Skocz do zawartości

Mała zmywarka - 45 cm


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Opłaca się w ogóle taką kupować?


Zdecydowanie nie . To dobre dla panienki czy kawalera którzy nie gotują w domciu a do mycia mają tylko szklanki po kawusi lub talerzyki po tortensztikach .
A Ty stokrotko.35 jesteś panienką ? icon_lol.gif . :th_girl_hideface:
Napisano
Cytat

A Ty stokrotko.35 jesteś panienką ? icon_lol.gif . :th_girl_hideface:


Przecież podaje się Ona jako,że jest kobietą icon_biggrin.gif
Mam kolegę który taką kupił,ale w domu jest ich tylko dwóch -On i jego żona ,ale patrząc na ceny to aż tak dużej różnicy w porównaniu z 60 nie ma a komfort nie porównywalny.I jeżeli nawet jest Was tylko dwóch to uważam ,że i tak warto kupić 60 cm.
Napisano
Tylko, że jestem w domu sama z córką, druga zaczęła studia, a mąż weekendowy ( taka praca )
Ja często jem w pracy a córa w szkole.

Zmywarka by była tylko raczej niezbyt często używana i z małą ilością naczyń
Napisano
Z technicznego punktu widzenia, kupując zmywarkę 45cm, na niczym nie oszczędzasz - podobne koszty eksploatacyjne, ale przy 60cm umyta większa ilość naczyń.

Plusem 60cm jest to że w niedziele pozmywa na raz po całej rodzinie, a w 45 będą potrzebne 2 cykle.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ja często jem w pracy a córa w szkole.


Ale chyba nie jadacie tylko raz na dzień ? , bo to niezdrowe. icon_biggrin.gif
Z technicznego punktu widzenia jest tak jak bajbaga napisał . Teraz uważaj będzie najważniejsze ....., w dużej zmywarce możesz sztaplować naczynia i nie musisz ich codziennie myć pod warunkiem że je z lekka oczyścisz i drzwiczki muszą być lekko uchylone żeby się nie zaśmiardło . Ślady po jedzeniu nawet jak przyschną nic się nie stanie , zmywara da sobie z tym radę . Oczywiście w takim układzie niezbędne jest posiadanie odpowiedniej rezerwy naczyniowo-sztućcowej , czy jakoś tak .

Cytat

Przecież podaje się Ona jako,że jest kobietą icon_biggrin.gif


mehatylu jeden oprócz stanu płci są jeszcze stany cywilne . icon_lol.gif
Ale już wszystko jasne , stokrotka.32 nie odpowiadając na moje durne pytanie ....., odpowiedziała . To jest sztuka i przejaw geniuszu .Czy nie ? . icon_redface.gif Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

mehatylu jeden oprócz stanu płci są jeszcze stany cywilne . icon_lol.gif
Ale już wszystko jasne , stokrotka.32 nie odpowiadając na moje durne pytanie ....., odpowiedziała . To jest sztuka i przejaw geniuszu .Czy nie ? . icon_redface.gif


Stan cywilny to jedno a nazewnictwo potoczne to drugie icon_biggrin.gif na mężatki nieraz mówią "Panienki" icon_lol.gif jak i pannę pozywają ,że jest kobietą icon_smile.gif

Cytat

Pod warunkiem, że się zmieści ............. icon_biggrin.gif


Jak to mówią jak się popieści ,to i się zmieści icon_mrgreen.gif
Widzę,że wszyscy tu polecają 60-tkę i to jest uważam słuszne,a z drugiej strony to czy warto jeżeli tak jak pisze stokrotka jest mało do zmywania a jedynie będzie ona służyła bardziej jako rekwizyt niż narzędzie codziennego użytku icon_biggrin.gif
Napisano
Ja mam w domu zamontowaną taką zmywarke 45 cm i jestem z niej bardzo zadowolona.Nasza rodzinka liczy 3 osoby czyli ja i moich dwoch chłopaków (syn 18 lat) Zmywam w niej naczynia z calego dnia i od razu dodaje,ze jestem osobą duzo gotującą.Nie ma dnia bez dwu daniowego obiadu,śniadania i normalnej kolacji.Placek pieczony jest niejednokrotnie dwa razy w tygodniu.Gotowanie i pieczenie jest moją pasją.Gdybym naczytala sie tych komentarzy ktore tutaj piszecie pewno bym kupila wieksza ktora by mi zupełnie nie była potrzebna.Ani razu nie zdarzylo sie jeszcze tak,zeby mi w niej zabrakło miejsca.Zmywarke mam z firmy Bosch ktora jest naprawdę rewelacyjna i czasami jest nawet tak,ze wkladam mneijszy garnek w wiekszy ,a i tak moja zmywarka super sobie z tym poradzi.
Napisano
Cytat

