Skocz do zawartości

Problem z glazurnikiem


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam wszystkich !

Chciałbym podzielić swoim problem i poznać wasze opinię na temat.
Zakupiłem płytki ścienne do łazienki oraz do kuchni znalazłem "fachowca", który w rozsądnej cenie miał się podjąć modernizacji moich "czterech kątów", człowiek wydawał się bardzo sympatyczny co gorszę sprawiał wrażenie osoby posiadającej widzę na temat tego co robi dlatego też postanowiłem dać mu "wolną rękę" tym bardziej że sam nie posiadam większej wiedzy dotyczącej układania płytek.
Po tygodniu pracę zakończył wyglądało to całkiem nieźle tym bardziej, że nie jestem człowiekiem wybrednym postanowiłem uznać minimalne nierówności w łączeniach ścian z podłogą.
Niestety jak się okazało nie była to jedyna usterka co gorsza najmniej istotna z punktu widzenia całokształtu .
Płytki po ok 2 m-c pękają i odpadają, z myślą że jest to wada płytek postanowiłem to zgłosić do producenta nie mniej jednak chciałem poprzeć swoje zdanie kimś kompetentnym postanowiłem skontaktować się z wykonawcą remontu.
Niestety nr. Pana "eksperta" nie odpowiadał i już nie odpowiedział znalazłem innego glazurnika który poinformował mnie o :
1. Złym doborze kleju
2. Śladowe ilości kleju do przyklejenia płytki
3. Krzywe cięcia
4. Brak poziomu
Teraz moje pytanie jest takie czy jeżeli uda mi się w jakikolwiek sposób znaleźć namiar na człowieka który podjął się remontu u mnie w domu czy jestem w stanie w jakikolwiek sposób odzyskać wydane pieniądze jeżeli nie za płytki to chociaż za usługę która okazała się całkowicie nie zgodna.
Z góry mogę powiedzieć że nie spisałem umowy. Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Witam wszystkich !

Po tygodniu pracę zakończył wyglądało to całkiem nieźle tym bardziej, że nie jestem człowiekiem wybrednym postanowiłem uznać minimalne nierówności w łączeniach ścian z podłogą.
Niestety jak się okazało nie była to jedyna usterka co gorsza najmniej istotna z punktu widzenia całokształtu .
Płytki po ok 2 m-c pękają i odpadają, z myślą że jest to wada płytek postanowiłem to zgłosić do producenta nie mniej

jeżeli uda mi się w jakikolwiek sposób znaleźć namiar na człowieka który podjął się remontu u mnie w domu czy jestem w stanie w jakikolwiek sposób odzyskać wydane pieniądze jeżeli nie za płytki to chociaż za usługę która okazała się całkowicie nie zgodna.
Z góry mogę powiedzieć że nie spisałem umowy.


Jest pisemna umowa na wykonanie tego remontu? Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Więcej wyda na sądy i świadków aniżeli sprawa warta,ale sprawa może być rozstrzygnięta na korzyść inwestora .
Gość mhtyl
Napisano
gdybyś miał umowę to inna bajka ,ale jej nie masz i tu procedura udowodnienia czego kolwiek jest czy raczej będzie długa a czy skuteczna? to zależy kto jakich argumentów użyje.
Napisano (edytowany)
Cytat

To mnie nie pocieszyłeś ;/ w sumie to spodziewałem się niestety problemów ale wydawało mnie się że uda się coś wywalczyć. Dzięki za odp.



A może zrobiłeś mu zdjęcie przypadkowo w czasie pracy jak robił twój remont . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Jak zrobiłeś możesz w ramki oprawić . icon_lol.gif



To jest smutne, nie ma sie z czego śmiać. Pan wydał pewnie sporo kasy na remont i zapłacił za to ciężko zarobionymi pieniedźmi a jakiś pseudo fachowiec wziął tą kasę i robotę spartolił.
Jeśli do takich prac bierze się osobę z zewnątrz to warto spisać umowę albo chociaż dane z dowodu. Jeśli jest to chociaż kolega którego polecił kolega to co innego.
Napisano
Każdy chce zapłacić jak najmniej - a wiadomo, że na czarno płaci się mniej, ale i konsekwencje tego tez mogą być "ujemne", tak jak w tym przypadku.

