Skocz do zawartości

Czy wykonanie GWC rzeczywiście się opłaci?


Orestes

Recommended Posts

Napisano
Sprowadzę pytanie do prostej kalkulacji.
Czy rzeczywiście GWC długości ok. 20m to w przyszłości znacząca korzyść czy tylko kłopot i zbędny wydatek (rury, roboty ziemne, okresowe kontrole układu).
O ile mianowicie podniesie on temp. na wejściu reku?
Czy zamiast kosztu wykonania GWC nie lepiej kupić reku o wysokiej sprawności?
Napisano
Nikt rozsądny nie jest wstanie udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie. Ilość pozyskiwanej energii z gruntu zależy bowiem o bardzo wielu czynników, a niekiedy GWC może zwiększać zapotrzebowanie na ciepło.
Napisano
GWC nie ma większego wpłuwu energetycznego. Wynika to z możliwości przenoszenia energii przez powietrze wentylacyjne. Wentylacja mechaniczna jest ściśle dopasowana do ilości osób, więc przy 4 osobowej rodzinie pracuje na 60-100 m3/h . Ta ilość powietrza nie "wykorzysta" nawet 20mb rury. Dłuższy wymiennik to tylko większe opory , a więc straty!!!
Czy warto więc 10-20 mb rury zakopać ? Koszt materiału i robocizny to 2000-2500 zł . Zyski ...> rekuperator nie zamarza zimą, latem można spać przy zamkniętych oknach (komary), chłodniej będzie minimalnie.
Co do sprawności rekuperatorów. Najlepiej energetycznie wypadają wymienniki krzyżowe i krzyżowo-przeciwprądowe. Najgorzej wymienniki rozbudowane o dużych oporach, przeciwprądowe i rotory.
Przy liczeniu odzysku ciepła, nie bez znaczenia jest też odzysk z powietrza pod sufitem, które w normalnych warunkach wentylacji grawitacyjnej "poszłoby" w komin.
  • 10 miesiące temu...
Napisano
hmmm, średnica rury w wymienni co najmniej 160mm, jeśli zakładamy te 60m^3/h co daje nam prędkość przepływu w rurze o średnicy 160mm wynosi koło 0,85 m/s, aby powietrze płynące z taką prędkością się ogrzało rura nie może mieć paru metrów tylko parenaście co najmniej, zależy to od temperatury panującej na głębokości na której jest zakopana rura. Hmmm, pomyślmy o oporach w rurze, zakładając że rura będzie mieć koło 35m, napewno spotkamy się w niej z oporami lokalnymi no i z oporem rozłożonym, zminimalizować je możemy stosując odpowiedn ią rurę icon_smile.gif teraz wystarczy poszukać sobie jakie są współczynniki oporów dla poszczególnych rur, opór miejscowy załóżmy że będzie wynosił 0,5 dla kształtu U i 0,8 dla kształtu L, hmm, opór liniowy - nie znalazłem niestety dla rur pcv, pewnie będzie w okolicy 0,05 icon_smile.gif biorąc pod uwagę że strata ciśnienia rośnie z kwadratem prędkości możemy sobie bez problemu wyliczyć straty jakie osiągamy w wymienniku grawitacyjnym. Pan T. Brzęczkowski na pewno jest wielkim znawcą tego tematu i na pewno sobie to wszytko wyliczył, mi się po prostu nie chce tego liczyć, wystarczy uwzględnić straty, a wyższa szkołą jazdy to wyliczenie o ile wzrośnie temperatura powietrza gdy np. na podwórku mamy - 7 stopni i wszystko będzie jasne icon_smile.gif T. Brzęczkowski ma mechanikę płynów w małym palcu wiec poradzi sobie bez problemów z wyliczeniem tego icon_smile.gif
  • 5 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

hmmm, średnica rury w wymienni co najmniej 160mm, jeśli zakładamy te 60m^3/h co daje nam prędkość przepływu w rurze o średnicy 160mm wynosi koło 0,85 m/s, aby powietrze płynące z taką prędkością się ogrzało rura nie może mieć paru metrów tylko parenaście co najmniej, zależy to od temperatury panującej na głębokości na której jest zakopana rura. Hmmm, pomyślmy o oporach w rurze, zakładając że rura będzie mieć koło 35m, napewno spotkamy się w niej z oporami lokalnymi no i z oporem rozłożonym, zminimalizować je możemy stosując odpowiedn ią rurę icon_smile.gif teraz wystarczy poszukać sobie jakie są współczynniki oporów dla poszczególnych rur, opór miejscowy załóżmy że będzie wynosił 0,5 dla kształtu U i 0,8 dla kształtu L, hmm, opór liniowy - nie znalazłem niestety dla rur pcv, pewnie będzie w okolicy 0,05 icon_smile.gif biorąc pod uwagę że strata ciśnienia rośnie z kwadratem prędkości możemy sobie bez problemu wyliczyć straty jakie osiągamy w wymienniku grawitacyjnym. Pan T. Brzęczkowski na pewno jest wielkim znawcą tego tematu i na pewno sobie to wszytko wyliczył, mi się po prostu nie chce tego liczyć, wystarczy uwzględnić straty, a wyższa szkołą jazdy to wyliczenie o ile wzrośnie temperatura powietrza gdy np. na podwórku mamy - 7 stopni i wszystko będzie jasne icon_smile.gif T. Brzęczkowski ma mechanikę płynów w małym palcu wiec poradzi sobie bez problemów z wyliczeniem tego icon_smile.gif

Rozwiń  


witam
mam prośbe...LUCas widze ze jestes obeznany w obliczeniach i zgadzam sie z tym co napisales...
....na załączonym pliku jest rysunek pewnego układu rur (moze byc gwc)..nie wiem jak obliczyc predkosci przepływu podczas rozdziału na dwójniku Fi200 na 2x Fi200...

