Skocz do zawartości

Wyciszanie sufitu na legarach


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Jakiś czas temu kupiłem swoje pierwsze wymarzone M. Na początku wszystko super, ale po jakimś czasie pojawił się problem. Mieszkanie to zaadoptowana stara stołówka, przerobiona przez dewelopera na lokale mieszkalne (rzekomo o wysokim standardzie). Deweloper o czym dowiedziałem się dopiero po zakupie (odkupiłem mieszkanie od pierwszego właściciela) w trakcie splajtował przez co oszczędzał na czym się dało. Niestety Pan, który sprzedawała mieszkanie zapomniał o tym wspomnieć.
Przechodząc do sedna kamienica ma 2 piętra, z czego drugie to poddasze. Mieszkam po środku, mieszkanie nade mną ma podłogę na legarach, przerwa ok 50 cm i mój podwieszany sufit. Wszyscy sąsiedzi narzekają, że w domach słychać wszystko co dzieje się na klatce, echo chodzenia po klatce schodowej itp. Przeniosłem sypialnię do innego pomieszczenia i myślałem, że problem z głowy. Niestety słychać cały czas pogłos/echo sąsiada. Ma jakieś jak to sam powiedział najtańsze schody, które przy wchodzeniu i schodzeniu robią hałas. Najgorsze jest jednak to, że słychać każdy jego krok - a właściwie rozchodzący się pogłos kroków. Ma nieregulowany czas pracy dlatego czasami w nocy budzi nas dudnienie nad głową. Czy jest jakiś sposób na wyciszenie tego? Sąsiad nie jest skory do współpracy dlatego potrzebuję sposobu na wyeliminowanie problemu od mojej strony. Dodam, że gdy nas zalał trzeba było zdjąć podwieszany sufit do szafy wtedy okazało się, że z mojej strony widać metalowe chyba belki stropowe... Nie jestem ekspertem dlatego nie mam pewności.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dnia 20.11.2016 o 20:07, Piotr28 napisał:

Mieszkam po środku, mieszkanie nade mną ma podłogę na legarach, przerwa ok 50 cm i mój podwieszany sufit.

Szkoda że nie dałeś rysunku. Albo fotki.

ale proponuję tak: jeśli jest miejsce (piszesz że 50cm) to możesz wytłumić od spodu (ale jak cię znowu sasiad zaleje, to będziesz mial więcej suszenia, bo to bedzie welna mineralna.

więc na sufit podwieszony dałbym folię i wełnę - i drugą wełnę bym przykleił od spodu stropu - w środku bym zostawił przerwę - szczelinę wentylowaną. Wentylowaną, żeby się tam nie zbierała wilgoć, chyba że masz tam wentylację wywiewną w ścianie, to bym ją tam otwarł na szczelinę.

Jest niestety ryzyko, że i tak może sie zrobic wilgoć pod stropem.

Na pewno bym nie wytłumiał tak w łazience lub kuchni.

Ale, ale - widziałem gdzieś płyty gipsowe z membraną - może połączenie wełny mineralnej z taka płytą od spodu załatwiło by ci problem.

Piszesz że macie poglosy i echa - może sciany są betonowe albo ogólnie konstrukcja metalowo żelbetowa (skoro to był jakiś gospodarczy budynek) - taka konstrukcja generuje hałasy - można wytłumić je korkiem - to ładne i skuteczne, a jeżeli masz dudnienia, to musisz próbować wytłumić narożniki - one generują najwiecej dudnień, szczególnie w małych kwadratowych pomieszczeniach (najgorzej w sześciennych).

To samo z klatką schodową. Klatka betonowa jest szczególnie akustyczna i sciany i konstrukcja mogą to przenosić.

ale dźwięki przewodzone przez konstrukcje trudno wytłumić.

Dodatkowa rada:

To jest witryna AVT-Korporacja, ktora wydaje też Estradę i Studio. Tam znajdziesz materiały jak wytłumić skutecznie pomieszczenie, odseparować od dźwięków! 

