Skocz do zawartości

budowa na dwóch działkach i zmiana WZ


neutrino

Recommended Posts

Napisano
Witam

Chcę kupić dwie sąsiednie działki budowalane o wymiarach 20m x 30m każda (czyli teren 1200m kw z 40m frontem). Są one częścią większego, niezabudowanego jeszcze obszaru, dla którego nie ma MPZP, natomiast została wydana ogólna decyzja o warunkach zabudowy. Poniżej przytaczam fragment maila z urzędu gminy:

"Dla przedmiotowego terenu nie został uchwalony MPZP natomiast wydana została ogólna decyzja o warunkach zabudowy, która była podstawą do podziału tego terenu. Na podstawie tej decyzji, bazując na jej zapisach Burmistrz Gminy po nabyciu przez osobę zainteresowaną i na jej wniosek wydaje decyzję o warunkach zabudowy na pojedynczą działkę."

W w/w decyzji jest mowa między innymi o:
a) dachu dwuspadowym, z kątami nachylenia 36-42st
b) szerokosci elewacji frontowej 10-12m
c) do dwóch kondygnacji, w tym poddasze użytkowe
d) powierzchnia zabudowy do 20%

Chcieliśmy budować z żoną dom parterowy z nieco szerszą elewacją frontową (ok 15-16m) i dachem wielospadowym. Zatem nie spełniamy punktów a) i b). Moje pytania:
1) Co oznacza, że jest to "OGÓLNA decyzja o warunkach zabudowy"? Czy jestem w stanie uzyskać nieco inne warunki zabudowy?
2) Czy mogę wybudować dom na dwóch działkach?
3) Czy jeśli dom będzie stał na dwóch działkach, to czy uda się uzyskać WZ z szerszą elewacją frontową?
4) Czy zmiana rodzaju dachu (wielospadowy, mniejsze kąty) wchodzi w grę?
5) Czy powinienem szukać innej działki? icon_smile.gif

Będę wdzieczny za wszelką pomoc i rozwianie wątpliwości/nadziei.
Napisano
O WZiZT może wystąpić każdy - nie tylko właściciel.
W zasadzie nie ma czegoś takiego jak zmiana wydanych warunków WZiZT.
Stare WZiZT mogą przyspieszyć wydanie nowych WZiZT.


A na pytanie czy takie "zmiany" są możliwe - odpowiedź tylko w gminie.
Napisano
A za to ma wkalkulować te 50 tys?
WZ są bezpłatne ,no nieraz się płaci ale to groszowe sprawy.
Napisano
Na tych dwóch sąsiednich działkach chcecie budować dom? Warto się dowiedzieć czy w tym przypadku nie trzeba robić rozgraniczenia celem złączenia tych działek w jedność. Sprawdźcie także księgi wieczyste dla tych działek, jeśli znacie nr ksiąg wieczystych to możecie zrobić to tutaj - http://ekw.ms.gov.pl/pdcbdkw/pdcbdkw.html
Zorientujcie się także czy działki nie są obciążone w jakiś sposób, obciążenie może być nie ujawnione w księdze wieczystej. Wtedy należy złożyć w gminie(wydziale geodezji i architektury) pismo o ujawnienie ewentualnego obciążenia.
Napisano
Działki będzie sprzedawać gmina w przetargu. Nie sądzę, żeby miały obciążenia, ale jak się pojawi ogłoszenie o przetargu i podadzą nr kw, to na pewno sprawdzę.