[attachment=1512:gwc1.bmp]

a i czy taki układ bedzie efektywny?

gwc1.bmp

gwc1.bmp

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ja się na tym kompletnie nie znam bardzo chciałbym mieć przyjemny chłodek latem w domu i świerze powietrze z małymi stratami ciepła zimą.

Czy można zrobić taka wentylację GWC bez rekuperatora?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Nikt rozsądny nie jest wstanie udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie. Ilość pozyskiwanej energii z gruntu zależy bowiem o bardzo wielu czynników, a niekiedy GWC może zwiększać zapotrzebowanie na ciepło.

Rozwiń  

Bardzo dziwna odpowiedź. Ktoś tu nie rozumie słowa "rozsądny". Właśnie, jedynie rozsądny znawca tematu jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "Początkującego". "Wiele czynników" nie znaczy - nieskończenie wiele. Można wymienić je wszystkie, można wymienić tylko znaczące. Nie deprecjonujmy pytania. Przypomnę starą prawdę: głupie mogą być tylko odpowiedzi. Z pewnością odpowiedź wymaga gruntownej analizy technicznej, finansowej, z wieloma zmiennymi w tym czasu. Mam nadzieję, że taka odpowiedź ukaże się. Jeśli nie tutaj, to w innym miejscu. Pozdrawiam miłośników postępu technicznego.
  • 9 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Sprowadzę pytanie do prostej kalkulacji.
Czy rzeczywiście GWC długości ok. 20m to w przyszłości znacząca korzyść czy tylko kłopot i zbędny wydatek (rury, roboty ziemne, okresowe kontrole układu).
O ile mianowicie podniesie on temp. na wejściu reku?
Czy zamiast kosztu wykonania GWC nie lepiej kupić reku o wysokiej sprawności?

Rozwiń  

Uważam, że GWC będzie mniejszym wydatkiem. Nie wiem, czy 20 m wystarczy, ale... i tak się opłaci.
Napisano
  Cytat

GWC nie ma większego wpłuwu energetycznego. Wynika to z możliwości przenoszenia energii przez powietrze wentylacyjne. Wentylacja mechaniczna jest ściśle dopasowana do ilości osób, więc przy 4 osobowej rodzinie pracuje na 60-100 m3/h . Ta ilość powietrza nie "wykorzysta" nawet 20mb rury. Dłuższy wymiennik to tylko większe opory , a więc straty!!!
Czy warto więc 10-20 mb rury zakopać ? Koszt materiału i robocizny to 2000-2500 zł . Zyski ...> rekuperator nie zamarza zimą, latem można spać przy zamkniętych oknach (komary), chłodniej będzie minimalnie.
Co do sprawności rekuperatorów. Najlepiej energetycznie wypadają wymienniki krzyżowe i krzyżowo-przeciwprądowe. Najgorzej wymienniki rozbudowane o dużych oporach, przeciwprądowe i rotory.
Przy liczeniu odzysku ciepła, nie bez znaczenia jest też odzysk z powietrza pod sufitem, które w normalnych warunkach wentylacji grawitacyjnej "poszłoby" w komin.

Rozwiń  


Wymiana na poziomie 15 - 25 m3/h na osobę (taką się tu proponuje) to bzdura w domu jednorodzinnym. Takie wartości można przyjąć jako absolutne minimum (komfort zapewnia 35m3/h lub więcej) w pomieszczeniach, gdzie przebywa wiele osób, i na każdą przypada niewielka część kubatury pomieszczenia, np. w salach koncertowych.
W domach jednorodzinnych przyjmuje się wartości wymiany 0,5-1 kubatury budynku. Dla typowego domu jednorodzinnego minimum będzie stanowić więc 200-300 m3/h. Wynika to ze względów higienicznych, bo wcale nie jest tak, że jedynym źródłem zanieczyszczzeń są ludzie. Nawet jeżeli osób w budynku jest niewiele, a nawet gdy nie ma ich wcale, to w niedostatecznie wentylowanym budynku spada jakość powietrza, może pojawić się pleśń i grzyby.
Napisano
  Cytat

Ja się na tym kompletnie nie znam bardzo chciałbym mieć przyjemny chłodek latem w domu i świerze powietrze z małymi stratami ciepła zimą.

Czy można zrobić taka wentylację GWC bez rekuperatora?