Jeśli się da - oczywiście!

 

  • 4 miesiące temu...
Napisano
Dnia 12.01.2017 o 00:19, zenek napisał:

Szkoda że nie dałeś rysunku. Albo fotki.

ale proponuję tak: jeśli jest miejsce (piszesz że 50cm) to możesz wytłumić od spodu (ale jak cię znowu sasiad zaleje, to będziesz mial więcej suszenia, bo to bedzie welna mineralna.

więc na sufit podwieszony dałbym folię i wełnę - i drugą wełnę bym przykleił od spodu stropu - w środku bym zostawił przerwę - szczelinę wentylowaną. Wentylowaną, żeby się tam nie zbierała wilgoć, chyba że masz tam wentylację wywiewną w ścianie, to bym ją tam otwarł na szczelinę.

Jest niestety ryzyko, że i tak może sie zrobic wilgoć pod stropem.

Na pewno bym nie wytłumiał tak w łazience lub kuchni.

Ale, ale - widziałem gdzieś płyty gipsowe z membraną - może połączenie wełny mineralnej z taka płytą od spodu załatwiło by ci problem.

Piszesz że macie poglosy i echa - może sciany są betonowe albo ogólnie konstrukcja metalowo żelbetowa (skoro to był jakiś gospodarczy budynek) - taka konstrukcja generuje hałasy - można wytłumić je korkiem - to ładne i skuteczne, a jeżeli masz dudnienia, to musisz próbować wytłumić narożniki - one generują najwiecej dudnień, szczególnie w małych kwadratowych pomieszczeniach (najgorzej w sześciennych).

To samo z klatką schodową. Klatka betonowa jest szczególnie akustyczna i sciany i konstrukcja mogą to przenosić.

ale dźwięki przewodzone przez konstrukcje trudno wytłumić.

Dodatkowa rada:

To jest witryna AVT-Korporacja, ktora wydaje też Estradę i Studio. Tam znajdziesz materiały jak wytłumić skutecznie pomieszczenie, odseparować od dźwięków! 

Jeśli się da - oczywiście!

Wlasnie ja mam podobny problem. Mam calkowicie drewniany strop, tz belki, legary i na to plyta osb. Między belkami jest welna 15cm. Ale to zbyt nie wycisza. Myslalem o podlozeniu gumy,ale do konca nie wiem gdzie i jak. Proszę o jakies doradztwo i pomoc.

Napisano
9 godzin temu, Damian Mania napisał:

Mam calkowicie drewniany strop, tz belki, legary i na to plyta osb. Między belkami jest welna 15cm. Ale to zbyt nie wycisza. Myslalem o podlozeniu gumy,ale do konca nie wiem gdzie i jak. Proszę o jakies doradztwo i pomoc.

Sprawdź, jak jest zamocowana płyta osb. Jeśli jest mocowana na twardo do belek , to zapewne tamtędy przedostaje sie hałas. Generalnie wełna b. dobrze wytłumia, ale musi być polożona b. szczelnie.

Guma raczej nie, jako warstwa. Jako podkładki antywibracyjne pod maszyny, jako podkładki w miejscu mocowania jakichś elementów ze specjalnej miękkiej gumy, specjalistyczne  - tak.

Są też specjalistyczne pianki - ale naprawdę wełna mineralna w dodatku specjalistyczna jest chyba najlepsza.

Reasumując: sprawdź mocowanie płyt, to przede wszystkim - oprócz tego mogą tez tam być wolne przestrzenie (nad płytą osb) co może działać jak pudła rezonansowe.

No i jeszcze jedno - jest jeszcze oparcie belek stropu na ścianie - tamtędy też może przenosić się hałas.

