Skocz do zawartości

zjazd z drogi gminnej


Gość lukasdrill

Recommended Posts

Napisano
Cytat

..... a jak coś zerwę to nie moja wina...



To tylko teoria. Jak będzie prawidłowo oznakowany (taśma ostrzegawcza, dla światłowodu pomarańczowa) to nijak się nie wykpisz.


A dla kabli energetycznych kolor niebieski (do 1kV)
Napisano
Cytat

To tylko teoria. Jak będzie prawidłowo oznakowany (taśma ostrzegawcza, dla światłowodu pomarańczowa) to nijak się nie wykpisz.


A dla kabli energetycznych kolor niebieski (do 1kV)



No to co mam zrobić ? icon_cry.gif
Napisano
Ostrożnie kopać.
Jak trafisz w kabel - zawiadamiasz zarządcę drogi, że ma w pasie samowolę. Wtedy to jego zmartwienie.

Jak postawisz na nieoznakowanym kablu, też nie Twoja broszka - bo kabla tam nie powinno być.
Napisano (edytowany)
Cytat

A ja byłem w gminie - i jest wesoło... pokazałem zdjęcia zapytałem się o chodnik i...
Ten kabel wg projektu jest wkopany pośrodku rowu na głębokości 150cm. Własnym oczom nie wierzę icon_smile.gif
Mam robić wg decyzji a jak coś zerwę to nie moja wina...

przepust ma być 50cm od granicy mojej działki - może w elektryczny nie trafię



tzn. w mojej opinii zabezpieczenie i przebudowa istniejących sieci niestety ale jest po twojej stronie. Niestety na twoją niekorzyść jest fakt, że o tym wiesz(a może i dobrze). w przypadku zerwania mogliby cię obciążyć.... Musisz uwazać tym bardziej jak jest naniesiony w gminie....

po za tym i tak ty będziesz winny. Znając życie wiedzą że był zinwentaryzowany, został uzgodniony i :scratching:. Może to był mało logiczne. Ale to ty będziesz się tłumaczył dlaczego go zerwałeś, a nie on dlaczego go źle położył. Ten fakt nie jest argumentem tym bardziej, że jest na mapach.
Ps. po za tym kabel energetyczny może być gdzie kolwiek tak naprawdę. Pierwsza zasadą, żeby został umieszczony poniżej strefy przemarzania czyli 1,5 jest ok. u mnie w mieście są na głębokości metra. A to, że kabel w rowie, ja się spotykam nie pierwszy raz... Edytowano przez benytraktor (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ps. po za tym kabel energetyczny może być gdzie kolwiek tak naprawdę. Pierwsza zasadą, żeby został umieszczony poniżej strefy przemarzania czyli 1,5 ......




icon_eek.gif litości.

Ps. a te poniżej przemarzania, to ze względu, że prąd w kablu zgęstnieje ?
Napisano
Cytat

po za tym i tak ty będziesz winny. Znając życie wiedzą że był zinwentaryzowany, został uzgodniony i :scratching:. Może to był mało logiczne. Ale to ty będziesz się tłumaczył dlaczego go zerwałeś, a nie on dlaczego go źle położył. Ten fakt nie jest argumentem tym bardziej, że jest na mapach.



akurat z tym argumentem znając życie - zgadzam się!
Napisano
Cytat

icon_eek.gif litości.

Ps. a te poniżej przemarzania, to ze względu, że prąd w kablu zgęstnieje ?



Nie, ale elektrony spowalniają i wszystko strasznie muli. Czasem pomaga chlapnięcie kawą na kabel, ale nie zawsze, dopiero połączenie kawy z gorzałą daje dobre efekty.
Napisano
W uzupełnieniu:

Czeka Go procedura administracyjna, zakończona wydaniem decyzji administracyjnej, w której będą określone warunki wykonania tego przepustu w infrastrukturze technicznej pasa drogowego.

Znając życie, znajdzie się tam zakaz prowadzenia "prac mechanicznych" oraz nakaz prowadzenia prac ostrożnie, ze względu na możliwość kolizji z sieciami energetyczną i telekomunikacyjną.
Napisano
Cytat

icon_eek.gif litości.

