Skocz do zawartości

problem z wykonawca


Recommended Posts

Dzien dobry. Chcialem sie dowiedziec co moge zrobic.
Sprawa wyglada tak.
Zatrudnilem projektanta ktory zaprojektowal mi dom. Projekt zatwierdzony.
Nastepnie podpisalem umowe z wykonawca z wycena.
Budowa szla swietnie jednak po polozeniu stropu ze strunobetonu popekal podciag i wykonawca wstszymal prace twierdzac ze wina lezy po stronie projektanta. Wykonawca nie chce przystapic do pracy tzn zdjecie stropu wy iecie podciagu itd. Czeka az zaplaci mu projektant. Minelo 5 miesiecy i zero kontaktu co mam zrobic jakie mam prawa? Oczywiscie na umowie wykonawca mial okreslony termin realizacji ktory dawno minal.
Link do komentarza
No wlasnie wykonawca twierdzi ze to nie jego wina a projektan z tego co sie dowiedzialem po tygodniu zaprojektowal nowy podciag o 200% wytrzymalszy. Jednak nikt nie chce poniesc straty finansowej. W zaden sposob nie bylo to badane. Jednak niestety wykonawca przestal odbierac tel.
Link do komentarza
Gdybyś zrobił ekspertyzę to mógłbyś być pewien kto popełnił błąd. A swoją drogą to wykonawca porządny bo dba o Twoje i Twoich bliskich bezpieczeństwo bez względu czy jego czy nie wina.
A co Kierownik na to całe zajście?On też brał, a bynajmniej powinien brać udział przy wykonywaniu stropu i tego podciągu, to jego ostatecznie zdanie się liczy czy zalewać czy jeszcze należy coś poprawić.
Link do komentarza
Dodam jeszcze ze to dziwne ale wykonawcy narastaja caly czas odsetki za niewykonanie pracy w terminie. Tym bardziej ze wykonawca nie ma zaplaconej dosc sporej sumy a jego praca miala sie zakonczyc na wiencu ktory na szczescie nie zostal wylany. Czy moge odstapic od umowy? I najac inna firme a staremu wykonawcy wystawic rachunek za wymiane podciagu? Co wiaze sie z niezaplaceniem po prostu tej brakujacej kwoty.

Kierownika niestety nie widzialem nigdy na oczy. Wykonawca najmowal kierow ika budowy. Spekania zauwazyli murarze. I zglosili.
Link do komentarza
@samosik
Jeżeli jest tak jak mówisz to napisz skargę na projektanta konstrukcji do odpowiedniej izby inżynierów budownictwa (odpowiednie dane kontaktowe w zatwierdzonym projekcie).
Trochę dziwne, że wykonawca utrudnia kontakt - czyżby jednak nie było projektu wykonawczego, a on nie zgłosił tego inwestorowi?
Link do komentarza
  Cytat

Wydaje mi sie ze jezeli jest cos nie tak i to z winy projektanta to wykonawca powinien rozebrac i wykonac jeszcze raz podciag skoro ma nowy projekt belki. A potem sadzic sie z projektantem o pieniadze. Wieksze te odsetki teraz niz cena podciagu.

Rozwiń  

Najlepiej zrób fotki tego stropu i podciągu i tu wklej. Ktoś kto się zna na pewno udzieli i odpowiedzi czy konstrukcja zaprojektowana była wadliwa.
A swoja droga to masz bardzo odważnego kierownika,tylko powiedz mi za co on bierze pieniądze?
Link do komentarza
Bo sprawa od początku była załatwiona od d.., tzn. odbytu strony.
Wykonawca nie był ani nie jest stroną - jest nią inwestor (na tym etapie sprawy).

Inwestor na piśmie zgłasza problem projektantowi.
Ten robi oględziny i jeśli uzna swój błąd - to gitara.
Prosisz wykonawcę o przedłożenie kosztorysu zerwania stropu, oraz przewidziane kary umowne jakie się należą wykonawcy.
Te kwity dostarczasz projektantowi, a on do swojego ubezpieczyciela (każdy projektant posiada obowiązkowe OC).
Czekasz na decyzje ubezpieczyciela.

Jeśli projektant wskazuje inną przyczynę niż własny błąd projektowy, to sprawa trochę się komplikuje (biegli, sprawa sadowa, itp.).

