więc zacząłem czytać i pytać, niestety porady są bardzo rozbieżne i dalej nie wiem co zrobić. Mieszkanie w bloku, skute tynki, skuta połowa wylewki w łazience (reszta to lastriko) i 1/6 wylewki w kuchni.

W łazience przewidziałem odpływ punktowy w podłodze. Stara wylewka ma 7-9 cm, a ze względu na konieczność zachowania odpowiedniego spadku nie wiem, czy podłoga jeszcze się trochę nie podniesie. Opinie różne, streszczając:

1. Skuć tylko do końca tam, gdzie ma być kabina i tam nowa wylewka, a resztę zostawić, wyrównać i na to wszystko płytki.

2. Bzdura, zaprawa wyrównująca na lastriko nie chwyci, do poziomu nowej wylewki wyrównać tylko klejem.

3. Nie, bo będzie pękać, trzeba skuć do zera i zrobić nową wylewkę: styropian, folia, wylewka z jakąś siatką, izolacja.

4. Skuć owszem, ale żaden styropian, żadnych dylatacji, do zaprawy dodać szkło wodne, a wylewkę szczelnie „przykleić” do murów.

Łazienka ma niby tylko niecałe 4 m², ale przy tej grubości wylewki i tak mi wychodzi, że musiałbym kupić prawie tonę zaprawy, chyba, że czegoś nie rozumiem. Swoją drogą nie wiem, jaką nośność ma strop.

W kuchni przynajmniej nie ma problemu odpływów, ale część wylewki jest skuta (na dwóch metrach długości była 3-cm różnica poziomu), a żeby płytki były poziomo, trzeba by chyba jeszcze podkuć. Jedni mówią, żeby tylko zalać dziurę i wyrównać resztę, bo szkoda roboty i materiału, drudzy, że będzie pękać i lepiej jednak skuć. Kuchnia mała, również 4 m², ale to znowu wyjdzie z pół tony materiału, że nie wspomnę o kolejnym kuciu i gruzie do wywiezienia. Jeśli mają być później jakieś problemy, to wolę to zrobić porządnie i się na koszty i nerwy w przyszłości nie narażać. Z drugiej strony może to jednak niepotrzebne?

Za wszelkie rady praktyków z doświadczeniem będę bardzo wdzięczny.

Napisano
44 minuty temu, Augiasz napisał:

Łazienka ma niby tylko niecałe 4 m², ale przy tej grubości wylewki i tak mi wychodzi, że musiałbym kupić prawie tonę zaprawy, chyba, że czegoś nie rozumiem.

Skoro masz część odkutego z wylewki stropu - to napisz przede wszystkim, jaka jest w centymetrach wysokość od poziomy stropu (pewnie żelbetowego) do poziomu "0" podłogi (lica przyszłej podłogi w kuchni i łazience. Tzn. ile masz w centymetrach miejsca na warstwy podłogi - w obu pomieszczeniach.

Czy jest tam już jakaś izolacja przeciwwilgociowa - pozioma, pionowa?. 

Następnie napisz, jaką powierzchnie byś chciał dać - płytki, lastriko, coś innego.

Wtedy dopiero można ustalić resztę warstw - i na pewno co najmniej kila różnych opcji będzie równie dobrych :14_relaxed: 

Napisano
21 minut temu, zenek napisał:

jaka jest w centymetrach wysokość od poziomy stropu (pewnie żelbetowego) do poziomu "0" podłogi (lica przyszłej podłogi w kuchni i łazience. Tzn. ile masz w centymetrach miejsca na warstwy podłogi - w obu pomieszczeniach.

Strop z dziurawych płyt (nie znam fachowej nazwy) i niezbyt równy, a w jednym miejscu nawet wystaje jakaś dziwna drewniana belka. W łazience od poziomu stropu, do poziomu 0 (czyli powierzchni odpływu) będzie pewnie około 7–9 cm, wieczorem spróbuję oszacować dokładniej (odpływ nie jest jeszcze zamontowany). Spadek w obrębie prysznica chyba powinien mieć około centymetra (2-3%), czyli reszta podłogi o ten centymetr wyżej.

W kuchni w najgłębszym miejscu do poziomu starej wylewki w pokoju jest 5,5 cm i do tego poziomu chciałbym wyrównać. Po drugiej stronie kuchni będzie mniej, na oko o jakieś 2 cm, ale postaram się dzisiaj zmierzyć dokładnie.

 

46 minut temu, zenek napisał:

Czy jest tam już jakaś izolacja przeciwwilgociowa - pozioma, pionowa?. 

Następnie napisz, jaką powierzchnie byś chciał dać - płytki, lastriko, coś innego.

