Skocz do zawartości

Jakie rozwiązanie najlepsze dla małego domku?


Recommended Posts

Witam

Mój pierwszy post na tym forum.
Zamierzam się budować, na razie rozpoczęła się faza formalno- prawna a ja zastanawiam się jak zrobić aby było najlpiej. Dopiero się dowiaduję wielu rzeczy, uczę się stąd moje poniższe pytania.
Moje plany to:
- niepodpiwniczona parterówka ok 95 m2 pow. użytkowej z poddaszem częściowo nieużytkowym (częściowo bo w 1/3 chcę zrobić wejście na stryszek aby mieć jakiś kąt spełniający rolę piwnicy, na dole już nie mam miejsca)
- chciałbym aby dom był "domem pasywny" chyba tak to się nazywa icon_smile.gif i w związku z tym biorąc pod uwagę uwarunkowania takiego domu musiałbym go diabelnie grubo ocieplić
Czy zastosowanie np. betonu komórkowego o gr. 24 cm z 30-40 cm styropianu na ścianach i podłodze (U=ok. 0,1 W/m2*K oraz 40-50 cm wełny na stropodachu U=ok. 0,08 W/m2*K, jest:
1. możliwe do zamontowania (?),
2. czy ma to sens (?),
i dalej:
3. i czy z takim "termosem" są związane jakieś kłopoty dotyczące "oddychania" domu bo słyszałem że coś takiego jest (?),
4. czy konieczna w takim "termosie" jest jakaś wentylacja mechaniczna (coś czytałem o rekuperatorach) (?),
5. czy jest sens ten stryszek grzać tzn czy izolację w tym miejscu zrobić w dachu a resztę na stropie czy nie grzać i robić tylko na stropie (?)
6. czy pompa ciepła w takim "termosie" ma sens (?)
7. czy w takim "termosie" nie wystarczyłoby ogrzewanie elektryczne bo skoro małe straty to po co ciągnąć np. gaz w celu małego poboru skoro prąd i tak musze mieć więc może korzystać z jednego źródła energii, jakie ewnetualnie byłyby koszty (?)
8. czy kominek jako dodatek np. do grzania elektrycznego (pyt. 6) z grzaniem dodatkowo powietrzem pomieszczeń bylby wskazany i czy można kominkiem grzać dodatkowo wodę do celów c.w.u. w zasobniku (?)
9. czy kolektory słoneczne mają sens w 3- może 4 osobowej rodzinie w takim domku i czy to prawda że kolektory płaskie są bezużyteczne zimą przt temp. ujemnych i trzeba opróżniać instalację aby woda nie zamarzła, czy próżniowe są dużo lepsze (?)

wiem że to trochę pytań i może są trochę zagmatwane ale czytając informacje na te tematy mam mętlik i nie wiem na co się zdecydować, prosze o radę, jakieś pomocne informacje itp

z góry dziękuję.
Link do komentarza
ściana 24 cm Ytong +30 cm styropianu jest O.K.
przed przyklejaniem styropianu ścianę trzeba zagruntować i podczas klejenia styropianu warto ją "zaciągnąć" cienką warstwą kleju, styropian polecam kleić tak jak płytki ceramiczne - nanosić klej na całą powierzchnię styropianu pacą zębatą
żadna ściana nie "oddycha" - to mit, ściana musi być szczelna, szczególnie w domu pasywnym
konieczna jest wentylacja mechaniczna, wskazany jest rekuperator
ogrzewanie stryszku raczej bez sensu
pompa ciepła to koszt ok. 30 tyś, kocioł elektryczny to koszt ok. 2 tyś, ale dom pasywny to dom nie wymagający aktywnych systemów grzewczych, wykorzystywane jest ciepło słoneczne, z oświetlenia, pracy urządzeń elektrycznych, np. lodówka, tv- zobacz jak grzeje plazma
w domu własnym można sobie zainstalować prawie wszystko, kominek grzeje, ale przez komin jeśli akurat nie grzeje ucieka sporo ciepła, kolektory słoneczne produkują jakieś ciepło, pompa ciepła produkuje ciepło, etc., decyzjanależy do Ciebie, ale jesli będziesz liczył czy to się zwróci, to lepiej zainwestuj kasę w jakiś fundusz inwestycyjny - tam jest większe prawdopodobieństwo, że się zwróci, w dom zawsze się wkłada, to skarbonka bez dna - takie podejście bardzo ułatwia podejmowanie decyzji
ja mam dom 100 m2 parterowy YTONG 24 cm + 20 cm styropian i pompę ciepła solanka/woda, nie liczę (tak samo jak przy wyborze glazury nie za 15 zł/m2, ale za 190 zł/m2) i jestem zadowolony, a do domu ciągle coś dokładam i nie oczekuję, że to się zwróci, cieszy mnie poistęp i nowoczesność
Link do komentarza
Ja mam dokładnie takie same perspektywy: wielkość domu - parterówka - dobra izolacja - rekuperator. Jesli chodzi jednak o sposob ogrzewania to odpada u mnie kominek, bo nie chce zadnych kominow i problemow z tym zwiazanych (odbiornik ciepla, sadza, uszczelnienie na dachu), a poza tym z doswiadczenia rodziny i znajomych kominek grzeje przez 2-3 pierwsze sezony a pozniej sie nie chce zapalac, a to pozno przychodzi sie z pracy etc. Takze w takim "termosie" moze warto pomyslec o np piecu kondensacyjnym i rzecz jasna podłogówce (oczywiscie nie wszedzie) - odchodzi problem cwu bo to najczesciej piece dwufunkc. Poza tym widzialem fajne grzjeniki z wentylatorami liniowymi np. do sypialni. Druga mozliwosc - nagrzewnica elektr. obok rekuperatora, ktora ogrzeje dodatkowo swieze powietrze i zapewni wystarczajace zapotrzebowanie na cieplo. Aha - planuje tez niewiele stolarki okiennej (od polnocy null) - pakiety 3-szybowe - profil z wkladka termiczna- system i3. pozdr icon_razz.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja mam dokładnie takie same perspektywy: wielkość domu - parterówka - dobra izolacja - rekuperator. Jesli chodzi jednak o sposob ogrzewania to odpada u mnie kominek, bo nie chce zadnych kominow i problemow z tym zwiazanych (odbiornik ciepla, sadza, uszczelnienie na dachu), a poza tym z doswiadczenia rodziny i znajomych kominek grzeje przez 2-3 pierwsze sezony a pozniej sie nie chce zapalac, a to pozno przychodzi sie z pracy etc. Takze w takim "termosie" moze warto pomyslec o np piecu kondensacyjnym i rzecz jasna podłogówce (oczywiscie nie wszedzie) - odchodzi problem cwu bo to najczesciej piece dwufunkc. Poza tym widzialem fajne grzjeniki z wentylatorami liniowymi np. do sypialni. Druga mozliwosc - nagrzewnica elektr. obok rekuperatora, ktora ogrzeje dodatkowo swieze powietrze i zapewni wystarczajace zapotrzebowanie na cieplo. Aha - planuje tez niewiele stolarki okiennej (od polnocy null) - pakiety 3-szybowe - profil z wkladka termiczna- system i3. pozdr icon_razz.gif



Ben Q a nie myslałeś o piecach akumulacyjnych? Mi z obliczeń wynika zapotrzebowanie ok 40 kWh/m2 rok. Jeśi przyjmiemy Np. dla gazu ziemnego koszt uzyskania 1 kWh wynosi 0.11 zł (na podstawie Magazynu Instalatora i cenie 1m3= 1.023 zł), dla prądu 1 kWh=0,22 gr (taryfa nocna) to wychodzi że gaz 2 razy tańszy ale licząc koszty całkowite instalacji c.o. wraz z przyłączem gazu wychodzi ok 20 000 zł a za piece i podłogówkę w łazience może ok 10 000 czyli 10 000 zł jesteśmy do przodu na inwestycji.
Jeżeli teraz 40 kWh*100m2 *0,22=880 zł/rok za prąd a za gaz 440 zł.
Podzielmy 10 000/440(różnica)=23 lata . Po 23 latach przestanie się nam opłacać mieć elektryczne a kto wie co się będzie działo za 23 lata icon_smile.gif.
A z kolektorów rezygnuję. Dla potzreb c.w.u. dam podgrzewacz poj. elektryczny w kuchni- 10 l i do łazienki 100 l. Tak na razie planuję.
A i okna daję te normalne z współczynnikiem 1,4.
A ten Twój pomysł z nagrzewnicą do rekuperacji to nie pomyślałem?
Może to lepsze i tańsze niż piece?

pzdr
Link do komentarza
Ciekawe przeliczanie czy opłacalna jest wentylacja z rekuperacją:
http://www.karbon.com.pl/modules.php?name=...le=print&sid=21

fragment:

" ... Oznacza to, że jeśli naszą inwestycję planujemy na dłużej niż 12-13 lat, to jest to inwestycja opłacalna, bo po 12-13 latach zacznie generować dodatnią nadwyżkę finansową.

Ale która centralka wentylacyjna wytrzyma 12-13 lat pracy ??? Żadna.

Taka inwestycja się nie opłaca bo po 7-10 latach trzeba znowu wyrzucić pieniądze na nową centralkę, która nigdy się nie zwróci.

Proszę zwrócić uwagę, że ceny zakupu przyjmowaliśmy bardzo skromne, a oszczędności zawyżaliśmy."

to co napisał- j
" ... i jestem zadowolony, a do domu ciągle coś dokładam i nie oczekuję, że to się zwróci, cieszy mnie poistęp i nowoczesność"
jest kompletnym podsumowaniem ekonomiczności technologi.
Link do komentarza
Wszystko ok, jednak tak jak napisano w tym artykule liczy sie KOMFORT uzytkownika, a poniewaz i tak planuje rekuperator (nie ze wzgledu na wybor sposobu ogrzewania, czy odzysk ciepla pozwalajacy calkowicie zrezygnowac z dodatkowych zrodel ciepla, tylko na komfort swiezego powietrza), ktory przy okazji da mi oszczednosci w zuzyciu energii na ogrzewanie. Skoro i tak go musze za powiedzmy 10 lat wymienic na nowy to oczywiscie przy planowaniu inwestycji biore to pod uwage.

Trzeba tez jakos rozwiazac sprawe c.w.u. - albo tak jak pisales "j-j" podgrzewacz elektr. pojemnosciowy albo (co powiesz na to) przeplywowy ogrzewacz do kilku punktow poboru wody ze sterowaniem temp. wiszacy sobie w lazience. Skoro nie biore pod uwage kominka np. z plaszczem wodnym, z ktorego moglbym miec c.w.u. to pozostaje jeszcze piec gazowy, wlasnie najlepiej kondensacyjny bo w bardzo dobrze zaizolowanym budynku b.dobrym rozwiazaniem sa niskotemperaturowe systemy ogrzewania (podlogowka).

Wracajac do Twojego postu, skoro po 23latach dopiero zacznie sie oplacac ogrzewanie gazem to moze i by mnie to przekonalo ale nie wziales pod uwage tego ze musisz doliczyc wlasnie c.w.u. bo skoro masz piece akumulacyjne to musisz doliczyc koszt przygotowania cieplej wody podgrzewaczami elektrycznymi, czyli osobnymi urzadzeniami, ktore trzeba zakupic plus niemaly koszt przygotowania np. 1l cieplej wody. A jesli masz piec gazowy turbo (dwufukcyjny) to koszt na pewno jest mniejszy...
Link do komentarza
Cytat

Ben Q a nie myslałeś o piecach akumulacyjnych?



myslalem, ale zeby miec pelna kontrole nad temp. musisz miec piec z dynamicznym rozladowaniem a one nie sa wcale takie tanie...

Cytat

A i okna daję te normalne z współczynnikiem 1,4.



wsp. 1,4 mowisz o calym oknie chyba, bo same szyby maja teraz w standardzie k=1,1 (ew. 1,0) a ja chce na calym oknie zejsc duuzo ponizej 1,0 np. okna MS (super thermo z szyba 0,6,a profile z wkladka termiczna) + i3 do montazu okien
Link do komentarza
Cytat

Wszystko ok, jednak tak jak napisano w tym artykule liczy sie KOMFORT uzytkownika, a poniewaz i tak planuje rekuperator (nie ze wzgledu na wybor sposobu ogrzewania, czy odzysk ciepla pozwalajacy calkowicie zrezygnowac z dodatkowych zrodel ciepla, tylko na komfort swiezego powietrza), ktory przy okazji da mi oszczednosci w zuzyciu energii na ogrzewanie. Skoro i tak go musze za powiedzmy 10 lat wymienic na nowy to oczywiscie przy planowaniu inwestycji biore to pod uwage.