Rozwiń  


Oczywiście, że można. Koszt nie jest nawet b. wysoki. Tyle że i tak trzeba mieć instalację nawiewną do pomieszczeń w domu.
A jak jest instalacja nawiewna, to raczej robimu i wywiewna. A jak mamy mechaniczną wentylację nawiewno-wywiewną, to okazuje się, że dołożenie rekuperatora to już nie taki wielki koszt.
I tak metodą małych kroków cena robi się coraz wyższa.
Napisano
  Cytat

Wymiana na poziomie 15 - 25 m3/h na osobę (taką się tu proponuje) to bzdura w domu jednorodzinnym.

Rozwiń  

No niekoniecznie. W nocy można zmniejszyć ilość świeżego powietrza do 20m3/h na 1 osobę stale przebywającą w budynku.

  Cytat

(komfort zapewnia 35m3/h lub więcej) w pomieszczeniach,

Rozwiń  

A dokładnie gdzie jest tak przyjęte i z czego wynika, bo człowiek zużywa około 4m3 powietrza na godzinę. – mówimy o domach jednorodzinnych.

  Cytat

W domach jednorodzinnych przyjmuje się wartości wymiany 0,5-1 kubatury budynku. Dla typowego domu jednorodzinnego minimum będzie stanowić więc 200-300 m3/h.

Rozwiń  

Nie jest to prawdą. Wentylację liczy się z minimalnej ilości odprowadzonego powietrza z pomieszczeń brudnych (WC, łazienka, kuchnia, pomieszczenia pomocnicze bez okien), a nie z kubatury budynku.
Napisano
Polecam do przeczytania rozdział o wentylacji w książce "Nowoczesne wyposażenie techniczne domu jednorodzinnego. Instalacje sanittarne i grzewcze" pod redakcją H. Koczyk, Poznań 2004. Poziom poszczególnych rozdziałów jest delikatnie mówiąc różny, ale ten o wentylacji jest sensowny. książka jest łatwo dostępna i przynajmniej w tej części bez niepotrzebnych udziwnień.
Rzecz polega na tym, że nie można przyjmować tych samych kryteriów, niezależnie od przeznaczenia budynku i np. tego jak się ma jego kubatura w stosunku do liczby przebywających w nim osób. Nawet jeśli ludzi w budynku jest niewielu lub nawet nie ma ich wcale, to obniżenie wartości wymiany poniżej 0,5 kubatury wpływa negatywnie na sam budynek. Dlatego ze względów higienicznych nie powinno się tego robić.
Doskonale wiem jakie wymagania co do ilości usuwanego powietrza zawarto w polskim prawie, ale są to wartości minimalne, warto zresztą zauważyć, że równocześnie zaleca się montowanie urządzeń powiększających okresowo wymianę do co najmniej 120 m3/h.
Pytanie tylko czy chcemy mieć minimum czy komfort? Z resztą czy warto wydawać kilkanaście tysięcy zł na wentylację, by uzyskać jedynie minimum? Wartość 35 m3/h lub wyższą przyjmuje się jako komfortową w niemieckiej praktyce projektowej. Niemcy mają zresztą nawet gradację nawet w wielu swoich normach np. inną ilość c.wu. przyjmują jako minimum, inną zaś jako poziom komforowy.
Zmniejszenie wartości wymiany poniżej 10 m3/h na osobę (bo przecież człowiek nawet tyle nie zużywa) już przetrenowano - fundując sobie syndromie "chorych budynków" (np. w ostatnim wydaniu Recknagla jest o tym dodatkowy rozdzialik).
Właśnie przez zaniżone wartości wymiany powietrza powstało wiele negatywnych opinii o wentylacji mechanicznej.
Napisano
  Cytat

Doskonale wiem jakie wymagania co do ilości usuwanego powietrza zawarto w polskim prawie, ale są to wartości minimalne, warto zresztą zauważyć, że równocześnie zaleca się montowanie urządzeń powiększających okresowo wymianę do co najmniej 120 m3/h.

Rozwiń  

Z takim małym zastrzeżeniem, że dotyczy to kuchni w czasie jej użytkowania - tylko i wyłącznie.

Warto również zauważyć, że podana minimalna ilość powietrza 20m3/h na osobę (nie wiem skąd te 10m3/h) jest dokładnie taka sama jak w przypadku wymagań jakie powinno spełniać stanowisko pracy - każdej. A przypominam, że cały rozpatrujemy wentylację w mieszkalnych budynkach jednorodzinnych.
  Cytat

Wentylacja, od której zależy wymiana powietrza, powinna być naturalna (okna) i grawitacyjna, mechaniczna (ciągi wentylacyjne). Powinna zapewnić wymianę powietrza w ilości nie mniejszej niż 20m3 świeżego powietrza na godzinę na zatrudnionego, a w przypadku kubatury pomieszczenia mniejszej niż 20 m3 na jedną osobę, wymiana powinna wynosić nie mniej niż 30 m3 świeżego powietrza na zatrudnionego.
doc dr hab M. Konarska(CIOP-PIB)

