Skocz do zawartości

Tynk czy karton gips na ścianę kolankową?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
W kolejności budowy domu czekają mnie tynki wewnętrzne. Czy na poddaszu ścianę kolankową tynkowac i potem ze skosów połączy ją z kg, czy lepiej będzie ja też dać w kg? Najbardziej chodzi mi o trwałość połączenia, aby nie było rys na łączeniach. Bo rozumiem ze jeżeli lepiej dać w kg to nie ma sensu pchać się w koszta i ja tynkowac? Edytowano przez rustin (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeżeli będziesz kładł gładź to daj płytę aby struktura była taka sama, jeżeli nie będziesz wykańczał gładzią to tynkuj. Co do robienia gładzi osobiście odradzam.
Napisano
Gładzi nie będzie. A jeśli chodzi o sposób łączenia i późniejsze pękanie to nie ma to znaczenia, że będą różne materiały? Kwestie wyglądu pominmy
Napisano
Cytat

Gładzi nie będzie. A jeśli chodzi o sposób łączenia i późniejsze pękanie to nie ma to znaczenia, że będą różne materiały? Kwestie wyglądu pominmy


A co ma pękać? Jak źle zrobisz to będzie pękać. Kolega Cezary pisze, że jak połączysz płytę z płyta to prawdopodobieństwo będzie mniejsze, ale w 100% kolega nie jest tego pewien.
A jak ma się połączenie sufitu ze ścianami? toszto taki sam przykład jak połączenie skosów ze ścianką kolankową.
rustin, jak dobrze wykonasz łączenie to śladu nie będzie, a z pękaniem to się nie przejmuj bo to nowy dom i jakieś pęknięcie czy rysa prędzej czy później się pojawi, nawet na łączeniach płyt.
Napisano
Cytat

Czyli bez różnicy równie dobrze mogę otynkować i połączy się ze skosami z kg ?


Wg mnie tak, możesz spokojnie otynkować ściany i potem połączyć z kg.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Szanowny Panie,
Każde z opisanych rozwiązań jest dobre. Kluczowe będzie staranne wykonanie połączeń. Do przyklejenia płyt gipsowo-kartonowych można wykorzystać ACRYL-PUTZ® KG 31 Klej gipsowy: http://www.acrylputz.pl/produkty/produkty-...31-klej-gipsowy Natomiast do spoinowana płyt polecam masę szpachlową ACRYL-PUTZ® MS 30: http://www.acrylputz.pl/produkty/produkty-...nowania-plyt-gk
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka
Napisano
Cytat

W kolejności budowy domu czekają mnie tynki wewnętrzne. Czy na poddaszu ścianę kolankową tynkowac i potem ze skosów połączy ją z kg, czy lepiej będzie ja też dać w kg? Najbardziej chodzi mi o trwałość połączenia, aby nie było rys na łączeniach. Bo rozumiem ze jeżeli lepiej dać w kg to nie ma sensu pchać się w koszta i ja tynkowac?


Pozostaw ściany nieotynkowane. Taki rozwiązanie pozwoli bezproblemowo wykończyć ew. wystającą murłatę, a ta część rodzi w większości przypadkó sporo problemów.
I teraz niezależnie czy będziesz wykonywał okładzinę ścianki w postaci suchego tynku czy też okładziny na profilach. Niech tynarze wykonają jedynie zwarty szpryc. To pozwoli uzyskać szczelność powietrzną na spoinach ściany.
Napisano
Cytat

Pozostaw ściany nieotynkowane. Taki rozwiązanie pozwoli bezproblemowo wykończyć ew. wystającą murłatę, a ta część rodzi w większości przypadkó sporo problemów.
I teraz niezależnie czy będziesz wykonywał okładzinę ścianki w postaci suchego tynku czy też okładziny na profilach. Niech tynarze wykonają jedynie zwarty szpryc. To pozwoli uzyskać szczelność powietrzną na spoinach ściany.



Tak to wygląda u mnie tzn murłaty. Więc lepiej nie tynkować ścianki kolankowej ?
Napisano
Cytat

Nie, jest odsunięta na od brzegu,patrząc od wewnątrz domu .


Czyli można murłatę obmurować np bloczkami z bk do wysokości krokwi, wtedy płyty rg schodzące ze skosa będą miały z czym licować.
Napisano (edytowany)
Cytat

Tak to wygląda u mnie tzn murłaty. Więc lepiej nie tynkować ścianki kolankowej ?


Możesz zrealizować to na wiele sposobów. szczegóły znajdziesz na mojej społecznościówce. Pozdrawiam

Cytat

Czyli można murłatę obmurować np bloczkami z bk do wysokości krokwi, wtedy płyty rg schodzące ze skosa będą miały z czym licować.


Absolutnie nie wolno nadmurowywać do wysokości krokwi.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez GipsKartonITD (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Absolutnie nie wolno nadmurowywać do wysokości krokwi.


A czemu nie można?
W zasadzie to miałem na myśli obmurowanie do wysokości murłaty.

Tak jak pokazałeś to na pierwszym rysunku, z tym że ten bloczek nie mam ze skosa tylko na równo bo płyta i tak obniży się poniżej górnej krawędzi tego obmurowania.
Napisano
Cytat

A czemu nie można?
W zasadzie to miałem na myśli obmurowanie do wysokości murłaty.

Tak jak pokazałeś to na pierwszym rysunku, z tym że ten bloczek nie mam ze skosa tylko na równo bo płyta i tak obniży się poniżej górnej krawędzi tego obmurowania.


Może dlatego, że staram się by izolacja miała jak największą ciągłość w parametrach.
Napisano
Cytat

Może dlatego, że staram się by izolacja miała jak największą ciągłość w parametrach.


Wszystko gra. Ja nie zauważyłem tego rysunku gdy pisałem pierwszą część mojego posta.
Ja też mam tak zrobione jak na Twoim rysunku.
Czyli uznajmy, że pytania "czemu nie można?" nie było icon_biggrin.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Może dlatego, że staram się by izolacja miała jak największą ciągłość w parametrach.



Na tym zdjęciu profilowym GipsKarton ITD ładnie widać - to jest chyba efekt zabudowy poddasza G-K. Mam tu też taki folder o alternatywie dla G-K chociaż w sumie to chyba tylko materiał troszkę inny a technologia zabudowy taka sama lub podobna.

Tu mam taki folder o Fermacellu - bo o nim mówię.

Na stronie nr 4 tego pdf-a wszystko jest ładnie ponumerowane. Może to Ci w czymś pomoże. Edytowano przez nokia (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Na tym zdjęciu profilowym GipsKarton ITD ładnie widać - to jest chyba efekt zabudowy poddasza G-K. Mam tu też taki folder o alternatywie dla G-K chociaż w sumie to chyba tylko materiał troszkę inny a technologia zabudowy taka sama lub podobna.

Tu mam taki folder o Fermacellu - bo o nim mówię.

Na stronie nr 4 tego pdf-a wszystko jest ładnie ponumerowane. Może to Ci w czymś pomoże.



Co nie zmienia faktu, że okładzina to jedno, a wykończenie bez zbędnych, niestarannych spoin to drugie. Można tu chyba polegać na opinii przedmówców.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Co nie zmienia faktu, że okładzina to jedno, a wykończenie bez zbędnych, niestarannych spoin to drugie. Można tu chyba polegać na opinii przedmówców.




Czyli nie ma co się bać tylko bez względu na rozwiązanie skupić się na ekipie??

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...