Ps. a te poniżej przemarzania, to ze względu, że prąd w kablu zgęstnieje ?




chodziło mi o to, że kable energetyczne dają na rożnej głębokości, ważne, żeby dali min. 0,8m. ale firmę energetyczne układają, na głębokości też na 0,6 czy też 2,0 itd... więc to, że jest 1,5m to nie jest tak źle. Spotkałem się, że kabel energetyczny leciał pod siecią gazową.

Cytat

W uzupełnieniu:

Czeka Go procedura administracyjna, zakończona wydaniem decyzji administracyjnej, w której będą określone warunki wykonania tego przepustu w infrastrukturze technicznej pasa drogowego.

Znając życie, znajdzie się tam zakaz prowadzenia "prac mechanicznych" oraz nakaz prowadzenia prac ostrożnie, ze względu na możliwość kolizji z sieciami energetyczną i telekomunikacyjną.



dodatakowo, będzie musiał ta sieć zabezpieczyć i powiadomić zarządcy danej sieci, celem odbioru.... w trakcie wykopu...
Napisano
A ja tam nic o zerwanym kablu nie wiem - ja tam nic nie widziałem - przecież kopałem tylko ja 40cm przepustu wkopalem a jakieś tam śmieci były przy tym wykopane ale to pewnie z drogi pospadało do tego rowu... - panie co te ludzie na tej drodze nie wyrzucajom! W moim uzgodnieniu, jest że mam wkopać w rów przepust - a nie mnie decydować o warunkach decyzji. Przece nie ja jom wydawałem jak masz pan jakie pytania do do gminy pan jedź tam mondre ludzie som to panu powiedzom .
Ot i to Polska właśnie... Kasę za ułożenie kabli gmina wzięła, ale rowów oczyścić i porobić zjazdy na pola to już nie łaska.
Napisano (edytowany)
Cytat

dodatakowo, będzie musiał ta sieć zabezpieczyć i powiadomić zarządcy danej sieci, celem odbioru.... w trakcie wykopu...



Może tak, może nie - a może nie wiem.
To wszystko zawarte (ewentualnie) będzie w decyzji administracyjnej.
Prace musza być wykonane zgodnie z decyzją.

Ps. I na wszelki wypadek przypominam, że to dotyczy kurnika i zjazdu do niego z drogi gminnej.
I na wszelki wypadek - nawet jak są tam grunty klasy I - III klasy, to niepotrzebna jest zgoda ministra na odrolnienie. icon_mrgreen.gif

Cytat

A ja tam nic o zerwanym kablu nie wiem - ja tam nic nie widziałem - przecież kopałem tylko ja 40cm przepustu wkopalem .....



Kopulasty miał podobny przypadek - no może gorszy bo zerwał "tajną" linię.
Na mapie nie było - naprawili na swój (właściciela sieci) koszt. icon_cool.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

A ja tam nic o zerwanym kablu nie wiem - ja tam nic nie widziałem - przecież kopałem tylko ja 40cm przepustu wkopalem a jakieś tam śmieci były przy tym wykopane ale to pewnie z drogi pospadało do tego rowu... - panie co te ludzie na tej drodze nie wyrzucajom! W moim uzgodnieniu, jest że mam wkopać w rów przepust - a nie mnie decydować o warunkach decyzji. Przece nie ja jom wydawałem jak masz pan jakie pytania do do gminy pan jedź tam mondre ludzie som to panu powiedzom .
Ot i to Polska właśnie... Kasę za ułożenie kabli gmina wzięła, ale rowów oczyścić i porobić zjazdy na pola to już nie łaska.




Jakby Ci SB z WSW przyjechały na plac budowy, to ani słowa byś nie jęknął.

U mnie na wsi koparka urwała kabel, którego nie było na żadnych mapach, a leciał sobie pod środkiem zaplanowanego domu. Gościu miał normalne PnB, kopara wybierała piasek zgodnie z planem, a tu zonk! Jeszcze dobrze silnik z kopary nie ostygł, bo kierowca zastanawiał się z włascicielem co tu teraz robić, kiedy na podwórku zameldował się pluton wszelakiej maści mundurów. Działo się, oj działo! Szczególnie, że to było tuż po stanie wojennym.
Napisano (edytowany)
Cytat

Jakby Ci SB z WSW przyjechały na plac budowy, to ani słowa byś nie jęknął.