Widzę,że wszyscy tu polecają 60-tkę i to jest uważam słuszne,a z drugiej strony to czy warto jeżeli tak jak pisze stokrotka jest mało do zmywania a jedynie będzie ona służyła bardziej jako rekwizyt niż narzędzie codziennego użytku icon_biggrin.gif



Lub wybrać jeszcze mniejsza "nadblatową".

Ale słuszne jest też to:


Cytat

Teraz uważaj będzie najważniejsze ....., w dużej zmywarce możesz sztaplować naczynia i nie musisz ich codziennie myć



I na koniec - zmywarka to także gary, a nie tylko zastawa.
Napisano
Mam 45-tke - korzysta rodzina 3-osobowa.
Wystarcza, ale gdybym miała decydować jeszcze raz - kupiłabym 60-tke ze względu na lepszą "ustawność" w przypadku garnków, misek, miseczek .
Napisano
Bardzo słuszna uwaga daqqulka , ta ustawność w zasadzie przesądza o wszystkim bo nie trzeba kombinować jak koń pod górkę jak zmieścić jakiś gar . A ja głupi o tym zapomniałem , ech z Ciebie to jest mądrutka kobieta . :scratching:
Napisano
Cytat

Bardzo słuszna uwaga daqqulka , ta ustawność w zasadzie przesądza o wszystkim bo nie trzeba kombinować jak koń pod górkę jak zmieścić jakiś gar . A ja głupi o tym zapomniałem , ech z Ciebie to jest mądrutka kobieta . :scratching:


Zastanawiam sie jakie Wy macie te zmywarki skoro tak ciezko Wam ustawic brudne naczynia
Napisano
albo jakie naczynia, skoro trudno je wcisnąć do zmywarki ....

a tak na poważnie
mam taką na oku|:

http://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudow...z020.bhtml#opis

a tu jest 60-ątka, ta sama firma, ta sama cena

http://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudow...z030.bhtml#opis


Ale wiem, że jak kupię 60-tke, to będę musiała dokupić kilka kompletów naczyń,
będę wkurzać się, kiedy będzie pełna by ją załączyć.
Jestem sknerą więc połowy załadowanej nie załączą .....

Kurcze, sama nie wiem

Musze zdecydować póki jeszcze meble do kuchni nie zaczęły się "robić"
Napisano
Cytat

Bardzo słuszna uwaga daqqulka , ta ustawność w zasadzie przesądza o wszystkim bo nie trzeba kombinować jak koń pod górkę jak zmieścić jakiś gar . A ja głupi o tym zapomniałem , ech z Ciebie to jest mądrutka kobieta . :scratching:



nie wierzę - cóż widzą moje oczęta - demo przyznał mi rację icon_razz.gif , i jeszcze komplement jakiś przemycił icon_lol.gif


Cytat

Zastanawiam sie jakie Wy macie te zmywarki skoro tak ciezko Wam ustawic brudne naczynia



aj tam od razu ciężko - trzeba się trochę nakombinować ...
na górze wiadomo - kubeczki , na dole pół miejsca na talerze i sztućce i tylko pół zostaje na garnki - wejdzie tam jeden średniej wielkości garnek i jedna miska - i po miejscu icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Ale wiem, że jak kupię 60-tke, to będę musiała dokupić kilka kompletów naczyń,
będę wkurzać się, kiedy będzie pełna by ją załączyć.
Jestem sknerą więc połowy załadowanej nie załączą .....


Po co kupować ,sąsiadce albo sąsiadowi możesz jakieś gary umyć aby nie czekać aż ją zapełnisz icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

albo jakie naczynia, skoro trudno je wcisnąć do zmywarki ....

a tak na poważnie
mam taką na oku|:

http://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudow...z020.bhtml#opis

a tu jest 60-ątka, ta sama firma, ta sama cena

http://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudow...z030.bhtml#opis


Ale wiem, że jak kupię 60-tke, to będę musiała dokupić kilka kompletów naczyń,
będę wkurzać się, kiedy będzie pełna by ją załączyć.
Jestem sknerą więc połowy załadowanej nie załączą .....

