Leśny Napisano 15 października 2016 Udostępnij #1 Napisano 15 października 2016 Mam pytanie. Czy drewno drzew iglastych takich jak jodła, modrzew, czy świerk nadaje się do palenia w kominku (nie chodzi mi o sosnę, której używam jedynie do rozpalania), czy tylko drewno drzew liściastych? 1 Link do komentarza
MrTomo Napisano 15 października 2016 Udostępnij #2 Napisano 15 października 2016 Cytat Mam pytanie. Czy drewno drzew iglastych takich jak jodła, modrzew, czy świerk nadaje się do palenia w kominku (nie chodzi mi o sosnę, której używam jedynie do rozpalania), czy tylko drewno drzew liściastych? Rozwiń Nie nadają się bo są bardzo "smoliste" (żywiczne).Co prawda niektórzy palą ale ja nie polecam.Najważniejsze by drewno było suche - niezależnie jakie. 1 Link do komentarza
r-32 Napisano 16 października 2016 Udostępnij #3 Napisano 16 października 2016 Nie wszystkie liściaste nadają się do palenia w kominku - ogrzewania.Choćby ze względu na niską kaloryczność i zadymianie komory paleniska.Olcha czy wiśnia dymią tak (aromatycznie) ,że nadają się raczej do wędzarni niż kominka. Topola i wierzba też za bardzo nie nagrzeje . Jeśli chodzi zaś o iglaki - z zasady wszystkie zbyt są smoliste by na własne życzenie brudzić wkład i komin.Słyszałem gdzieś teorię ,że niby świerk i modrzew jeszcze jeszcze...Osobiście nie zmierzam próbować.Znam przypadek stosowania daglezji na okoliczność odwiedzin gości - ładnie strzela podczas palenia .Ogólnie polecam zaznajomić się z np. tą tabelą i przede wszystkim sezonować drewno. 2 Link do komentarza
bobiczek Napisano 16 października 2016 Udostępnij #4 Napisano 16 października 2016 Cytat Ogólnie polecam zaznajomić się z np. tą tabelą i przede wszystkim sezonować drewno. Rozwiń Najlepsza recepta na to, aby mieć pożytek i satysfakcję z użytkowania kominka. Cytat Topola i wierzba też za bardzo nie nagrzeje . Rozwiń Testowałem kiedyś i topolę i brzozę.Nie to że kupiłem z premedytacją i z niewiedzy, ale trafila się duża ilość za przysłowiowe "grosze"Powiem tak.Bardzo grubo porąbane, 2 sezony w drewutni - i wszelkie mity o tym że te gatunki drewna nie nadają się do palenia - okazały się mało trafione. Paliło się doskonale i oddawało moc ciepła. Jedyne co zauważyłem to fakt, że spalało się jakoś szybciej niż gatunki twardsze i szlachetniejsze. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 października 2016 Udostępnij #5 Napisano 16 października 2016 Cytat Testowałem kiedyś i topolę i brzozę.Nie to że kupiłem z premedytacją i z niewiedzy, ale trafila się duża ilość za przysłowiowe "grosze"Powiem tak.Bardzo grubo porąbane, 2 sezony w drewutni - i wszelkie mity o tym że te gatunki drewna nie nadają się do palenia - okazały się mało trafione. Paliło się doskonale i oddawało moc ciepła. Jedyne co zauważyłem to fakt, że spalało się jakoś szybciej niż gatunki twardsze i szlachetniejsze. Rozwiń Się zgadza, też kiedyś wpadło mi za frico kilkanascie kubików, trzeba było tylko wyciąć i wywieźć. Tym niemniej, brzoza jest smolista, do kominka nie polecam. Natomiast osika pali się bardzo dobrze, chociaż na pewno krócej niż dąb. Cytat Testowałem kiedyś i topolę i brzozę.Nie to że kupiłem z premedytacją i z niewiedzy, ale trafila się duża ilość za przysłowiowe "grosze"Powiem tak.Bardzo grubo porąbane, 2 sezony w drewutni - i wszelkie mity o tym że te gatunki drewna nie nadają się do palenia - okazały się mało trafione. Paliło się doskonale i oddawało moc ciepła. Jedyne co zauważyłem to fakt, że spalało się jakoś szybciej niż gatunki twardsze i szlachetniejsze. Rozwiń Się zgadza, też kiedyś wpadło mi za frico kilkanascie kubików, trzeba było tylko wyciąć i wywieźć. Tym niemniej, brzoza jest smolista, do kominka nie polecam. Natomiast osika pali się bardzo dobrze, chociaż na pewno krócej niż dąb. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 października 2016 Udostępnij #6 Napisano 16 października 2016 Cytat Się zgadza, też kiedyś wpadło mi za frico kilkanascie kubików, trzeba było tylko wyciąć i wywieźć. Tym niemniej, brzoza jest smolista, do kominka nie polecam. Natomiast osika pali się bardzo dobrze, chociaż na pewno krócej niż dąb. Rozwiń Stasiu? coś ty? Do kominka przede wszystkim brzoza (najpopularniejsze drewno do kominka) ale pod warunkiem że suchutka.Osika to papier nie drewno.Natomiast jak ktoś ma dojście do czeremchy to polecam na 200% do kominka. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 października 2016 Udostępnij #7 Napisano 16 października 2016 Cytat Stasiu? coś ty? Do kominka przede wszystkim brzoza (najpopularniejsze drewno do kominka) ale pod warunkiem że suchutka.Osika to papier nie drewno.Natomiast jak ktoś ma dojście do czeremchy to polecam na 200% do kominka. Rozwiń Nie wiem już, czy to ja palę tym drewnem, czy Ty. Bo papierem to czasami rozpalam, ale poźniej palę osiką, od trzech sezonów zresztą, bo wciąż ją mam. Natomiast nie bedę dyskutował czy brzoza jest najpopularniejsza, czy nie, to nieistotne. Jest prawdą, że smoli i dlatego jej nie polecam. Link do komentarza
r-32 Napisano 16 października 2016 Udostępnij #8 Napisano 16 października 2016 Topola ,osika ,sekwoja czy baobab - jeden pies.Wszystko się spali i będzie grzało ,jak będzie suche.Można by zatem powiedzieć w każdym z przykładów 'tak ,nadaje się'. Kaloryczność drewna mówi sama za siebie ,które bardziej nadaje się do kominka. Tatarakiem też napalę i będzie mi ciepło....pytanie tylko czy cieplej od ognia czy od latania po opał. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 października 2016 Udostępnij #9 Napisano 16 października 2016 Cytat Nie wiem już, czy to ja palę tym drewnem, czy Ty. Bo papierem to czasami rozpalam, ale poźniej palę osiką, od trzech sezonów zresztą, bo wciąż ją mam. Natomiast nie bedę dyskutował czy brzoza jest najpopularniejsza, czy nie, to nieistotne. Jest prawdą, że smoli i dlatego jej nie polecam. Rozwiń Papier to było porównanie (ale na pewno załapałeś to porównanie ) bo osika czy topola to bardzo miękkie drewno.Natomiast co do brzozy to z tego co wiem brzoza nie posiada żywicy, więc jeżeli smoli to musi być albo mokra albo zbutwiała i wilgotna. Cytat Tatarakiem też napalę i będzie mi ciepło....pytanie tylko czy cieplej od ognia czy od latania po opał. Rozwiń Workiem drewna możesz cały sezon opękać i będzie ciepło.Weźmiesz worek z drewnem na plecy i kilka rund koło domu aż będzie Ci ciepło i jak zmarzniesz to powtórka (tak mi się przypomniał stary kawał) Link do komentarza
retrofood Napisano 16 października 2016 Udostępnij #10 Napisano 16 października 2016 (edytowany) Cytat Papier to było porównanie (ale na pewno załapałeś to porównanie ) bo osika czy topola to bardzo miękkie drewno.Natomiast co do brzozy to z tego co wiem brzoza nie posiada żywicy, więc jeżeli smoli to musi być albo mokra albo zbutwiała i wilgotna. Rozwiń Nie wymyślaj. Smolenie nie bierze się z wody (wilgoci). Poza tym weź sobie kawałek kory brzozowej (suchej) i podpal. Zaobserwuj też efekty spalania.Zresztą, kora brzozowa pali się nawet wtedy, kiedy jest mokra, każdy harcerz powinien to wiedzieć. Czyli coś o tym decyduje, oprócz wody oczywiście, prawda? Edytowano 16 października 2016 przez retrofood (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 października 2016 Udostępnij #11 Napisano 16 października 2016 Cytat Nie wymyślaj. Smolenie nie bierze się z wody (wilgoci). Poza tym weź sobie kawałek kory brzozowej (suchej) i podpal. Zaobserwuj też efekty spalania.Zresztą, kora brzozowa pali się nawet wtedy, kiedy jest mokra, każdy harcerz powinien to wiedzieć. Czyli coś o tym decyduje, oprócz wody oczywiście, prawda? Rozwiń Nie wymyślam, piszę to co wiem z życia Słyszałeś kiedyś o żywicy z brzozy? A to, że kora brzozy pali się nawet mokra to nie musisz mi mówić, bo nieraz rozpalałem ognisko nawet gdy padał deszcz Jeżeli już jesteśmy przy korze to korą brzozy łapek sobie nie ubrudzisz (obkleisz) jak z kory ze sosny czy świerka.Kora brzozy ma coś w sobie na wzór wosku a nie żywicy. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 października 2016 Udostępnij #12 Napisano 16 października 2016 Cytat Kora brzozy ma coś w sobie na wzór wosku a nie żywicy. Rozwiń A gdzie ja pisałem o żywicy? Napisałem tylko że smoli w trakcie spalania, a co tam jest to mnie nie interesuje. Mam doświadczenia obserwacyjne (praktyczne) teoria mnie nie interesuje. Link do komentarza