Trzeba tez jakos rozwiazac sprawe c.w.u. - albo tak jak pisales "j-j" podgrzewacz elektr. pojemnosciowy albo (co powiesz na to) przeplywowy ogrzewacz do kilku punktow poboru wody ze sterowaniem temp. wiszacy sobie w lazience. Skoro nie biore pod uwage kominka np. z plaszczem wodnym, z ktorego moglbym miec c.w.u. to pozostaje jeszcze piec gazowy, wlasnie najlepiej kondensacyjny bo w bardzo dobrze zaizolowanym budynku b.dobrym rozwiazaniem sa niskotemperaturowe systemy ogrzewania (podlogowka).

Wracajac do Twojego postu, skoro po 23latach dopiero zacznie sie oplacac ogrzewanie gazem to moze i by mnie to przekonalo ale nie wziales pod uwage tego ze musisz doliczyc wlasnie c.w.u. bo skoro masz piece akumulacyjne to musisz doliczyc koszt przygotowania cieplej wody podgrzewaczami elektrycznymi, czyli osobnymi urzadzeniami, ktore trzeba zakupic plus niemaly koszt przygotowania np. 1l cieplej wody. A jesli masz piec gazowy turbo (dwufukcyjny) to koszt na pewno jest mniejszy...



Co do rekuperatora to zgadzam się z Tobą. Ale brak zysków z tego tytułu nie przekonuje mojej żony ona chce mieć zyski icon_smile.gif. A mówi krótko- niska eksploatacja- wysokie koszty inwestycji i odwrotnie i niestety odwrotnie wychodzi chyba korzystniej.

CO do c.w.u. to już rozwiązałem bo mam kuchnię czyli zlew i łazienkę.
Acha przeczytaj icon_smile.gif:
http://www.karbon.com.pl/modules.php?name=...e=print&sid=115
Nie jestem przekonany do przepływowych bo dużą mocy zjadają. A poza tym chyba ciężko byłoby z przepływowym nalewając wody do wanny bądź pod prysznicem. Jakoś do nich nie jestem przekonany wolę poczekać aż się nagrzeje i niech sobie czeka ciepła w zbiorniczku dlatego do kuchni chcę pojemnościowy maluszek 10 litrowy np:
http://www.grzejniki.vsp.pl/product_info.p...products_id=158
tyle że chyba jest błąd i nagrzewanie trwa 30 min a nie 0,3 min. W każdym razie myślę że 20 l na kuchnie dziennie wystarczy czyli dwa grzania co daje 1,2 kWh dziennie, na m-c ok 36,6 kWh/36,6*0,36 zł= 13,18 zł a rocznie ok. 439,2 kWh/158,11 zł
do łazienki np. 200 litrowy:
nagrzewa się w ok. 4h bierze ok 2,7 kWh czyli jedno grzanie dziennie to 2,7*4=10,8 KWh dziennie, na 1 m-c 334,8 kWh/120,5 zł, na rok 4017,6kWh/1446,33 zł. Czyli nie mał, hm dużo wyszło icon_confused.gif, ale założyłem chyba mocny komfort skoro codziennie cały zasobnik zostanie "zużyty" albo hm te 2,7 kWh dotyczy całego nagrzania które trwa ok 4 h ale nie wiem do końca hm, ...
To było odnośnie c.w.u.

Co do ogrzewanie to:
Liczyłem bardzo mocno "dla pradu" jakoś go chcę icon_smile.gif ale po dokłądniejszym liczeniu:
przy np. domu przeciętnym zużywającym ok 80 kWh/m2 rok koszty wyniosą:
gaz: 1200 zł
prąd: 2700 zł przy założeniu 0,36 zł za 1 kWh
1700 zł przy założeniu 0,22 zł za 1 kWh
1500 zł rocznie różnicy/125 zł na m-c lub
500 zł rocznie różnicy/42 zł na m-c
koszt c.o. z gazem =20 000
koszt. elektrycznej= 10 000 (piece dynamiczne)
różnica 10 000
10000/1500=ok.7 lat
10000/500=ok.20 lat
po tylu latach w zależności od kosztu kWh 0,22 zł lub 0,36 zł przestanie się elektryczne opłacać dla ogrzewania ale dochodzi jeszcze c.w.u. czyli 130 na m-c/1560 zł na rok
1500+1560=3060 zł na rok lub
500+1560=2060 zł na rok
ostatecznie
10000/3060=3,3 lat
10000/2060= ok. 5 lat
i po tylu latach przestanie się opłacać prąd
pamiętajmy że do kosztów za gaz nie wliczyłem c.w.u. bo nie wiem ile przyjąć ale będzie to na pewno mało.
Acha i zapomniałem o ... kuchence elektrycznej no bo na czym żona będzie pichcić haha i w tym momencie prąd leci na "pysk". 10 kWh na kuchenkę/dzień

Jakoś sam sobie wyliczyłem że prąd jest jednak do dupy icon_smile.gif i to chyba przez c.w.u. i kuchenkę, no i przez jego cenę 0,36 zł

pzdr i mam nadzieję że do czegoś dojdziemy icon_smile.gif w końcu oboje chcemy dobrze icon_smile.gif, ba ... jak najlepiej icon_smile.gif


A okna to tak jako calość współ. 1,4 a co do tych ktore chcesz dać masz gdzieś srtronę do nich, wymiary itp.?
Link do komentarza
Cytat

A okna to tak jako calość współ. 1,4 a co do tych ktore chcesz dać masz gdzieś srtronę do nich, wymiary itp.?


tu jest link do okien http://www.ms.pl/index.php/pl/produkty_okna_pcv_termopcv/
a tutaj dodatkowo o opcji do okien (szybie 0,6 - poniżej) http://www.ms.pl/index.php/pl/produkty_okn...odatkowe_szyby/


Cytat

Czy rekuperacja jest z gruntowym wymiennikiem czy jak to jest? Jeśli tak to może wtedy wystarczy dorzucić elektryczne konwektory za 100 szt.


rekuperacja z gruntowym wymiennnikiem (antybakteryjny Rehau), ale jak sie dowiedzialem oprocz bypassu na okres jesienno-wiosenny musi byc jeszcze "przelacznik" z czerpni od wymiennika do czerpni np. w scianie po to zeby wymiennic mogl "odpoczac" czyli sie zregenerowac, poczytaj http://www.rekuperatory.pl/glowna/main.shtml (dobra firma - widzialem jedna jej realizacje - profesjonalnie!, a maja ich sporo)

a jesli chodzi o prąd to jakby sie nie liczylo, to po kilku latach naprawde przestaje sie to oplacac, oczywiscie mamy tylko prad to wielka wygoda, ale c.o. i c.w.u. poprzez gaz to obecnie tez duza wygoda bo sa nowoczesne energooszczedne piece, a np. kondensac. piec urlich to 6100zl (sprawnosc do 109%) http://www.ulrich.com.pl/oferta/offer.php?nodeId=94&dzial=k
Link do komentarza
Dzięki za linki
Co do okien to dzwoniłem do MS`a i te z szybami U=0,6 mają razem z ramą U=1,21, średni współ ok
U=od 1 do 1,2 w zależności jak duże okno- im więcej ramy tym bliżej do 1,2 choć dziwne to bo sama rama ma U=1,21 icon_confused.gif . Można przyjąc 1,1 może nie wiem czy to taka duża róznica gdy dam tradycyjnie z szybą 1,1 dające razem z ramą ok U=1,4. Szkoda że te 0,6 nie zostaje razem z ramą icon_smile.gif.
A poza tym byłoby ładnie gdybym nie musiał wliczać dodatków na mostki cieplne do współ. U one dużo zmieniają ale wykonawcy niestety nie będę pewny i trzeba je uwzględniać.
Mam tylko jedno pytanie czy na podłogę z gruntem i stropodach dodatek do U wynosi faktycznie aż 0,15 (tak wyszukałem w necie bo normy nie mam) bo to mi z podstawowego U=0,15 robi U=0,3?

pzdr
Link do komentarza
Cytat

U=od 1 do 1,2 w zależności jak duże okno- im więcej ramy tym bliżej do 1,2


ja wlasnie bede mial ok. 1,0 z calym oknem bo planuje duze okna jednoskrzydłowe -> wiec duzo szyby 0,6 a malo pcv. a montazu jestem pewny i mostków nie bedzie bo po pierwsze dam tasmy i piane (i3) i sam sie tym zajme bo w tym siedze (stolarka okienna).

Cytat

Nie jestem przekonany do przepływowych bo dużą mocy zjadają.


a leginelli sie nie boisz w pojemnosciowych?, bo mnie to jakos odstrasza... icon_mad.gif
Link do komentarza
Cytat

ja wlasnie bede mial ok. 1,0 z calym oknem bo planuje duze okna jednoskrzydłowe -> wiec duzo szyby 0,6 a malo pcv. a montazu jestem pewny i mostków nie bedzie bo po pierwsze dam tasmy i piane (i3) i sam sie tym zajme bo w tym siedze (stolarka okienna).
a leginelli sie nie boisz w pojemnosciowych?, bo mnie to jakos odstrasza... icon_mad.gif



Hm nie wiem czy aż tak dużo da zmniejszenie okjna z 1,4 do 1,0 no chyba że masz dużo oszklenia.
A w jaki sposób pozbyć się mostków nie robiąc samemu, co zrobić aby wykonawca musiał zrobić dobrze bo źle się nie da icon_smile.gif?
Co do legionelli to nie ma problemu co jakiś czas podciągnę do 70 stopni (bo max temp jest 75) i będzie OK.
Ale właśnie odbyłem rozmowe ze znajomym elektrykiem i znajomym który grzeje i ma wszystko na prąd i ... eh temat prądu aktualny icon_razz.gif . Jak ja żonie o tym dziś znowu powiem skoro wczoraj wieczorem byo już po prądzie? Chyba się wyprowadzi.
Kuchenka gazowa to no problem bo na jeden palnik schodzi ok. 700W więc zakładając korzystanie z 3 palników przez godzinę (prąd pobiera krócej nawet bo się nagrzewa i wyłącza gotując dalej) czyli ok 50 min poboru prądu to wychodzi na m-c ok 30 zł.
Problemem jest nadal c.w.u. ale wtedy może solary które zwrócą się po ok 13 latach, tyle że zimą c.w.u. mnie trochę "zje".
Ale co do ogrzewania prądem to teraz są takie technologie że można kombinować tak mi powiedział elektryk który też tak grzeje i dał mi namiar na firmę. wybiorę się tam i dam znać jak to jest.
poza tym jak wejdzie z prądem konurencja to będzie jeszcze lepiej.
Analizy ciąg dalszy .....icon_smile.gif

pzdr
Link do komentarza
Cytat

Hm nie wiem czy aż tak dużo da zmniejszenie okjna z 1,4 do 1,0 no chyba że masz dużo oszklenia.
A w jaki sposób pozbyć się mostków nie robiąc samemu, co zrobić aby wykonawca musiał zrobić dobrze bo źle się nie da icon_smile.gif


No duzo da zmniejszenie z 1,4 do 1,0 poniewaz wspolczynnik k jest wprost proporcjonalny do "traconej" energii przez przegrode to masz ok. 28% wiecej zatrzymanego ciepla.
A fachowcom w waznych momentach musisz patrzec na rece.... Czy aby jest np. wszedzie pianka itp..

A propos ogrzewania elektrycznego (jako podstawowego)... Np. w moim przypadku tez sie na tym zastanawiam, ale biore pod uwage kilka rzeczy:
- mam na dzialce łupek (jakis glinowaty) czyli grunt wysadzinowy, i jezeli chcialbym zrobic plyte fundamentowa musialbym do glebokosci (i ponizej) przemarzania wysypac piasku/tłucznia zeby tą "wysadzinowość" wyeliminowac, ale za to zyskam maksymalną izolacje od spodu (gruntu) czego mi zadne ławy i sciany fundamentowe nie dadza,
- dałbym pod plyte w 2 warstwach min. 30cm wełny/styropianu, na sciany beton kom. 24cm plus 20cm syropianu w kropki (0,038W/mK), sufit podwieszany - bez stropu : nad parterem 30cm wełny,
- okna k=1,0
- wentylacja z reku (np. J.E. Storkair - spr. ok.95% - wentylatory na prad staly 25-110W)
- garaz bez polaczenia z wnetrzem domu www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=164&IdKolekcji=&action=showRzuty przez co moge ogrzac wnetrze garazu zuzytym (po przejsciu przez filtr) powietrzem z wyrzutni - widzialem takie rozwiazanie... srednio w zimie temp. +14st.C w garazu,
- rezygnuje z kominka w salonie (przez co brak kominów - czyli odbiorników ciepla), zmniejszam ilosc okien - w sumie ok. 15m2., zmiana w ukladzie domu - jedna duza lazienka, kuchnio-jadalnio-salon (otwarta przestrzen icon_wink.gif, 3 sypialnie, garderoba, korytarzyk i przedsionek... razem ok. 86m2 i tyle (no i garaz 14-15m2), z tarasu tez rezygnuje - takiego ze slupami i wysunietym dachem, jak mozna zobaczyc w powyzszym linku - tylko plaski taras z egzotycznego drewna + parasol/markiza..