Kurcze, sama nie wiem

Musze zdecydować póki jeszcze meble do kuchni nie zaczęły się "robić"




Kurcze popatrz ile one wody biorą i prądu. Ja mam taką http://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudow...00eu.bhtml#opis
Napisano
Standardowy komplet naczyń to: duży talerz płaski, duży talerz głęboki, mały talerz, filiżanka ze spodkiem i komplet sztućców.

Niby dużo, ale jedna salaterka (większa) to - 1 kpl. naczyń,
Jeden garnek, to też co najmniej - 1 komplet naczyń.

Napakowanie zmywarki, po objedzie (przy założeniu, zę wszystkie gary też) jest nie lada wezwaniem.
Mam 60 i bywa tak, że po objedzie (niedzielnym) dla 3 osób, brakuje miejsca i większe gary myte są "ręcznie".
Na "co dzień", (2 osoby) zmywarka (wszystko) zmywa co 2 dzień.

Ps. wymiary zmywarek to zewnętrzne, komory mają średnio o 10cm mniej.
Napisano
Cytat

Standardowy komplet naczyń to: duży talerz płaski, duży talerz głęboki, mały talerz, filiżanka ze spodkiem i komplet sztućców.

Niby dużo, ale jedna salaterka (większa) to - 1 kpl. naczyń,
Jeden garnek, to też co najmniej - 1 komplet naczyń.

Napakowanie zmywarki, po objedzie (przy założeniu, zę wszystkie gary też) jest nie lada wezwaniem.
Mam 60 i bywa tak, że po objedzie (niedzielnym) dla 3 osób, brakuje miejsca i większe gary myte są "ręcznie".
Na "co dzień", (2 osoby) zmywarka (wszystko) zmywa co 2 dzień.

Ps. wymiary zmywarek to zewnętrzne, komory mają średnio o 10cm mniej.




Sniadanie przewaznie czajnik i bułki z czymś tam lub zupa mleczna,obiad garnek na zupe,garnek na ziemniaki,patelnia na jakies miesko i salaterka na sałatke,3 talerze głebobkie,3 plytkie i sztućce .Kolacja to żurek lub tez kanapki do tego 3 szklanki nie pijemyw filizankach ze spodkami. i niby to ma mi się nie zmiescic do zmywarki 45 cm ?! Nie wiem może ja w jakimś innym swiecie zyje mniej problemowym ? nie wiem,ale moja zmywarka upchana nawet na maksa zmywa wszystko do czysciutka na programie 29 minutowym. Drugą rzeczą jest trzymanie brudnych garów 2-3 dni w zmywarce! Przeciez to się zasmierdzi ! Ludzie! nie wyobrazam sobie polozyc się spac i miec brudne gary! To syf na maxa.Naczynia wkladam do zmywarki,myje płyte,lacobel na scianie,scieram blat,przecieram zmoczoną sciereczką z mikrofiby meble,okap,scieram podłoge i wtedy mogę zając się już tylko sobą.Zazwyczaj zaczynam swoją prace zawodową.
Napisano
Mam "dźwiękoszczelną" zmywarkę i zamknięte w niej na noc (od czasu do czasu) "gary" nie przeszkadzają mi w spokojnym śnie - nie mam z tym problemów.

Raczej nie stosuję półfabrykatów w kuchni, tak więc do zupy zużywam raczej dwa gary, a bywa, że i trzy, a o drugim już nie wspomnę i nie nakładamy porcji na talerze.
Niedzielne obiady są u nas "celebrowane", tak więc jest obiadem "ponadnormatywnym, a to oznacza że mam kłopoty z umieszczeniem na 1 raz wszystkich "garów".

Ps. Nigdzie nie pisałem że 45 jest zbyt mała (ba nawet proponowałem mniejszą), a opisany przykład braku miejsca w 60 dotyczył tylko moich własnych doświadczeń, wynikających z naszych potrzeb.
Napisano
Cytat

Mam "dźwiękoszczelną" zmywarkę i zamknięte w niej na noc (od czasu do czasu) "gary" nie przeszkadzają mi w spokojnym śnie - nie mam z tym problemów.

Raczej nie stosuję półfabrykatów w kuchni, tak więc do zupy zużywam raczej dwa gary, a bywa, że i trzy, a o drugim już nie wspomnę i nie nakładamy porcji na talerze.
Niedzielne obiady są u nas "celebrowane", tak więc jest obiadem "ponadnormatywnym, a to oznacza że mam kłopoty z umieszczeniem na 1 raz wszystkich "garów".