Dowiedziałem się od was, że:
* mogę scalić działki, ale mogę też wystąpić o warunki zabudowy na dwóch działkach
* o warunki zabudowy moze wystąpić nie tylko właściciel
* wszystko w gminie jest możliwe jak się "dopłaci" 50k pln za WZ ;)

Czyli, że nie macie własnych doświadczeń, albo nie znacie przypadków "zmiany" WZ? Najbardziej interesuje mnie odpowiedź na pytanie: czy powinienem sobie szukać innej działki?
Napisano
Decyzja WZ jest wydawana na wniosek. W zasadzie to Ty we wniosku określasz parametry zabudowy, a gmina ewentualnie je zmienia w zależności od studium zagospodarowania (nie mylić z planem), czy też dostosowuje do sposobu zagospodarowania nieruchomości sąsiednich.
Napisano
  Cytat

Działki będzie sprzedawać gmina w przetargu. Nie sądzę, żeby miały obciążenia, ale jak się pojawi ogłoszenie o przetargu i podadzą nr kw, to na pewno sprawdzę.



Czyli, że nie macie własnych doświadczeń, albo nie znacie przypadków "zmiany" WZ? Najbardziej interesuje mnie odpowiedź na pytanie: czy powinienem sobie szukać innej działki?

Rozwiń  

Najpierw kup działki od gminy a potem będziesz się martwił o WZ (słowo zmartwił to taka przenośnia icon_smile.gif )bo jeżeli będą one Twoje to WZ dostaniesz (tak jak wspomniała Ciril) w gminie i żadnych lewych pieniędzy nie musisz płacić.
Napisano (edytowany)
Przede wszystkim, dzięki za wasze odpowiedzi.

Ja naprawdę rozumiem, że na 100% to będę pewien WZ jak o nie wystąpię i gmina je wyda. Ale ponieważ kupno działek jest uzależnione od tego czy będę mógł na nich wybudować tak dom jak chcę (czyli, taki jaki sobie wymarzyła żona icon_biggrin.gif), pytam, próbuję się dowiedzieć czy mam szanse na wydanie odpowiadających mi WZ. Napisałem w moim pierwszym poście jakich WZ potrzebuję, a jakie WZ wydała gmina w "ogólnej decyzji o warunkach zabudowy" na tym terenie. Co to w ogóle jest ta "ogólna dezycja" i jak bardzo jest wiążąca?

  Cytat

Decyzja WZ jest wydawana na wniosek. W zasadzie to Ty we wniosku określasz parametry zabudowy, a gmina ewentualnie je zmienia w zależności od studium zagospodarowania (nie mylić z planem), czy też dostosowuje do sposobu zagospodarowania nieruchomości sąsiednich.

Rozwiń  

Mówisz o Studium uwarunkowan i kierunkow zagospodarowania przestrzennego? Przecież to jest bardzo ogólny dokument. Ale sprawdziłem: przewidziana jest zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna. I to wszystko. Natomiast jeśli chodzi o nieruchomości sąsiednie, to najbliższe budynki stoją w odległosci ok 50-100m.
Edytowano przez neutrino (zobacz historię edycji)
Napisano
1. Szerokość elewacji frontowej wynika z przepisów budowlanych (odległości od granicy) - teoretycznie można ugrać szerokość frontu do 14m (przy działce 20m), ale ściany od strony granic, bez okien.

2. Spady dachu spowodowane są (zapewne) strefą klimatyczną lub (i) położeniem gminy (np. górzysty teren).

3. Kształt dachu wynika zapewne z analizy urbanistycznej, ale można powalczyć - często skutecznie.

4. Powierzchnia zabudowy jest niewielka (120m2) co też wyklucza postawienie dużego, zwłaszcza parterowego, domu


Należy wystąpić o nowe WZiZT dla terenu 2 działek
Napisano
Przy okazji jeszcze dopiszę; porozmawiaj z żoną. Czy działki leżą w dogodnej dla Was okolicy, jakie jest najbliższe sąsiedztwo, jakie będziecie mieć widoki za oknem...? można by wymieniać długo...

Poważnie chcecie uzależnić kupno działki od preferowanego przez Was kształtu dachu?