Narazie nie bede tego liczyl jaki osiagne opor cieplny calego domu ale mysle ze w takim przypadku moge zastanowic sie nad pradem i wtedy odpanie przylacze gazowe, c.o. a zrobie podlogowke elektryczna na matach i/lub kablach w lazience, w korytarzu i kuchnio-jadalnianej czesci, pod deskami podlogowymi tez podlogowka w sypialniach i salonie (specjalny gat. drewna), c.w.u. poprzez podgrzewacz przeplywowy do kilku punktow poboru wody (prysznic, wanna, umywalka) z elektroniczna reg. temp. i wtedy zwykle baterie umywalkowe i prysznicowe, a w kuchni maly podgrzewacz przeplywowy pod zlewem i bateria termostat., plus oczywiscie plyta eletryczna w kuchni, w lazience jeszcze suszarka do reczników elektr.

Co Ty na to "j-j", myslalem tez zeby pod terakota w korytarzu lazence i kuchni zastosowac podlogowke elektr. akumulacyjna z grubszą wylewką jako akumulator (wtedy moze II taryfowy licznik)....
Link do komentarza
Cytat

No duzo da zmniejszenie z 1,4 do 1,0 poniewaz wspolczynnik k jest wprost proporcjonalny do "traconej" energii przez przegrode to masz ok. 28% wiecej zatrzymanego ciepla.
A fachowcom w waznych momentach musisz patrzec na rece.... Czy aby jest np. wszedzie pianka itp..



W moim przypadku zyskuję 5 kWh/m2 rok, więc nie wiem czy tyle kasy wyrzucić więcej dla większego współczynnika, jeszcze nad tym myślę.
Współczynnik 1,6 daje straty rzędu ok. 61 W/m2 przy delta t=38
1,4 -53,2 W
1,0- 38 W, faktycznie duża różnica, ale jak pisałem w sezonowym zyskuję zaledwie 5 kWh na oknach

Cytat

A propos ogrzewania elektrycznego (jako podstawowego)... Np. w moim przypadku tez sie na tym zastanawiam, ale biore pod uwage kilka rzeczy:
- mam na dzialce łupek (jakis glinowaty) czyli grunt wysadzinowy, i jezeli chcialbym zrobic plyte fundamentowa musialbym do glebokosci (i ponizej) przemarzania wysypac piasku/tłucznia zeby tą "wysadzinowość" wyeliminowac, ale za to zyskam maksymalną izolacje od spodu (gruntu) czego mi zadne ławy i sciany fundamentowe nie dadza,
- dałbym pod plyte w 2 warstwach min. 30cm wełny/styropianu, na sciany beton kom. 24cm plus 20cm syropianu w kropki (0,038W/mK), sufit podwieszany - bez stropu : nad parterem 30cm wełny,



Kurcze właśnie się zastanawiam ile dać wełny w podłodze na gruncie, myślałem o 20 cm ale architekt stwierdził że wystarczy 10 cm, tu się z nim nie zgadzam ale myślę. Ty podajesz 30 cm, cholera dużo w podłogę, nie wiem ...., norma mówi że dla strefy I wystarczy współ. 0,6 a dla drugiej 0,9 a dając 30 cm wełny masz ok 0,14, super nisko, a może zaizolować 20 cm ściany fundamentowe i na podłogę dać 10 cm? (ale to chyba bez sensu bo cieplo i tak ucieknie pod dom przez ściany fund.?)
Ty masz jeszcze lepszą izolację na tym gruncie wysadzinowym gdy zrobisz to co pisałeś.
Ja styropian chcę dać Termoorganiki ten 0,032.
Na ściany też komórkowy z 20 cm styropianu Termo a w stropodach 30 cm wełny też. Nie wiem tylko czy dac ten komórkowy o gęstości 400 czy więcej.


Cytat

- wentylacja z reku (np. J.E. Storkair - spr. ok.95% - wentylatory na prad staly 25-110W)
- garaz bez polaczenia z wnetrzem domu www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=164&IdKolekcji=&action=showRzuty przez co moge ogrzac wnetrze garazu zuzytym (po przejsciu przez filtr) powietrzem z wyrzutni - widzialem takie rozwiazanie... srednio w zimie temp. +14st.C w garazu,
- rezygnuje z kominka w salonie (przez co brak kominów - czyli odbiorników ciepla), zmniejszam ilosc okien - w sumie ok. 15m2., zmiana w ukladzie domu - jedna duza lazienka, kuchnio-jadalnio-salon (otwarta przestrzen icon_wink.gif, 3 sypialnie, garderoba, korytarzyk i przedsionek... razem ok. 86m2 i tyle (no i garaz 14-15m2), z tarasu tez rezygnuje - takiego ze slupami i wysunietym dachem, jak mozna zobaczyc w powyzszym linku - tylko plaski taras z egzotycznego drewna + parasol/markiza..



A ja już nie wiem co z tą rekuperacją bo ... mam mały domek niecałe 100m2 a chcę się pakować w rekuperację za 6 000-10 000 hmmm, która się na pewno nie zwróci.
Poza tym, argument czystego powietrza mnie nie przekonuje jakoś, mam dziecko alergika na kurz, kurz jest w domu a nie leci z pow. zewn. Wentyl. mechaniczna może bardziej ruszyć ten kurz chyba.
Nie wiem czy warto za taka kasę się bawić w te nowe bajery na takie potrzeby.
Chyba za to lepiej kominek i przyjemnie spędzić wieczór z żoną icon_smile.gif.
Jeszcze pomyślę co z tym, czy warto.
Okien mi wychodzi ok 12 m2


Cytat

Narazie nie bede tego liczyl jaki osiagne opor cieplny calego domu ale mysle ze w takim przypadku moge zastanowic sie nad pradem i wtedy odpanie przylacze gazowe, c.o. a zrobie podlogowke elektryczna na matach i/lub kablach w lazience, w korytarzu i kuchnio-jadalnianej czesci, pod deskami podlogowymi tez podlogowka w sypialniach i salonie (specjalny gat. drewna), c.w.u. poprzez podgrzewacz przeplywowy do kilku punktow poboru wody (prysznic, wanna, umywalka) z elektroniczna reg. temp. i wtedy zwykle baterie umywalkowe i prysznicowe, a w kuchni maly podgrzewacz przeplywowy pod zlewem i bateria termostat., plus oczywiscie plyta eletryczna w kuchni, w lazience jeszcze suszarka do reczników elektr.

Co Ty na to "j-j", myslalem tez zeby pod terakota w korytarzu lazence i kuchni zastosowac podlogowke elektr. akumulacyjna z grubszą wylewką jako akumulator (wtedy moze II taryfowy licznik)....


Uff co do elektrycznego ciągle myślę tym bardziej że zona powiedziała że chce elektryczny piekarnik no to ja jej że skoro najwięcej żrący piekarnik ma być elektryczny to po co góra (palniki) na gaz ona niewiele bierze więc kuchenka na prąd. Pozostaje c.w.u.- biorę kolektor słoneczny ale chyba płaski (nie wiem tylko jak z czynnikiem aby woda nie zamarzała) a na grzałkę zimą zapłacę ok: 30 zł /m-c (ciepła woda z gazu ok 20 zl/m-c)- nadal myślę i szukam decydujących argumentów na TAK lub NIE.
Pozostaje ogrzewanie: i tu niespodzianka niestety:
mam znajomka który pisał że obok niego powstało osiedle energooszczędnych domków z ogrzewaniem na prąd i ... po 1 sezonie kto mógł uciekał w gaz, czytałem na forach niemieckich jak to u nich wygląda i .... mimo ze dostawców jak mrówek to też spiep...... przed prądem i piszą że gaz najtańszy.
Sam nie wiem. Pamiętaj że na taryfie nocnej w dzień za wszystko więcej płacisz.
Wciąż myślę .... i nie wiem.
Nie wiem czy dobrym pomysłem jest podgrzewacz przeplywowy na kąpiel.
Ja bym brał jeśli już to 300 l pojemnościowy i spokój. Żeby od razu podgrzać gdy leci musić dać dużo więcej mocy.
Boję się tego grzania na prąd jak cholera, zewsząd slysze że to za drogie a ja w to brnę. Chwalą w zasadzie Ci którzy grzeją pzede wszystkim kominkiem a prądem się tylko dogrzewają.
Nie wiem.
Rzuć jakimś jeszcze argumentem na tak icon_smile.gif.

pzdr
Link do komentarza
W sumie to wiadomo co za prądem przemawia: WYGODA, a także większe bezpieczeństwo, niż w przypadku gazu... kolejna rzecz to mniejsze koszty inwestycyjne, w przypadku urządzeń grzewczych mniejsza bezwładność (szybsza reakcja na zmiany temp), mniejsze straty generalnie... w przypadku rynku energii myślę że większej podwyżki cen można się spodziewać jednak w przypadku gazu.. choć to jak wróżenie u wróżki.

Jednak w przypadku małego, DOBRZE zaizolowanego domku prąd to dobre rozwiązanie, wiem że mogę na tym stracić, ale uwierz mi nie będę się nad tym za 10-15 lat zastanawiał tylko placil rachunki i.... pracował na to wszystko;) Przynajmniej chcialbym spróbować tak zrobić, przecież nic nie stoi na przeszkodzie kiedyś zmienić wszystko, może okaże się za kilka lat że warto zainwestować np. w biogaz i bedziesz mial na dzialce torfowisko i fermentacjęicon_wink.gif

Co do podgrzewacza to pojemnościowy, pomijając fakt ze duzo zajmuje miejsca to cały czas dogrzewa wodę jak jest nieużywana, przepływowy dziala tylko wtedy kiedy plynie woda, a poniewaz wanne bede naprawde sporadycznie używal (prysznic rulez) to chyba to wybiorę..

Co do wentylacji z reku to tego napewno nie zmienię, za duzo tu gadania ale do tego dawno sie przekonalem i amen.
Link do komentarza
Zgadzam się co do tych elektrycznych argumentów ale czy koszty inwestycyjne będą tak małe nie wiem, piece akumulacyjne dynamiczne są drogie a jeśli nie będzie taryfy nocnej to przejdziemy na gaz szybciej niż nam się wydaje icon_smile.gif bo różnica jest kolosalna a szkoda bo konwektorowe grzejniczki są tanie.

Co do podgrzewacza poj. to samo utrzymanie temp. 65 st. przez cały dzień to ok 16 zł na m-c.
Z solarami "woda na elektrykę" by się bardzo opłacała ale przy ewentualnym gazie też solary chcę mieć bo sie opłaca.