W łazience dwie ściany betonowe (w jednej komin), reszta z jakiegoś gazobetonu. Te drugie krzywe i w fatalnym stanie. Łazienka jest mała, ale chyba nie obejdzie się bez obłożenia przynajmniej ścianek działowych karton-gipsem, a może całości. Żadnych izolacji na razie nie ma. Na stropie spod pozostawionej wylewki wystają jakieś fragmenty starej papy. Chyba po prostu zrobię zdjęcie, ponoć starczy za 1000 słów:). Wszędzie na podłogę pójdą płytki gresowe szkliwione (już kupione).

Napisano

Uzupełnienie:

Przymierzyłem odpływ i wygląda mi na to, że musiałbym podnieść podłogę nawet do wysokości 13-14 cm, licząc od płyty stropu. Poza tym zastanawiam się co np. zrobić z dziurą po wcześniejszej kanalizacji i jak przygotować tę płytę pod wylewkę. Jej powierzchnia jest bardzo nierówna, wygląda, jakby była miejscami czymś łatana, a boję się tego skuwać, żeby jej nie osłabiać, bo i tak dobrze nie wygląda. Nie wiem, na ile to jest widoczne na zdjęciach, ale dołączam dwa z łazienki:

IMG_20170516_195325.thumb.jpg.703c18941850399ad2a3b23820b614e5.jpgIMG_20170516_195131.thumb.jpg.71913980c6e2c0f3fa2ec64a0c72d9db.jpg

 

I dwa z kuchni:

IMG_20170516_195224.thumb.jpg.b178cb8c92d68291c6f6f58cc9bf1402.jpgIMG_20170516_195236.thumb.jpg.c4ca161f7d1d3c1e3ff5b51bcc6da020.jpg

Napisano
38 minut temu, Augiasz napisał:

Przymierzyłem odpływ i wygląda mi na to, że musiałbym podnieść podłogę nawet do wysokości 13-14 cm, licząc od płyty stropu

Przecież poziom podłogi w łazience i kuchni powinien być taki sam jak w reszcie mieszkania - ewentualnie w łazience minimalnie niższy za progiem (z uwagi na ewentualną awaryjną wodę ) - więc musisz wypoziomować sobie poziomy  - chyba że w całym mieszkaniu masz takie gruzowisko?

Natomiast nie widac na tych zdjęciach powierzchni stropu, płyty - to zastanawiające.

Napisano

Tak, poziom podłogi powinien być taki sam, ściany powinny być proste, a do tynku powinni dodać choć trochę cementu, to może by nie odpadał razem z tapetą... Ale to jest blok z lat 60., może 70. Podłoga w łazience na "dzień dobry" była 3 cm wyżej niż w przedpokoju. Z uwagi na wielkość łazienki podpowiedziano mi, żebym zrezygnował z brodzika i wpuścił odpływ w podłogę, więc niestety ten próg będzie jeszcze większy, ale z tym się już pogodziłem. Teraz pytanie najważniejsze, czy to, co zostało z wylewki skuć, czy już lepiej nie ruszać, zwłaszcza, że i tak będzie trzeba nadlać.

27 minut temu, zenek napisał:

Natomiast nie widac na tych zdjęciach powierzchni stropu, płyty - to zastanawiające.

Wydaje mi się, że widać nawet przekrój przez wszystkie warstwy!:). Ale może mi się tylko wydaję, bo naprawdę się na tym nie znam. Gdyby przeciąć płytę stropu w poprzek, to byłoby widać okrągłe otwory biegnące wzdłuż płyty. Jeden z takich otworów widać od góry (jest częściowo przysypany gruzem), dalej widać jakiś wystający pręt zbrojenia i powierzchnię płyty, choć zdjęcie nie oddaje tego, co się na niej dzieje:). Na pierwszym zdjęciu, tym bardziej z góry, widać też fragment starego lastriko. To co zostało jest w jednym, ciężkim kawałku, więc leży stabilnie. Natomiast te fragmenty, które usunąłem, odsłaniając płytę, w żaden sposób się jej nie trzymały. Można powiedzieć, że leżały na papie i warstwie jakiegoś syfu - wystarczyło podnieść.

 

Napisano
22 godziny temu, Augiasz napisał:

Wydaje mi się, że widać nawet przekrój przez wszystkie warstwy!:)

Gdyby tak było - zagrażało by bezpieczeństwu!

Które to jest piętro?

Gość mhtyl
Napisano
Dnia 16.05.2017 o 21:44, Augiasz napisał:

Uzupełnienie:

Przymierzyłem odpływ i wygląda mi na to, że musiałbym podnieść podłogę nawet do wysokości 13-14 cm, licząc od płyty stropu. Poza tym zastanawiam się co np. zrobić z dziurą po wcześniejszej kanalizacji i jak przygotować tę płytę pod wylewkę. Jej powierzchnia jest bardzo nierówna, wygląda, jakby była miejscami czymś łatana, a boję się tego skuwać, żeby jej nie osłabiać, bo i tak dobrze nie wygląda. Nie wiem, na ile to jest widoczne na zdjęciach, ale dołączam dwa z łazienki:

 

 

 

Patrząc na te zdjęcia to współczuję twoim sąsiadom, jeszcze Cię nie przeklęli :) Masz odpływy liniowe tzw slim, bardzo cienkie czy raczej płytkie. I uważaj abyś po zamontowaniu takiego odpływu nie zalał całego bloku, musisz zrobić bardzo dobrą izolację.

