Skocz do zawartości

rekuperator do domu 165m^2 kubatura 600m^3


allshaq

Recommended Posts

Napisano
witam, jak w tamcie jaka centralke wybrac do domku i powierzchni 165m i kubaturze 600m - projekt to Melite II.
sprzedawcy proponuja mi dosc drogie rozwiazania za 7000zl z centralkami o wysokiej wydajnosci 600m^3/h - czy to ma sens ? czy moze jednak cos tanszego ? oczywiscie bede mial GWC.

dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Napisano
liczylem ile m3 potrzebuje na kazde pomieszczenie i tez wychodzi mi mniej wiecej takie zapotrzebowanie...
jednak biorac rekuperator np o wydajnosci 350m3, czy nie lepiej wziac mocniejszy zeby chodzil na mniejszym biegu i pochlanial mniej energii ?
Napisano
opory oporami a moja instalacja to taka troche samorobka robiona z projektu zakupionego na allegro i troszke przerobionego przeze mnie. podejrzewam, ze zadne wydajnosci i opory nie byly tu liczone, tylko po jedym nawiewie/wywiewie z kazdego pokoju (zaleznie od rodzaju pomieszczenia), wiec nie jest to takie istotne. pytanie brzmi tylko czy jest mi potrzebny az tak mocny rekuperator czy wystarczy slabszy ?
Napisano
Jakoś tak mocno jestem przekonany, że 90% czasu pracy, to wydajność oscylująca wokół 100m3/h.
W pozostałych 10% nie przekroczy 200m3/h

Z pobieżnych obliczeń wynika, że normowa wydajność centrali. dla tego domu to 250m3/h
Napisano
wg moich obliczen 350 to tak az nadto, nawet slabsza... nie zamierzam robic jednokrotnosci podmiany w godzine albo mniej calej kubatury...

kolejna kwestia jest wybor konkretnego modelu - ja zastanawiam sie nad dospelem optima 400 bypass oraz onyxem ktoryms z modeli z bypassem - a Wy co polecacie ?
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Bez obrazy, ale to wybieranie sprzętu kompletnie od niewłaściwej strony. Z wentylatorami i centralami wentylacyjnymi jest tak jak z pompami do wody, tzn. przepływ (wydajność) zależy od oporów przepływu. 350 m3 "przerzuci" nawet wentylatorek w obudowie komputera, tyle że przy praktycznie zerowych oporach. Z centralką wentylacyjną masz tak samo. Te 350 m3 może być i owszem osiągane, ale przy znacznie mniejszych oporach spowodowanych przez kanały. A u Ciebie zostanie np. połowa z tej wydajności.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
A myśleliście o wentylacji mieszkania z użyciem pompy ciepła?


Mamy takie rozwiązania: Moduł wentylacji mieszkania Vitovent 300-F to idealne uzupełnienie pompy ciepła. Moc grzewcza połączonych urządzeń wynosi od 3 do 10,6 kW i zajmują one niewiele miejsca. Ten zestaw urządzeń jest polecane szczególnie do utrzymywania odpowiedniej temperatury powietrza.

Moduł wentylacyjny jest podłączony bezpośrednio do pompy ciepła. W tym celu potrzebne są tylko dwa przepusty ścienne na potrzeby prowadzenia powietrza. Wszystkie ustawienia są wprowadzane przez regulator pompy ciepła, wspólny moduł zdalnego sterowania lub aplikację Vitotrol zainstalowaną w smartfonie. Eksploatacja pompy ciepła i wentylacji są do siebie automatycznie dostrajane. Opcjonalnie można zastosować dogrzewanie powietrza.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...