Żonie pokazałem że za prąd z wyliczeń będziemy płacić ok. 80 zł więcej na m-c przy taryfie nocnej (dziennej wolalem nie pokazywać icon_smile.gif ) i dla niej najważniejsze są koszty eksploatacji tym bardziej że te cholerne piece są drogie icon_sad.gif. A wywalić tyle kasy aby potem nie daj boże schodzić na gaz .....

pzdr
Link do komentarza
A widzisz.... Ty caly czas myslisz o piecach akumulacyjnych, a ja celowo decyduje sie na maly domek (86m2 + garaz) zeby poniesione koszty na inwestycję byly niewielkie, myslalem o matach grzejnych wszedzie, w korytarzu, kuchni lazience wiadomo (pod plytkami) , a w sypialniach pod deskami do tego przystosowanymi. Mysle ze to wszystko wspomoże wentylacja z reku i DOBRA IZOLACJA. Wiadomo ponad polowa Polakow buduje domy 120-180m2 a ja bede mniej wiecej w polowie sredniej tych widełek;)
Link do komentarza
Gość T.  Brzęczkowski
Akumulacja to zaprzeczenie sterowania, najmniej zapłacimy gdy zużyjemy dokładnie tyle co nam potrzeba i wetedy kiedy nam potrzeba. Piece akumulacyjne, dynamiczne zużuwają więcej energii niż jest oszczędności na II taryfie. Nie nadają się zwłaszcza do domów o małych potrzebach ciepła. Obudowa nawet najlepszych pieców gdy są naładowane dochodzi do 60-70st, więc oddają ciepło nawet przy 30 st w pokoju. We Francji i Niemczech (a te kraje inwestują w naszą energetykę) odeszli od II taryfy na rzecz chwilowych wyłączeń grzejników elektrycznych. "Rozkazy" takie wysyłane przez komputer elektrowni na wysokiej częstotliwości obnizają chwilowo temp. Pozwala to znakomicie "spłaszczyć" szczyty podoru i zaoszczędzić sporo euro.
Zdecydowanie lepiej i taniej jest robić normalne komfortowe niecentralne a różnice w kosztach kWh zniwelować izolacją.
Solary do CWU to też nieopłacalna inwestycja. Koszty rozmrażania , cyrkulacji... Najmniej się płaci gdy się najmniej zużywa. Termy pojemnościowe pod zlewozmywakiem i przy łazienkach oraz bezdotykowe krany i prysznic, oszczędzają 5-8 razy nie tylko energię ale i wodę.
Link do komentarza
Solary się opłącają, o jakim rozmrażaniu piszesz? Próżniowe nie mają tego problemu a płaskie mają czynnik nie zamarzający, czy się mylę? I o jakiej kosztownej cyrkulacji piszesz?
Elektyczne podgrzewacze pojemnościowe lub przepływowe bez solarów to za drogi interes. Policz ile zużywają te urządzona na ogrzewanie i ile zużywa gaz, oblicz koszty i daję Ci 100% pewności że z gazu będzie duuużo taniej. No chyba że dasz solary wtedy różnica się zmniejszy ale i tak z gazu będzie taniej.
Co do niecentralnego się zgadzam np. konwektory ale policz koszty ogrzewania w ciągu dnia to się za głowę złapiesz bez taryfy nocnej, nawet przy 50 kWh/m2 rok zaplacisz z prądu za c.o. 305 zł na m-c a z gazu 131 zł mało??
A z taryfy nocnej ok. 190 zł z prądu a z gazu ok 131 zł, już od razu mniej ale ile kasy za akumulacyjne to inna broszka. To nie takie proste wszystko jakby się wydawało.
A niemcy też uważają ze prądem nie warto, wystarczy poczytać co piszą.

pzdr
Link do komentarza
Gość T.  Brzęczkowski
Układ rozmrażania ma za zadanie odśnieżyć kolektor!!! Po założeniu termy atlantic w łazience i mniejszej w kuchni oraz ktanów ORAS ElEKTRA (w kuchni ventura) podlicznik pokazał , że miesięcznie na dwie osoby na ogrzanie wody wychodzi od 35 do 42 kWh. (znacznie też spadło zużycie wody. Energetycnie to mniej niż pompka cyrkulacyjna, straty na cyrkulacji i roztapianie śniegu.
Proszę też nie uogólniać "Niemcy" w niemczech jest (podobnie jak u nas) bardzo silne lobby centralnego ogrzewania (Jun... Vai... Vis... Bude... ... ..) więc i tam izolacja na poziomie ponizej 70kWh/m2 rocznie ma problemy. Przecież producent pieców i pismo budowlane, które z reklam jego żyje inaczej nie napisze. Izolacja praktycznie nie ma reklam (każdy ją kupuje najbliżej budowy) Podobnie instalatorzy co cwu i pc, nie dadzą się tak łatwo wypchnąć z rynku przez elektroników i elektryków, a takich fachowców potrzeba w domu zgodnym z dyrektywą BBR 2006. Wiem bo robię to od 90 roku. Przez pierwsze 8 lat np. rekuperatory sprzedawały sie po jednym dwa rocznie. Przychodzili budowlańcy "Po co tym się zajmujesz, to się nigdy nie przymie..."
Link do komentarza
Właśnie w "BUDUJEMY DOM" 7 (99/12) lat temu ukazał się art. "Izolować nie ogrzewać"
Przy tej okazji Pozdrowienia dla prof Marciniaka i zapewnienie, że wcześniej czy później ale "cipłownictwem" zajmie się elektronik.
Link do komentarza
Cytat

Układ rozmrażania ma za zadanie odśnieżyć kolektor!!!



Chwilkę w takim razie jak to funkcjonuje bo chyba nie do końca znam kolektory. czynnik inny niż woda więc zimą nie pa problemu z zamarzanie w płaskich oczywiście odśnieżanie zgadza się musi być i w płaskich i w próżniowych, jak to rozmrażanie się odbywa i z czym się wiąże (jakiś dodatkowy osprzęt?)
Poza tym nie lepiej dostosować się do techniki i przygotować się do wykorzystanie słońca niż zrobić zwykły zasobnik i tradycyjną instalację na gaz i potem wymieniać całą instalację w przypadku zmiany na korzystanie z kolektorów?


Cytat

Układ rozmrażania ma za zadanie odśnieżyć kolektor!!! Po założeniu termy atlantic w łazience i mniejszej w kuchni oraz ktanów ORAS ElEKTRA (w kuchni ventura) podlicznik pokazał , że miesięcznie na dwie osoby na ogrzanie wody wychodzi od 35 do 42 kWh. (znacznie też spadło zużycie wody. Energetycnie to mniej niż pompka cyrkulacyjna, straty na cyrkulacji i roztapianie śniegu.



Mogę prosić o stronę tej firmy atlantic i jakie to dokładnie urządzenia, mając ich parametry przeliczę sobie, mówimy o prądzie zgadza się?
Okj coś znalazłem ale prosto sobie przeliczyć:
bojler 100 l 1,5 kW, czas nagrzewu:3,44 h
zużycie całeg 1 na dwa dni czyli:
1,5kW*3,44h*15 dni (3,44 h przez pół mieciąca)=77,4 kWH= okj 30 zł/m-c przy prądzie za 0,36 groszy do tego dochodzi utrzymanie temp czyli + ok15 zł razem mamy: ok 45 zł
a z gazu ok 30 zł a weź pod uwagę że 100 l na 2 dni to mało przyjęte zużycie wody przy liczeniu grzania wody prądem. Cena gazu jest liczona standardowo czyli przy większym zużyciu i tak jest taniej.
A kolektor zmniejszy rocznie cenę o ok. 60% więc czy się faktycznie nie opłaca?

Cytat

Proszę też nie uogólniać "Niemcy" w niemczech jest (podobnie jak u nas) bardzo silne lobby centralnego ogrzewania (Jun... Vai... Vis... Bude... ... ..) więc i tam izolacja na poziomie ponizej 70kWh/m2 rocznie ma problemy. Przecież producent pieców i pismo budowlane, które z reklam jego żyje inaczej nie napisze. Izolacja praktycznie nie ma reklam (każdy ją kupuje najbliżej budowy) Podobnie instalatorzy co cwu i pc, nie dadzą się tak łatwo wypchnąć z rynku przez elektroników i elektryków, a takich fachowców potrzeba w domu zgodnym z dyrektywą BBR 2006. Wiem bo robię to od 90 roku. Przez pierwsze 8 lat np. rekuperatory sprzedawały sie po jednym dwa rocznie. Przychodzili budowlańcy "Po co tym się zajmujesz, to się nigdy nie przymie..."



Zgadza się ale przeciez wyżej napisałem jak się kształtuje różnica w cenie dla domku opk 100 m2 dla c.o. gazowego i prądowego, to mówi wszystko. IZOLOWAĆ TAK!!!!! Ale nie da rady niestety zejść z gazu a o to mi chodzi.


pzdr
Link do komentarza
Gość T. Brzeczkowski
Przy bateriach bezdotykowych zużycie wody spadło mi ośmio (minimum) i więcej krotnie. (zmywarka w w nie wliczyłem). wiec 100 litrowa termama by wystarczczyła na... używam 30l i 10l. Utrzymanie ciepłej wody też tak nie ma co liczyć. W instrukcjach czas nagrzewania i straty są podane do maksymalnej temp. przeważnie jest to 80 stC. Ja mam na termach 40st-42 st. jeszcze co do straty, przykładowo terma nawet świetnie izolowana ma jakieś straty, ale umieszczona w kuchni pod zlewozmywakiem odliczy swoje straty przez 6-7 miesięcy od ogrzewania. druga terma jest nad łazienką dodatkowo owinięta grubą wełną.
Link do komentarza
Tak się przyglądam Waszej dyskusji i też zamierzam grzać prądem, ale raczej promiennikowo, a nie konwektorami. Podłogówka niestety tak sobie się nadaje, bo mocno akumuluje, a mój tryb życia oznacza większość czasu poza domem. Policzyłem, że w poszczególnych pomieszczeniach spędzać będę tylko po kilka godzin dziennie, więc lepsze byłaby opcja niskozwłocznego ogrzewania wielkopłaszczyznowego. Myślę o sufitówce, ew. ściennym. Dom mam zamiar zbudować równie bardzo energooszczędny z możliwością rozbudow o ogród zimowy, z położoną instalacją elektryczną pod wiatrak i fotowoltaiki. Te ostatnie można kupić tanio z drugiej ręki u Niemców i na Węgrzech, a nie zdziwiłbym się, gdyby Chińczycy nagle się obudzili i zalali świat takimi bateriami po niskich cenach (jak to się stało np z telewizorami LCD).

Cwu nie jest takie straszne jak zainwestuje się z przyzwoitą, wodooszczędną armaturę. Problem ceny reku dla mnie nie istnieje, bo swój dom zacząłem projektować od założenia, że będę w nim miał czystą wodę i czyste powietrze. Okna nie wiem jakie dam, ale być może uda mi się kupić okna superenergooszczędne (Uw~=0,5) po niskiej cenie. Z moich wyliczeń wynika, że nie powinienem płacić za grzanie domu więcej niż 1000zł/rok.
Link do komentarza
Jaceki K jeśli szyjujesz się bardzo energooszczędnie no i mam mały dom to pewnie- może wyjść 1000 za rok prądem ale za gaz też miałbyś mniej o jakieś może 50, 60 zł./ m-c icon_smile.gif i to jest argument za gazem, po co przepłacać tym bardziej że, jaki pisałem wcześniej, nawet niemcy u których dostawców prądu jest kupa piszą że prąd za drogi jest.
Powiem Ci szczerze że nigdzie nie chwalą prądu, no coś w tym musi być.
Do BenQ i do Jacka K:
A ja jeszcze ostatnio myślę o kotłach na biomasę. Przy domu energooszczędnym bardzo mała eksploatacja i rzadkie uzupelnianie paliwa by wychodziło. Może warto o tym pomysleć i "leję" wtedy na gazownię, nie ma problemu z grzaniem prądem, solary nie opłacalne przy biomasie i jest chyba git icon_smile.gif.
Co myślicie?
Jednak robię BenQ rekuperację icon_smile.gif.
...

eh nie ważna chyba biomasa, żona się za żadne skarby nie zgodzi.

pzdr
Link do komentarza
Panie j-j Tak nie można liczyć. Pan porównuje koszty wytworzenia cieła, pomijając choćby jego dystrybucję i wierząc w 110 % sprawność kotów. Przecież energetycznie, układ : zasobnik+grzałka 1kW + izolowane rurki (zasilanie i powrót) + elektryczna pompka cyrkulacyjna + grzejnik (promiennikowy) to nie to samo co grzenik promiennikowy z grzałką z węglików spiekanych o mocy 1kW, z mikroprocesorowym sterowaniem!!
Koszty "pośrednictawa" strat w "komin" w centralnych systemach ogrzewania są pomijalne (10-15%) W DOMACH ZUŻYWAJĄCUCH 200kWH/M2 rocznie ale przy 40 kWh/m2 rocznie to ponad połowa!! Dlatego w domach izolowanych CO się nie stosuje!!!
Link do komentarza
j-j racja, że koszt wyprodukowania 1kWh z gazu jest niższy niż prądu w pierwszej taryfie, ale jak wejdę w gaz, to muszę najpierw sporo zainwestować. Ale to wiemy. Czego nie wiadomo, to jak się zachowa system grzewczy po zmianie filozofii działania z "centralnego" na "niecentralny", o czym T. Brzęczkowski ciągle tu pisze. Nie pamiętam, czy pisałem wcześniej, że ja nie zamierzam grzać domu, a jedynie metraż, w którym mieszkam/przebywam. Rozumuję, że jeśli wieczorem siedzę z rodziną na parterze, to piętra nie grzeję, przynajmniej nie do tej samej temperatury.

Piszesz, że mogę oszczędzić 50 zł miesięcznie na gazie i to dla mnie nie jest absolutnie żaden argument, żeby wydać 20 tys. zł na instalację, którą nie będę mógł nawet w połowie tak precyzyjnie sterować jak prądem. A gdzie stałe koszty w postaci abonamentu? A gdzie utrzymanie instalacji (koszty przeglądów, serwisów, duperelek hydraulicznych). Ja postokroć wolę za tę kasę postawić ruszt z bateriami słonecznymi czy jakiś wiatrak, który będzie mi dawał energię odnawialną ("darmową"), a nie zjadacza "mniejszych" pieniędzy za "tani" gaz.