Ps. Nigdzie nie pisałem że 45 jest zbyt mała (ba nawet proponowałem mniejszą), a opisany przykład braku miejsca w 60 dotyczył tylko moich własnych doświadczeń, wynikających z naszych potrzeb.


No własnie ,kazdy z nas ma inne doświadczenia i inne zmywarki.Chwali to co jest dla niego najlepsze.Natomiast moja zmywarka równiez jest dzwiekoszczelna i zupelnie szczelna,jednak Twoje gary tak samo jak i moje przetrzymane przez dwa dni uwierz mi,że sie zasmierdzą.Dodam jeszcze,ze nie jestem kucharką amatorką i nie uznaje gotowego jedzenia,a obiady nie tylko niedzielne,ale i tygodniowe są w moim domu celebrowane.To tak ku wyjaśnieniu.Moja 45 cm zmywarka dla mojej rodziny jest wystarczającą.

a i zapomnialam .Może dasz mi przepis na zupe w dwóch garach ?? icon_biggrin.gif Bardzo proszę
Napisano
Cytat

a i zapomnialam .Może dasz mi przepis na zupe w dwóch garach ?? icon_biggrin.gif Bardzo proszę



Ależ proszę - rosół, ogórkowa, a nawet podam w 3 garach, pomidorowa i grzybowa z makaronem icon_biggrin.gif
Napisano
Dla gotujących w domu, owszem duża zmywarka wymagana,
ale ja jak gotuję "od święta" , najczęsciej jedynie śniadania i kolacje zjadamy w domu,
Jak robie obiad to częsta są róznego typu zapiekanki.
60 pewnie byłaby na niektóre okazje lepsza, ale i 45 zapewne wystarczy
Napisano (edytowany)
Najlepiej wcale nie kupuj , bo to kosztuje , zużywa to i tamto , sie zepsuje jeszcze . Zmyjesz własnymi ręcyma to frajdy więcej .
Generalnie z taką zmywarą to same kłopoty , do wody i prądu trza podłączyć , co gorsza do ścieku też .
Więc suma sumarum zmywanie w wersji analog dla tak małej ilości naczyń , najlepsze !!!.

Cytat

Drugą rzeczą jest trzymanie brudnych garów 2-3 dni w zmywarce! Przeciez to się zasmierdzi ! Ludzie! nie wyobrazam sobie polozyc się spac i miec brudne gary! To syf na maxa.


Głupstwa piszesz , pisałem że trzeba wstępnie oczyścić i nic nie śmierdzi . Można też tylko przepłukać w zmywarce , jest taki program . Ale pewno o tym za bardzo nie masz pojęcia , bo całą swoją uwagę koncentrujesz na algorytmie upychania takiej ilości garów do swojej małej zmywarki . Bo przy małej zmywarce to faktycznie nieźle trzeba się nakombinować i mieć gotowe algorytmy żeby to wszystko jakoś upchać . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
My ostatnio kupiliśmy Whirlpool 60cm i jesteśmy bardzo zadowoleni. Jeżeli masz miejsce to polecam ci 60 - o mycie co 3 dni się nie martw, można przecież wybrać program 1/2 załadunku i korzystać z jednego kosza. 60 cm jest bardziej ustawna (myjemy taż garnki i patelnie) i praktyczna. Z praktycznych rzeczy polecam szufladę górną na sztućce , górny kosz regulowany bez wyjmowania (jak potrzebujesz więcej miejsca na dole np. garnki.
Ja przed zakupem obejrzałem kilkadziesiąt modeli zmywarek i różnice są ogromne.....
Napisano
Cytat

Mam jeszcze jedno pytanko:
czy ok 1,5 - 2 metry od zmywarki do odpływu nie spowoduje zakłócenia jej pracy i czy pompka w takim przypadku da rade



W instrukcji będzie napisane.
Standard to długość węża do 4m i wysokość odpływu do 1m. Przed zakupem sprawdzić, czy do danego modelu są dostępne dłuższe węże odpływowe.

Ps. Standardowe węże maja długość 1,5 do 2m. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

W instrukcji będzie napisane.
Standard to długość węża do 4m i wysokość odpływu do 1m. Przed zakupem sprawdzić, czy do danego modelu są dostępne dłuższe węże odpływowe.