Pewnie czytaliście takie zdanie już milion razy, ale co mi tam... na dach będziecie patrzeć w trakcie budowy i kilka miesięcy po, później wygląd zewnętrzny przestaje mieć znaczenie.
Napisano
Najważniejsze jest to, że chcemy dom parterowy bez poddasza użytkowego. Spróbuj znaleźć ciekawy (albo jakikolwiek) dom parterowy z frontem 10-12, dachem dwuspadowym 36-42st nachylenia.
Myślę, że gmina wydała takie warunki, bo działki są za małe (600m) dla domu parterowego. Narzucają tym samym budowę domów z poddaszem użytkowym. Ale na działce 1200m spokojnie dom parterowy można zbudować.
Napisano
Trochę żartobliwie - ale tylko trochę.

Masz do wyboru 3 opcje:

1. Wystąpić o WZiZT dla 2 działek.
2. Zmienić projekt domu.
3. Zmienić żonę.

Wybór należy tylko do Ciebie.
Napisano
  Cytat

+1 za zmianę żony ;)

Rozwiń  


Powiem Ci tylko tyle... rozejrzyj się jeszcze. Spójrz przyszłościowo - dojazdy, infrastruktura, sklepy, przedszkola, szkoły (wbrew pozorom odległość do dziadków/rodziców), sąsiedztwo.

I szczerze... dla mnie działka 600 m2 z domem 120 m2 jest jak mieszkanie w bloku. Nie możesz puścić bąka na swoim podwórku, bo sąsiad będzie go słyszał i czuł u siebie...

Ale to tylko moje zdanie...
Napisano
  Cytat

Powiem Ci tylko tyle... rozejrzyj się jeszcze. Spójrz przyszłościowo - dojazdy, infrastruktura, sklepy, przedszkola, szkoły (wbrew pozorom odległość do dziadków/rodziców), sąsiedztwo.

Rozwiń  

Właśnie dlatego zależy mi na TEJ działce. Okolica cicha, szkoła całkiem niedaleko, rodzice (żony:P) też.

  Cytat

I szczerze... dla mnie działka 600 m2 z domem 120 m2 jest jak mieszkanie w bloku. Nie możesz puścić bąka na swoim podwórku, bo sąsiad będzie go słyszał i czuł u siebie...

Rozwiń  

Dlatego właśnie chcemy zbudować 110-130m2 na działace 1200m2.
Napisano
No to pisz o wspólne zagospodarowanie... choć wątpię, żeby przed przetargiem Gmina wydała takie WZ... Jak będzie ktuś ograniczony tam siedział, to nie ma opcji, bo WZ obowiązują do czasu wydania nowych WZ. A jak nie wygrasz przetargu do kiszka...
Napisano
Po mojemu ,zresztą już wyżej o tym pisałem musi być właścicielem tych dwóch działek,a po zakupie scalić je w jedną starać się o WZ dla jednej dużej działki albo uzyskać nowe WZ dla tych dwóch działek .
Mój sąsiad kupił działkę od gminy,jedną dużą dla swoich synów ale synowie chcieli mieć swoje i działkę podzielili na dwie i też były wydane WZ dla jednej dużej, a po podziale dostał nowe dla każdej z osobna.
Czyli jeżeli można rozbić jedna działkę na dwie to i można dwie działki połączyć w całość,ale warunek trzeba być właścicielem.Za wydzielenie tych dwóch działek z jednej niestety geodecie musiał zapłacić z własnej kieszeni i podejrzewam,że jeżeli będziesz scalał te dwie działki w jedną to też nie obędzie się bez opłaty dla geodety.
Napisano
  Cytat

Aby otrzymać WZiZT nie trzeba być właścicielem działki (działek).

Rozwiń  

Zgadza się,nie trzeba być, ale tu sprawa dotyczy dwóch działek a jednych WZiZT.
Napisano
  Cytat

A nie do czasu "skonsumowania" - PnB ? (moim zdanie sugeruje to art.65.1.1.)

Rozwiń  

Rysiu! Masz rację, ale....

PnB konsumuje tzn. już nic nie da się zrobić.

A jak jest WZ -tum non consumatum, to po kupieniu dwóch działek będzie mógł występować o inne WZ na wspólne zagospodarowanie.