Teoretycznie umowa na roboty budowlane wymaga formy pisemnej. Teoretycznie, bo z drugiej strony jeśli udowodni się wykonanie robót przez konkretna osobę, to można coś "ugrać" , a nawet wygrać.

Ale, w myśl obowiązującego prawa, to płatnik odprowadza do US podatek od umów zlecenie, czy też o dzieło (w przypadku jak prace nie wykonywała firma). Czyli taki inwestor staje się "przestępcą podatkowym" - co należy też mieć na uwadze.

Napisano
Cytat

Ale, w myśl obowiązującego prawa, to płatnik odprowadza do US podatek od umów zlecenie, czy też o dzieło (w przypadku jak prace nie wykonywała firma). Czyli taki inwestor staje się "przestępcą podatkowym" - co należy też mieć na uwadze.



a o tym mało kto myśli, niestety
Albo myśli - i nie spisuje umów.
Jest gorsze zagrożenie w takich sytuacjach.
Wypadek.
Jaki wspominam moich górali, co wyrabiali przy stawianiu więźby, gdyby któryś skręcił kark - nie miałbym nic do śmiechu.......
Jako inwestor zatrudniający ich na czarno
Napisano
Cytat

Ale, w myśl obowiązującego prawa, to płatnik odprowadza do US podatek od umów zlecenie, czy też o dzieło (w przypadku jak prace nie wykonywała firma). Czyli taki inwestor staje się "przestępcą podatkowym" - co należy też mieć na uwadze.



Jeżeli osoba fizyczna zatrudnia osobę fizyczną, to obowiązek rozliczenia spoczywa na inwestorze? Jesteś tego pewien?
Napisano
Cytat

Jeżeli osoba fizyczna zatrudnia osobę fizyczną, to obowiązek rozliczenia spoczywa na inwestorze? Jesteś tego pewien?


zleceniodawca...... chyba.
Bo w tym momencie staje się pracodawcą.
chyba
Napisano
Cytat

Jeżeli osoba fizyczna zatrudnia osobę fizyczną, to obowiązek rozliczenia spoczywa na inwestorze? Jesteś tego pewien?



Nie nie jestem, bo nawet US podchodzą do tego różnie i dlatego tak napisałem, bo to najbezpieczniejszy (dla inwestora ) sposób. Przepisy podatkowe, w tym zakresie, są na tyle niejasne, że powodują różną ich interpretację.
Napisano (edytowany)
Cytat

Jak zrobiłeś możesz w ramki oprawić .


Każda umowa, niezależnie od formy w jakiej została zawarta, jest wiążąca dla stron. Dotyczy to także umowy ustnej.

Do uprawdopodobnienia faktu dokonania umowy ustnej o ten remont posłużyć może jakikolwiek i sporządzony przez kogokolwiek pisemny dokument, który nie stwierdza co prawda treści samej czynności prawnej, ale którego treść uzasadnia mimo wszystko prawdopodobieństwo zaistnienia takiego faktu.


