Eh, taka rzeczywistość, ja chyba będę na stałe pracować w Niemczech albo wrócę do polski na tzw. "spokojną starość", ale jak wyjdzie zobaczymy, na razie jestem tam gdzie oferują mi godny chleb, aczkolwiek Polskę kocham i chciałabym tam wrócić jak da radę, więc dół jest permanentny, że chcę a nie bardzo mogę w tej Polsce być na dłużej niż urlop pozwala. Także kilka/naście miesięcy, a kilka/naście lat to jednak różnica, pociesz się problemami innych :P