Skocz do zawartości

Kosztorys budowy domu dla czteroosobowej rodziny


Recommended Posts

Własnie buduje , te ceny podane są z kapelusza ,chyba że komuś buduje wujek ziutek z henkiem i potem wszystko do poprawy , albo najtansze materiały z Castoram chinszczyzna z o połowę gorszego materiału , spokojnie można doliczyć 30-40% a jak dobre materiały to więcej , podam przykład dobre drzwi wejściowe z montażem to 4000 -5000 plus garażowe dobre z elektryką to prawie drugie tyle a tutaj 11000 za wszysto , chyba że w domu nie ma więcej drzwi ,ja na 140 m2 w parterze już wydałem 200 000 zł a jeszcze okien nie mam , do tego działka i przyłącza kolejne 100 000 bez ogrodzenia , bramy i kostki ,a tutaj projektu domu i reszty się też nie dolicza a na same papierki to trzeba wydać 10 000 zanim sie łopate wbije
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość Budowniczy
Kosztorys jest zaniżony i to dość mocno.
Realne minimum, jakie należy przyjmować, planując budowę domu, to powierzchnia całkowita x 3.000 zł, czyli w tym przypadku ok. 450.000 zł (wykonanie standard, bez "szaleństw").
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Gość Wojtek
Pytanie moje jest takie -w czyim interesie robione są i potem publikowane zniżone kosztorysy??? Banków czy producentów materiałów budowlanych. wielu ludzi nie znając się na kosztach sugeruje się takimi wycenami, napalaja się na budowę, a potem są dramaty rodzinne,bo budżet się kończy na stanie surowym zamkniętym, daj Boże- z instalacjami... A co potem?
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 3.12.2016 o 19:38, Gość Wojtek napisał:

Pytanie moje jest takie -w czyim interesie robione są i potem publikowane zniżone kosztorysy??? Banków czy producentów materiałów budowlanych. wielu ludzi nie znając się na kosztach sugeruje się takimi wycenami, napalaja się na budowę, a potem są dramaty rodzinne,bo budżet się kończy na stanie surowym zamkniętym, daj Boże- z instalacjami... A co potem?

Sprzedawców projektów domów.

Jak ktoś się waha między 3 domami o pow. 150 m2 to wybierze ten z najniższym podanym kosztem budowy. 

Dlatego podaje się ceny SSO (najtańsza część budowy), ceny netto. 

 