Fakt dokonania tej czynności. Może to być zarówno dokument prywatny jak i urzędowy, list, dowód wpłaty, wycinek prasowy, wydruk komputerowy, telefaksowy, telegram,zdjęcia itp. Można również przedstawić wiadomość sms czy e-mail. Należy pamiętać, że sam fakt zawarcia umowy jest zazwyczaj prostszy do udowodnienia. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Do uprawdopodobnienia faktu dokonania umowy ustnej o ten remont posłużyć może jakikolwiek i sporządzony przez kogokolwiek pisemny dokument, który nie stwierdza co prawda treści samej czynności prawnej, ale którego treść uzasadnia mimo wszystko prawdopodobieństwo zaistnienia takiego faktu.



icon_biggrin.gif
byłoby to?
wiążące urzędnika reprezentującego Skarb Państwa ?
Napisano
Tu chodzi o umowę zwartą między osobami fizycznymi, z której żadna nie jest przedsiębiorcą - co zmienia wszystko.
Nie ma przepisów dot. "odpowiedzialności", gwarancji itp. Tylko przepisy KC z tytułu niewywiązania się ze swoich zobowiązań, na drodze sądowej.
Napisano
Ps. Ale tu umowa została "dotrzymana" - płytki zostały położone, a że krzywo, to ryzyko płacącego, mógł zatrudnić fachowca- przedsiębiorcę, to miałby gwarancję i odpowiednie instrumenty prawne po swojej stronie.

Brutalne, ale prawdziwe.
Napisano (edytowany)
Czasy takie że można ufać fachowcowi , ale i kontrolować trzeba . Kafelkowanie to nie wiedza tajemna , to raczej ciężka i brudna robota więc sami możemy ocenić i skontrolować co i jak jest robione . A nie tak jak w tym przypadku , odebrać robotę zapłacić a potem dziamdziać i kombinować . Jak czegoś nie wiesz to się dowiedz , wiedza nie boli .
Czasy takie że w każdym temacie trzeba mieć jakieś pojęcie , no chyba że do wszystkiego ma się ludzi których tylko się rozlicza . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeśli kolega ma wątpliwości to niech weźmie rzeczoznawcę budowlanego i niech on wystawi opinię. W świetle prawa umowa ustna także jest wiążąca, więc inwestor musi tylko udowodnić, że ten glazurnik rzeczywiście układał mu te płytki. Opinia rzeczoznawcy oraz świadkowie i sprawa jest wygrana. Tylko to nie daje gwarancji naprawy oraz odzyskania kosztów niestety.. Kolega wygrał sprawę w sądzie, miał opinię rzeczoznawcy, tylko że to on wykonywał usługę, lecz komornik już ponad rok nie może wyegzekwować należności...
  • 2 lata temu...
Napisano
Cytat

Jeśli kolega ma wątpliwości to niech weźmie rzeczoznawcę budowlanego i niech on wystawi opinię. W świetle prawa umowa ustna także jest wiążąca, więc inwestor musi tylko udowodnić, że ten glazurnik rzeczywiście układał mu te płytki. Opinia rzeczoznawcy oraz świadkowie i sprawa jest wygrana. Tylko to nie daje gwarancji naprawy oraz odzyskania kosztów niestety.. Kolega wygrał sprawę w sądzie, miał opinię rzeczoznawcy, tylko że to on wykonywał usługę, lecz komornik już ponad rok nie może wyegzekwować należności...