Ps. W dzienniku powinna być adnotacja kierbuda o wstrzymaniu robót, wraz z krótkim opisem sytuacji.


NIC NIE ZAŁATWIAJ NA GĘBĘ !!!!!!!!!!!!!!!!! Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

Dodam jeszcze ze to dziwne ale wykonawcy narastaja caly czas odsetki za niewykonanie pracy w terminie. Tym bardziej ze wykonawca nie ma zaplaconej dosc sporej sumy a jego praca miala sie zakonczyc na wiencu ktory na szczescie nie zostal wylany. Czy moge odstapic od umowy? I najac inna firme a staremu wykonawcy wystawic rachunek za wymiane podciagu? Co wiaze sie z niezaplaceniem po prostu tej brakujacej kwoty.

Kierownika niestety nie widzialem nigdy na oczy. Wykonawca najmowal kierow ika budowy. Spekania zauwazyli murarze. I zglosili.

Rozwiń  


Kierbud powinien wstrzymać dalsze prace do tego czasu .
Jeżeli wina leży po stronie projektanta, to może się kazać że to inwestorowi rosną odsetki za nieterminowe zapłacenie pieniędzy za ten etap prac wykonawcy. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

Kierbud powinien wstrzymać dalsze prace do tego czasu .
Jeżeli wina leży po stronie projektanta, to może się kazać że to inwestorowi rosną odsetki za nieterminowe zapłacenie pieniędzy za ten etap prac wykonawcy.

Rozwiń  


A to czytał ?

  Cytat

Prosisz wykonawcę o przedłożenie kosztorysu zerwania stropu, oraz przewidziane kary umowne jakie się należą wykonawcy.

Ps. W dzienniku powinna być adnotacja kierbuda o wstrzymaniu robót, wraz z krótkim opisem sytuacji.

Rozwiń  


Kto ma to wyliczyć jak nie wykonawca ?
Po drugie, jak wykonawca sam określi swoje roszczenia, to ma zamkniętą drogę do ich podniesienia.
Po trzecie, stroną jest inwestor i to na jego konto wpłyną pieniądze. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

No wlasnie wykonawca twierdzi ze to nie jego wina a projektan z tego co sie dowiedzialem po tygodniu zaprojektowal nowy podciag o 200% wytrzymalszy. Jednak nikt nie chce poniesc straty finansowej. W zaden sposob nie bylo to badane. Jednak niestety wykonawca przestal odbierac tel.

Rozwiń  

Projektant projektując nowy podciąg wytrzymalszy , potwierdza takim zachowaniem swój błąd,ale to już jest domniemanie .

  Cytat

A to czytał ?



Kto ma to wyliczyć jak nie wykonawca ?
Po drugie, jak wykonawca sam określi swoje roszczenia, to ma zamkniętą drogę do ich podniesienia.
Po trzecie, stroną jest inwestor i to na jego konto wpłyną pieniądze.

Rozwiń  


Wykonawca nie musi nic robić za darmo ,do momentu rozliczenia się inwestora z nim za wykonany etap prac ,może też nie mieć już czasu na prowadzenie dalszych prac na tej budowie (podpisane inne umowy).

Inwestor nie rozliczając się za wykonany etap prac ,sam zamknął drogę wykonawcy ,do prowadzenia dalszych prac wnikających z umowy oraz tych naprawczych pozwalających prowadzić je dalej . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

Wykonawca nie musi nic robić za darmo ,do momentu rozliczenia się inwestora z nim za wykonany etap prac ,może też nie mieć już czasu na prowadzenie dalszych prac na tej budowie (podpisane inne umowy).

Inwestor nie rozliczając się za wykonany etap prac ,sam zamknął drogę wykonawcy ,do prowadzenia dalszych prac wnikających z umowy oraz tych naprawczych pozwalających prowadzić je dalej .

Rozwiń  



icon_eek.gif Słabszy dzień masz? icon_mrgreen.gif

Ps. To znaczy, że inwestor otrzymał F-rę i nie zapłacił ? icon_eek.gif
Link do komentarza
Jeśli błąd popełnił projektant, a tak wynika z opisu, sprawa pokrycia kosztów wymiany podciągu powinna być pokryta z ubezpieczenia obowiązkowego OC projektanta.

