Skocz do zawartości

smutny wątek....


Recommended Posts

Napisano
Cytat

i dobrze mu tak... co ma mu być lepiej?



Jemu akurat chyba naprawdę lepiej .... kurki domowe potrafią się zaopiekować a on wygodny jest bardzo i musi mieć ludzi do robienia wielu rzeczy icon_lol.gif icon_wink.gif .
Nie bez powodu dostał ksywę "ty mnie spakuj" ... jak w tym żarciku:



Cytat

życz mu szczęścia - tak najszczerzej i najmocniej jak potrafisz
a że dobre procentuje
to i Ciebie szczęście spotka



No życzę mu , życzę icon_smile.gif

Cytat

Gdybyś go nie biła to może jakoś dałoby się uratować ten związek. icon_lol.gif



Zawsze powtarzam : rękoczyny to ostateczność :tease2:

Cytat

Daga... :hug:



Już przeszło ... nie ma co idealizować icon_wink.gif , teraz niech się nowa żona martwi icon_lol.gif

Cytat

Zgłupiał...



Eeee ... nie , zwygodniał icon_razz.gif

Cytat

można polemizować (retrofood), ale to temat na dłuższą dyskusję



Zawsze są plusy i minusy.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Za długo był spokój...
Zaś się wszystko obróciło przeciwko mnie...


Nie możesz powiedzieć aby się od Ciebie w delikatny sposób odpier...
Widocznie temu komuś brak zajęcia, a z braku zajęcia ...
Napisano
Cytat

Za długo był spokój...
Zaś się wszystko obróciło przeciwko mnie...



Życie, Łabądziowa ... życie - nie zawsze może być ok niestety icon_rolleyes.gif

Cytat

Najpierw musiałabym wstać z ziemi, bo na razie to leżę i kwiczę jak zarzynane prosię :-(



To poleż sobie chwilę , przeżyj, przepłacz, przezłość. Czasem trzeba.
A potem wstań i pokaż że potrafisz - masz dla kogo.
Napisano
Afrodyto, jesteś piękną kobietą i do tego pełną życia.
Tory, po których jechałaś, zaprowadziły Cię w maliny.
Czujesz się tak jak np. ja, kiedy dostałem popalić.
Wtedy wszystkie porady są o kant doopy rozbić, bo dążymy za obrazem osoby, którą sobie wyidealizowaliśmy. A to błędna ścieżka!
Poczuj swoją wartość.
Wiem, każdy potrzebuje uczucia, że jest przez kogoś kochany.
Ale przetrwaj. Wstaniesz mocna, jak nigdy.
To znacznie trudniejsze od np. diety. Przeżyłem to i trzymam kciuki.
Napisano (edytowany)
Cytat

Afrodytko ptaki za oknem ćwierkają, że słońce nadchodzi - będzie dobrze ( jak zawsze ! )

:hug:


Cytat

Nie możesz powiedzieć aby się od Ciebie w delikatny sposób odpier...
Widocznie temu komuś brak zajęcia, a z braku zajęcia ...

To nawet nie o kogoś chodzi, a o COŚ.


Cytat

Mówisz, ze jakiś korzeń byłby przydatny?

Jak jasssna chol...a
Nawet nie korzeń. Mnie jest potrzebna kotwica!!!!
Najlepiej taka od Tytanica, co bym wiedziała, że już nigdzie nie muszę się ruszać i nastąpiła błoga stabilizacja.
Nie mylić z potrzebą tonięcia.


Cytat

Życie, Łabądziowa ... życie - nie zawsze może być ok niestety icon_rolleyes.gif



To poleż sobie chwilę , przeżyj, przepłacz, przezłość. Czasem trzeba.
A potem wstań i pokaż że potrafisz - masz dla kogo.

Wiem...życie...nie raz dało mi po doopie...
Za długo sobie pofolgowałam i teraz mam efekty swojego lenistwa...


Cytat

Afrodyto, jesteś piękną kobietą i do tego pełną życia.
Tory, po których jechałaś, zaprowadziły Cię w maliny.
Czujesz się tak jak np. ja, kiedy dostałem popalić.
Wtedy wszystkie porady są o kant doopy rozbić, bo dążymy za obrazem osoby, którą sobie wyidealizowaliśmy. A to błędna ścieżka!
Poczuj swoją wartość.
Wiem, każdy potrzebuje uczucia, że jest przez kogoś kochany.
Ale przetrwaj. Wstaniesz mocna, jak nigdy.
To znacznie trudniejsze od np. diety. Przeżyłem to i trzymam kciuki.

Dziękuję Leszku, ale z uczuciami nie ma to nic wspólnego...

Pisałam już w popierdółkowie, bo Retro pytał...
Jestem od pół roku bez pracy, nowej nie mogę znaleźć, chyba, że za śmieszne pieniądze /mniej niż zasiłek, który mam/ za które nie wyżyję z dzieciakami. Facet, od którego wynajmuję mieszkanie zmarł na początku stycznia, wszystkjie nieruchomości, konta są zablokowane przez notariusza. Powiedzieli mi, że do końca roku raczej nie mam się czym martwić, ale olej w piecu wybył i to wygenerowało piękny koszt ponad 3000 euro, których w zasadzie nie ma skąd wziąć. Dom jest stary, wypadałoby wymienić elektrykę, położyć nowy dach, centralne rozdzielić i kupić nowy piec. Z tego względu, że mieszkam sama /a są tu trzy mieszkania moje 80m2, na dole ok 100m2 i w piwnicy ok 60m2/ ogrzewany jest cały dom, bo wszystko jest jednym ciągiem połączone, stąd ogromne koszty.
Jest matka tego pana, ale jest w domu starców. Do grudnia mieszkała w mieszkaniu pode mną. Teraz dostałam nieoficjalną informację /bo Dietmar zna moją sytuację/ że będzie wypowiedzenie umowy.
Czyli na dzień dobry potrzebuję pracę i z 5000-7000eurasiów na nowe lokum i przeprowadzkę, których nie mam :-(
Tak, po rozwodzie jestem biedna, jak mysz kościelna...
A jeszcze zmiana szkoły będzie pewnie nie lada stresem dla dzieci...
A kocham mój balkon i widok na Jeziorko... Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Czyli na dzień dobry potrzebuję pracę i z 5000eurasiów na nowe lokum i przeprowadzkę, których nie mam :-(
Tak, po rozwodzie jestem biedna, jak mysz kościelna...
A jeszcze zmiana szkoły będzie pewnie nie lada stresem dla dzieci...
A kocham mój balkon i widok na Jeziorko...


Nooo, ja pierdole!
Sorki za mój wpis nie na temat.
No i pełna zgoda: masz przeje***ane. Nikt Ci tu nie pomoże. Ale każdy będzie dumny, jak sobie z tym poradzisz.
Mój kolega (wędkarz) zawsze mawiał tak:
- padnę, powstanę,
- padnę, powstanę,
- ale jak wstanę, to będzie pozamiatane!

Bądź silna. W tych sprawach potraficie być silniejsze od mężczyzn!
Napisano
Cytat

Nooo, ja pierdole!
Sorki za mój wpis nie na temat.

Nie przepraszaj...każdemu pierwsze myśli idą w ten deseń. Mnioe się też całkiem niedawno tak zdarzyło...

Wiem, że się zbiorę do kupy, ale mam skrócony czas...to wolne półroczne było mi po rozwodzie bardzo potrzebne...a teraz znowu stresy...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...