****

Temat jest sprzed 2 lat, więc ceny się zdezaktualizowały.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
  • 11 miesiące temu...
Podjąłem decyzję o budowie domu, sam liczyłem materiały po cenach brutto w lokalnych hurtowniach. Ekipa murarska każdorazowo zgłaszają mi potrzeby zawsze zostawał materiał, co powodowało że moje obliczenia się rozjezdzaly. Postanowiłem osobiście wykonywać pomiary i zamawiając tak nic nie zostawał niewykorzystanego. Budowlańcy zbytnio nie przywiązują uwagi na ilość, zawsze ch ca mieć więcej, jak mniej przecież za wszystko zapłaci inwestor.
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Gość sceptyk poznawczy
Jak można powtarzać edycję artykułu z 2018 r. w 2022 r bez zmiany cen. Czysty sabotaż. Abstrahując od obecnej inflacji, która dodatkowo uruchomiła zdzierstwo.
Link do komentarza
  • 9 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Bez przesady, oświetlenie umieszcza się tam, gdzie się chce. Czasem trzeba te parę metrów wyciąć i w żelbecie, ale ja zawsze wolałem zużyć kilka metrów przewodu więcej i się nie narobić, a nie rżnąć ściany całymi godzinami. Tak samo prowadzenie przewodów do gniazdek, teraz prowadzi się je w szczelinach przyściennych, albo wręcz w listwach podłogowych, albo za listwami. I tylko te kilkadziesiąt centymetrów ściany do góry trzeba wtedy wyciąć. Życie trzeba sobie ułatwiać, a nie utrudniać.  
    • Zespół z Politechniki Warszawskiej opracował prototyp urządzenia MCeFC (Molten Carbonate e-Fuel), które może wykorzystywać alkohol, w tym bimber, jako paliwo do produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Wynalazek może konkurować z panelami słonecznymi i pompami ciepła. To może być przełom dla rynku nieruchomości.   Wynalazek ma potencjał, by stać się realną alternatywą dla popularnych obecnie rozwiązań, takich jak panele słoneczne czy pompy ciepła - donosi Portal Samorządowy.  Dr inż. Olaf Dybiński z Politechniki Warszawskiej, główny twórca projektu, wyjaśnia, że ideą ogniwa paliwowego MCeFC jest wykorzystanie alkoholi jako paliwa. Urządzenie może być zasilane różnymi rodzajami alkoholu, w tym metanolem, etanolem, propanolem, butanolem, a nawet zwykłym bimbrem. Kluczowym procesem jest reforming parowy, któremu podlegają wszystkie produkty fermentacji alkoholowej. Mimo innowacyjności rozwiązania, jego wdrożenie napotyka na przeszkody natury prawnej i finansowej. Dr Dybiński zwraca uwagę na problemy związane z akcyzą na paliwa oraz przepisami dotyczącymi wytwarzania alkoholu. Te kwestie będą musiały zostać uregulowane, zanim technologia będzie mogła wejść do powszechnego użytku.   Po komercjalizacji, urządzenie MCeFC może kosztować od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jego gabaryty są porównywalne do typowej pralki, co czyni je praktycznym rozwiązaniem dla gospodarstw domowych. Wynalazek ma potencjał, by stać się realną alternatywą dla obecnie stosowanych metod ogrzewania i produkcji energii w domach i mieszkaniach.   Projekt naukowców z Politechniki Warszawskiej otwiera nowe możliwości w dziedzinie energetyki domowej. Wykorzystanie alkoholu jako paliwa może przynieść znaczące oszczędności i zwiększyć niezależność energetyczną gospodarstw domowych.  Jednakże, przed wprowadzeniem tej technologii na rynek, konieczne będzie rozwiązanie kwestii prawnych i dostosowanie przepisów dotyczących produkcji i wykorzystania alkoholu jako paliwa.   https://www.domiporta.pl/informacje/a/polscy-naukowcy-chca-ogrzewac-domy-alkoholem-opracowali-formule-6327#s=BoxOpImg6
    • A nie no to chyba dla mnie wyższa szkoła jazdy szukać takich miejsc 😮, ale w takim razie to nie jest tak, że wówczas w takim miejscu jeżeli łatwiej robi się bruzdę, trochę osoba która wykonuję te bruzdę ma "kajdany na rękach" odnośnie tego gdzie umieści oświetlenie?  Hah, no rozumiem o prostu taka perspektywa. 😁
    • problem jest taki, ze nie wiemy jak duże są nierówności ścian. Bo jeśli małe, to płyty na stelażu zabiorą Ci dużo powierzchni tego pomieszczenia. Na kleju będzie znacznie mniejszy ubytek. Ale jeśli np. odchyłki od pionu są znaczne, to wygodniej robić konstrukcję. Bo szybciej i dokładniej wyrównasz ściany.
    • Płyt żelbetowych. Chyba, że masz płytę wylewaną, monolityczną, ale tak budowano w latach sprzed ery wielkiej płyty (od lat 50-tych, przez 60-te).. Bo ja mam mieszkanie w bloku z tamtych lat. Na jednej dziurze pod puszkę na gniazdko, dwie koronki połamałem. Taki to beton robiono w tych powojennych latach. Ale w wielkiej płycie wymianę instalacji najlepiej się robi właśnie prowadząc przewody na stykach płyt żelbetowych, po ich ściankach Tylko trzeba te połączenia umieć odnaleźć. Dobre oko i da się.     Nieeee.   Powiedziałbym nawet, że starasz się. Ale w pierwszej chwili pomyślałem, że to ściana i myślę, czemu bruzda leci tak po skosie???
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...