Napisano

Belki sa z steico, dwuteowniki. Do belek przykrecone legary (cos jakby łata) na sztywno i do tych łat czy legarow plyta też na sztywno. Planowalem podłożył gume między belka a legarami bądź między legarami a płytą. I dodatkowo jeszcze welne, tak żeby przylegala do plyty. Ale nie wiem czy wtedy to wszystko skręcać na sztywno. Chociaz piszesz że guma nic nie da... Sama wełna chyba też wiele nie pomoze

Napisano
1 godzinę temu, Damian Mania napisał:

Planowalem podłożył gume między belka a legarami bądź między legarami a płytą.

Prędzej jakąś matę wytłumiajacą, filc. W każdym razie wygląda na to, że drgania, hałas przenoszą się przez te sztywne połączenia, a dodatkowo płyty osb mogą rezonować, więc to wypełnienie wolnych przestrzeni (położenie wełny na płytach) dodatkowo by wytłumiło hałas.

Napisano (edytowany)

No wlasnie żeby wyeliminować te drgania chcialem położyć te gumę (coś na rodzaj podkladki) , później szczelnie welne między tymi legarami, na to plyte i ewentualnie na plyte jakąś mate pod panele. Na mój chłopski rozum, coś powinno sie polepszyc ;)

Edytowano przez Damian Mania (zobacz historię edycji)
Napisano
1 minutę temu, Damian Mania napisał:

 Chociaz piszesz że guma nic nie da... 

Zastosowana tak jak piszesz (jako "przekładka") - to prawidłowe i skuteczne działanie.

Napisano

Dokładnie.

A przed czym tak się "bronisz" ?
Stuki z poddasza, rozmowa, inne dźwięki ?

Poglądowy rysunek - jako ściąga co do sposobu wygłusznia stropu/podłogi

156579-remont_posadzki_drewnianej7_800.j 

Napisano

Górę mam normalnie zaadoptowana. Był to remont starego domu w ktorym strop byl nie do urzytku. Został zrobiony strop drewniany i podniesione sciany zeby wlasnie zadoptowac gore. Jak wspomnialem strop jest drewniany żeby nie obciążać starych murow czy fundamentow. Teraz jak się chodzi czy jak dzieci biegają idzie zwariowac. Rozmowa nie jest jakos bardzo slyszalna, moze przez welne która juz jest między belkami. Ale kroki...

Napisano

Czyli chodzi o izolację od dźwięków uderzeniowych.

Może pomoże trochę uproszczonej wiedzy:

Cytat

Źródło dźwięku w powietrzu generuje wibracje otaczającego powietrza, które rozchodzą się i z kolei generują wibracje w otaczających ścianach i podłogach. Źródło dźwięku uderzeniowego generuje wibracje bezpośrednio w elemencie, w który uderza. Wibracje te rozchodzą się po całej powierzchni elementu i do elementów z nim połączonych, takich jak ściany wewnętrzne, wewnętrzne powierzchnie zewnętrznych ścian i podłóg. 

 

Przekładki (gumowe, filcowe) w znacznym stopniu ograniczają "migrację" dźwięku w miejscach łączenia elementów.
Twarda wełna "zapobiega" przenoszeniu się dźwięku (z leżącej na niej podłogi) drogą powietrzną - tak samo jak uszczelki.

Napisano

Ok. Chyba wszystko jasne. Dziękuję bardzo za każdą pomoc i porady. Szkoda tylko że wczesniej nikt tego nie wiedział, a już w ogóle projektant czy kierownik budowy. Mialbym o wiele mniej roboty. Dzieki raz jeszcze i pozdrawiam :)

Napisano
9 godzin temu, mhtyl napisał:

Odpowiednią, czyli jaką.

specjalistyczną - tłumiącą dobrze drgania 

Zresztą nie tylko chodzi o podkładkę, ale też o odpowiednie podwieszenie płyty osb do belki tak, by ograniczyć do minimum przenoszenie drgań z belki na osb przez mocowanie. Może to być np, myślę, podobny ruszt jak dla płyt gipsowych wytłumiony pianką lub filcem podwójnie - między belkami a rusztem i między rusztem a płytami + wełna min od strony belek i drugą od strony płyt i w środku ze szczeliną powietrza, albo szczelnym wypełnieniem z wełny min.