Kwestię rozliczeń z wykonawcą reguluje treść umowy, przy czym ewentualne uzasadnione dodatkowe roszczenia powinno pokryć również ubezpieczenie. Istotny jest również termin zgłoszenia sprawy do ubezpieczyciela, gdyż może on odmówić pokrycia odsetek za długi okres wstrzymania prac budowlanych.

Formalnie w takich sytuacjach procedura powinna przebiegać (w uproszczeniu) następująco:
- po stwierdzeniu wady projektowej i adnotacji w dzienniku budowy zgłasza się to w piśmie skierowanym do projektanta
- projektant uznając ten błąd opracowuje nową dokumentację z opisem technologii naprawy.
- na tej podstawie wykonawca sporządza kosztorys i spisuje z inwestorem aneks do umowy
- inwestor kieruje do projektanta pismo z żądaniem pokrycia kosztów
- projektant zgłasza szkodę u swojego ubezpieczyciela, który wypłaca odszkodowanie inwestorowi.
- jeśli odszkodowanie nie pokrywa rzeczywistych kosztów naprawy można wystąpić do sądu z pozwem przeciwko projektantowi.
Link do komentarza
  Cytat

Jeśli błąd popełnił projektant, a tak wynika z opisu, sprawa pokrycia kosztów wymiany podciągu powinna być pokryta z ubezpieczenia obowiązkowego OC projektanta.

Kwestię rozliczeń z wykonawcą reguluje treść umowy, przy czym ewentualne uzasadnione dodatkowe roszczenia powinno pokryć również ubezpieczenie. Istotny jest również termin zgłoszenia sprawy do ubezpieczyciela, gdyż może on odmówić pokrycia odsetek za długi okres wstrzymania prac budowlanych.

Formalnie w takich sytuacjach procedura powinna przebiegać (w uproszczeniu) następująco:
- po stwierdzeniu wady projektowej i adnotacji w dzienniku budowy zgłasza się to w piśmie skierowanym do projektanta
- projektant uznając ten błąd opracowuje nową dokumentację z opisem technologii naprawy.
- na tej podstawie wykonawca sporządza kosztorys i spisuje z inwestorem aneks do umowy
- inwestor kieruje do projektanta pismo z żądaniem pokrycia kosztów
- projektant zgłasza szkodę u swojego ubezpieczyciela, który wypłaca odszkodowanie inwestorowi.
- jeśli odszkodowanie nie pokrywa rzeczywistych kosztów naprawy można wystąpić do sądu z pozwem przeciwko projektantowi.

Rozwiń  



Witam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Biorę się do roboty.

Link do komentarza
  Cytat

Jakie rozliczenie? Za co ma płacić - chyba nie za ten strop.
Jest "awaria" i do czasu ustalenia winnego, strony mogą się tylko drapać ..... za uchem.

Musi napisać pismo do projektanta - bo to on jest szefem wszystkich szefów - FINITO.

Rozwiń  




no to się z Tobą nie zgodzę ,
jeżeli wykonawca wykonał zgodnie z projektem w zakresie zarówno materiałów , wymiarów jak i technologii wykonania , a mimo wszystko jest awaria - to słusznie zrobił informując inwestora i wstrzymując robotę .
W każdej standardowej umowie masz akapit o przyczynach opóźnienia niezależnych od wykonawcy.
podjęcie decyzji o odpłatnej rozbiórce nie jest zależne od wykonawcy .
czyli pora teraz na ruch inwestora ekspertyza i udowodnienie winy którejkolwiek ze stron (wykonawca / projektant)
a taksometr bije - 150 dni to przynajmniej 1,5% ogólnej kwoty
+ koszty dodatkowego zakresu prac o ile nie z winy wykonawcy - a z opisu wygląda na to że on tu nie winny .
bądź -1,5% ogólnej kwoty o ile jednak z jego winy i żadnych dodatkowych kosztów. Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

no to się z Tobą nie zgodzę ,
jeżeli wykonawca wykonał zgodnie z projektem w zakresie zarówno materiałów , wymiarów jak i technologii wykonania , a mimo wszystko jest awaria - to słusznie zrobił informując inwestora i wstrzymując robotę .
W każdej standardowej umowie masz akapit o przyczynach opóźnienia niezależnych od wykonawcy.
podjęcie decyzji o odpłatnej rozbiórce nie jest zależne od wykonawcy .
czyli pora teraz na ruch inwestora ekspertyza i udowodnienie winy którejkolwiek ze stron (wykonawca / projektant)
a taksometr bije - 150 dni to przynajmniej 1,5% ogólnej kwoty
+ koszty dodatkowego zakresu prac o ile nie z winy wykonawcy - a z opisu wygląda na to że on tu nie winny .
bądź -1,5% ogólnej kwoty o ile jednak z jego winy i żadnych dodatkowych kosztów.