Ps. Standardowe węże maja długość 1,5 do 2m. icon_biggrin.gif



dzięki .....
przy zakupie zwrócę na długość węża szczególną uwage
Napisano (edytowany)
Cytat

Mam jeszcze jedno pytanko:
czy ok 1,5 - 2 metry od zmywarki do odpływu nie spowoduje zakłócenia jej pracy i czy pompka w takim przypadku da rade


Akurat w tym przypadku długość nie będzie miała żadnego znaczenia..... , -długość węża odpływowego icon_lol.gif . Decyduje wysokość podnoszenia słupa wody .
Ale jakby co , to zawsze można zastosować przedłużkę . icon_biggrin.gif Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Mam taką zmywarkę gotuje ,uzywam jej od 5 miesięcy i nie narzekam,a Wy uzytkownicy 60 cm zmywarek piszecie jaka 45 cm jest niepraktyczna i wykłocacie sie o to nie mając zielonego pojecia,bo nie macie takiej zmywarki.Po co namawiac kogoś do czegoś co bedzie nieuzyteczne. Pobór mocy prądu w mniejszej jest mniejszy,pobór wody też jest mniejszy niż w 60 i chyba na jedno wyjdzie czy zmyje sie naczynia raz dziennie czy raz na dwa dni,a lepiej wydaje mi się położyc sie spac ze swiadomością,ze w zmywarce nie zalegają brudy.Zaraz chyba pojde i wywale moją,bo uznam,ze 60 bedzie lepsza .



Pierwszą zmywarkę kupiłam 21 lat temu, więc myślę, że jakieś pojęcie chyba już mam icon_biggrin.gif

Pobór wody zależy od modelu - nowsze duże pobierają poniżej 10 litrów wody na cykl, starsze modele mniejszych, które też są jeszcze w sprzedaży pobierają po kilkanaście litrów.

Jeśli chodzi o prąd, to wielkość raczej niewiele ma do tego, bo to zależy od klasy energetycznej urządzenia. Od A+++ do G (też są jeszcze w sprzedaży).

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić związek między zawartością zmywarki a snem :bezradny:
Napisano
Cytat

Pierwszą zmywarkę kupiłam 21 lat temu, więc myślę, że jakieś pojęcie chyba już mam icon_biggrin.gif

Pobór wody zależy od modelu - nowsze duże pobierają poniżej 10 litrów wody na cykl, starsze modele mniejszych, które też są jeszcze w sprzedaży pobierają po kilkanaście litrów.

Jeśli chodzi o prąd, to wielkość raczej niewiele ma do tego, bo to zależy od klasy energetycznej urządzenia. Od A+++ do G (też są jeszcze w sprzedaży).

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić związek między zawartością zmywarki a snem :bezradny:





Dlatego własnie warto zainwestować w coś lepszego,nie warto oszczędzać na zmywarce,bo ona ma sluzyc dosyć czesto.Co do snu i bałaganu wiem,ze wiele osob nie może mnie zrozumieć,cóz na to poradze,ze lubie miec czysto i pachnąco w domu i nie myśleć,ze musze rano wstac i pozmywac:(
Napisano
no patrz, a mnie się wydawało, że tu coś pisałam... no prawie jestem pewna i nawet było na temat i motyla noga- znikło icon_lol.gif

swoją karierę ze zmywarkami zaczynałam od malutkiej (nawet nie wiem ile litrów miała)- trochę większa od mikrofali. później była 45, teraz 60. nigdy, przenigdy nie wrócę do małych, często nie wszystko mogę wcisnąć do 60. tylko ja jestem kucharka- amatorka, pewnie w tym tkwi problem icon_rolleyes.gif nie odczuwam też radości w projektowaniu układu naczyń w zmywarce, by weszło jak najwięcej. czas ten wolę poświęcić na siedzenie całymi dniami na forum, umieszczaniu swoich żałosnych zdjęć (bo przecież te są najlepsze) i odliczaniu sekund do zjazdu.
Napisano (edytowany)
Mała zmywarka się zwyczajnie nie opłaca. No chyba że mieszkasz sam. Sam posiadam zmywarkę o szerokości 60 cm i jak dotąd jestem zadowolony z efektów zmywania i z samego produktu icon_smile.gif Swoją zmywarkę Electrolux ESL67040R i jak dotąd nigdy nie miałem z nią problemów, dlatego polecam wszystkie produkty Electroluxa. Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Mała zmywarka się zwyczajnie nie opłaca.