U mnie na wsi koparka urwała kabel, którego nie było na żadnych mapach, a leciał sobie pod środkiem zaplanowanego domu. Gościu miał normalne PnB, kopara wybierała piasek zgodnie z planem, a tu zonk! Jeszcze dobrze silnik z kopary nie ostygł, bo kierowca zastanawiał się z włascicielem co tu teraz robić, kiedy na podwórku zameldował się pluton wszelakiej maści mundurów. Działo się, oj działo! Szczególnie, że to było tuż po stanie wojennym.




nastraszycie i ludzie nie będą się budować. powiedzcie, że jak jeszcze znajdziecie jakieś dzbanek gliniany to musicie powiadomić konserwatora i archeolodzy na rok zawieszą budowę icon_biggrin.gif Edytowano przez benytraktor (zobacz historię edycji)
Napisano
A właśnie... operatu wodnoprawnego nie muszę zrobić ? Istnieje spore prawdopodobieństwo, że uwzględniając poziom drogi i teren rowu mam sytuację...
odwadniania obiektów lub wykopów budowlanych, jeżeli zasięg leja depresji nie wykracza poza granice terenu, którego prowadzący te działania jest właścicielem;
A ja wykraczam i to minimum całe 50cm poza granice mojej działki icon_cool.gif
Ja... "motyla noga" już kur " motyla noga".. łatwiej było zrobić pierd.." motyla noga" PnB niż ten przepust wkopać..

Chyba zastosuję teorię nijak powiązaną z praktyką - jak to mawiał Hanz " a za... sypię to wszystko " przyjdzie gmina to przy oczyszczaniu rowu mnie odkopie i wtedy położę ten pierniczony przepust w pierniczonym rowie na pierniczonych kablach..
Napisano (edytowany)
Nie Ty wykraczasz - bo nie jesteś właścicielem terenu na którym jest przepust.
To jest rejon pasa drogowego - trochę inne są "uwarunkowania prawne" bo tam warunki "dyktuje" zarządca (właściciel) drogi (pasa drogowego).

Już pomijam to, że odwadnianie powierzchniowe nie spowoduje leja depresyjnego - bo z natury rzeczy nie może, bo dotyczy to odpompowania wód gruntowych, a nie spływu wód powierzchniowych.

Kompletuj "kwity" i złóż wniosek (masz na stronie gminy). Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
hmmm operat wodnoprawny chyba musisz zrobić jakbyś odprowadzał deszczówkę do rowu lub potoku czy do kan. deszczowej. bo tak to normalnie musisz ją gromadzić u siebie. jeszcze jest jeden bajer. Mianowicie dreny na działce icon_biggrin.gif które w przypadku kiedy znajdziesz na działce podczas wykopu musisz również zabezpieczyć, a bynajmniej musisz ich grzecznie zaprosić przed zasypaniem icon_smile.gif
Napisano
Cytat

icon_eek.gif

Możesz podać podstawę prawną, która tak rzecze?

Zwłaszcza dla przepustu w pasie drogowym.



mówisz o operacie wodno-prawnym? czy odnośnie drenów.
Jesli chodzi o dreny tzn grunty zmeliorowane ja mam uzgodnienie RZGW, które mówi, że jesli trafie to mam naprawić a co lepsze cyt. "w/w prace wykonać pod odpłatnym nadzorem pracownika tut. Związku"

ale ogólnie nie umiem strzlac paragrafami icon_smile.gif tak jak ty ;)
Napisano
Cytat

hmmm operat wodnoprawny chyba musisz zrobić ...


Sugerujesz, że fosy przy drodze podlegają pod RZGW?
Ciekawe czy oni sami o tym wiedzą?


Cytat

Brakuje mi w temacie (tym) tylko informacji o odbiorze kominiarskim. icon_mrgreen.gif


I jeszcze poświęcić by trzeba było na koniec
Napisano
Cytat

Sugerujesz, że fosy przy drodze podlegają pod RZGW?
Ciekawe czy oni sami o tym wiedzą?



