Skocz do zawartości

Wichury - i zniszczone dachy


Recommended Posts

Napisano

 

to zależy, czy jesteś ciekaw opinii innych czy też twardo ukierunkowałeś się we własnych planach.

Napisano

pisałem o usytuowaniu chałupy na działce, ale odzew był znikomy, a exhibicjonistą nie jestem, jeżeli coś piszę to oznacza chęć dyskusji w temacie, nie chwalenie się ....

Napisano
9 minut temu, aru napisał:

jestem nauczony słuchać, a to ostatnio chyba rzadka przywara...

jeden słucha i czegoś się dowie, drugi słucha, a i tak zrobi po swojemu :icon_rolleyes:

Napisano
1 minutę temu, aru napisał:

 

pisałem o usytuowaniu chałupy na działce, ale odzew był znikomy,

 

rozglądnij się po forum, zaproś do dyskusji ekspertów, forumowiczów i zobaczysz efekt

Napisano
12 minut temu, Razmes napisał:

jeden słucha i czegoś się dowie, drugi słucha, a i tak zrobi po swojemu :icon_rolleyes:

ale czy to trzeba odbierać jako porażkę w doradzaniu? na mój gust nie; świadomość, że się doradziło dobrze powinna być wystarczającą satysfakcją, a jak ta rada zostanie wprowadzona w życie - to już szczyt szczytów, a i sraczka obłędna; i tyle

Napisano

Więc w teorii nauczyciele w szkołach powinni latać po korytarzach z zapasem papieru toaletowego, popijając melisę... :icon_biggrin: mniejsza... O sytuowaniu mało pamiętam już. Nie potrzebna mi ta wiedza tajemna, mam swoje inne koniki. Więc siedzę cicho.

Napisano

Ja będę zawiany na 100% jutro, więc powstrzymam się od dyskusji merytorycznych :icon_cool:

  • 4 miesiące temu...
Napisano (edytowany)

Uzupełniem temat o kilka fotek z ostatnich wichur. Znowu widać brak wieńców, albo brak mocowania więźby do wieńca. 

Ale na początek "latające ocieplenie dachu". Komuś żal było przykleić styropian do podłoża i efekt jest  taki:

uid_d4e31a219f7539fb4eb4d287d3327e721502521561088_width_940_play_0_pos_0_gs_0_height_528.jpg.907a2f1670dc23244e8ee27272ea798b.jpg

5999c4ae800b2_598ed569b603a_osize640x400q71haa1024.jpg.9cd134ca1b998610074d6043e5ac885b.jpg

 A teraz brak wieńców, lub mocowania więżby do podłoża:

0006R5V0DEWCYVJ3-C322.thumb.jpg.96c243c2954fa073a32c930ce2f7e46a.jpg

hqdefault.jpg.f722af6930c1372b730e04e49263414d.jpg

0006R5V4LIQ7SFPD-C322.thumb.jpg.ee7f2c130c04dc93860c78669c54c5a9.jpg

tu inne przykłady:

5999c5ed2a984_2dnitemu.jpg.2d8c293dae90db393ab17a1e0c843083.jpg

images.jpeg.1f88623182bfd556a9ffe8fd90f6f52c.jpeg

5999c63c9d92f_images(1).jpeg.4dc2674b3650dabeddd0111be6332a88.jpeg

tu następny przypadek braku wieńca, mocowania więźby:

59913cd215c0c_p.jpg.17bd61254dae483ae2eeba0616b6f54a.jpg

59913cce67d63_p.jpg.b17d29d3f904e64d94980f6b02185e51.jpg59913cbf28a1c_p.jpg.f1c191d75cf707a8cb2fb88ef27baadd.jpg

59913cc5de9c2_p.jpg.d5282017c1e7ef55420174bf5391446a.jpg

A tu popatrzcie - pozytywne przykłady - dachy wytrzymały:

Drzewa powalone - a dachy nie!:

2.jpeg.78f8c28324e128637c9401e13362d4d1.jpeg

5999c7b507005_5993ee8263191_osize1068x623q71h4a1359.thumb.jpg.cbb194e84f2971a505cba0c1157d2ac0.jpg

Tu niżej - oderwało blachę z łatami - ale więźba nienaruszona - nawet szczyt, choc tylko murowany - stoi, bo więźba jest stabilna i sztywna:

5a885b8d-da1c-467c-985b-843b66befd79.jpg.b967fb1fbc98cc8ae0e91a11a20cfe0e.jpg

16286bd2-2086-4e1c-acb4-2af436a93bf6.jpg.d02bbefc839b8e2a814d2ac48611d514.jpg

 

A tu wyżej - drzewa padły - dom i dach nienaruszone.

Po co te przykłady - żeby pamiętać o wieńcach, dobrym mocowaniu więźby do podstawy, wieńca - i dobrm mocowaniu poszycia do dachu. 

16286bd2-2086-4e1c-acb4-2af436a93bf6.jpg

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...