Rozwiń  


Projektując wentylacją, zwłaszcza mechaniczną, trzeba mieć na uwadze wiele czynników, min. obowiązujące przepisy, ilość energii zużytej do ogrzania tego powietrza, itp.
Normowe minimalne ilości powietrza, usuwane ze wskazanych pomieszczeń, są tak wyliczone, aby przy ich zastosowaniu nie wystąpił syndrom chorego budynku.
Przecież jest to logiczne, powietrze zużywa się właśnie w tych pomieszczeniach, a więc trzeba je usunąć w takich ilościach, jakie zostało zużyte - czyli te wskaźnikowe.
Wentylacja mechaniczna powinna być tak zaprojektowana, aby była możliwość regulacji w co najmniej takim zakresie:
1. Wentylacja normalna (dzienna) o normowym wydatku powietrza usuwanego,
2. Wentylacja nocna, dostarczająca minimum 20m3/h na każdą stale przebywającą osobę,
3. Wentylacja "awaryjna", minimum wymiana 1 kubatury budynku

Tylko tak zaprojektowana wentylacja mechaniczna spełni swoje zadanie, nie narażając inwestora na dodatkowe wydatki związane z kosztami ogrzania powietrza wentylacyjnego, nawet w przypadku rekuperacji. I nie będzie to kosztem ani syndromu chorego budynku, ani kosztem komfortu (cokolwiek pod tym określeniem się kryje).

Ps. Wspomniana publikacja jest drugim wydaniem, i nawet jeśli to drugie wydanie było poprawione, to i tak było to, przed zmianą przepisów w zakresie obowiązkowego stosowania Normy PN-83/B-03430/Az3:2000 (a ta, jest zgodna np. z niemiecką DIN 18017 - Luftung von Badern und Spulaborten ohne Aussenfenster), przywołanej par.147 Rozporządzenia w sprawie WT.
Wcześniej, faktycznie wentylację liczono, z krotności kubatury, co niestety zostało nadal w OZC ("5" już tak nie liczy).

Pozdrawiam

Ps.2
  Cytat

Wartość 35 m3/h lub wyższą przyjmuje się jako komfortową w niemieckiej praktyce projektowej.

Rozwiń  


To prawda, lecz jeśli dobrze się wczytasz, to zauważysz, że dotyczy to zużycia powietrza w przeliczeniu na jednego stale przebywającego, oraz to, że w tym przypadku nie liczy się powietrza zużytego w łazience, kuchni, itp.
O ile pamiętam, jest to wskaźnik stosowany przy projektowaniu budynków innych niż jednorodzinne, wszędzie tam, gdzie stale przebywa dużo osób, a ilość powietrza normowego usuwanego z pomieszczeń brudnych, jest niższa niż wynika to, z ilości powietrza niezbędnego dla człowieka - czyli tych 20m3/h na osobę.
Napisano
Wbrew pozorom nasze opinie nie są aż tak bardzo rozbieżne. Chodzi mi przede wszystkim o to by nie wykonywać zbyt mało wydajnych instalacji, (tak jak tu wyżej proponował pan TB) zapewniających w domu jednorodzinnym wymianę na poziomie 60 m3/h.
Jak zliczy się minimalne ilości powietrza usuwanego wg. WT i PN, to w typowym domu wyjdą wartości zbliżone do wynikających ze wskaźnika 0.5 kubatury:
70 m3/h kuchnia (z kuchenką gazową)
50 m3/h łazienka (zwykle dwie czyli 100 m3/h)
garderoba 15 m/h
Dodatkowo 30 m3/h dla pokoju mieszkalnego, jeśli np. oddziela go od pomieszczeń z których powietrze jest usuwane więcej niż 2 pary drzwi, albo jest na innej kondygnacji (wg. PN)

Zresztą przytoczona przez Ciebie norma, przed zmianą, dla tych pokoi mieszkalnych zalecała min. 1 wymianę na godzinę.
W obecnym brzmieniu tej normy za to ilość powietrza usuwanego z kuchni, łazienek itp. w godzinach nocnych określono na 60% normalnej wymiany, a nie na 20 m3/h pomnożone przez ilość osób.

To jaka jest niezbędna ilość powietrza przypadającego na osobę zawsze było i pewnie pozostanie sprawą sporną. Pisał o tym zresztą choćby Maksymilian Malicki w swoim starusieńkim podręczniku. Sam zalecał przy tym np. 20 m3/h jako minimum a 40 m3/h jako wartość komfortową (oczywiście w pewnych określonych sytuacjach, ale chodzi mi o pokazanie dopuszczalnego "rozrzutu").
W części dotyczącej budynków zamieszkania zbiorowego, przywoływana przez Ciebie norma zaleca zaś np. wentylację indywidualnie użytkowanych łazienek i kuchni na poziomie jak dla mieszkań i domów jednorodzinnych, wymianę powietrza w pokojach mieszkalnych zaś na poziomie 20 m3/h na osobę ale nie mniej niż jedna wymiana na godzinę. Jest jeszcze zastrzeżenie, że w pomieszczeniach klimatyzowanych lub z nieotwieranymi oknami musi to być min. 30 m3/h na osobę.
Problemów jak widać jest wiele, często trzeba wybierać kompromis pomiędzy kosztami a wygodą. Moim zdaniem zaś zbyt często oferuje się ludziom minimum wynikające z przepisów, a potem wentylacja mechaniczna ma złą sławę.
Napisano
No i mamy wiecznie nierozwiązany dylemat pomiędzy wygodą a kosztami. Najrozsądniejsze wydaje się faktyucznie zastosowanie regulacji obrotów wentylatorów. Obniżenie tej prędkości przy okazji bardzo zmniejsza zużycie energii.
Napisano
Nie napisałem, że: (tak jak tu wyżej proponował pan TB) zapewniających w domu jednorodzinnym wymianę na poziomie 60 m3/h. Napisałem, że tak się wentylację zimą eksploatuje. Niezależnie od mądrych czy durnych norm, w/w wentylację mają regulacje. Montuję je 20 lat (2-4 tygodniowo) mam kontakt z wieloletnimi użytkownikami i wiem, że zbyt silna wentylacja to szum, przesuszone powietrze i większe koszty. Nie znam nikogo kto zimą "puszcza" więcej jak 20m3/h na osobę.
Proszę mi powiedzieć jak długi musi być GWC / 1kW?
Napisano
  Cytat