A tak jak pisałam - marne szanse, by dostał na wspólne zagospodarowanie przed przetargiem.
Napisano
Moim zdaniem, nie musi kupować aby wystąpić o WZiZT dla dwóch działek.
W zasadzie na działkę może być wydanych więcej niż jedno WZiZT.
Ale w praktyce różnie to wygląda.
Napisano
Rysiu, gmina nie będzie działała na swoją szkodę.
Realnie za 2 odrębne działki dostanie więcej w przetargu niż za jedną,.. znam to, bo kilka lat w tym robiłam. Jeżeli wyda WZ dla dwóch działek razem przed przetargiem to wbije sobie nóż w plecy...
Napisano (edytowany)
To prawda, że gminy tak robią

Mój punkt widzenia to tylko zgodność z przepisami.
Tak na marginesie - sam mam na jedną działkę 3 szt. WZiZT, a każde jest inne (zagrodowa, agroturystyczne i 2 budynki mieszkalne).


czerwone - dopisane. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Dodatkowo, tak trochę przekornie.

Ja nie widzę zagrożenia, wszak:
- WZiZT jest wydawane imiennie, ale na konkretną działkę (obszar),
- tylko "właściciel" decyzji WZiZT jest jej "dysponentem" - może te prawa scedować na kogoś innego,
- może być wydanych i 10 WZiZT na jedną działkę (obszar), ale to właściciel działki decyduje z którego WZiZT chce "skorzystać".

Tak więc, z formalnego punktu widzenia, nie ma żadnej "akcji samobójczej", bo gmina sprzedaje działkę (działki) razem ze "swoją" decyzją WZiZT, a inwestor ma prawo wyboru - buduje wg. WZiZT gminy lub innego (jeśli wydano) lub występuje o nowe WZiZT.
Napisano
Nawiązując do tej działki/działek to mniejsza będzie miała większe wzięcie aniżeli jedna duża, acz kol wiek jak to mówią każdy towar ma swojego kupca icon_biggrin.gif
I dalej jest tu mowa o WZiZT nawet kilku ,ale do jednej działki a nie do dwóch działek jedne WZiZT.
Jak dla mnie to zainteresowany powinien udać się do gminy i zapytać czy jak zakupi dwie działki sąsiadujące będzie mógł wybudować domek taki jaki chce oraz czy musi te działki scalać w jedną.
Dla ciekawostki dodam,że w tamtym roku gmina u mnie sprzedawała działki w formie przetargu niedaleko mojego domu 5 działek - 1 duża i 4 mniejsze i trafił się kupiec i kupił wszystkie icon_biggrin.gif tak więc u neutrino może być podobnie,że nie będzie chętnych na te działki i kupi po pierwszym przebiciu.
Napisano
  Cytat

I dalej jest tu mowa o WZiZT nawet kilku ,ale do jednej działki a nie do dwóch działek jedne WZiZT.

Rozwiń  


Przeca pisano:


  Cytat

Jeżeli wyda WZ dla dwóch działek razem ...

Rozwiń  



  Cytat

..... to po kupieniu dwóch działek będzie mógł występować o inne WZ na wspólne zagospodarowanie.

Rozwiń  



  Cytat

No to pisz o wspólne zagospodarowanie...

Rozwiń  



  Cytat

Zamiast scalać możesz wystąpić o WZ na wspólne zagospodarowanie tych dwóch nieruchomości.

Rozwiń  



  Cytat

Należy wystąpić o nowe WZiZT dla terenu 2 działek

Rozwiń  





A tak na marginesie, te wszystkie działki (w tym przypadku) mają (w zasadzie) też tylko jedne WZiZT.
Napisano
  Cytat

Przeca pisano:



















A tak na marginesie, te wszystkie działki (w tym przypadku) mają (w zasadzie) też tylko jedne WZiZT.