Napisano
10 godzin temu, mhtyl napisał:

Patrząc na te zdjęcia to współczuję twoim sąsiadom, jeszcze Cię nie przeklęli :)

Uwierz mi, sąsiedzi to w tym momencie mój najmniejszy problem:). Zresztą, przecież nie robię remontu żeby im zrobić na złość! Chętnie bym się z nimi zamienił na mieszkania i znosił największe hałasy choćby przez rok, tylko pozbył się tego problemu. W łazience mocno śmierdziało, bo stare żeliwne rury były już popękane. Trzeba było wymienić piony, a przy okazji całą kanalizację, więc miałem okazję przekonać się co mam w podłodze i prawdę mówiąc przeszło to moje najśmielsze oczekiwania. Pod rozpadającą się papą mam np. miejscami centymetrową warstwę jakiegoś czarnego pyłu, a w nim nawet porozbijane butelki po piwie. Te dziury też nie wyglądają dobrze, ale przecież nie ja je wybiłem, tylko odsłoniłem. Teraz pytanie co zrobić, żeby ten remont dokończyć i zrobić to tak, żeby żadnych problemów sobie ani sąsiadom w przyszłości nie stwarzać.

10 godzin temu, mhtyl napisał:

Masz odpływy liniowe tzw slim, bardzo cienkie czy raczej płytkie. I uważaj abyś po zamontowaniu takiego odpływu nie zalał całego bloku, musisz zrobić bardzo dobrą izolację.

Tak, prawdopodobnie zmienię koncepcję na odpływ liniowy. Punktowy podpowiedzieli "fachowcy", bo tańszy, a twierdzili, że robili ich setki i "będzie pan zadowolony". W rezultacie mam w ręku niepotrzebny odpływ za 200 zł, którego już nie zwrócę i jeszcze muszę kupić liniowy:). O izolacji wiem. Naprawdę się staram wszędzie, gdzie się da, zasięgać języka, żeby niczego nie zepsuć. Jeden z pomysłów jest taki, żeby do wylewki dodać szklanej wody, a potem jeszcze folia w płynie, ze trzy warstwy i jakieś taśmy w rogach. Ale to już jest kolejny etap. Teraz pytania są takie:

- czym zatkać tę dziurę? Znajomy podpowiada, żeby po prostu zabetonować, ale czy to wzmocni strop, czy tylko go osłabi? W końcu te dziury są chyba po to, żeby płyty ważyły mniej. Może raczej wypełnić czymś lżejszym, jakąś pianką, a wylewkę uzbroić, żeby lepiej przenosiła obciążenia na całą powierzchnię?

- czy skuć pozostałą wylewkę, czy można ją bezpiecznie pozostawić?

- jeśli można zostawić, to co zrobić, żeby nic nie pękało na styku starej i nowej części i jak to potem wszystko wyrównać. Czy w miejscu, gdzie teraz widać strop dawać pod wylewkę jakąś folię? Styropian? Próbować skuwać ze stropu te dziwne "narośla", czy tylko to odkurzyć?

Może ktoś ma doświadczenie z takimi starymi blokami i wie jak to najlepiej zrobić. Nie chciałbym popełnić jakichś błędów i za rok tego znowu kuć, bo coś zacznie pękać, albo co gorsza, przeciekać.

Gość mhtyl
Napisano

Odpływ który kupiłeś spokojnie możesz odsprzedać. Co do dziur i ich zatkania to musisz je pozatykać aby wylewka się w nie nie dostała, najlepszym sposobem będzie psiknąć pianką montażową taka jaką stosuje się do montażu drzwi czy okien.

Pod wylewkę na strop dobrze by było położyć folię z wywinięciem jej na ściany ponad planowana wysokość wylewki docelowej, ale zanim ja położysz to z grubsza musiałbyś wyrównać podłoże aby nie było ostrych załamań i nierówności które by spowodowały przerwanie foli. Dodawanie szkła wodnego do wylewki nie ma sensu. Też dobrze by było gdybyś między strop a wylewkę dał styropian ale ze względu na ograniczoną wysokość pomieszczenia  chociaż daj styropian grubości 1 cm. Zrób też dylatacje brzegową a po wylaniu posadzki i jej dobrym wyschnięciu posmaruj całość folią w płynie a na narożnikach, przy łączeniach ścian z posadzką i przy odpływie daj taśmy uszczelniające wtapiając je w folie w płynie.

Napisano

Powiem tak.