No to życzę szczęścia komuś kto wychodząc z tych założeń zafunduje sobie 60m3/h w domu jednorodzinnym, bo mieszkają w nim 3 osoby. Ile z tego zużyje sama kuchenka gazowa?

Rozwiń  

Piszemy o domach energooszczędnych - a do takich gaz nie jest doprowadzany. Kto ma wentylację mechaniczną sam sobie ustawia strumień... Nie spotkałem jeszcze nikogo kto by dawał zimą więcej jak 20m3/h na osobę. Wilgotność spadnie poniżej komfortu a CO2 i tak niższe niż 300-400ppm nie będzie. Piszę tylko o faktach !
Napisano
Tylko jak, to co uzyska ma się do wymagań stawianych choćby przez prawo? Te przepisy też nie wzięły się z nikąd, a pewien poziom wymiany powietrza jest niezbędny, nawet jeśli w domu nikt nie przebywa. Była już o tym mowa we wcześniejszych postach tego wątku.
Przy takich ustawieniach wentylacja może być źródłem problemów zdrowotnych, a poza wszystkim innym nie zakładałbym z góry, że jak ktoś ma wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną to nie ma kuchenki gazowej...
Napisano
W domach energooszczędnych gazu nie ma z założenia. Nie da się połączyć energooszczędności z gazem. Próby takie robiła duńska firma DRU ale zaprzestała.
Co do wentylacji ... nie piszę , że montuje się 60m3/h a każdy sobie ustawia nie więcej jak 20m3/h na osobę.
jak ktoś pisze o wymianach na kubaturę, czy, że palniki w kuchni zużywają znaczącą ilość powietrza w domu, to się nie zna!
Nie ma przepisów dotyczących wymiany powietrza w przeliczeniu na kubaturę!!!!!
Zbyt suche powietrze jest przyczyną nieżytów i dyskomfortu!
Napisano
  Cytat

W domach energooszczędnych gazu nie ma z założenia. Nie da się połączyć energooszczędności z gazem. Próby takie robiła duńska firma DRU ale zaprzestała.
Co do wentylacji ... nie piszę , że montuje się 60m3/h a każdy sobie ustawia nie więcej jak 20m3/h na osobę.
jak ktoś pisze o wymianach na kubaturę, czy, że palniki w kuchni zużywają znaczącą ilość powietrza w domu, to się nie zna!
Nie ma przepisów dotyczących wymiany powietrza w przeliczeniu na kubaturę!!!!!
Zbyt suche powietrze jest przyczyną nieżytów i dyskomfortu!

Rozwiń  

to gratuluje wiedzy bo wg twoich wyliczen to na dom 250m i 3 osoby to 60m3/h????????????
zawsze i tylko liczy sie na kubature jednak nie mniej niz 50m3/h /osobe
ptzy czym przy biurach czy innych pomieszczeniach uzutecznosci publicznej min 30m3/osobe na godzine i przewaznie dla sal konferencyjnych czy innych wychodzi to mnustwo powietrza ,natomiast w domu jakiby nie był to te 150m3/h to absolutne min lub min 0,5wymiany
a co do przepisów to jeszcze kilka lat minie zanim ktoś sie za wentylacje wezmnie i to ureguluje
narazie musi wystarczyc ze na kibelek to min 50m3/h ,łazienka min 100m3/h,kuchnia podobnie to juz mamy te 200m powietrza i tez tyle musimy dostarczyc ,oczywiscie cały czas w domu nie siedzximy i wystarczy ze na nasza nieobecnosc zaopatrzymy dom w poł wymiany powietrza na godzine
Napisano
W jednym zgadzam się z Panem T.B że w budownictwie energooszczędnym nie powinno być kuchenek gazowych. Po prostu wynika to z tego że kuchnie z gazowymi palnikami wymagają wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniu w którym się znajdują ponieważ są traktowane jako urządzenia z otwartą komorą spalania.
Napisano
  Cytat

to gratuluje wiedzy bo wg twoich wyliczen to na dom 250m i 3 osoby to 60m3/h????????????
zawsze i tylko liczy sie na kubature jednak nie mniej niz 50m3/h /osobe
ptzy czym przy biurach czy innych pomieszczeniach uzutecznosci publicznej min 30m3/osobe na godzine i przewaznie dla sal konferencyjnych czy innych wychodzi to mnustwo powietrza ,natomiast w domu jakiby nie był to te 150m3/h to absolutne min lub min 0,5wymiany
a co do przepisów to jeszcze kilka lat minie zanim ktoś sie za wentylacje wezmnie i to ureguluje
narazie musi wystarczyc ze na kibelek to min 50m3/h ,łazienka min 100m3/h,kuchnia podobnie to juz mamy te 200m powietrza i tez tyle musimy dostarczyc ,oczywiscie cały czas w domu nie siedzximy i wystarczy ze na nasza nieobecnosc zaopatrzymy dom w poł wymiany powietrza na godzine

