Kira35 Napisano 25 kwietnia 2014 Udostępnij #1 Napisano 25 kwietnia 2014 Moi drodzy,Zakupiłam niedawno mieszkanie - oczywiście nadające się do remontu. Ile trzeba w nim zrobić to aż ciężko opisać, bo wszystko się sypie - i podejrzewam, że hałaśliwość moich sąsiadów ma wiele wspólnego z odpadającym tynkiem. Ma ktokolwiek, jakiekolwiek sposoby na to, by tych ludzi przekonać do cichego trybu życia? Próbowałam rozmawiać ale nic to nie daje Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 25 kwietnia 2014 Udostępnij #2 Napisano 25 kwietnia 2014 Takie są niestety uroki życia w bloku.Nie wiesz co zrobić? Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 kwietnia 2014 Udostępnij #3 Napisano 25 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat podejrzewam, że hałaśliwość moich sąsiadów ma wiele wspólnego z odpadającym tynkiem. Tu powinna chyba znaleźć się emotikonka z mrugnięciem oka Ale obawiam się, że generalnie Twoje podejrzenia raczej nie są słuszne Cytat Próbowałam rozmawiać ale nic to nie daje Rozmowa nic nie da - trzeba załatwić sprawę siłowo - albo przez "czarnych", czy policję, albo wynająć dwóch ukraińców z bejsbolami i podesłać ich pod drzwi sąsiadów Edytowano 25 kwietnia 2014 przez stach (zobacz historię edycji) Link do komentarza
mrsrajzer Napisano 25 sierpnia 2014 Udostępnij #4 Napisano 25 sierpnia 2014 W jakim wieku, ile osób i co to za hałasy? Łamanie ciszy nocnej=policja, chociaż jedna znajoma ma głośnego sąsiada i interwencje nie pomogły. Niestety jest to nawet gorszy sąsiad niż hałas, bo kończy się rozrzuconymi prezerwatywami bo okolicy. Co za ludzie... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 25 sierpnia 2014 Udostępnij #5 Napisano 25 sierpnia 2014 Cytat W jakim wieku, ile osób i co to za hałasy? I jeszcze myslałem , że zapytasz o adres i nr telefonu Na takich ludzi nie ma siły,a czemu? bo oni wszystko olewają i nie zależy im czy dostaną mandat czy pójdą do odsiadki. Link do komentarza
mrsrajzer Napisano 1 września 2014 Udostępnij #6 Napisano 1 września 2014 Cytat I jeszcze myslałem , że zapytasz o adres i nr telefonu Na takich ludzi nie ma siły,a czemu? bo oni wszystko olewają i nie zależy im czy dostaną mandat czy pójdą do odsiadki. Wydaje mi się, że zależy z kim się ma do czynienia, do jednych pewno nie można, do drugich można spróbować. A jak facet ma taki problem, a "druga strona" to jacyś gówniarze to zawsze może pogrozić, ostrzej zaapelować o spokój i być może coś da... Link do komentarza
Jani_63 Napisano 1 września 2014 Udostępnij #7 Napisano 1 września 2014 Cytat (...) a "druga strona" to jacyś gówniarze to zawsze może pogrozić, ostrzej zaapelować o spokój i być może coś da... Np. przebiją mu opony. Link do komentarza
bajbaga Napisano 1 września 2014 Udostępnij #8 Napisano 1 września 2014 "Czyścioch" mu wygrawerują na umytym samochodzie. Link do komentarza
bobiczek Napisano 1 września 2014 Udostępnij #9 Napisano 1 września 2014 Ja tak miałem.Znalazłem po kilku latach rozwiązanie.Wybudowałem dom i wyprowadziłem się Link do komentarza
tavish Napisano 7 października 2014 Udostępnij #10 Napisano 7 października 2014 generalnie na takich raczej nie ma siły. Jak byłem na studiach to myślałem, że to ja będę sąsiadom grał na nerwach głośną muzyką. Niestety - dwa piętra niżej mieszkała najgorsza patola - chodzenie po ulicy z siekierą, bicie żony jako gra wstępna, świętowanie nowego roku przez miesiąc. Muzyka na fulla grała tam co trzy dni - zgłaszani na policję byli non-stop - sam widziałem ok. 7 interwencji, ale nie dostali nawet mandatu (policjanci "nic nie mogli zrobić"). Nająć "Ukraińców" nie było można, bo sami dostaliby we łby - koleś znał każdego dresa w ppromieniu 5 kilometrów, dodatkowo był wśród nich jednym z największych kozaków;P Policja zadziałała dopiero, gdy okazało się że nie płacili czynszy od 4 lat - zostali eksmitowani. Na pożegnanie zdemolowali całe mieszkanie (od. 30 dresów z bejsbolami i młotkami - bałem sie, że przepłacę tę eksmisję zdrowiem) oraz pół klatki schodowej - wybite okna, drzwi wejściowe znalezione 200m od bloku. Jakby płacili czynsz bylibyśmy bezsilni Link do komentarza