Nadal pozostaje kwestia ewentualnych odglosów idących z belek po ścianie w miejscu styku belek z murem 

Gość mhtyl
Napisano

Nie wiem czy taka guma/podkładka istnieje w sprzedaży, ale ja widzę tylko rozwiązanie aby dać dobry, tłumiący podkład między płyta a panelami a między podłogą a sufitem wygłuszyć wełną, i najlepiej an]by była to wełna w płytach. Nawet strop betonowy nie wygłusza w 100% stada buszujących dzieciaków.

Napisano

Tiiiaaa.

Można określić zawartość gumy w przekładce gumowej, oraz zawartość żelaza w metalowych wkrętach i określić L’n,w. aby dobrać odpowiednią gumę (nie mylić ze złej jakości gumką, która kiedyś pękła, a teraz widać tego efekty).

Ale można też sobie wygodnie usiąść, pomyśleć (to taki stan wyższej świadomości) i stwierdzić: ja pi.....ę to tylko dom z poddaszem mieszkalnym, na którym buszują dzieci, a nie dom z poddaszem na którym pracuje wiejnia.

 

Napisano
22 godziny temu, bajbaga napisał:

 

Tiiiaaa.

Można określić zawartość gumy w przekładce gumowej, oraz zawartość żelaza w metalowych wkrętach i określić L’n,w. aby dobrać odpowiednią gumę (nie mylić ze złej jakości gumką, która kiedyś pękła, a teraz widać tego efekty).

Ale można też sobie wygodnie usiąść, pomyśleć (to taki stan wyższej świadomości) i stwierdzić: ja pi.....ę to tylko dom z poddaszem mieszkalnym, na którym buszują dzieci, a nie dom z poddaszem na którym pracuje wiejnia.

 

to jest tak, jak z żelazem w żelbecie. Można się cieszyć, jak się doda pręty do betonu i sie strop wyleje - a potem dostać po głupim łbie tym stropem, jak się zdemontuje szalunek. Dlaczego? Bo jeszcze pręty muszą mieć odpowiednią średnicę, być odpowiednio wygięte i ułożone, w odpowiednich odległościach - itd, itp.

Tak samo jest z podkladami, gumowymi też - jak się da np. twardą gumę, to g...o da! I czy wiejnia, czy traktor, czy dzieci - nic nie dadzą! Będzie słychać!

Swoją drogą - fajna rada - urobić się przy wytłumianiu, wydać forse - i spieprzyć z powodu głupich podkladek. 

Powtarzam jeszcze raz - jak podkładać cos między belki a ruszt - to musi to być materiał jak najlepiej wytłumiający , albo, tak jak pokazałeś na rysunku - odpowiednie wieszaki jak najmniej przenoszące drgania - ale moim zdaniem też na ruszt, i dopiero potem oddzielone przekładką dźwiękochłonną płyty. Oczywiście to moja opinia!

Napisano
Dnia 20.05.2017 o 20:19, mhtyl napisał:

Nawet strop betonowy nie wygłusza w 100% stada buszujących dzieciaków.

Beton nie wygłusza uderzeń, stuków - bardzo słabo tłumi - aczkolwiek jako komponent w wytłumianiu b. niskich tonów jest cenny.

A jeśli idzie o podkładki - jest taka guma, ktorą podłada sie pod maszyny żeby wytłumić drgania, są specjalne np. z miękkiej gumy i wkrętów zestawy do mocowania wentylatorów w komputerach, myślę, że na pewno można znaleźć coś odnośnie naszego tematu.

Ale - myślę że najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie wieszaków do mocowani rusztu - to powinno do minimum zmniejszyć przeniesienie drgań - i tutaj już te podkładki można i łatwiej znaleźć i zastosować.

Dalej już tak jak piszesz - wełna min. - najlepiej z dodatkową szczelina powietrzną.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...