Skocz do zawartości

Rozbiórka domu pokrytego azbestem


Recommended Posts

Mam jednak wątpliwości.

Cytat

Rozbiórkę pokrycia dachowego z eternitu może wykonać podmiot gospodarczy, który wykaże się stosownym uprawnieniem. Uprawnień nabywa się po specjalistycznym przeszkoleniu w zakresie wykonywania prac, gdzie występuje azbest oraz z zakresu bhp i p.poż.
Firma świadcząca usługi w zakresie rozbiórki obiektów budowlanych zawierających elementy z azbestu powinna posiadać decyzję właściwego starosty ze względu na miejsce prowadzonych prac zatwierdzającą program gospodarki odpadami niebezpiecznymi.
Program gospodarki powinna posiadać właśnie firma prowadząca demontaż, a nie właściciel obiektu. Wiąże się to z tym, że firma prowadząc prace rozbiórkowe będzie wytwarzała odpady niebezpieczne, a tym samym stanie się w tym momencie ich właścicielem. W związku z tym, na niej będzie ciążył obowiązek unieszkodliwienia wytworzonych odpadów. Decyzja zatwierdzająca program gospodarki odpadami nie podlega opłacie.



Co jest zgodne z paragrafem 6 Rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 2 kwietnia 2004 r. w sprawie sposobów i warunków bezpiecznego użytkowania i usuwania wyrobów zawierających azbest (+ nowela z 2010r.)
Link do komentarza
Cytat

Nie ma takiego wymogu. W pozwoleniu na rozbiórkę ewentualnie będą określone wymagania co do sposobu prowadzenia i nadzoru nad robotami.



Przecież to sprzeczność. Wymogu ponoć nie ma, ale będą określone wymagania... I są określane! Dokładnie takie, o jakich wspomniał Autor. Należy mieć albo umowę ze specjalistyczną firmą, albo w inny sposób udowodnić właściwy technicznie sposób rozbiórki oraz utylizacji odpadów.
Link do komentarza
Cytat

Przecież to sprzeczność. Wymogu ponoć nie ma, ale będą określone wymagania... I są określane! Dokładnie takie, o jakich wspomniał Autor. Należy mieć albo umowę ze specjalistyczną firmą, albo w inny sposób udowodnić właściwy technicznie sposób rozbiórki oraz utylizacji odpadów.



To teraz w jaki inny sposób mogę to udowodnić? Już piszę o co mi chodzi. Na działce stoi budynek pokryty eternitem, który zostanie zburzony po wybudowaniu nowego (stary będzie służył jako magazyn do sprzętu i materiałów na czas budowy). Wiem, że gmina przeznacza na to pieniądze, tylko że wnioski trzeba składać na początku roku. To mnie z kolei wstrzymuje ze złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę. Chcę wszystko załatwić za jednym zamachem (i tak bym nie mogł oddzielnie, ponieważ nowy dom będzie stawiany w odległości 2 m. od istniejącego). Kwestia jest tego czy mogą nie zezwolić na budowę i rozbiórkę, jeżeli takiej umowy nie będzie. Jeżeli mogą, to jak inaczej to rozwiązać? Oczywiście chciałbym skorzystać z pomocy gminy.
Link do komentarza
Cytat

Przecież musisz wystąpić o pozwolenie na budowę. A w ramach tegoż pozwolenia, projektant opracuje również technologię rozbiórki starego budynku, starostwo to zatwierdzi i to wszystko! A jakie będą te warunki, to przeczytasz w dokumentach.



Dlatego pytałem czy do wniosku o pozwolenie jest mi potrzebny taki dokument. To projektant mi mówił, żeby dodatkowo załączyć taką umowę/zaświadczenie od firmy, która zajmuje się zdejmowaniem i utylizacją. Złożymy wniosek bez tego i niech starostwo działa.
Dzięki za informacje.


Cytat

Bo to są dwie różne (bardzo różne) sprawy.


Jestem tego świadomy i mówię o dwóch różnych wnioskach. Edytowano przez kame (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Złożymy wniosek bez tego i niech starostwo działa.



Dostaniesz wezwanie do uzupełnienia wniosku pod rygorem jego nierozpatrzenia. Projektant powinien znać adresy firm, oraz znać technologię prowadzenia robót. Te firmy taką technologią dysponują.




A wniosek o dofinansowanie możesz złożyć w styczniu, w gminie.

PS. Z jakiego regionu jesteś, bo to co piszesz brzmi jakoś znajomo, jakbyś nad Sanem mieszkał.
Link do komentarza
Cytat

Dostaniesz wezwanie do uzupełnienia wniosku pod rygorem jego nierozpatrzenia. Projektant powinien znać adresy firm, oraz znać technologię prowadzenia robót. Te firmy taką technologią dysponują.




A wniosek o dofinansowanie możesz złożyć w styczniu, w gminie.

PS. Z jakiego regionu jesteś, bo to co piszesz brzmi jakoś znajomo, jakbyś nad Sanem mieszkał.



Okolice Kielc. Do Sanu mam kawałek.
Technologia prowadzenia robót będzie w projekcie. Tylko kwestia tego zaświadczenia od firmy, bądź umowy z firmą, która to ma wykonać. Czy to muszę dołączyć również prócz tej technologii czy nie. Takie coś będę mieć dopiero po rozdzieleniu funduszy w przyszłym roku i to nie od firmy tylko od gminy. No wiadomo mogę podjechać do takiej firmy, zapłacić i od ręki dostanę, ale jednak wolę unikać niepotrzebnych kosztów.
Link do komentarza
Cytat

Technologia prowadzenia robót będzie w projekcie. Tylko kwestia tego zaświadczenia od firmy, bądź umowy z firmą, która to ma wykonać. Czy to muszę dołączyć również prócz tej technologii czy nie. Takie coś będę mieć dopiero po rozdzieleniu funduszy w przyszłym roku i to nie od firmy tylko od gminy. No wiadomo mogę podjechać do takiej firmy, zapłacić i od ręki dostanę, ale jednak wolę unikać niepotrzebnych kosztów.



U mnie w starostwie było albo - albo. Albo technologia, albo umowa z firmą. Tylko jeszcze kwestia wywozu azbestu. Musi (chyba) być okreslone miejsce, gdzie odpady zostaną wywiezione. Ale to wszystko powinni powiedzieć Ci w starostwie.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
    • Z całym szacunkiem, ale pół metra wełny to nie przesada? U nas przy 20cm Pur bez ogrzewania jest 15°C przy 0°C na zewnątrz. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...