Jeszcze jedno: zawsze nalezy liczyć całkowity koszt posiadania danego rozwiązania. Można policzyć, że koszt posiadania gazu to po roku
- np 20 tys. zł (za instalację) + np 500 zł (zużycie) + utrzymanie instalacji, w które jak najbardziej wchodzi opłata stała za podłączenie do sieci (np 100zł). To jest 20,6 tys. zł

A ile dla prądu?
- 5 tys + 1000, bo opłata abonamentowa jest i tak i tak. To jest 6 tys. zł

Po 5 latach:
- gaz 20+5*(500+100) = 23 tys. zł, zakładając że gaz nic nie podrożał.
- prąd 5+5*(1000)=10 tys. zł, zakładając że prąd nie podrożał.

Po 10 latach (założenia jak wyżej):
- gaz 26 tys. zł
- prąd 15 tys. zł

Tu zaczyna się problem, bo kocioł gazowy może nie nadawać się do dalszego użytkowania po 10 latach.

A teraz najlepsze: ja pieniądze z różnicy inwestycji gaz<->prąd wkładam do jakiegoś funduszu i mam np 10% rocznie. Jeśli założyć (realnie), że media drożeją jakieś 15% rocznie to prąd faktycznie dla mnie nie będzie drożał prawie wcale, za to gaz i owszem. Nie będę liczył od nowa cen posiadania gazu z uwzględnieniem tych zwyżek cen, bo chyba widać teraz topniejące oszczędności na gazie. Wynika z tego tyle: być może oszczędzę na gazie 50 zł miesięcznie, ale:
1. zamrożę dodatkowe 15 tys. i być może za 10 lat jeszcze więcej
2. pozbawię się możliwości zarabiania tymi pieniędzmi i tym samym niwelowania skutków inflacji w sektorze energetycznym
3. buduję na kredyt, więc zwiększę swoje zadłużenie i miesięczną ratę, a być może bank w ogóle odmówi mi odpowiednio wyższego kredytu.

Dałem wyżej bardzo uproszczone wyliczenia, ale chyba czujesz o co mi chodzi: przy małym zużyciu nie opłaca się wydzierać każdego grosza inwestując górę pieniędzy.
Link do komentarza
Może j-j namówi jakiegoś Nrwega na gaz, oni tam domy izolują i mimo, że "mają pewność dostaw i ceny" nie słyszą o dywersyfikacji, sami grzeją się prądem. Gaz wolą sprzedawać tym co nie izolują.
Link do komentarza
Zgadzam się z Jackiem K. co do relacji izolacja+prąd vs. c.o. gazowe. Jednak budując na kredyt ciezko zdecydowac sie wziąć większy kredyt a zaoszczedzone na wyborze instalacji pieniadze wlozyc w jakis fundusz. Lepiej zbudowac jak najtaniej (bez przesady i z zachowaniem jakosci wybranych instalacji i izolacji) i placic male raty a reszte pieniedzy miec na wyzszy standard zyciowy (wakacje, itp.).

Z panem T.Brzęczkowskim zgadzam się co do baterii bezdotykowych (naprawdę oszczednośc wody do 50% w umywalkach i nawet 60% pod prysznicem) oraz co do koektorów słonecznych. Sprawa z kolektorami jest na tyle w naszych rejonach dyskusyjna że wiadomo 1/4 kredytu można bezzwrotnie umorzyć na rozwiązana "proekologiczno-termomodernizacyjne" ale efektywnie kolektor w ciągu roku pracuje ok. 55% czasu, jedynie w lipcu sierpniu można całkowicie pokryć swoje zapotrzebowanie na c.w., a reszta to dogrzewanie prądem, do tego dochodza straty cyrkulacja, utrzymanie temp. itp. a kolektor zwraca się biorąc pod uwagę efektywność działania (55%) nawet i 20lat, a żaden kolektor tyle nie wytrzyma... Podobna sytuacja co w przypadku wentylacji z reku, ale jaki wyzszy poziom "zdrowotny" a c.w. jest jednakowa:)

Jednak co tu duzo gadac, zrobię sobie audyt energetyczny swojego projektu (na podstawie nowych norm i rozporządzen i z pomocą OZC) i zobaczę co dokladnie wybiorę...

"J-J" ostatnio drążyłem temat i naprawdę gaz i c.o. tracą powoli sens w przypadku izolacji bliskiej "pasywnej"!


P.s. rosjanie (gazprom) widzicie jak windują ceny, a jak się dowiedzialem, gaz jeszcze nie zawiera "wszystkich" mozliwych podatków (pole do popisu dla rządu;)), w przeciwieństwie do prądu. który jest w pełni opodatkowany.
Link do komentarza
Cytat

j-j racja, że koszt wyprodukowania 1kWh z gazu jest niższy niż prądu w pierwszej taryfie, ale jak wejdę w gaz, to muszę najpierw sporo zainwestować. Ale to wiemy. Czego nie wiadomo, to jak się zachowa system grzewczy po zmianie filozofii działania z "centralnego" na "niecentralny", o czym T. Brzęczkowski ciągle tu pisze. Nie pamiętam, czy pisałem wcześniej, że ja nie zamierzam grzać domu, a jedynie metraż, w którym mieszkam/przebywam. Rozumuję, że jeśli wieczorem siedzę z rodziną na parterze, to piętra nie grzeję, przynajmniej nie do tej samej temperatury.

Piszesz, że mogę oszczędzić 50 zł miesięcznie na gazie i to dla mnie nie jest absolutnie żaden argument, żeby wydać 20 tys. zł na instalację, którą nie będę mógł nawet w połowie tak precyzyjnie sterować jak prądem. A gdzie stałe koszty w postaci abonamentu? A gdzie utrzymanie instalacji (koszty przeglądów, serwisów, duperelek hydraulicznych). Ja postokroć wolę za tę kasę postawić ruszt z bateriami słonecznymi czy jakiś wiatrak, który będzie mi dawał energię odnawialną ("darmową"), a nie zjadacza "mniejszych" pieniędzy za "tani" gaz.

Jeszcze jedno: zawsze nalezy liczyć całkowity koszt posiadania danego rozwiązania. Można policzyć, że koszt posiadania gazu to po roku
- np 20 tys. zł (za instalację) + np 500 zł (zużycie) + utrzymanie instalacji, w które jak najbardziej wchodzi opłata stała za podłączenie do sieci (np 100zł). To jest 20,6 tys. zł

A ile dla prądu?
- 5 tys + 1000, bo opłata abonamentowa jest i tak i tak. To jest 6 tys. zł

Po 5 latach:
- gaz 20+5*(500+100) = 23 tys. zł, zakładając że gaz nic nie podrożał.
- prąd 5+5*(1000)=10 tys. zł, zakładając że prąd nie podrożał.

Po 10 latach (założenia jak wyżej):
- gaz 26 tys. zł
- prąd 15 tys. zł

Tu zaczyna się problem, bo kocioł gazowy może nie nadawać się do dalszego użytkowania po 10 latach.

A teraz najlepsze: ja pieniądze z różnicy inwestycji gaz<->prąd wkładam do jakiegoś funduszu i mam np 10% rocznie. Jeśli założyć (realnie), że media drożeją jakieś 15% rocznie to prąd faktycznie dla mnie nie będzie drożał prawie wcale, za to gaz i owszem. Nie będę liczył od nowa cen posiadania gazu z uwzględnieniem tych zwyżek cen, bo chyba widać teraz topniejące oszczędności na gazie. Wynika z tego tyle: być może oszczędzę na gazie 50 zł miesięcznie, ale:
1. zamrożę dodatkowe 15 tys. i być może za 10 lat jeszcze więcej
2. pozbawię się możliwości zarabiania tymi pieniędzmi i tym samym niwelowania skutków inflacji w sektorze energetycznym
3. buduję na kredyt, więc zwiększę swoje zadłużenie i miesięczną ratę, a być może bank w ogóle odmówi mi odpowiednio wyższego kredytu.

Dałem wyżej bardzo uproszczone wyliczenia, ale chyba czujesz o co mi chodzi: przy małym zużyciu nie opłaca się wydzierać każdego grosza inwestując górę pieniędzy.




Ze wszystkim się Jacek K. zgadzam, co do ogrzewania ale dokładnie mi wychodzi:
- na nocnej taryfie 20 zł mniej za gaz przy 35 kWh/m2 rok,
- przy dziennej: 70 zł mniej
20 zł odpada bo przy taryfie nocnej wchodza piece a inwestycja taka to za duuuuzo. Zostaje dzienna ok 70 zł/m- to nie mało jednak
I teraz najwazniejsze bez domu pasywnego nie zrobisz 40 kWh/m2 rok, wiem że one mają do 15 ale ja bez mostków termicznych mam 35 kWh/ m2 rok właśnie ale mostków się nie pozbędziesz, okna nawet przy idealnym zrobieniu mają liniowy wsp. przenikania ciepła mostka liniowego i daje to ok 0,08 dodatku na U, do tego dochodzą naroża zewnętrzne, najważniejsze podłoga, najlepiej chyba można obronić przed mostkami stopodach jedynie. Zresztą tak bym mógł chyba wyjaśnić przykłąd tego że na osiedlu energooszczędnym po roku wszystcy uciekli w gaz którzy mogli bo ... w projektach wszedzie piszą U=0,1-0,17 ale bez uwględniania mostków a w rzeczywistości to wyłazi i bije po kosztach.
I idąc tropem rzeczywistości wychodzi z 35kWh ok 65 kWh a to daje:
- na nocnej taryfie 43 zł mniej za gaz
- przy dziennej: 135 zł mniej
i to wygląda jeszcze mniej różowo. Należy dodać że w tych obliczeniach uwzględniłem rekuperację czyli odpada grzanie wentylacyjnego a dochodzi opłata za m-c prądu na rekuperator ok 30 zł.
Bez reku jest jeszcze więcej za c.o. różnicy.
I doliczyć trzeba najwazniejsze- c.w.u.- to zje nas na pewno przy prądzie.

napisałeś jeszcze:
"A gdzie utrzymanie instalacji (koszty przeglądów, serwisów, duperelek hydraulicznych)"

Te koszty to się nie zgodzę- moi teściowie mają 3 lata gazowy i serwis był raz i nic totalnie nie robią agrzeją równo bo bez izolacji stary dom.

i piszesz jeszcze:
"AJa postokroć wolę za tę kasę postawić ruszt z bateriami słonecznymi czy jakiś wiatrak, który będzie mi dawał energię odnawialną ("darmową"), a nie zjadacza "mniejszych" pieniędzy za "tani" gaz."

solary jak pisał Ben Q faktycznie zwrócą się po 22 latacj i tu niestety racja ale ja chce mieć widocznego coś nowoczesnego icon_smile.gif ale nie wiem czy to takie dobre i ekonomiczne.
Odnawialne warte uwagi gdy ogrzeją Ciebie zimą a nie jesienią i wiosną wczesną bo to za duże koszty na taką inwestycję dla 1/3 zimy. Dlatego wg mnie kompletnym nieporozumieniem np jest gdy ludzie biorą solary do ogrzewania.
Nie jest to wszystko takie oczywiste.

A poza tym czy naprawede uważasz że aż takie duże zmiany będą między źródłem centralnym a niecentralnym w domku jednorodzinnym nie duzym, dobrze zaizolowanym? Ja się tu kompletnie nie zgodzę z Brzęczykowskim.
pzdr

Cytat

Zgadzam się z Jackiem K. co do relacji izolacja+prąd vs. c.o. gazowe. Jednak budując na kredyt ciezko zdecydowac sie wziąć większy kredyt a zaoszczedzone na wyborze instalacji pieniadze wlozyc w jakis fundusz. Lepiej zbudowac jak najtaniej (bez przesady i z zachowaniem jakosci wybranych instalacji i izolacji) i placic male raty a reszte pieniedzy miec na wyzszy standard zyciowy (wakacje, itp.).

Z panem T.Brzęczkowskim zgadzam się co do baterii bezdotykowych (naprawdę oszczednośc wody do 50% w umywalkach i nawet 60% pod prysznicem) oraz co do koektorów słonecznych. Sprawa z kolektorami jest na tyle w naszych rejonach dyskusyjna że wiadomo 1/4 kredytu można bezzwrotnie umorzyć na rozwiązana "proekologiczno-termomodernizacyjne" ale efektywnie kolektor w ciągu roku pracuje ok. 55% czasu, jedynie w lipcu sierpniu można całkowicie pokryć swoje zapotrzebowanie na c.w., a reszta to dogrzewanie prądem, do tego dochodza straty cyrkulacja, utrzymanie temp. itp. a kolektor zwraca się biorąc pod uwagę efektywność działania (55%) nawet i 20lat, a żaden kolektor tyle nie wytrzyma... Podobna sytuacja co w przypadku wentylacji z reku, ale jaki wyzszy poziom "zdrowotny" a c.w. jest jednakowa:)

Jednak co tu duzo gadac, zrobię sobie audyt energetyczny swojego projektu (na podstawie nowych norm i rozporządzen i z pomocą OZC) i zobaczę co dokladnie wybiorę...