Rozwiń  

Ano pisano ,a ja taki dzisiaj rozkojarzony icon_biggrin.gif ale coś tam nowego nagryzmoliłem icon_wink.gif
Jeżeli działki są takie same to na pewno maja takie same WZiZT ,ale nie koniecznie .
Oooooooo! o tym też pisali icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Działki będzie sprzedawać gmina w przetargu. Nie sądzę, żeby miały obciążenia, ale jak się pojawi ogłoszenie o przetargu i podadzą nr kw, to na pewno sprawdzę.

Rozwiń  


Uprzedzam, że nie po to te działki wydzielano, aby je scalać. Znam przypadek, kiedy gość kupił cztery sąsiednie działki na przetargu, bo wydawało mu się, że jak bedą jego, to zrobi z nich jedno siedlisko. A tu zonk! Gość kasowy, działki atrakcyjne, a tu w gminie mu powiedzieli, ze nie po to je wydzielali, zeby je łączyć. W przetargu wygrał, ni mieli podstaw do jego unieważniania, bo przecież mógł je kupić aby ulokować jakieś pieniądze.

Minęło już chyba z osiem lat, działki stoją puste. Włodarze gminy się zmieniali, ale każdy burmistrz stawia twarde weto.
Napisano
  Cytat

(...) w gminie mu powiedzieli, ze nie po to je wydzielali, zeby je łączyć.

Rozwiń  

Brzmi to trochę jak: "Nie, bo nie". A jakaś podstawa takiego stanowiska gminy? Czy gdziekolwiek było zapisane, że działek nie można scalać (najlepiej z uzasadnieniem)? Znam przypadek, gdzie w MPZP było napisane, że na danym terenie nie wolno wyznaczać działek mniejszych niż 3k m2. Ale to było z góry wiadome przed przetargiem.
Napisano
  Cytat

Brzmi to trochę jak: "Nie, bo nie". A jakaś podstawa takiego stanowiska gminy? Czy gdziekolwiek było zapisane, że działek nie można scalać (najlepiej z uzasadnieniem)? Znam przypadek, gdzie w MPZP było napisane, że na danym terenie nie wolno wyznaczać działek mniejszych niż 3k m2. Ale to było z góry wiadome przed przetargiem.

Rozwiń  


Oczywiście, że jest. Podstawę stanowią uchwały gminy o odrolnieniu terenu i przeznaczeniu na cele budowlane po wykonaniu podziału na poszczególne działki. W celu zaspokojenia potrzeb mieszkańców gminy. Dla wszystkich tych operacji poniesiono koszty!
I co, teraz potrzeby mają pozostać niezaspokojone, a gmina ma przeznaczyć kolejne pieniądze na wydzielenie działek? O to coraz trudniej, bo z takiego złaczonego terenu podatek wpływający nie rośnie...
Napisano
Jeszcze raz - ale dobitnie.

Nie ma takiego prawa, które zabrania budowy jednego budynku na kilku działkach.
Nie ma takiego prawa, które zabrania scalenia - zwłaszcza "na poprawienie warunków".