Rozwiń  

Jakie "w/g moich wyliczeń" ? Pisałem wielokrotnie, że wentylacja może więcej ale lokatorzy ustawiają sobie na 15-20 m3/h. Nie da się zdrowo funkcjonować przy 50m3/h/osobę! I NIK przy takiej wentylacji zimą nie funkcjonuje! Piszę o praktyce nie wyliczeniach.
Napisano
  Cytat

Niech ktoś znajdzie choć jeden przepis (PN czy inne prawo) o wymianie na kubaturę?

Rozwiń  


Proszę sięgnąć do Normy PN-83/B-03430, pisałem o tym kilka postów wcześniej. Tam wymiana powietrza w odniesienu do kubatury pojawia się wielokrotnie.
Napisano
  Cytat

Jakie "w/g moich wyliczeń" ? Pisałem wielokrotnie, że wentylacja może więcej ale lokatorzy ustawiają sobie na 15-20 m3/h. Nie da się zdrowo funkcjonować przy 50m3/h/osobę! I NIK przy takiej wentylacji zimą nie funkcjonuje! Piszę o praktyce nie wyliczeniach.

Rozwiń  

ok być może zle zrozumiałem skierowanie wypowiedzi
Napisano
  Cytat

W jednym zgadzam się z Panem T.B że w budownictwie energooszczędnym nie powinno być kuchenek gazowych. Po prostu wynika to z tego że kuchnie z gazowymi palnikami wymagają wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniu w którym się znajdują ponieważ są traktowane jako urządzenia z otwartą komorą spalania.

Rozwiń  
Od kiedy to kuchenka jest w ten sposób traktowana ? Wg jakich przepisów ?
Napisano
Pan sobie porówna zużycie energii na zagotowania litra na gazie płycie indukcyjnej i ceramicznej... będzie Pan znał ten przepis. To wiedza i zdrowy rozsądek. Straty „na boki” są tak duże w gazie, że nie nadaje się on do budownictwa energooszczędnego. Wystarczy to zbadać - to jest dość proste, naprawdę.
Napisano
  Cytat

Pan sobie porówna zużycie energii na zagotowania litra na gazie płycie indukcyjnej i ceramicznej... będzie Pan znał ten przepis. To wiedza i zdrowy rozsądek. Straty „na boki” są tak duże w gazie, że nie nadaje się on do budownictwa energooszczędnego. Wystarczy to zbadać - to jest dość proste, naprawdę.

Rozwiń  

no juz nie przesadzjmy ze kuchenka gazowa jest tak nieoszczednym urzadzeniem w domu
po piersze to to ze musi byc wentylacja grawitayjna w kuchni jest spowodowane logiką ze wrazie awarii gazu ten o to gqaz nie bedzie sie rozprzestrzeniał po całym domu
po drugie gazówka zawsze ekonomicznie wygra z kuchenką elektryczną
a straty na boki o jakich piszecie to tylko troche spalin nie powinno wpływac na energooszczednośc
jednak jesli jest w obliczeniach tak nieekonomiczne dla kogos to niech sobie zainstaluje płyte i po kłopocie
Napisano
  Cytat

kolejnym aspektem jest doprowadzanie gazu tylko do kuchenki, lub kupowanie butli.

Rozwiń  

no w takich przypadkach nie inwestuje sie w gaz jesli nie uzywamy gazu do podgrzewania wody i do kuchni to prowadzenie tylko do kuchni mija sie zcelem
Napisano
  Cytat

Pan sobie porówna zużycie energii na zagotowania litra na gazie płycie indukcyjnej i ceramicznej... będzie Pan znał ten przepis.

Rozwiń  
To, że jest Pan z przepisami "na bakier" już mnie nie dziwi. Co wspólnego ma kuchenka gazowa z kuchenką elektryczna, czy indukcyjną w kontekście otwartej komory spalania, o którą pytałem ?

Napisano
A wracając do zasadniczego tematu icon_smile.gif Mój kolega... Niejaki "Bysek" twierdzi, że GWC to rewelacja (absolutna, kosmiczna, niesamowita itd.). Mówi, że dzięi temu w jego domu panują temperatury, w kórych można żyć icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

To, że jest Pan z przepisami "na bakier" już mnie nie dziwi. Co wspólnego ma kuchenka gazowa z kuchenką elektryczna, czy indukcyjną w kontekście otwartej komory spalania, o którą pytałem ?