"J-J" ostatnio drążyłem temat i naprawdę gaz i c.o. tracą powoli sens w przypadku izolacji bliskiej "pasywnej"!
P.s. rosjanie (gazprom) widzicie jak windują ceny, a jak się dowiedzialem, gaz jeszcze nie zawiera "wszystkich" mozliwych podatków (pole do popisu dla rządu;)), w przeciwieństwie do prądu. który jest w pełni opodatkowany.



A widzialeś ile kosztują baterie bezdotykowe?? Sprawdz czy warto?
No chyba że jeśli już decyzja na bezdotykowe to na pewno zrezygnowałbym z solarów bo wtedy chyba nie mają sensu wg mnie. Zresztą jeśli oszczędność wody jest chyba podobna w przypadku solarów i bezdotykowych to więkoszość powinna wchodzić w baterie i te inne bajery a nie w solary.
Nie jest wsyztsko takie oczywiste zresztą powtórzę że coś w tym jest że Niemcy też uciekają od prądu a są tacy zaizolowani icon_smile.gif.

pzdr



I jeszcze na koniec:
Ja chcialbym mieć prąd ale po prostu nie wychodzi że się opłaca, niestety.
Link do komentarza
Zresztą tak bym mógł chyba wyjaśnić przykłąd tego że na osiedlu energooszczędnym po roku wszystcy uciekli w gaz którzy mogli bo ... w projektach wszedzie piszą U=0,1-0,17 ale bez uwględniania mostków a w rzeczywistości to wyłazi i bije po kosztach.
I idąc tropem rzeczywistości wychodzi z 35kWh ok 65 kWh a to daje:
- na nocnej taryfie 43 zł mniej za gaz
- przy dziennej: 135 zł mniej
i to wygląda jeszcze mniej różowo. Należy dodać że w tych obliczeniach uwzględniłem rekuperację czyli odpada grzanie wentylacyjnego a dochodzi opłata za m-c prądu na rekuperator ok 30 zł.
Bez reku jest jeszcze więcej za c.o. różnicy.


Trudno mi polemizować z tymi wyliczeniami, bo najwyrażniej na wspomnainym osiedlu nikt kontroli jakości nie przeprowadzał. Nie było też pewnie zdjęć termograficznych zimą, ani testów szczelności budynków. Niemcy robią takie testy - wiem, bo brat tam pracuje i ma duże kłopoty, jak TUV wykryje nieszczelność icon_smile.gif
Co mogę powiedzieć? Budynek powiniem być zbudowany jak najlepiej, i dlatego kontroluje się wykonawców. 65 kWh/m2a to dla mnie porażka.

I doliczyć trzeba najwazniejsze- c.w.u.- to zje nas na pewno przy prądzie.

No weź policz ile zużywasz ciepłej wody. Ja sprawdziłem, że na prysznic (wyposażony w tanie baterie) zużywam ok. 30l ciepłej wody i 20l zimnej. Mogę zejść do 40l w sumie. Żona podobnie, dziecko w wannie "bierze" z 40l ciepłej. Policzmy:
30+30+40=100l dziennie na kąpiele.
Nagrzanie 100l wody z temperatury średnio 4C (w zimie) i 15C (latem) do temperatury 42C kosztuje więc dziennie:
(42-4)*100*4200=15960000J=4,43kWh zimą
(42-15)*100*4200=3,15kWh latem

Dla drugiej taryfy to daje 0,93 zł zimą i 0,66 zł latem. Do tego strata 70W w zbiorniku 150l, to daje badajże 9zł w drugiej taryfie albo 5 zł dla zbiornika 100l miesięcznie. Czyli ostatecznie:
- 30x0,93zł=28zł zimą i
- 30x0,66zł=20zł latem.

Nie uzwględniam wody potrzebnej w kuchni (ok. 20l dziennie) oraz na mycie rąk (20l dziennie?). Można więc policzyć, że miesięcznie na cwu wydam jakieś 50 zł. I to się zgadza z doświadczeniami moich znajomych.

solary jak pisał Ben Q faktycznie zwrócą się po 22 latacj i tu niestety racja ale ja chce mieć widocznego coś nowoczesnego icon_smile.gif ale nie wiem czy to takie dobre i ekonomiczne.
Odnawialne warte uwagi gdy ogrzeją Ciebie zimą a nie jesienią i wiosną wczesną bo to za duże koszty na taką inwestycję dla 1/3 zimy. Dlatego wg mnie kompletnym nieporozumieniem np jest gdy ludzie biorą solary do ogrzewania.
Nie jest to wszystko takie oczywiste.


Ale ja pisałem o bateriach produkujących prąd, a nie ciepłą wodę. To była tylko dygresja, ale w krajach cywilizowanych skupuje się energię elektryczną od obywateli przez cały rok i ją bilansuje. W ten sposób latem możesz zarobić na zimę icon_smile.gif Ale to przyszłość w Polandowie icon_smile.gif

A poza tym czy naprawede uważasz że aż takie duże zmiany będą między źródłem centralnym a niecentralnym w domku jednorodzinnym nie duzym, dobrze zaizolowanym? Ja się tu kompletnie nie zgodzę z Brzęczykowskim.

Nie wiem jaka będzie różnica. Być może w domku 120 m2 nie ma czegoś takiego jak strefy grzewcze i faktycznie zawsze będę grzał całość. Nie mam pewności co do tego.

Ps. Jesli chodzi o przykład Niemców, to u nich jest nieco lepiej z izolowaniem. Trzeba jednak patrzeć na całość, a na pewno nie wszystkie ich budynki sa tak samo zbudowane. Nie chcę się jednak wypowiadać kategorycznie w tym temacie.
Link do komentarza
Cytat

Zresztą tak bym mógł chyba wyjaśnić przykłąd tego że na osiedlu energooszczędnym po roku wszystcy uciekli w gaz którzy mogli bo ... w projektach wszedzie piszą U=0,1-0,17 ale bez uwględniania mostków a w rzeczywistości to wyłazi i bije po kosztach.
I idąc tropem rzeczywistości wychodzi z 35kWh ok 65 kWh a to daje:
- na nocnej taryfie 43 zł mniej za gaz
- przy dziennej: 135 zł mniej
i to wygląda jeszcze mniej różowo. Należy dodać że w tych obliczeniach uwzględniłem rekuperację czyli odpada grzanie wentylacyjnego a dochodzi opłata za m-c prądu na rekuperator ok 30 zł.
Bez reku jest jeszcze więcej za c.o. różnicy.


Trudno mi polemizować z tymi wyliczeniami, bo najwyrażniej na wspomnainym osiedlu nikt kontroli jakości nie przeprowadzał. Nie było też pewnie zdjęć termograficznych zimą, ani testów szczelności budynków. Niemcy robią takie testy - wiem, bo brat tam pracuje i ma duże kłopoty, jak TUV wykryje nieszczelność icon_smile.gif
Co mogę powiedzieć? Budynek powiniem być zbudowany jak najlepiej, i dlatego kontroluje się wykonawców. 65 kWh/m2a to dla mnie porażka.



Jak zrobisz podłogę np. na gruncie jak naroża zewnętrzne, jak okna?? Można to zmniejszyć pewnie ale i tak z 35kWh wyjdzie z 55, 60 wg mnie. Mostków się nie pozbędziesz. Ale jeśli masz jakiś sposób to napisz jak zrobisz, z chęcią skorzystam bo mnie mostki nie cieszą icon_smile.gif. Zresztą przejścia kanalizą przez posadzkę w 2 miejscach w moim przypadku też chyba swoje mostki zrobią czy się mylę??
Jeśli tak to będzie to grzanie prądem nie będzie przyjemne finansowo na pewno.
I pamiętaj że taryfa nocna to piece baaardzo drogie (nie wiem czy taryfa u ciebie I czy II która to nocna icon_smile.gif )
zostaje dzienna i ceny jeszcze wyższe nawet przy teoretycznie 35 kWh bo jak pisałem ok 70 zł mniej za gaz.


Cytat

I doliczyć trzeba najwazniejsze- c.w.u.- to zje nas na pewno przy prądzie.

No weź policz ile zużywasz ciepłej wody. Ja sprawdziłem, że na prysznic (wyposażony w tanie baterie) zużywam ok. 30l ciepłej wody i 20l zimnej. Mogę zejść do 40l w sumie. Żona podobnie, dziecko w wannie "bierze" z 40l ciepłej. Policzmy:
30+30+40=100l dziennie na kąpiele.
Nagrzanie 100l wody z temperatury średnio 4C (w zimie) i 15C (latem) do temperatury 42C kosztuje więc dziennie:
(42-4)*100*4200=15960000J=4,43kWh zimą
(42-15)*100*4200=3,15kWh latem

Dla drugiej taryfy to daje 0,93 zł zimą i 0,66 zł latem. Do tego strata 70W w zbiorniku 150l, to daje badajże 9zł w drugiej taryfie albo 5 zł dla zbiornika 100l miesięcznie. Czyli ostatecznie:
- 30x0,93zł=28zł zimą i
- 30x0,66zł=20zł latem.

Nie uzwględniam wody potrzebnej w kuchni (ok. 20l dziennie) oraz na mycie rąk (20l dziennie?). Można więc policzyć, że miesięcznie na cwu wydam jakieś 50 zł. I to się zgadza z doświadczeniami moich znajomych.



Zgadza sie, przesadziłem brałem do obliczeń max moc zasobika elektrycznego a podgrzewać nie musimy do 55 st., zbyt uprościłem obliczenie i mocno zawyżyłem OK.
Ale jeśli weźmiesz taryfę nocną to za bardzo trzeba będzie się pilnować, a ja szczerze pisząc nie chcę się jeszcze kontrolować w odniesieniu do korzystania z wody. Na taryfie dziennnej będzie już gorzej bo będzie już nie koniecznie w sumie 50 zł ale 70-80 zł a za gaz dajesz ok 40 zł.
Dużo zależności. Wg mnie trochę ryzykowne.


Cytat

solary jak pisał Ben Q faktycznie zwrócą się po 22 latacj i tu niestety racja ale ja chce mieć widocznego coś nowoczesnego icon_smile.gif ale nie wiem czy to takie dobre i ekonomiczne.
Odnawialne warte uwagi gdy ogrzeją Ciebie zimą a nie jesienią i wiosną wczesną bo to za duże koszty na taką inwestycję dla 1/3 zimy. Dlatego wg mnie kompletnym nieporozumieniem np jest gdy ludzie biorą solary do ogrzewania.
Nie jest to wszystko takie oczywiste.


Ale ja pisałem o bateriach produkujących prąd, a nie ciepłą wodę. To była tylko dygresja, ale w krajach cywilizowanych skupuje się energię elektryczną od obywateli przez cały rok i ją bilansuje. W ten sposób latem możesz zarobić na zimę icon_smile.gif Ale to przyszłość w Polandowie icon_smile.gif



W tym sie nie bardzo orientuję, do czego co np. te baterie produkujące prąd i jaki prąd jesteś w stanie uzyskać?

A wrócę jeszcze do bateri bezdotykowych: kto mi napiszę że faktycznie są duże oszczędności??!!
Bo myślę czy nie zastosować armatury takiej zamiast kolektorów.
Sprawdzałem ceny i kwestia dyskusyjna co do opłacalności, wszystko zależy od tego jakie faktycznie oszczędności. Kto wie z własnego doświadczenia ale nie z doświadczenia Brzęczykowskiego bo on ma we wszytskim doświadczenie ale nie do końca temu wierzę.

pzdr
Link do komentarza
Rzeczywiscie jak pisze Jacek K. zuzycie wody dla 3os.rodziny to srednio 120-150l na dzien jednak wazne jest racjonalizowanie zuzycia i oszczednosc bo nawet nie chodzi o grzanie pradem c.w. ale jest jeszcze kwestia kanalizacji za ktora placi sie podwojnie albo w przypadku szamba - jego czestszy wywóz... oczywiscie przy wiekszej rodzinie jednostkowe zuzycie wody spada.

Bateria bezdotykowa to na pewno dobry pomysl w umywalce w lazience, prysznic juz moze mniej.. koszt takiej baterii to ok. 1000zl (900zl na promocji lub przy wiekszych zakupach).

A w sprawie izolacji i osiagniecia dobrego oporu cieplnego to mysle ze warto przy budowie wlasnego domu, bądź co bądź naszego marzenia zyciowego, w ktorym sie zestarzejemy, dopilnowac wszytskiego aby mostki termiczne byly tylko teoretyczne.