Możesz dalej szukać porady internetowej i skończy się to zadaniem następnych  tysięcy pytań, postawionych przez wybitnego znawcę tematu, oczywiście dla dobra Twojego. :icon_rolleyes:
Wpadniesz w ich spiralę a sprawa pozostanie tak rozbabrana, jak robota poprzednich fachowców - no może zostaną Ci zdjęcia, z których też nic nie wynika. 

Tam, na miejscu, potrzebne jest sprawne oko "nadzoru budowlanego", który będzie w stanie ogarnąć te wszystkie "patenty" poprzednich "fachowców", oraz ocena tego co można, a czego nie - wszak to staroć budowlana i potrzebne jest jej zrozumienie.

Nie ma bata we wsi, aby wśród Twoich znajomych, bądź znajomych Twoich znajomych, nie było kogoś kto zna kompetentną osobę.
Zaoszczędzisz i czas i pieniądze.

Napisano
40 minut temu, mhtyl napisał:

Pod wylewkę na strop dobrze by było położyć folię z wywinięciem jej na ściany ponad planowana wysokość wylewki docelowej, ale zanim ja położysz to z grubsza musiałbyś wyrównać podłoże aby nie było ostrych załamań i nierówności które by spowodowały przerwanie foli.

Dziękuję za odpowiedź! Czyli:

1. rozumiem, że pozostałej wylewki kuć nie muszę. Dziury zatykam zwykłą pianką montażową.

2. Na strop daję styropian (w sumie ew. nierówności powinny się w niego wbić, tak?)

3. Na styropian folię.

4. Robię dylatację od ściany (Ile mm? Z czego? Jakieś listewki, które będę mógł potraktować jako prowadnicę?)

5. Układam wylewkę na styk do tej starej. Czy zastosować jakiś środek/grunt na ich łączeniu? Czy od razu wszystko wyrównać, czyli przykryć nową wylewką tę starą, czy może najpierw mniej więcej wyrównać poziom, a potem położyć drugą warstwę na całą łazienkę? Czy jakoś to zbroić? No bo na mój chłopski rozum to chyba może pękać.

22 minuty temu, bajbaga napisał:

Nie ma bata we wsi, aby wśród Twoich znajomych, bądź znajomych Twoich znajomych, nie było kogoś kto zna kompetentną osobę.

Pytałem już, kogo mogłem i chyba nie mam wśród znajomych nikogo kompetentnego. Najchętniej zleciłbym to jakiejś ekipie budowlanej, ale terminy to przeważnie „kilka miesięcy”, ceny przyprawiają o ból głowy, a najgorsze, że ich propozycje często są ze sobą sprzeczne, więc biorąc pod uwagę moje doświadczenie z poprzednimi fachowcami i tak wolałbym je zweryfikować.

A może jesteś w stanie mi podpowiedzieć, na co zwrócić uwagę i czego na pewno nie robić?

Gość mhtyl
Napisano
Dnia 18.05.2017 o 09:55, Augiasz napisał:

Dziękuję za odpowiedź! Czyli:

1. rozumiem, że pozostałej wylewki kuć nie muszę. Dziury zatykam zwykłą pianką montażową.

2. Na strop daję styropian (w sumie ew. nierówności powinny się w niego wbić, tak?)

3. Na styropian folię.

4. Robię dylatację od ściany (Ile mm? Z czego? Jakieś listewki, które będę mógł potraktować jako prowadnicę?)

5. Układam wylewkę na styk do tej starej. Czy zastosować jakiś środek/grunt na ich łączeniu? Czy od razu wszystko wyrównać, czyli przykryć nową wylewką tę starą, czy może najpierw mniej więcej wyrównać poziom, a potem położyć drugą warstwę na całą łazienkę? Czy jakoś to zbroić? No bo na mój chłopski rozum to chyba może pękać.

 

Bajbaga ma rację abyś wezwał kogoś kto ma jako takie pojęcie o budowlance.

 Widzę, że Ty tez nie błyszczysz w budowlance:icon_biggrin: rozumiem, że wszyscy nie mogą się na tym znać ale jeżeli chcesz się zabrać za budowlankę bez podstawowej wiedzy to uwierz mi na prawdę ciężko będzie Ci tłumaczyć krok po kroku co i jak a jeszcze sama teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. Dobrze by było gdybyś chociaż u kogoś podpatrzył jak się takie coś robi bo praktyka jest bardziej przyswajalna od teorii.

Pytanie o dylatacje to mnie nakierowało, że jesteś laikiem. Otóż, dylatacja jest po to aby nie było bezpośredniego oddziaływania, nacisku ścian na posadzkę i na odwrót. Możesz zrobić ja np ze styropianu 1 cm lub kupić specjalna taśmę do dylatacji brzegowych. Ta dylatacja nie służy za listwy startowe. Poziom wylewki zaznaczasz sznurkiem/markerem na ścianie robiąc kreskę i do tej kreski zaciągasz posadzkę.

