Skocz do zawartości

Cokół wokół domu - żywica


Recommended Posts

Napisano
Witam serdecznie,

Obecnie na cokole wokół domu jest tynk żywiczny (nie wiem, czy własciwie określam nazwę) - mozaika.
Przy okazji remontu chciałabym położyć nowy kolor tego tynku, a co za tym idzie poprawić ogólny wygląd.
Jaka jest zasada kładzenia tego tynku? Czy tylko wystarczy zagruntować, czy też wyrównać klejem, tak, aby to trzymało się porządnie?

Pozdrawiam,
M.
Napisano
Cytat

Witam serdecznie,

Obecnie na cokole wokół domu jest tynk żywiczny (nie wiem, czy własciwie określam nazwę) - mozaika.
Przy okazji remontu chciałabym położyć nowy kolor tego tynku, a co za tym idzie poprawić ogólny wygląd.
Jaka jest zasada kładzenia tego tynku? Czy tylko wystarczy zagruntować, czy też wyrównać klejem, tak, aby to trzymało się porządnie?

Pozdrawiam,
M.


Czy takie coś podobne masz jak na zdjęciu?

Tak jak demo już Ci napisał ,umyć dobrze bez żadnego gruntowania i kłaść nowy.Nawet możesz umyć ten stary tynk myjka ciśnieniową tylko nie z dyszą rotacyjną .
Napisano
Mam takową dokładnie. Mozaika była kładziona ze 12 lat temu. Przy lepszym przyjrzeniu widać, że się trochę sypie. Poza tym, była gruboziarnista. Teraz podobno są mniejsze ziarna. Stąd te moje pytania. Oczywiście mniemam, że można położyć na starą tylko po uprzednim myciu, ale żeby wyrównać te nierówności zużyję więcej mozaiki, a ona nie jet tania.

Kolejne pytanie: Czy możecie mi podać jaką najlepiej wybrać, aby była dobrej jakości?

Pozdrawiam:-)
Napisano
O jakich nierównościach piszesz? Jeżeli są duże (jakieś wgłębienia,odpryski) to można czymś je wyrównać przed położeniem nowego tynku ale jeżeli są to znikome liniowe nierówności to można dać sobie spokój.
  • 3 tygodnie temu...
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Nowy możesz położyć na stary bez żadnych dodatkowych zabiegów . Umyj tylko jak jest zapylony .



W moim domku własnie trwają prace wykończeniowe i tą opaskę mozaikową wpuszczono do ziemi poniżej kostki brukowej. Jeden z wykonawców powiedział mi, że w ten sposób będzie wchłaniać wodę i pęcznieć, i że opaska powinna być tylko do poziomu kostki. Czy to prawda?
Napisano
Cytat

W moim domku własnie trwają prace wykończeniowe i tą opaskę mozaikową wpuszczono do ziemi poniżej kostki brukowej. Jeden z wykonawców powiedział mi, że w ten sposób będzie wchłaniać wodę i pęcznieć, i że opaska powinna być tylko do poziomu kostki. Czy to prawda?


Nieznaczne obniżenie tynku cokołowego poniżej poziomu kostki nie wpłynie negatywnie na jego trwałość. Tynk żywiczny nie ma zdolności do kapilarnego podciągania wody i jedynie może nastąpić jego odspojenie od podłoża, gdy mur będzie zawilgocony (poniżej izolacji poziomej ściany).
Napisano
Cytat

Nieznaczne obniżenie tynku cokołowego poniżej poziomu kostki nie wpłynie negatywnie na jego trwałość. Tynk żywiczny nie ma zdolności do kapilarnego podciągania wody i jedynie może nastąpić jego odspojenie od podłoża, gdy mur będzie zawilgocony (poniżej izolacji poziomej ściany).



Dziękuję za odpowiedź, załączam jeszcze zdjęcie dla pewności, czy tak jest OK?

DSC01446.jpg

Napisano
Tak jak mówią przedmówcy, należy oczyścić starą mozaikę aby zapewnić dobra przyczepność do starego podłoża inaczej wszystko zleci. Jeżeli mozaikę kładziesz ręcznie to pod paca wyrównasz jakieś braki mozaiką... o ile nie są duże, bo inaczej nie kalkuluje się taki zabieg i uzupełnij klejem. Jeżeli będziesz kładł natryskowo to uzupełnij widoczne ubytki przed położeniem bo tak nie wyrównasz, jak będziesz chciał uzupełnić ubytek natryskiem wyjdzie Ci duże zgrubienie na większym kawałku.
  • 3 lata temu...
Napisano

Na tynkach mozaikowych się nie znam ale mnie zawsze uczyli że żywica do żywicy się nie przyklei dlatego w mojej ocenie trzeba było  by co najmniej lekko przeszlifować ziarna tak aby ta wierzchnia warstwa lakieru była zdarta. 

Ale tak jak mówiłem na tynkach mozaikowych się nie znam dlatego polecił bym Ci kontakt z producentem takich tynków np. Śnieżką bo wiedzy najlepiej szukać u źródła! 

Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.    
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...