Rozwiń  


Podobnie - chodzi o koszty eksploatacji. Tak jak w kuchence, tak i domu precyzyjne - bez strat i z doskonały sterowaniem ogrzewanie jest tańsze w eksploatacji gdy mało potrzeba ciepła. Dlatego tak jak kuchenka na gaz tak i ogrzewanie gazowe nie ma zastosowania w energooszczędnym budownictwie.
Napisano
  Cytat

Proszę sięgnąć do Normy PN-83/B-03430, pisałem o tym kilka postów wcześniej. Tam wymiana powietrza w odniesienu do kubatury pojawia się wielokrotnie.

Rozwiń  


To znaczy konkretnie – gdzie, który punkt tej normy ?

Podpowiem, ze są to 2.2.1, 2.2.5, 2.2.6 i 3.1, ale dotyczą piwnicy, pralni, suszarni i pomieszczeń zamieszkania zbiorowego.

Tak więc – pudło na całej linii.

  Cytat

po piersze to to ze musi byc wentylacja grawitayjna w kuchni jest spowodowane logiką ze wrazie awarii gazu ten o to gqaz nie bedzie sie rozprzestrzeniał po całym domu

Rozwiń  


Ciekawa teoria, ale nie podparta ani przepisami, ani nawet logiką, bo co ma ten gaz usunąć, jak wentylacja grawitacyjna nie działa - np. w lecie ?
Napisano
  Cytat

To znaczy konkretnie – gdzie, który punkt tej normy ?

Podpowiem, ze są to 2.2.1, 2.2.5, 2.2.6 i 3.1, ale dotyczą piwnicy, pralni, suszarni i pomieszczeń zamieszkania zbiorowego.

Tak więc – pudło na całej linii.



Ciekawa teoria, ale nie podparta ani przepisami, ani nawet logiką, bo co ma ten gaz usunąć, jak wentylacja grawitacyjna nie działa - np. w lecie ?

Rozwiń  

no zajzyj sobie do warunków instalacji gazowych a pozniej sie wypowiedz a ze teoria w postaci ustawodawcy w tym zakresie jest tylko teoria to wybacz
natomiast druga sprawa grawitacja kto poiwedział ze nie działa latem????????
i jak to udowosdnisz ?
latem dział moze słanbiej ale działa natomiast zimą nastepują w niektorych sytuacja ch zakłucenia wrecz brak ci,agu lub wsteczny
Napisano
  Cytat

Podobnie - chodzi o koszty eksploatacji. Tak jak w kuchence, tak i domu precyzyjne - bez strat i z doskonały sterowaniem ogrzewanie jest tańsze w eksploatacji gdy mało potrzeba ciepła. Dlatego tak jak kuchenka na gaz tak i ogrzewanie gazowe nie ma zastosowania w energooszczędnym budownictwie.

Rozwiń  

Kiedy nauczy się Pan czytać ze zrozumieniem ?
Ponieważ kingaj napisał :
  Cytat

Po prostu wynika to z tego że kuchnie z gazowymi palnikami wymagają wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniu w którym się znajdują ponieważ są traktowane jako urządzenia z otwartą komorą spalania.

Rozwiń  

Więc zadałem pytanie :
  Cytat

Od kiedy to kuchenka jest w ten sposób traktowana ? Wg jakich przepisów ?

Rozwiń  

Na co Pan wyskoczył ze stwierdzeniem :
  Cytat

Pan sobie porówna zużycie energii na zagotowania litra na gazie płycie indukcyjnej i ceramicznej... będzie Pan znał ten przepis.

Rozwiń  
To ma być ten przepis ?
Może jednak poczekam na odpowiedź kingaj ?
Napisano
  Cytat

natomiast druga sprawa grawitacja kto poiwedział ze nie działa latem????????
i jak to udowosdnisz ?
latem dział moze słanbiej ale działa natomiast zimą nastepują w niektorych sytuacja ch zakłucenia wrecz brak ci,agu lub wsteczny

Rozwiń  
Chyba jednak musisz przypomnieć sobie zasady działania wentylacji grawitacyjnej icon_sad.gif.
Napisano
  Cytat

Chyba jednak musisz przypomnieć sobie zasady działania wentylacji grawitacyjnej icon_sad.gif.

Rozwiń  

ssłuchaj chcesz to prosze bardzo przyjedz i udowodnie ci to co napisałem bo taka sucha rozmowa w ten sposób mne nieiteresuje
chocbyś właczył logiczne myslenie to by\s nie negował tylko pomyslał ,to wszytko jest logiczne ale byc moze dla tych co w instalacjach siedzą od lat
Napisano
  Cytat

no zajzyj sobie do warunków instalacji gazowych a pozniej sie wypowiedz a ze teoria w postaci ustawodawcy w tym zakresie jest tylko teoria to wybacz

Rozwiń  


Po raz kolejny powołujesz się na jakieś tam przepisy.
Może zamiast tego, podaj jakie, jaki nr, paragraf, itp.

Dopowiem, tylko, że w niektórych przypadkach instalacja kuchenki gazowej, możliwa jest tylko i wyłącznie przy wentylacji mechanicznej - no ale instalator to pewnie wie. icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Po raz kolejny powołujesz się na jakieś tam przepisy.
Może zamiast tego, podaj jakie, jaki nr, paragraf, itp.