A co do cen, bo uważasz że fachowcy chcą dużo. Nikt za darmo nie będzie pracował to po pierwsze, po drugie Ty nie mając podstawowych narzędzi nie zrobisz tego dobrze a kupując narzędzia po to aby je raz użyć mija się z celem.

Napisano (edytowany)

O ile dobrze rozumiem, nowy poziom podłogi przy odpływie punktowym wypadał powyżej starego poziomu posadzki? Przy odpływie liniowym będzie na jej poziomie? Czy jednak i tak trzeba podnieść poziom całości?

Jeżeli i tak trzeba podnieść całość, usunąłbym starą wylewkę w całej łazience. Wtedy najpierw folia na konstrukcję stropu (z wywinięciem na ściany), na to styropian podłogowy, warstwa folii (też wywinięta na ściany), wylewka podłogowa (ok. 7 cm, żeby w najcieńszym miejscu miała 5 cm). Wylewka zbrojona siatką, zdylatowana od ścian typową taśma dylatacyjną (5-8 mm). Na wylewce izolacja przeciwwodna z kilku warstw płynnej folii albo mikrozaprawy izolacyjnej + taśma do hydroizolacji na połączeniach ze ścianą i przy odpływie.

W takiej wersji nie ma obaw o nośność stropu, zużycie wylewki też jest niewielkie, nie ma żadnych podejrzanych połączeń.

PS. skoro łazienka ma jakieś 4 m2, to wylewki będzie potrzebne jakieś 500 kg. Nie jest to znowu taka straszna ilość.

 

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Napisano
32 minuty temu, Augiasz napisał:

Pytałem już, kogo mogłem i chyba nie mam wśród znajomych nikogo kompetentnego.

Nie pytaj - znajdź i zaciągnij do domu np. jakiegoś kierbuda niech luknie, oceni i podpowie.


Nie chcę straszyć, ale znam przypadek, że wanna wjechała piętro niżej - też w domu z lat 70 i też po remoncie łazienki. 

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Widzę, że Ty tez nie błyszczysz w budowlance:icon_biggrin:

Tak jak pisałem na samym początku - zupełnie się na tym nie znam. Kiedy się zorientowałem, jakie są terminy, szukałem kogoś bardziej doświadczonego, kto mógłby ze mną najtrudniejsze rzeczy zrobić popołudniami, ale to też nie wypaliło, więc albo zrobię to sam, albo będę miał wszystko rozgrzebane przez pół roku. Jakoś nie potrafię po prostu na to patrzeć i siedzieć z założonymi rękami. Ostatecznie zaprawę zgodnie z instrukcją chyba dam radę sobie przygotować i ułożyć, po prostu zajmie mi to więcej czasu. Najważniejsze, żeby blok się nie zawalił, a płytki potem nie pękały. Co to jest dylatacja i do czego służy wiem, nie wiem, jak ją zrobić, a myślałem, że mogę wykorzystać ją jednocześnie jako prowadnicę, żeby wylewka wyszła równo. Może to był głupi pomysł, no ale skoro już coś pod tą ścianą jest, to czemu się tym nie kierować? Łatwiej jest narzędzie na czymś oprzeć, niż trzymać przy linii. Jak miałem naście lat pomagałem tacie w stolarce i prowadnica wydaje mi się wynalazkiem bardzo przydatnym:).

 

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

A co do cen, bo uważasz że fachowcy chcą dużo. Nikt za darmo nie będzie pracował to po pierwsze, po drugie Ty nie mając podstawowych narzędzi nie zrobisz tego dobrze a kupując narzędzia po to aby je raz użyć mija się z celem.

Nie napisałem, że fachowcy chcą za dużo i nie proponuję nikomu pracy za darmo. Pierwsi fachowcy zaproponowali cenę, ja się na nią zgodziłem i przygotowałem. Wzięli zaliczkę, robotę rozgrzebali, pieniędzy nie oddali. Kiedy się za to zabierałem nie przewidywałem w ogóle kucia wylewki w łazience, nie byłem więc też przygotowany na problemy i koszty, które się pojawiły. Teraz mam bardzo konkretny problem i ograniczone możliwości, żeby go rozwiązać.

 

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

O ile dobrze rozumiem, nowy poziom podłogi przy odpływie punktowym wypadał powyżej starego poziomu posadzki?

Tak, przy odpływie punktowym wypadał powyżej. Za liniowym jeszcze się nie rozglądałem i nie zastanawiałem gdzie go zamontować. Wstępnie zakładam, że jest szansa, że wyjdzie mniej więcej na poziomie starej wylewki. Nie chcę robić byle jak, więc jeśli pozostawienie pozostałości starej wylewki ma powodować w przyszłości problemy, to oczywiście wolę ją skuć, niż się potem martwić. Z drugiej strony, jeśli to nie jest konieczne, to wolałbym tego uniknąć – i to jest chyba pierwsze, podstawowe pytanie: „skuwać, czy nie skuwać?” No i niezależnie, czy znajdę kogoś, kto by się dokończenia podjął, chciałbym wiedzieć co na to inni, żeby nie ufać na ślepo jakiemuś kolejnemu fachowcowi, bo naprawdę doświadczenia mam złe i myślę, że nawet jako laik pewnych rzeczy po prostu nie zrobiłbym gorzej niż on. Nie chciałbym tylko przez swój brak wiedzy narobić głupot, a informacje od Was mogą mnie przed tym uchronić.