Nie mniej jednak, nie oznacza to wcale i automatycznie, że jeśli działka większa, to większy może być front zabudowy (określony w "starych" WZiZT) - a jest to wykluczone jeśli obowiązuje taki zapis (o froncie) w MPZP.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Pan dobra rada: Zanim kupicie pompę ciepła, naprawdę warto zajrzeć na stronę rankingpomp.pl – można tam porównać różne modele, zobaczyć opinie innych użytkowników i sprawdzić, co najlepiej sprawdzi się w konkretnym domu. Ja tak zrobiłem i dzięki temu uniknąłem nietrafionego zakupu. Duża pomoc przy wyborze!
    • Komentarz dodany przez Artur: Zamontowałem pompę ciepła z dofinansowaniem z programu “Czyste Powietrze” i po dwóch sezonach mogę śmiało powiedzieć, że była to dobra decyzja. Wybrałem sprawdzony model, montaż poszedł sprawnie, a rachunki za ogrzewanie spadły zauważalnie. Dom dobrze ocieplony, więc pompa daje radę nawet zimą. Cały proces z dotacją też przebiegł bez większych problemów. Jeśli ktoś się zastanawia – warto działać, póki program jeszcze trwa.
    • Oczekujesz niższych rachunkach za energię, cieplejszym domu i solidnym wsparciu finansowym na modernizację? Program "Czyste Powietrze 2025" otwiera przed właścicielami domów zupełnie nowe możliwości, a produkty KRISHOME - od okien po bramy garażowe - spełniają wszystkie wymagania. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/stan-surowy/okna-i-drzwi/a/115391-program-czyste-powietrze-2025-kompletna-stolarka-krishome-jako-twoj-bilet-do-dofinansowania
    • Prof. Łukasz Łuczaj, botanik z Uniwersytetu Rzeszowskiego, co roku zachęca, by nie kosić trawy wiosną. W tym roku poszedł o krok dalej, zaapelował na portalach społecznościowych, by zakazać używania kos i kosiarek spalinowych na cztery wiosenne tygodnie. Na swoim profilu na Facebooku napisał: "Nasza planeta potrzebuje radykalnych działań. Bioróżnorodność terenów nieleśnych potwornie spadła w ostatnich latach. Zanikły bogate w gatunki łąki i pastwiska zamiast tego większość terenów trawiastych w Polsce to albo trawniki koszone nisko co tydzień nawet, albo zarośla zupełnie niekoszone porośnięte inwazyjną nawłocią kanadyjską".   Zwrócił uwagę na hałas, który produkujemy, używając kosiarek spalinowych: "Wręcz nie da się żyć po prostu w miejscowościach, gdzie zabudowa jest gęstsza: co chwilę słychać warkoczące kosiarki". Zaproponował wprowadzenie zakazu koszenia jakichkolwiek terenów, także traktorami, do 1 czerwca. Jak uzasadnił "umożliwi to odrodzenie się Flory Łąkowej, zwiększenie bioróżnorodności trawników i zwiększy ilość pokarmu dla ptaków. Stworzy także kryjówki dla owadów".   Profesor przypomina, że nisko skoszony trawnik jest niemal martwym ekosystemem: "W bardzo krótko skoszonej trawie rozwija się tylko kilka gatunków pospolitych kwiatuszków i kilka gatunków traw. Tak krótka trawa nie może też być pokarmem dla gąsienic motyli, a takie organizmy jak mrówki czy koniki polne nie mogą się schować przed ptakami". I apeluje: Wzywam polski rząd do delegalizacji kos spalinowych i kosiarek elektrycznych. - Delegalizacja maszynowych kosiarek także umożliwi odrodzenie się zwyczaju koszenia kosą ręczną. Mechaniczne dozwoliłbym jedynie dla rolników, którzy wykaszają większe tereny, ale tylko po 1 czerwca. Okres do 1 czerwca powinien być wypełniony śpiewem ptaków, a nie warkotem kosiarek - podkreśla.   Na Zachodzie Europy i w Ameryce jest ruch, który nazywa się "No Mow May", czyli "Maj Bez Koszenia". Bardzo wiele szkody robi się majowym koszeniem, kiedy trawa dopiero rośnie. Takie koszenie jest bardzo inwazyjne, szczególnie kiedy jest powtarzane. Ono eliminuje wiele gatunków. Gdybyśmy pozostawili trawę do czerwca, zakwitłyby w niej złocienie, firletki, jaskry, bodziszki, dzwonki, a tak mamy mało zróżnicowany i ubogi garnitur gatunków: mniszek, kilka gatunków do niego podobnych, kilka gatunków koniczyny i traw. W tym roku jest taka wielka susza, a ludzie niemiłosiernie koszą już trawę, na razie nic nie odrasta.
    • Takie trzy żarłacze pasiaste wyłowiłem wczoraj z oczka.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...