I jeszcze poświęcić by trzeba było na koniec




nie nie icon_biggrin.gif jak weszli na temat uzbrojenia w ziemi to suma sumarów doszło do drenów icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

icon_eek.gif litości.

Ps. a te poniżej przemarzania, to ze względu, że prąd w kablu zgęstnieje ?


Ty się śmiej.
Jak dobrze przemarznie to pojawi się nadprzewodnictwo... a tego może sprzęt domy nie zdzierżyć icon_lol.gif



Cytat

Spotkałem się, że kabel energetyczny leciał pod siecią gazową.


I prawidłowo... gorzej by było gdyby było na odwrót.
Przepisy mówią o tym jakie powinny być zachowane odległości dla takich przypadków.
Napisano
Cytat

Raczej wynika to wprost z ustawy o drogach publicznych.



Wiem, ze dużo wynika. Ale dla przykładu Gmina Wilkowice nie pobiera opłat za zajęcie pasa drogowego, co równie jasno wynika z Ustawy o Drogach Publicznych. W innych gminach Nadzór Budowlany nie wymaga protokołu odbioru zjazdu do odbioru budynku, a w innych jest to podstawą.

Powiem ci przykład. Gościu uzyskał decyzje o uzgodnieniu lokalizacji zjazdu. Z uwagi na fakt, że był tam stary asfalt źle wyprofilowany nie widział konieczności żeby ten zjazd wykonać i w efekcie go nie wykonał bo mógł normalnie wjeżdżać. Zarządca drogi wymienił nawierzchnie jezdni i wyprofilował asfalt taki jak ma być (tylko asfalt czyli sfrezowanie naddatku i ułożenie nowej warstwy-bez ruszania krawężników itd.) . W efekcie krawężnik wyszedł przepisowo na wys. 12cm. co w efekcie uniemożliwia wjazd na posesję. Czyja wina? z punktu widzenia Zarządcy, zjazd nie został wykonany czyli zjazdu nie ma. Z punktu widzenia szarego człowieka to wiecie jak to wygląda.
Napisano
Cytat

Jeśli zjazdu fizycznie nie będzie, to ominą (nawet jak będzie na mapach).



icon_cool.gif

Cytat

Nie zrobią tylko naprawią, poprawią, zmodernizują przy okazji remontu drogi.
Jeśli zjazdu fizycznie nie będzie, to ominą (nawet jak będzie na mapach).
Zjazd wykonuje inwestor na własny koszt.


Napisano
Cytat

icon_cool.gif




teorytycznie zjazd był icon_smile.gif ehhehe brama wszystko. ale gościu nie obniżył krawężnika bo stary asfalt był tak wysoko, że krawężnik miał 3 cm. A jak zrobili przeciw-spadek i wyprofilowali to wyszło 12cm. i gościu ma problem :(
Napisano
Cytat

To gościu powinien zgłosić sprawę, do właściwego zarządcy drogi - jak jest tak jak piszesz, wykonawca na własny koszt "dokona poprawek".

Jak jest dopowaty (gościu) - jego strata. icon_cool.gif



No cóż, Zarządca drogi twierdzi, że zgodnie z tym, że decyzja na lokalizacji zjazdu jest ważna 3 lata i gościu nie wykonał tego zjazdu to niestety nie ma zjazdu icon_biggrin.gif hejhehe
Napisano
To wolny kraj, a wolnym kraju obywatel ponosi konsekwencje swojego wyboru.
Gościu wybrał - nie wykonał zjazdu zgodnie z projektem.
Ba, był na tyle głupi, że wiedząc o remoncie (przebudowie) drogi też nic nie zrobił.
Płaci za swoja głupotę.


A myślał, że zaoszczędzi icon_mrgreen.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
    • No, jaki??? Czym jest pokryta ta wiata? 
    • Służebności? Czyli jest możliwość dojazdu inną drogą? Po naszej drodzę, która ma w najwęższym miejscu 3m jest dojazd do 3 działek, każda działka to inny właściciel. Ostatnie wydanie pozwolenie to jakieś 5 lat temu. Oczywiście do każdej z działek jest służebność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...