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Jeżeli i tak trzeba podnieść całość, usunąłbym starą wylewkę w całej łazience.

Czyli raczej nie ma pewnej metody połączenia starej z nową wylewką tak, by nic nie pękało i nie rodziło w przyszłości problemów?

1 godzinę temu, bajbaga napisał:

Nie chcę straszyć, ale znam przypadek, że wanna wjechała piętro niżej - też w domu z lat 70 i też po remoncie łazienki. 

Też się tego boję, więc rozpytuję wszędzie, gdzie się da, co zrobić, żeby do sąsiada przez sufit nie wpaść. No ale prawda jest taka, że na razie o kierowników budów nie pytałem, tylko o fachowców, spróbuję i tego. Dziękuję za sugestię.

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zacząłem pisać nie widząc ostatniego postu Mhtyla. W pełni się zgadzam, że nie jest to robota dla laika. Nie zrobisz tego dobrze i namordujesz się bez sensu.

Też bym wolał tego sam nie robić, dlatego zatrudniłem pierwszą ekipę. Z perspektywy czasu widzę, że gorzej bym tego nie zrobił. Nie mam co prawda doświadczenia ani wprawy, ale przynajmniej zależy mi, żeby było to zrobione dobrze, więc jak wiem, że np. trzeba zrobić hydroizolację, to ją zrobię i o takiej grubości jak producent zaleca, a nie, żeby tylko wyglądało, że jest. Skoro nie mam zaufanej ekipy, pozostaje mi samemu taką wiedzę zdobyć, jeśli nie po to, żeby własnymi rękami remont dokończyć, to przynajmniej po to, żeby kolejni fachowcy nie wpakowali mnie w jeszcze większe kłopoty.

 

4 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Zacznij od ekspertyzy np. rzeczoznawcy budowlanego, który na miejscu oceni co i jak trzeba zrobić.

Tak zrobię, dziękuję za poradę.

 

5 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Wykonawstwo to odrębny temat - jeśli samodzielnie to na każdym opakowaniu zaprawy, kleju itp podana jest technologia użycia.

Trzeba jeszcze wiedzieć, po jakie materiały sięgnąć:). Powoli jakaś kolejność zaczyna mi się klarować, ale rzeczywiście, najbardziej sensowne będzie zacząć od oceny, co tam można, a czego nie można zrobić.

Napisano

Jak pisałem w poprzednim poście, wersja którą opisałem powoduje mniejsze obciążenie niż istniejąca. Wykonawczo też nie jest trudna. Nie widząc całości na żywo nie mogę powiedzieć, czy da się zostawić część starej wylewki i połączyć ją z nową w sposób pewny.

Co do dylatacji i listew prowadzących. Jest taka metoda wykonania, że układa się listwy jako elementy prowadzące, jadąc po nich łatą, ściąga się jastrych do pożądanego poziomu. Listwy się potem wyjmuje i wypełnia zaprawą albo pianką, jeżeli w danym miejscu ma być dylatacja.

Tak na marginesie, moim zdaniem do przemyślenia jest niski brodzik zamiast kształtowania spadku podłogi. Szczególnie do odpływu punktowego.

Napisano

1. Dalej nie doczytałem się, ile w końcu jest tam dokładnie cm od płyty do poziomu posadzki (lica).

2. Myślę, że dla pewności najlepiej by było wyczyścić - usunąć - jednak tą wylewkę do płyty (bo nie wiadomo co tam jest, jaka izolacja, lepsza alternatywa w postaci np. styropianu, itd). Następnie wyrównać płytę ( dziury) betonem. 

Dopiero na tym licu można dawać następne warstwy - odpowiednio do potrzeb. Inaczej będzie to łatanina  komplikująca niepotrzebnie robotę i nie dająca pewności solidności. Poza tym jest to tak niewielka powierzchnia, że nie ma sensu się zastanawiać - a ważne - to pomieszczenia wymagające porządnej izolacji poziomej!