Otóż to - sądy sobie a życie sobie. Mając wyrok sądowy w garści nie można być pewnym kiedy odzyska się zainwestowane środki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Hej wszystkim, Dołączam do grona budowlanców  jestem z całkowicie innej branży i i nie znam się na tym więc wybaczcie jeśli coś banalnego nie jest mi znane.   Zacząłem remontować dom z '88 roku. Sciągnąłem starą posadzkę z parteru - beton na wełnie mineralnej z papą - został chudziak (ok. 5cm). Już na tym etapie pojawiły się niepokojące objawy bo wełna była cała mokra. No ale ekipa od podłogówki zapewniała mnie, ze nie będzie problemu. Położyli folie, styropian i rury, pieniądze wzieli i do widzienia. Poźniej w jednym miejscu musiałem coś zmienić i okazało się, że na folii (od spodu) są strugi wody. Sciągnąłem wszystko i wody na folii jest naprawdę dużo. Sam chudziak nie jest mokry. Zmierzyłem wilgotnościomierzem i jest ok 5% na dłużej odkrytym betonie, 7-8% (a czasem poza ponad), tam gdzie na świeżo odkryłem. Tak przygotowana podłogówka leżała ok 3 miesiące (bez ogrzewania).   Grunt gliniasty, fundamenty 1,2m bez żadej izolacji. Chudziak 10-30cm ponad gruntem.   Myślałem, żeby nałożyć hydroizolację. Żeby nie robić reklamy opisze składy tego co znalazłem: - szlam cementowy - jednoskładnikowy do niepracujących powierzchni: piasek (kwarc) 50-75%, cement portlandzki 25-50% lub - dwuskładnikowa (elastyczna): dyspersja żywic syntetycznych,  mieszanina cementu z wypełniaczami mineralnymi   Wystarczy to? Na próbę nałożyłem na fragment chudziaka 2x2m szlam i zrobię próbę z folią, ale wolę dopytać jak to widzą bardziej doświadczeni.
    • Dziękuję bardzo za odpowiedzi.   Za Panów radami zmniejszyłem na rotametrze przepływ do 2l przy zachowaniu tej samej temperatury na zasilaniu. Kocioł jest sterowany przez pogodówkę. Efekt? Zdjęcia chyba lepiej to oddadzą niż tysiąc słów. Przepraszam za niewyraźne pierwsze zdjęcie (na powrocie 28.2*C): To miejsce podłogi było zawsze najcieplejsze i miało ok 28*C.   Podsumowanie zdjęć: * belka zasilania: 38*C * belka powrotu: 28.2*C * temperatura podłogi w najcieplejszym miejscu: 24.6*C * temperatura w pokoju: 18.7*C   Rozumiem, że skoro teraz różnica temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem wynosi 9.8*C, to rura jednak oddaje ciepło w podłogę, tylko ta szybko się wychładza i nie jest w stanie zakumulować ciepła i zagrzać pomieszczenia? Żeby było lepiej konieczna jest termomodernizacja, ale podłogówka sama w sobie działa dobrze i normalnie? Tutaj nie ma żadnego problemu z wykonaniem?   Z uwagi, że to jest tylko jedna pętla, to tymczasowo pewnie mogę zwiększyć przepływ do 2.5 albo nawet 3l, co zwiększy temperaturę na powrocie, ale także temperaturę podłogi i powietrza - przynajmniej do czasu aż podłączony zostanie ponownie grzejnik, który też powinien poprawić sytuację?
    • Tak duże straty ciepła muszą zostać ograniczone poprzez przemyślaną i kompleksową termomodernizację budynku. Zarówno zakres prac ociepleniowych, jak i sam projekt instalacji ogrzewania podłogowego, muszą wynikać z precyzyjnych obliczeń i profesjonalnego projektu. Podejmowanie decyzji „na oko” w tej kwestii to prosta droga do poważnych błędów. .
    • Wszystko jest dobrze, (pokój narożny z dwoma ścianami zewnętrznymi), jeżeli temperatura na zewnątrz  jeszcze spadnie, to różnica temperatur jeszcze się zwiększy, Aby utrzymać obecną temperaturę w pokoju (19,5-20°C), system grzewczy będzie musiał pracować jeszcze ciężej, co może skutkować koniecznością podniesienia temperatury podłogi, dłuższym czasem pracy instalacji. W skrajnym przypadku, przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych, system może nie być w stanie utrzymać nawet  zadanej przez pana temperatury powietrza w pomieszczeniu.     Tak duże straty ciepła muszą zostać ograniczone poprzez izolację ścian zewnętrznych. W przeciwnym razie ogrzewanie podłogowe stanie się niekomfortowe, a temperatura płyty podłogowej może negatywnie wpływać na zdrowie mieszkańców.
    • Kierownik budowy może być niechętny do tego wpisu, ponieważ dokumentuje on błąd, którego on nie wyłapał.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...