r-32 Napisano 16 października 2016 Udostępnij #13 Napisano 16 października 2016 Cytat ... kora brzozy pali się nawet mokra ... Rozwiń Właśnie dzięki temu to brzoza jest tak popularnym opałem .Nie ma potrzeby jej sezonować 3,4 lata .Przy nie dużych średnicach klocków wystarczy jej jeden sezon ,żeby spokojne nią palić.Wystarczy spojrzeć w tabelę ,ile 'zawiera' w sobie wody w porównaniu z resztą gatunków.Nb właśnie w tej chwili palę brzozą ciętą zimą 2015. Link do komentarza
janusz13 Napisano 16 października 2016 Udostępnij #14 Napisano 16 października 2016 Cytat Nie wymyślam, piszę to co wiem z życia Słyszałeś kiedyś o żywicy z brzozy? A to, że kora brzozy pali się nawet mokra to nie musisz mi mówić, bo nieraz rozpalałem ognisko nawet gdy padał deszcz Jeżeli już jesteśmy przy korze to korą brzozy łapek sobie nie ubrudzisz (obkleisz) jak z kory ze sosny czy świerka.Kora brzozy ma coś w sobie na wzór wosku a nie żywicy. Rozwiń I tu Kolego się mylisz wpisz w wyszukiwarkę hasło "dziegieć brzozowy" i dokładnie ze zrozumieniem przeczytaj. Retro ma rację. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 października 2016 Udostępnij #15 Napisano 16 października 2016 Bo brzoza leżąc w klockach niepociętych i nieporąbanych po 3-4 latach zrobi się z niej próchno gdy leży na mokrym podłożu lub pod chmurką.Natomiast dąb musi sezonować co najmniej dobre dwa lata. Link do komentarza
brzozama Napisano 17 października 2016 Udostępnij #16 Napisano 17 października 2016 oj smoliłoby niemiłosiernie. wiem coś o tym, zdarzyło mi się już ten błąd popełnić. poźniej pół dnia wietrzenia domu... Link do komentarza
parkowa Napisano 9 lutego 2018 Udostępnij #17 Napisano 9 lutego 2018 ja palę brzozą i jest dobrze Link do komentarza
maianbesko Napisano 19 marca 2018 Udostępnij #18 Napisano 19 marca 2018 suche nie pal jodła bo bedzie dymić Link do komentarza
michaLJablon Napisano 17 stycznia 2019 Udostępnij #19 Napisano 17 stycznia 2019 Ja na twoim miejscu bym sie nie oglądał za gatunkiem drzewa - jeżeli masz swój las i możliwośc dogadania się z leśniczym to pal ile wlezie. Jeżeli masz możliwość tanio zdobycie opału - nie zastanawiaj się tylko bierz i pal. Link do komentarza
NOTO Napisano 24 lutego 2019 Udostępnij #20 Napisano 24 lutego 2019 Dnia 16.10.2016 o 08:28, r-32 napisał: Ogólnie polecam zaznajomić się z np. tą tabelą i przede wszystkim sezonować drewno. Rozwiń Czy coś się stało z tabelą ... czy to mój komp już nie wuświetla takich rzeczy ? Link do komentarza
drewnolodz Napisano 6 marca Udostępnij #21 Napisano 6 marca Drewno iglaste, takie jak jodła, modrzew czy świerk, nadaje się do palenia w kominku, ale ma kilka wad, przez które większość osób wybiera drewno liściaste. ✅ Zalety drewna iglastego: Szybko się rozpala i daje dużo ciepła w krótkim czasie Modrzew ma dość wysoką kaloryczność i pali się dłużej niż świerk czy jodła ❌ Wady drewna iglastego: Zawiera dużo żywicy, co powoduje większe dymienie i osadzanie się sadzy w przewodzie kominowym Szybko się wypala, więc trzeba częściej dokładać drewna Może powodować smołowanie komina, jeśli nie jest dobrze sezonowane Do kominka zdecydowanie lepsze jest drewno liściaste – dąb, buk, grab, brzoza czy olcha. Pali się wolniej, daje więcej ciepła i mniej brudzi szybę oraz komin. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się