 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dnia 14.07.2017 o 18:03, Rollooo napisał:

w łazience dobrze też pomyśleć o gumie w płynie aby zabezpieczyć przed przeciekami wody do sąsiada

Chodzi ci pewnie o folię w płynie - nie podkładaj się, bo szkoda twego czasu, chłopie - przyczepią się do ciebie o słowka, jak rzep do psa - a chodzi o sens - więc jeszcze raz : folia w płynie!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W większości (zdecydowanej) przypadków zalecenie stosowania wybranego gruntu jest zabiegiem marketingowym, a nie technologicznym. Czyli grunt jest gruntem i nie powinno się nic dziać, jeśli stosuje się inny. A czy jest tak w tym przypadku? Pewnie tak, ale 100% pewności nie mam. Najlepiej wyszukać w necie kartę techniczną jednego i drugiego wyrobu po czym porównać ich właściwości. Jeśli nie różnią się znacznie, to nie ma się co zastanawiać.
    • 現代社会において、対話型AIは私たちのコミュニケーション、情報収集、そして学習のあり方を根本から変革しています。グローバルな情報が瞬時に手に入る時代だからこそ、母国語での円滑かつ自然な対話の重要性は増すばかりです。特に、ChatGPT 日本語 は、その名の通り日本語に特化した高度な理解力と生成能力を持つことで、日本のユーザーにとって計り知れない価値を提供しています。これは単なる翻訳ツールや情報検索エンジンを超え、人間の思考プロセスに寄り添い、複雑なニュアンスや文化的な背景を深く理解する、まさに「対話のパートナー」として機能します。このAIは、ビジネスシーンでの効率化から、個人の学習支援、さらにはクリエイティブな活動まで、あらゆる領域で新たな可能性を切り拓き、私たちがデジタル世界と関わる方法を再定義するでしょう。直感的で使いやすいインターフェースは、AI技術に不慣れなユーザーでも安心してその恩恵を享受できる環境を提供します。 日本語特化の真価:言語の壁を越えた深い理解と共感 多くのAIが英語を基盤に開発される中、日本語の持つ独特な文法構造、豊富な同音異義語、そして繊細な表現のニュアンスを深く理解することは、極めて高度な技術を要します。ChatGPT 日本語は、この課題に対し、大規模な日本語データセットと最先端の機械学習技術を組み合わせることで、驚くべき精度と自然さを実現しました。例えば、日本語特有の敬語表現や婉曲的な言い回し、さらにはインターネットスラングや流行語に至るまで、幅広い言語現象に対応可能です。これにより、ユーザーはまるで人間と話しているかのような、ストレスフリーな対話体験を得ることができます。ビジネス文書の作成時における適切なフォーマル表現の選択、友人間でのカジュアルなメッセージ作成時の自然な口調、学術論文における専門用語の正確な使用など、シーンに応じた最適な言葉選びをAIがサポートします。この深い言語理解は、単なるテキストの生成に留まらず、ユーザーの意図や感情を汲み取り、共感に基づいた対話を実現することで、より本質的なコミュニケーションを可能にします。言語の壁が、もはや情報アクセスの障壁ではなくなる未来が、ここにあります。   ユーザーファーストの設計思想:安心と利便性が生む信頼 デジタルサービスを利用する上で、プライバシー保護とセキュリティは最も重要な懸念事項の一つです。特にAIのような新しい技術においては、個人情報の取り扱いに対する不安は少なくありません。しかし、ChatGPT 日本語は、この点において徹底したユーザーファーストの設計思想を貫いています。その最大の特長は、個人情報の登録が一切不要である点です。煩雑なアカウント作成手続きや、メールアドレス、電話番号といった個人データの提供を求めることなく、ユーザーはプラットフォームにアクセスし、即座にAIとの対話を始めることができます。これにより、情報漏洩のリスクを最小限に抑えながら、ユーザーは安心してAIの高度な機能を活用できるのです。この設計は、単なる利便性だけでなく、ユーザーの信頼を獲得するための揺るぎないコミットメントを示すものです。企業が機密性の高い情報を扱う際にも、個人情報が収集される懸念がないため、安心して業務にAIを組み込むことが可能です。また、ユーザーインターフェースは直感的で分かりやすく、年齢やITリテラシーに関わらず、誰もが迷うことなくAIの恩恵を享受できるよう配慮されています。これは、技術の力をより多くの人々に届けたいという開発チームの強い願いが込められた結果と言えるでしょう。   AIが変える多様な生活シーン:未来の日常を彩る活用術 chatGPTは、私たちの生活のあらゆる側面に深く根差し、単なる情報提供を超えて、創造性や生産性を高める多角的なサポートを提供します。 学生の学習支援において、AIはまさにパーソナルな家庭教師のように機能します。歴史の複雑な出来事の背景を分かりやすく解説したり、科学の難解な概念を具体例を交えて説明したり、数学の問題の解法を段階的に示したりすることで、理解を深める手助けをします。