Dopowiem, tylko, że w niektórych przypadkach instalacja kuchenki gazowej, możliwa jest tylko i wyłącznie przy wentylacji mechanicznej - no ale instalator to pewnie wie. icon_biggrin.gif

Rozwiń  

PN-83 B-03430
tu powinno wszytko byc jak nie to jeszcze kleje przepis odnoscnie odbioru budynku z kuchenką gazowa ale usze pokopac w papierach bo norm na pamiec nie znam
Napisano
  Cytat

Dopowiem, tylko, że w niektórych przypadkach instalacja kuchenki gazowej, możliwa jest tylko i wyłącznie przy wentylacji mechanicznej - no ale instalator to pewnie wie. icon_biggrin.gif

Rozwiń  
Np. w dużej kuchni w restauracji.
Napisano
  Cytat

Nie wstyd Panu zabierać głos? Chce Pan karać innych "tym" co sam Pan wybudował sobie? Temat jest dla Pana obcy i wrogi... energooszczędność. Po co szkodzić?

Rozwiń  
Zabrakło innych argumentów?
Napisano
  Cytat

PN-83 B-03430
tu powinno wszytko byc jak nie to jeszcze kleje przepis odnoscnie odbioru budynku z kuchenką gazowa ale usze pokopac w papierach bo norm na pamiec nie znam

Rozwiń  


Już zupełnie zgłupiałem. Polska norma PN-83 B-03430 czyli,
„Wentylacja w budynkach mieszkalnych zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej”,
nic nie mówi o warunku stosowania wentylacji grawitacyjnej, w przypadku zastosowania kuchenek gazowych.
Ta norma podaje tylko wymagane ilości powietrza wymienianego w poszczególnych pomieszczeniach – w tym w kuchniach, w zależności od rodzaju kuchenki, oraz ogólne wymagania dotyczące min.przewodów (kanałów) wentylacyjnych.

Znów pudło. icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam Mam problem spowodowany brakiem uzyskania pozwolenia na budowę przez to że droga prowadząca do działki (wewnętrzna , prywatna ) ma 3.5 metra szerokości a nie 5 m , dodam że moja działka i dwie przed moja są jedyne nie zabudowane licząc od wjazdu z drogi publicznej na drogę wewnętrzną a dalej za moją działka jest około 6-7 domów.  I jak to działa że tamte domy dostały pozwolenie a ja nie dostałem i działka przed moją również nie dostała pozwolenia  bo rozmawiałem z sąsiadem.   Czy oprócz służebności jest jakaś inna szansa odwołania się i sensowna argumentacja tego przypadku ? Ktoś może miał podobną sytuację w ostatnim czasie ?    
    • No i tym samym zwiększyć śliskość nawierzchni    
    • Jak fugę wykorzystałbym rzadki beton. Jak trochę przyschnie, zamieść całość a po całkowity wyschnięciu fug, przeczyścić kamienie wodą, można czymś zaimpregnować (pod warunkiem, że kamienie się ładnie doczyszczą)
    • Instrukcja olejowania nowego tarasu drewnianego z zastosowaniem produktów Osmo   Aby zapewnić trwałość, odporność na warunki atmosferyczne oraz estetyczny wygląd tarasu, niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie drewna jeszcze przed montażem. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób pracy z wykorzystaniem renomowanych produktów marki Osmo. 1. Gruntowanie – Osmo WR Aqua 4001 Wszystkie elementy drewniane – deski tarasowe i legary – gruntujemy preparatem WR Aqua 4001. Grunt aplikujemy z każdej strony, zwracając szczególną uwagę na krawędzie oraz spód desek. Po nałożeniu preparatu drewno musi schnąć przez minimum 24 godziny w suchym, przewiewnym miejscu. 2. Pierwsza warstwa Oleju Tarasowego Osmo – przed montażem Po wyschnięciu gruntu nakładamy pierwszą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Olej nanosimy: Z obu stron desek tarasowych (góra i dół), Na wszystkie powierzchnie legarów. Dzięki temu drewno jest zabezpieczone zarówno od strony ekspozycji, jak i od strony gruntu/wilgoci. 3. Montaż tarasu Po całkowitym wyschnięciu oleju deski i legary montujemy zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Prace należy prowadzić w suchych warunkach pogodowych. 4. Druga warstwa Oleju Tarasowego Osmo – po montażu Po zamontowaniu desek, na ich widoczną (górną) stronę nakładamy drugą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Zapewnia to pełną ochronę przed działaniem promieni UV, deszczem i śniegiem oraz nadaje drewnu piękne, naturalne wykończenie. 5. Zabezpieczenie końcówek desek – Osmo 5735 Impregnat do czoła deski Na zakończenie każdą czołówkę (końcówkę) deski zabezpieczamy specjalnym impregnatem Osmo 5735. Zapobiega to nadmiernemu wnikaniu wilgoci przez czoła, co jest szczególnie ważne, ponieważ właśnie tam drewno najbardziej chłonie wodę i jest narażone na pękanie.   Dodatkowe wskazówki: Drewno przed impregnacją i olejowaniem powinno mieć wilgotność poniżej 20%. Idealne warunki pracy: temperatura od +10°C do +30°C, brak opadów i wysoka wilgotność względna powietrza. Do aplikacji zaleca się używać pędzla do drewna, wałka lub specjalnych akcesoriów Osmo.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...