Rozwiń  




Witam.
Sprawa wyglada nastepujaco.
Udalo mi sie dotrzec do wykonawcy i kierownika budowy.
W dzienniku budowy jest wpis projektantow cytuje. ''W zwiazku z zaistniala sytuacja zostala zaprojektowana nowa belka''podciag,, ktory nalezy zastosowac po zdemontowaniu plyt stropowych i prac z tym zwiazanych. Wyjasnienia dokonaja projektanci po otrzymaniu atestow i dokumentacji uzytych materialow,,.
Projektant jednak nie odbiera telefonow wiec udalem sie do prawnika w celu sporzadzenia i wyslania pisma z wezwaniem do ugodowego spotkania i pokrycia kosztow naprawy z ubezpieczenia projektanta ktory podpisal sie pod tym projektem podciagu. Dodam ze zaprojektowany nowy podciag jest trzykrotnie wytrzymalszy od zastosowanego.

Moj pomysl na tansze rozwiazanie sprawy to popodnosic plyty stropowe i wsunac szyne heba w plyty stropowe wczesniej lekko uniesione od strony podciagu. Dlugosci szyny heba takie aby zespawane laczenia wypadaly na slupach. Dlugosc i szerokosc budynku to dl26m sz16m z trzema slupami w srodku. Wtedy szyna heba polozona zostanie na istniejacym podciagu i podniesie wytrzymalosc gdyz ciezar bedzie opieral sie na szynie heba.

Narazie jednak czekam na odpowiedz ze strony projektanta na moje pismo. Wykonawca zacznie prace dopiero po zdelkarowaniu sie o pomryciu kosztow naprawy.

Wydaje mi sie ze koszt zamowienia szyny heba i wsunieciu jej na podciag bedzie nizszy od wymiany podciagu wstepny koszt wymiany razem z rozbiorka stropu a tj. 48 sztuk plyt stropowych to ok 35 tys zl.
Link do komentarza
  Cytat

Witam.
Sprawa wyglada nastepujaco.
Udalo mi sie dotrzec do wykonawcy i kierownika budowy.
.......

Wydaje mi sie ze koszt zamowienia szyny heba i wsunieciu jej na podciag bedzie nizszy od wymiany podciagu wstepny koszt wymiany razem z rozbiorka stropu a tj. 48 sztuk plyt stropowych to ok 35 tys zl.

Rozwiń  



czyli wszystko wskazuje że wykonawca jest pewny swego
w zakresie tych szyn
to parę cm na wys więcej
strop i tak będzie ruszany
czyli jedyna różnica w cenie to nie kucie istniejącego podciągu minus cena stali
w zakresie doboru szyny musiałby się wypowiedzieć konstruktor
a cena stali a przy takiej rozpiętości raczej nie będzie to 100
zaproś jakiegoś niezależnego od projektanta i wykonawcy - inżyniera z uprawnieniami konstrukcyjnymi
zainwestujesz może kilka stówek ale przedstawi Ci dostępne rozwiązania z ich + i -
może wystarczy wzmocnić nadciągami
może dołożenie do istniejących slupów słupów stalowych i oparcie na nich podciągów bez ruszania stropu.
czyli moja rada Konstruktor i porównanie kosztów - może się okazać że rozbiórka wychodzi najtaniej.
Link do komentarza
  Cytat

Dlatego oględziny projektanta i jego opinia - wręcz niezbędne, także do tego aby zapłacić wykonawcy, albo nie zapłacić.

Rozwiń  
Na piśmie ta opinia.

Sposób naprawy awarii ,musi opracować projektant ,a nie wykonawca ,wykonawca może tylko wycenić koszt takiej naprawy w oparciu o to co zaproponuje projektant . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...