論文やレポートのテーマ選定に悩んだ際には、関連情報の網羅的な収集をサポートし、構成案のアイデア出しにも貢献します。また、英語学習においては、自然な英会話の練習相手となったり、英文ライティングの添削を行ったりすることで、実践的な語学力向上を強力に後押しします。 ビジネスパーソンの業務効率化において、AIは強力な右腕となります。例えば、会議の議事録作成において、議論の主要なポイントをリアルタイムで要約させ、アクションアイテムを抽出することで、後からのまとめ作業を大幅に効率化できます。プレゼンテーション資料の作成では、ターゲット層に響くキャッチコピーやスライド構成のアイデアを瞬時に生成し、説得力のある資料作りを支援します。顧客へのメールやレポート作成においても、丁寧かつ適切な表現を提案し、プロフェッショナルなコミュニケーションをサポートします。市場調査や競合分析においては、大量のデータを迅速に処理し、トレンドやインサイトを抽出することで、戦略的な意思決定を加速させます。 クリエイターの創造性向上において、AIはアイデアの無限の泉となります。小説家や脚本家は、AIに物語のプロットの多様な展開案、キャラクターの深掘り、あるいは特定のシーンの会話文を生成させることで、創作の幅を広げることができます。作詞家は、特定の感情やテーマに基づいた歌詞のフレー想や、韻を踏む言葉のアイデアを求めることで、斬新な楽曲を生み出す手助けとなります。デザイナーは、コンセプトを言語化する際にAIの支援を受けたり、視覚的なアイデアの方向性を探るためのブレインストーミングを行ったりできます。AIとの協業を通じて、クリエイターは自身の潜在的な才能を最大限に引き出し、新たな芸術的表現を追求することが可能となるでしょう。 日常生活の質の向上においても、AIはあなたのパーソナルアシスタントとして活躍します。今日の献立に悩んだ時、冷蔵庫にある食材から栄養バランスを考慮したレシピを提案したり、アレルギー対応の食事アイデアを提供したりします。旅行の計画立案では、目的地の観光スポット、ホテル、交通手段、さらには現地の文化やマナーに関する情報まで、パーソナライズされたプランを迅速に提供し、旅の準備をサポートします。趣味の世界でも、新しい趣味を探す際の情報提供、専門知識の深掘り、あるいはDIYプロジェクトの手順説明など、あなたの好奇心と探求心を刺激し、生活をより豊かなものにします。   AIの進化と未来への展望:共に創る新たな可能性 ChatGPT 日本語の進化は、単なる技術的なブレイクスルーに留まらず、私たち人間とAIの関係性を再定義し、未来社会における新たな可能性を切り拓くものです。AIは、人間の知性を置き換えるものではなく、むしろその能力を拡張し、これまで人間だけでは到達し得なかった領域へと私たちを導くパートナーとなるでしょう。 今後の展望としては、AIの対話能力がさらに洗練され、より複雑な感情や文脈を理解できるようになることが期待されます。これにより、カウンセリングや教育、顧客サービスといった、より人間的な触れ合いが求められる分野でも、AIがその役割を拡大していく可能性があります。また、AIが生成するコンテンツの品質は飛躍的に向上し、クリエイティブな分野での共同作業がさらに深化するでしょう。例えば、AIがデザインの初期スケッチや音楽のデモトラックを生成し、それを人間が洗練させるという共同制作の形が一般化するかもしれません。 さらに、パーソナライゼーションの精度も向上し、ユーザー一人ひとりのニーズや好みに合わせた情報提供やサービスが、よりきめ細やかに行われるようになるでしょう。これは、医療分野における個別化された健康アドバイスから、エンターテイメント分野における個人の好みに合わせたコンテンツ推薦まで、あらゆる分野でユーザー体験を劇的に向上させる可能性を秘めています。 AIの倫理的な側面や、社会への影響についても継続的な議論と配慮が必要です。ChatGPT 日本語の開発チームは、透明性、公平性、そして説明責任を重視し、安全で責任あるAIの発展に貢献することを目指しています。私たちは、AIが人間の生活を豊かにし、社会全体の進歩を促進するためのツールであり続けるよう、技術的な進化と同時に、社会的な受容性を高める努力を続けていきます。 この強力なツールを賢く活用することは、間違いなくあなたの潜在能力を最大限に引き出し、新たな高みへと到達するための鍵となります。ぜひ、この新しい時代の幕開けを体感し、AIがもたらす豊かな恩恵を最大限に享受してください。AIと共に、これまで想像し得なかった未来を創造しましょう。 --------------------- こちらの情報をご利用いただき、お気軽にお問い合わせください: メールアドレス:chatgptjp.jp@gmail.com 電話番号:+81 89525049 ウェブサイト:https://chatgptjp.com/
    • Hej, mam zamiar zrobić hydroizolacje w łazience, kupiłem hydroizolację sikalastic w-220, w karcie produktu piszą zeby do gruntowania podłoża użyć gruntu sikafloor 01 primer. Czy uzycie tego gruntu jest koniecznością? Czy mogę użyć inny grunt np. Atlas unigrunt głęboko penetrujący, albo atlas npk? Zostało mi ponad 5l łącznie npt i unigruntu, wiec nie wiem czy jest sens przepłacać. 
    • Nawet jeśli zwykłe już są to trzeba je wyjąć i obsadzić głębokie, nie ma innego wyjścia. Chyba że już są głębokie.
    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...