Tak jest !!! , zwyczajnie nie opłaca .
A ja pierwszą miałem whirlpoola , która wytrzymała 12 lat . Nastepną zanabyłem tej samej firmy ale już z elektronicznym sterowaniem ,choć kolega zajmujący się naprawami tego sprzętu nie polecał z elektroniką , ale znajdź tu pani teraz bez niej .
Napisano (edytowany)
Ja mam zmywarkę siemensa i obawiałam się, że nie ma funkcji połowy załadunku. teraz wiem (po 4 latach użytkowania), że byłaby zbędna. jest za to funkcja eco, która zużywa mniej wody i prądu.

dla mnie 15 cm robi olbrzymią różnicę icon_cool.gif szczególnie w przypadku mycia garnków lub patelni. Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
Mamy zmywarkę 45 cm i dla 2-3 osobowej rodziny niestety jest za mała. Nie chodzi nawet o ilość talerzy ale garnki ciężko tam zmieścić wszystkie. Lepiej kupić 60 cm. Natomiast nie ma co przesadzać z ilością programów w zmywarce. Używamy tylko podstawowego z myciem na 65 stopni i to wszystko. Lepiej kupić sprzęt dobrej firmy niż byle co z dużą ilością niepotrzebnych bajerów. Edytowano przez kdd (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Ja jestem jeszcze bardziej zadowolony bo mam taką :
http://www.mediamarkt.pl/zmywarka-whirlpoo...CFUld3godi2kAZQ
lepsze wrogiem dobrego . icon_razz.gif


Widzisz demo to co dla jednego jest najlepsze nie koniecznie musi być dla drugiego ;).Jednak polową sukcesu jest to,że jak wydasz na coś pieniądze i jestes z tego zadowolony to nie sa to pieniądze zmarnowane.Ja nie jestem zwolenniczką marki Whirlpool i to nie bez powodu.Mam lodówke tej firmy,wczesniej miałam pralke i wszystko wytrzymało i dobrze słuzyło do momentu przekroczenia okresu gwarancyjnego.Nie wspominając o lodowce ktora dokladnie dwa dni po zakonczeniu gwarancji na nią zaczeła sie psuc.Najpierw padły uszczelki których koszt wymiany to połowa ceny całej lodówki.Dlatego ja mam dziką wysypke i alergie na Whirlpool.Wiesz czym mnie urzekła moja zmywarka? tym,że jest w klasie A+ na co zwaracam szczególną uwagę,bo prąd niestety nie tanieje,funkcja szybkiego zmywania,czujnik aqasensor tzn ta zmywarka sama dostosowuje ilość płukania do naczyń które wymagają dodatkowego płukania,jak i wymiennik ciepła,podczas ktorego temperatura raz nagrzanej wody nie idzie na marne tylko jest wykorzystywana do kolejnych etapów jak i do samego suszenia no i do tego oczywisce wymiary zmywarki 45 cm przemówiły za jej zakupem.Pasowała mi również do mebli ,bo ma panel zabudowany i niewidoczny,wiec fajnie sie wtopiła w całość zabudowy.To sa te czynniki które przekonały mnie do jej zakupu.Co do programów to koszystam z dwóch z szybiego zmywania 29 minut który nadaje sie do zmywania naczyn bez przypalen oraz z programu ktory trwa 60 minut i zmywa najtrudniejszy brud.To są argumenty ktore przemawiają na plus,a minusów jeszcze nie dostrzegłam(i dzieki Bogu)byc może sie to komuś kiedyś na przyszlość przyda co napisałam.Miłego dnia zycze wszystkim Edytowano przez gośiówa (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ja jestem jeszcze bardziej zadowolony bo mam taką :
http://www.mediamarkt.pl/zmywarka-whirlpoo...CFUld3godi2kAZQ
lepsze wrogiem dobrego . icon_razz.gif



no czytam opis, czytam i oczom nie wierzę. Demo, ktoś wpuścił Cię w maliny. Twoja zmywarka ma zaledwie 59,7 cm icon_wink.gif :takaemotka:

jak już polecamy i się chwalimy co mamy, to i ja napiszę:

http://www.siemens-home.pl/produkty/zmywar...l?source=browse

jedyny minus jaki odkryłam; naczynia same się do niej nie pakują icon_lol.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...