Ja do budowy domu podchodzę bardzo "wymiarowo", zadnych zbednych udziwnien i metrażu, ale bez ciasnoty! wiecej otwartych przestrzeni...
Link do komentarza
Cytat

Jak zrobisz podłogę np. na gruncie jak naroża zewnętrzne, jak okna?? Można to zmniejszyć pewnie ale i tak z 35kWh wyjdzie z 55, 60 wg mnie. Mostków się nie pozbędziesz. Ale jeśli masz jakiś sposób to napisz jak zrobisz, z chęcią skorzystam bo mnie mostki nie cieszą icon_smile.gif. Zresztą przejścia kanalizą przez posadzkę w 2 miejscach w moim przypadku też chyba swoje mostki zrobią czy się mylę??


Dużo pytań. Po kolei:
1. podłoga na gruncie wg Legalleta, ale bez systemu grzewczego w płycie i "trochę" więcej izolacji. Zamiast styropianu FS20 styrodur. Nie wiem czy rozwinąć temat.
2. Naroża ? to znaczy co konkretnie masz na myśli? Jakiś problem z nimi?
3. Okna: o oknach nie będe teraz pisał, bo projektant zaprojektował własne, poddał je certyfikacji pod domy pasywne (instytut niemiecki) i opatentował. Prosił, abym o tym na razie nie wspominał. Zwykłe okna: powiem tylko, że daj jak najwięcej fiksów, bo łatwo przykryć wtedy styropianem od zewnątrz całą ramę. Jeśli chodzi o te otwory w dole ramy okiennej to też jest na to sposób. Wyniki przechodzą oczekiwania. Napiszę o tym, jak dostanę zielone światło od projektanta. No po prostu okna jak najlepsze muszą być icon_smile.gif
4. Z 35kWh może wyjść i 100, bo to zależy w bardzo dużym stopniu od wykonastwa, ale i od zwyczajów domowników. Jedna rzecz to projekt, a druga to wykonanie i użytkowanie. Trzeba kontrolować co zrobił majster, a jak się chce mieć b. dobrze, to trzeba samemu icon_wink.gif
5. Przejście przez kanalizację: to nie jest problem. Są odpowiednie otuliny czy rury do tego celu. Ponoć drogie, ale mówimy tylko o 2 przejściach. Dam znać jak dowiem się dokładniej o te otuliny.

Najważniejsze są okna i niestety to trochę boli, bo okna generalnie do tanich nie należą. A w ogóle naj najważniejsza jest szczelność budynku pod względem powietrznych. Raz dlatego, że wewnętrzne wilgotne powietrze wyrządza szkody przy wydostawaniu się do atmosfery, a dwa że następuje wymiana czynnika grzewczego jakim jest powietrze. Moim zdaniem to głównie z powodu dobrej szczelności kanadyjczyki są tak dobre w trzymaniu ciepła, a nie dzięki grubej izolacji.

Cytat

Jeśli tak to będzie to grzanie prądem nie będzie przyjemne finansowo na pewno.
I pamiętaj że taryfa nocna to piece baaardzo drogie (nie wiem czy taryfa u ciebie I czy II która to nocna icon_smile.gif )
zostaje dzienna i ceny jeszcze wyższe nawet przy teoretycznie 35 kWh bo jak pisałem ok 70 zł mniej za gaz.


Są różne metody na akumulację i jedną z nich jest akumulacji gruntowa albo w podziemnym zbiorniku wodnym. Możesz zastosować pompę ciepła i liczyć, że sprężarka sie w niej nie popsuje (koszt pod 10tys. zł), możesz dać gaz i liczyć że nie podrożeje o 25% rocznie jak to było w tym roku, a kocioł będzie działał wiecznie, ale możesz też zrobić wszystko co w
Twojej mocy, aby Twój dom zużywał jak najmniej energii do grzania i to właśnie proponuję. Jak bardzo chcesz to sobie wstaw gaz, ale do domu wykonanego tip-top, a nie do dziurawego jak ser budynku. Każda energia jest droga i to tylko chwilowe złudzenie że gaz jest tani.

Cytat

Zgadza sie, przesadziłem brałem do obliczeń max moc zasobika elektrycznego a podgrzewać nie musimy do 55 st., zbyt uprościłem obliczenie i mocno zawyżyłem OK.
Ale jeśli weźmiesz taryfę nocną to za bardzo trzeba będzie się pilnować, a ja szczerze pisząc nie chcę się jeszcze kontrolować w odniesieniu do korzystania z wody. Na taryfie dziennnej będzie już gorzej bo będzie już nie koniecznie w sumie 50 zł ale 70-80 zł a za gaz dajesz ok 40 zł.
Dużo zależności. Wg mnie trochę ryzykowne.


Moje wyliczenia były dość dokładne, a strata bojlera równa 70W jest dla temperatury cwu 70C. Dla mniejszej temperatury będzie pewnie mniej. DCo do kombinowania, to pisałem o w pełni automatycznym rozwiązaniu i bojlerze przystosowanym do grzania w drugiej taryfie (nie nocnej, bo druga jest również w dzień)! Na gazie nie będzie 40zł, bo ogrzewacz musiałby być grzany od środka, a najczęściej jest podłączony do kotła przez wężownicę, która przecież 100% sprawności nie ma. Ale może się nie znam...

Cytat

W tym sie nie bardzo orientuję, do czego co np. te baterie produkujące prąd i jaki prąd jesteś w stanie uzyskać?


Oj, głośno myślałem icon_smile.gif Zapomnij o fotoogniwach bo są baaardzo drogie i zupełnie nieopłacalne w polskim otoczeniu prawnym.

Cytat

A wrócę jeszcze do bateri bezdotykowych: kto mi napiszę że faktycznie są duże oszczędności??!!
Bo myślę czy nie zastosować armatury takiej zamiast kolektorów.
Sprawdzałem ceny i kwestia dyskusyjna co do opłacalności, wszystko zależy od tego jakie faktycznie oszczędności. Kto wie z własnego doświadczenia ale nie z doświadczenia Brzęczykowskiego bo on ma we wszytskim doświadczenie ale nie do końca temu wierzę.


Moim zdaniem lepiej jest dać dobrą baterię zasilaną w sam raz ogrzaną wodą niż jakieś wymyślne mieszacze z czujnikami. Oszczędności w stosunku do zwykłej baterii dwugryfowej są spore, ale są jeszcze baterie z blokadą wielkości strumienia (z zielonym guziczkiem) albo baterie termostatyczne albo przyciskowe. Bezdotykowe to niesamowita wygoda, bo używam takie w pracy od prawie 3 lat (Grohe), więc co mówię. Pytanie Twoje jest więc dla mnie trochę z gatunku "kiedy zwróci się lodówka?". Odpowiedź: nigdy. To jest dla komfortu i wygody, ale jak już się w taką baterię zainwestuje, to warto skorzystać z jej zalet.
Link do komentarza
Cytat

Dużo pytań. Po kolei:
1. podłoga na gruncie wg Legalleta, ale bez systemu grzewczego w płycie i "trochę" więcej izolacji. Zamiast styropianu FS20 styrodur. Nie wiem czy rozwinąć temat.
2. Naroża ? to znaczy co konkretnie masz na myśli? Jakiś problem z nimi?
3. Okna: o oknach nie będe teraz pisał, bo projektant zaprojektował własne, poddał je certyfikacji pod domy pasywne (instytut niemiecki) i opatentował. Prosił, abym o tym na razie nie wspominał. Zwykłe okna: powiem tylko, że daj jak najwięcej fiksów, bo łatwo przykryć wtedy styropianem od zewnątrz całą ramę. Jeśli chodzi o te otwory w dole ramy okiennej to też jest na to sposób. Wyniki przechodzą oczekiwania. Napiszę o tym, jak dostanę zielone światło od projektanta. No po prostu okna jak najlepsze muszą być icon_smile.gif
4. Z 35kWh może wyjść i 100, bo to zależy w bardzo dużym stopniu od wykonastwa, ale i od zwyczajów domowników. Jedna rzecz to projekt, a druga to wykonanie i użytkowanie. Trzeba kontrolować co zrobił majster, a jak się chce mieć b. dobrze, to trzeba samemu icon_wink.gif
5. Przejście przez kanalizację: to nie jest problem. Są odpowiednie otuliny czy rury do tego celu. Ponoć drogie, ale mówimy tylko o 2 przejściach. Dam znać jak dowiem się dokładniej o te otuliny.



do podłogi ja chcę dać 20 cm wełny STROPROCK, ale myślę nad styropianem 20 cm Termolambda. Legallet podasz jakiś link?
Naroża ścian: poczytaj np tu:
http://www.egoterm.com.pl/termowizja/term_...rodzinny_01.htm
Okna też chcę z jak najmniejszym U i bedą to okna MS`a BenQ też je daje- szyba 0,6, rama ok 1,2 średnio 1,1.
Eh chciałbym tak zminimalizować mostki aby mieć te 40 kWh ale nie da się wg mnie niestety praktycznie, no chyba że dasz tak aby bez mostków mieć 20 kWh icon_smile.gif co już się mija z celem.
Co do tych przejść rurami to daj znać OK?
A może znasz jakieś systemy redukujące wplyw mostków cieplnych może masz jakieś linki jeśli takowe wogóle są?
Ciekawe czy lepsza izolacja (lepszy styropian ta sama grubość co na ścianie) na naroznikach, nadprożach okien. zdałaby egzamin hm.

Cytat

Najważniejsze są okna i niestety to trochę boli, bo okna generalnie do tanich nie należą. A w ogóle naj najważniejsza jest szczelność budynku pod względem powietrznych. Raz dlatego, że wewnętrzne wilgotne powietrze wyrządza szkody przy wydostawaniu się do atmosfery, a dwa że następuje wymiana czynnika grzewczego jakim jest powietrze. Moim zdaniem to głównie z powodu dobrej szczelności kanadyjczyki są tak dobre w trzymaniu ciepła, a nie dzięki grubej izolacji.
Są różne metody na akumulację i jedną z nich jest akumulacji gruntowa albo w podziemnym zbiorniku wodnym. Możesz zastosować pompę ciepła i liczyć, że sprężarka sie w niej nie popsuje (koszt pod 10tys. zł), możesz dać gaz i liczyć że nie podrożeje o 25% rocznie jak to było w tym roku, a kocioł będzie działał wiecznie, ale możesz też zrobić wszystko co w
Twojej mocy, aby Twój dom zużywał jak najmniej energii do grzania i to właśnie proponuję. Jak bardzo chcesz to sobie wstaw gaz, ale do domu wykonanego tip-top, a nie do dziurawego jak ser budynku. Każda energia jest droga i to tylko chwilowe złudzenie że gaz jest tani.



Zrobię wszystko icon_smile.gif co w mojej mocy ale musze być przygotowany na najgorsze czyli że mostki będą i nie będzie tych 40 kWh, ja musze to uwzględnić aby w razie "W" powiedzieć dobrze że to uwzględniłem a nie żałować że za bardzo wierzyłem icon_smile.gif. Jestem z natury taki aby dmuchać na zimne icon_smile.gif.


Cytat

Moje wyliczenia były dość dokładne, a strata bojlera równa 70W jest dla temperatury cwu 70C. Dla mniejszej temperatury będzie pewnie mniej. DCo do kombinowania, to pisałem o w pełni automatycznym rozwiązaniu i bojlerze przystosowanym do grzania w drugiej taryfie (nie nocnej, bo druga jest również w dzień)! Na gazie nie będzie 40zł, bo ogrzewacz musiałby być grzany od środka, a najczęściej jest podłączony do kotła przez wężownicę, która przecież 100% sprawności nie ma. Ale może się nie znam...



Nie uważam aby stary były tak duże, ale na pewno są jednak wg mnie tak małe że kosztowo to prawie nic.
A co do taryfy nocnej- II (?icon_smile.gif ) to w jakichj godzinach w ciągu dnia jest? Nie wiem czy taryfa II jednak nie spowoduje kontroli nad tym co kiedy robimy ja się tego bym obawiał jednak trochę.
A co do zużycia to np. w przypadku wanny te 100 l by nie starczyło już dla dwóch osób.


Cytat

Oj, głośno myślałem icon_smile.gif Zapomnij o fotoogniwach bo są baaardzo drogie i zupełnie nieopłacalne w polskim otoczeniu prawnym.
Moim zdaniem lepiej jest dać dobrą baterię zasilaną w sam raz ogrzaną wodą niż jakieś wymyślne mieszacze z czujnikami. Oszczędności w stosunku do zwykłej baterii dwugryfowej są spore, ale są jeszcze baterie z blokadą wielkości strumienia (z zielonym guziczkiem) albo baterie termostatyczne albo przyciskowe. Bezdotykowe to niesamowita wygoda, bo używam takie w pracy od prawie 3 lat (Grohe), więc co mówię. Pytanie Twoje jest więc dla mnie trochę z gatunku "kiedy zwróci się lodówka?". Odpowiedź: nigdy. To jest dla komfortu i wygody, ale jak już się w taką baterię zainwestuje, to warto skorzystać z jej zalet.