Coris Napisano 30 października 2014 Udostępnij #11 Napisano 30 października 2014 Cytat generalnie na takich raczej nie ma siły. Jak byłem na studiach to myślałem, że to ja będę sąsiadom grał na nerwach głośną muzyką. Niestety - dwa piętra niżej mieszkała najgorsza patola - chodzenie po ulicy z siekierą, bicie żony jako gra wstępna, świętowanie nowego roku przez miesiąc. Muzyka na fulla grała tam co trzy dni - zgłaszani na policję byli non-stop - sam widziałem ok. 7 interwencji, ale nie dostali nawet mandatu (policjanci "nic nie mogli zrobić"). Nająć "Ukraińców" nie było można, bo sami dostaliby we łby - koleś znał każdego dresa w ppromieniu 5 kilometrów, dodatkowo był wśród nich jednym z największych kozaków;P Policja zadziałała dopiero, gdy okazało się że nie płacili czynszy od 4 lat - zostali eksmitowani. Na pożegnanie zdemolowali całe mieszkanie (od. 30 dresów z bejsbolami i młotkami - bałem sie, że przepłacę tę eksmisję zdrowiem) oraz pół klatki schodowej - wybite okna, drzwi wejściowe znalezione 200m od bloku. Jakby płacili czynsz bylibyśmy bezsilni Nie można było zgłosić gdzieś o tym wyżej? to znaczy jak jest zgłaszane zkłócanie ciszy nocnej notorycznie i notorycznie są tam wzywani to z automatu powinni dostać mandat i to nie jest raczej kwestia tego, że policja nie może nic zrobić ale nie chce (bo mandat mają chyba nawet obowiązek wystawić) co do demolki klatki schodowej i mieszkania to nie wiem jak dla Ciebie i Twoich sąsiadów ale w interesie spółdzielni (jeżeli takowa tam jest) powinno być zadbane, żeby ściągnąć od tej patologii kasę. Może podaję oczywiste rozwiązania ale trudno mi sobie wyobrazić coś takiego. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 30 października 2014 Udostępnij #12 Napisano 30 października 2014 Cytat generalnie na takich raczej nie ma siły. Jak byłem na studiach to myślałem, że to ja będę sąsiadom grał na nerwach głośną muzyką. Niestety - dwa piętra niżej mieszkała najgorsza patola - chodzenie po ulicy z siekierą, bicie żony jako gra wstępna, świętowanie nowego roku przez miesiąc. Muzyka na fulla grała tam co trzy dni - zgłaszani na policję byli non-stop - sam widziałem ok. 7 interwencji, ale nie dostali nawet mandatu (policjanci "nic nie mogli zrobić"). Nająć "Ukraińców" nie było można, bo sami dostaliby we łby - koleś znał każdego dresa w ppromieniu 5 kilometrów, dodatkowo był wśród nich jednym z największych kozaków;P Policja zadziałała dopiero, gdy okazało się że nie płacili czynszy od 4 lat - zostali eksmitowani. Na pożegnanie zdemolowali całe mieszkanie (od. 30 dresów z bejsbolami i młotkami - bałem sie, że przepłacę tę eksmisję zdrowiem) oraz pół klatki schodowej - wybite okna, drzwi wejściowe znalezione 200m od bloku. Jakby płacili czynsz bylibyśmy bezsilni Bardzo Ci współczuje, dlatego nie mieszkam w bloku. Link do komentarza
TuHania Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #13 Napisano 24 kwietnia 2015 Szybko sprzedaj mieszkanie! I po kłopocie! Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #14 Napisano 24 kwietnia 2015 Cytat Szybko sprzedaj mieszkanie! I po kłopocie! Chyba sobie żartujesz. I co pójdzie gdzie/ pod most? Sprzedać i kupić to nie jest tak łatwo. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #15 Napisano 24 kwietnia 2015 Cytat Szybko sprzedaj mieszkanie! I po kłopocie! Po roku czasu od założenia wątku taka złota myśl Link do komentarza
misiowa Napisano 17 grudnia 2015 Udostępnij #16 Napisano 17 grudnia 2015 Trzeba z nim porozmawiać i dać im do zrozumienia, że zachowują się za głośno. Link do komentarza
Qubacen Napisano 17 grudnia 2015 Udostępnij #17 Napisano 17 grudnia 2015 (edytowany) Ten wątek to archeo, ale tak mi się przypomniało jak znajomy miał podobny kłopot. Miał wtedy dobry, a nawet bardzo dobry sprzęt grający, ustawił kolumny na szafie skierowane do góry. Po czym włączył jakieś dicho na tzw całą parę i poszedł do szkoły....Wieczorem przyszła do nego sąsiadka z pretensjami, że jej kryształ spadł z półki i się potłukł.... Edytowano 17 grudnia 2015 przez Qubacen (zobacz historię edycji) Link do komentarza
pstyk Napisano 20 maja 2016 Udostępnij #18 Napisano 20 maja 2016 Dokładnie, takie są uroki życia w bloku. Na początku gdy przeprowadziłam się z domu do bloku też nie mogłam się przyzwyczaić, ale po jakimś czasie przestało mi to aż tak przeszkadzać. Jeśli chcesz mieć święty spokój to zdecyduj się na dom, chociaż i tak nie wiadomo na jakich sąsiadów trafisz ;) Link do komentarza
Daniel34 Napisano 5 grudnia 2017 Udostępnij #19 Napisano 5 grudnia 2017 nigdy nie wieadomo na jakich sąsiadów się trafi, to loteria. W domu jednak nie masz nikogo za ścianą. Link do komentarza
marsylko6 Napisano 2 lutego 2018 Udostępnij #20 Napisano 2 lutego 2018 A może to kwestia akustyki? Jesli mieszkałaś wcześniej w lokalu lepiej wyciszonym, to nic dziwnego, że teraz dość boleśnie odczuwasz byle hałasy..... Szczególnie problem ten jest częsty w nowym budownictwie. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się