Czyli co? ze względu na oszczędności nie warto jednak bezdotykowych?
A te co wymieniłeś jaka to dwugryfowa i zasilana w sam raz ogrzaną wodą (nie jest to zwykła termostatyczna?)?

pzdr


dodałem:
wczoraj wieczorem przyszło mi do głowy że w zasadzie większe opłaty za prąd za ok 70, 80 zł niż za gaz zrównoważą się z rata do banku bo przecież będę musiał wziąć o ok
15000 mniej co stanowi różnicę w ratach o ok 80 zł właśnie, i to jest pewien argumant dość istotny, kasę i tak będę wydawał i tak pytanie komu icon_smile.gif? Jak dla mnie energetyce icon_smile.gif
Link do komentarza
Ciekawostka z forum: www.wolnaenergia.pl/forum/viewtopic.php?t=58


W Pulsie Biznesu 30 maja 2006 ukazał się artykuł dot. prognoz cen energii, które zdaniem rozmówców dziennika mogą wzrosnąć po 2012 r. o 100 proc.

Z prognoz wynika, że ceny energii elektrycznej około 2012 r. mogą wzrosnąć o 100 proc. z powodu wprowadzenia handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych - poinformował dyrektor departamentu Globalnych Problemów Środowiska i Zmian Klimatu Ministerstwa Środowiska Jacek Jaśkiewicz.

"Unijna strategia dotycząca ochrony powietrza zakłada, że przy kosztach około 7 mld euro na wprowadzenie jednego z wariantów tej strategii, zyski po 2020 roku powinny wynieść około 20 mld euro rocznie. Oczywiście koszty tego będzie ponosiło społeczeństwo, bo zostaną one przełożone na ceny energii" - powiedział Jaśkiewicz na wtorkowej konferencji dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego Polski w kontekście polityki energetycznej UE.

Polska, podobnie jak pozostałe państwa, które przystąpiły do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r., musi do roku 2012 wywiązywać się z zobowiązań, zawartych w Protokole z Kioto, który nakłada obowiązek redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Każdy kraj członkowski jest zobowiązany przedstawić Komisji Europejskiej Krajowy Plan Rozdziału Uprawnień do Emisji dwutlenku węgla (KPRU). Zgodnie z pierwszym planem na lata 2005-2007, limit emisji wynosi 717,3 mln ton. Polskie zakłady, które mają przyznane limity, jeśli ich nie wykorzystają, będą mogły sprzedać nadwyżki w Polsce lub za granicą.

Jak podkreślił Jaśkiewicz, Unia rewiduje obecnie politykę dotyczącą ochrony klimatu. Okazało się bowiem, że polityka ograniczania emisji gazów cieplarnianych nie jest wypełniana zgodnie z zakładanym harmonogramem. Jak wyjaśnił, nie będzie można w nieskończoność zwiększać kwot emisji CO2 dla przedsiębiorstw. "To musi być w pełni uzasadnione potrzebami rozwoju gospodarczego" - powiedział.

Zdaniem Jaśkiewicza, w tej sytuacji priorytetowe znaczenie należy nadać rozwojowi odnawialnych źródeł energii. "Jest to wyzwanie przyszłości. Obecnie działania są ograniczone tylko do wypełniania zobowiązań w stosunku do UE. Żeby sprostać przyszłym wyzwaniom trzeba patrzeć na energetykę odnawialną z punktu widzenia jej większego wykorzystania" - wyjaśnił.

W świetle polityki energetycznej Unii, Jaśkiewicz zwrócił uwagę na fakt, że polska polityka dla elektroenergetyki może być kontynuowana w obecnym kształcie jedynie do 2012 roku. Jego zdaniem, będzie to zależało od tego, czy Unia konsekwentnie będzie liberalizowała rynek energii oraz politykę ochrony środowiska.

Podkreślił także, że Polska ze swoimi zasobami węgla ma szansę na dużo większe uniezależnienie się niż pozostała część Unii od niepewności na rynkach paliw.

"Zależeć to będzie od restrukturyzacji sektora i zastosowania nowych technologii. Na tym powinny skoncentrować się obecnie wszystkie wysiłki. Niezbędne jest stworzenie mechanizmów wspierających, bowiem małe polskie koncerny energetyczne w porównaniu do koncernów UE tego zadania same nie udźwigną" - ocenił.

Zwrócił też uwagę na niechęć przedsiębiorstw do wprowadzania nowoczesnych technologii związanych z ochroną środowiska. "Wstępne oceny wskazują na brak bodźców do wspierania nowoczesnych technologii i ich zastosowania. Do końca roku zostanie przedstawiony plan wsparcia takich działań. Bez takiego programu nie da się programować rozwoju energetyki" - powiedział.

Źródło: PAP za pb.pl

Tak więc wzrost cen energii jest nieunikniony, zwłaszcza że energia pochodząca z odnawialnych źródeł energii jest 2-2,5 razy droższa od konwencjonalnej, a jej udział ma rosnąć z roku na rok (w 2010 ma osiągnąć 9% w sprzedaży energii).


Nie mogę tylko znaleźć nic o przyszłości gazu w necie.

Bylem dziś w enea, rozmawiałem z gościem odności formalnych rzeczy i przy okazji nawinął sie temat domu itp, pogadałem i ... na pewno odradzil mi zwykłe konwektory bo się nie kalkuluje- nie wiadomo czy te dwie godz dziennie w ciągu dnia na taryfie nocnej wystarczyłyby do ogrzania mieszkania na czas aż do taryfy nocnej, na wieczór, jeśli już prąd to tylko piece akumulacyjne dynamiczne, które niestety sa drogie icon_sad.gif.. Poza tym powyższy artykół nie napawa optymizmem, hmm tyle że nie mamy nic o gazie w 2012.


pzdr
Jacek K co to te "bonie"?
Jak te narożniki np. zlikwidować albo nadproża, bo dając grubszą izolację raczej nie wchodzi w grę.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Kolejna rozmowa ale z osobą ktora ma już 2 sezony piece akumulacyjne dynamiczne.
Same zalety, podobno płaciła nawet mniej niż sąsiedzi którzy mieli gaz. W każdym razie ona byla i jest pod dużym wrażeniem. Sprawdzają się wyśmienicie.
A jak u Was panowie z myślą twórczą?
Link do komentarza
Gość T.  Brzęczkowski
Piece akumulacyjne mają sens wyłącznie w domach źle izolowanych, o dużych potrzebach ciepła. Nawet najlepsze piece tego typu mają na obudowie 60-70 stC więc grzeją nawet gdy w pokoju jest 30st i wentylator jest wył. Naprawdę nie ma energooszczednych grzejników, oszczędna jest izolacja i wentylacja z odzyskiem. Najwyzszej klasy grzejnik konwekcyjny kosztuje 2000zł mniej . Zainwestowanie "różnicy " w izolację i rekuperator da znacznie większy efekt ekonomiczny przy wiekszym komforcie. Kolejna sprawa to Europa przechodzi na "chwilową drugą taryfę" czyli chwiliwe obniżki temperatury wysyłane na wys. częstotliwości ,do grzejników.
Link do komentarza
Cytat

Piece akumulacyjne mają sens wyłącznie w domach źle izolowanych, o dużych potrzebach ciepła. Nawet najlepsze piece tego typu mają na obudowie 60-70 stC więc grzeją nawet gdy w pokoju jest 30st i wentylator jest wył. Naprawdę nie ma energooszczednych grzejników, oszczędna jest izolacja i wentylacja z odzyskiem. Najwyzszej klasy grzejnik konwekcyjny kosztuje 2000zł mniej . Zainwestowanie "różnicy " w izolację i rekuperator da znacznie większy efekt ekonomiczny przy wiekszym komforcie. Kolejna sprawa to Europa przechodzi na "chwilową drugą taryfę" czyli chwiliwe obniżki temperatury wysyłane na wys. częstotliwości ,do grzejników.



Kompletnie się nie zgadzam, przykład żywy jaki podałem o tym świadczy. Zresztą specjalnie pytałem jak zaizolował dom- ponad normowo więc sprawdza sie to jak najbardziej nie przy dużych potrzebach ciepła ale właśnie przy małych. Kto twierdzi że grzanie na prąd opłaca się przy dużych stratach ciepła chyba pisze to aby pisać na przekór.
Poza tym nie pisze nic o tym, że nie powinno być rekuperacji lub porządnej izolacji, byle nie przesadzać.
Ale bez termosu nie da rady raczej wyrobić się w 40 kWh, bo mostki są i będą, jedynie nie wiem jak liczyć mostki przy przejściach np. rur przez ściany lub posadzkę, stropodach. Ale pozostałe mostki nawet minimalizując do wartości deltaU=0,05 dla ścian, posadzki, stropodachu, dają ok 48 kWh przy 30 cm ociepleniu na ścianie, 45 cm na stropodachu, i 40 cm w posadzce, taka izolacja to przesada ale wg obliczeń mostki załatwiają wszystko.

pzdr
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość Matka
Czy mogę prosić o poradę?

Zastanawiamy się nad systemem ogrzewania do naszego segmentu w domku szeregowym. Ściany zewnętrzne (tylko 2) mają U=0,21, na poddaszu 25 cm wełny, w piwnicy (zagłebiona na 3m) 6cm styropianu). NIe ma gazu, więc myślimy o piecach akumulacyjnych. Firmy proponują nam ok. 15kW piece (7 szt). Dom ma rekuperację z GWC podłączoną do kominka i grzałkę 3kW. Czy piece nie są przesadą? Deweloper twierdzi, że zapotrzebowanie na ciepło dla tego domku to tylko 6kW. Wszyscy sąsiedzi montują grzejniki marmurowe. Mamy zgryz.

Czy nie przesadzamy?
Link do komentarza
Gość kufel
w grzejnikach elektrycznych jest automatyka więc niezależnie od mocy zainstalowanej zużyją tyle ile potrzeba, czyli ile "ucieka" przez izolację. w tym przypadku raczej dużo! matka powiedz develo.... że tylko kretyn łączy rekuperator czyli wentylację z ogrzewaniem .
Link do komentarza
Cytat

Czy mogę prosić o poradę?

Zastanawiamy się nad systemem ogrzewania do naszego segmentu w domku szeregowym. Ściany zewnętrzne (tylko 2) mają U=0,21, na poddaszu 25 cm wełny, w piwnicy (zagłebiona na 3m) 6cm styropianu). NIe ma gazu, więc myślimy o piecach akumulacyjnych. Firmy proponują nam ok. 15kW piece (7 szt). Dom ma rekuperację z GWC podłączoną do kominka i grzałkę 3kW. Czy piece nie są przesadą? Deweloper twierdzi, że zapotrzebowanie na ciepło dla tego domku to tylko 6kW. Wszyscy sąsiedzi montują grzejniki marmurowe. Mamy zgryz.

Czy nie przesadzamy?


Piece akumulacyjne z rozładowaniem dynamicznym muszą mieć ok. dwukrotnie wyższą moc niż wynika to z zapotrzebowania na ciepło. Jest to powodowane koniecznością zmagazynowania energii cieplnej w czasie poboru prądu o niższej taryfie cenowej, która obowiązuje przez 10 godzin w ciągu doby. W efekcie piece takie muszą pokryć nie tylko bieżące straty cieplne, gdy są zasilane z sieci elektrycznej, ale również zmagazynować ciepło na czas przerwy w godzinach obowiązywania taryfy dziennej. Oczywiście moc pieców akumulacyjnych może być mniejsza, jeśli w budynku przewidziane jest ogrzewanie wspomagające np. z kominka.
Link do komentarza
Cytat

Czy mogę prosić o poradę?

Zastanawiamy się nad systemem ogrzewania do naszego segmentu w domku szeregowym. Ściany zewnętrzne (tylko 2) mają U=0,21, na poddaszu 25 cm wełny, w piwnicy (zagłebiona na 3m) 6cm styropianu). NIe ma gazu, więc myślimy o piecach akumulacyjnych. Firmy proponują nam ok. 15kW piece (7 szt). Dom ma rekuperację z GWC podłączoną do kominka i grzałkę 3kW. Czy piece nie są przesadą? Deweloper twierdzi, że zapotrzebowanie na ciepło dla tego domku to tylko 6kW. Wszyscy sąsiedzi montują grzejniki marmurowe. Mamy zgryz.

Czy nie przesadzamy?



Redakcja ma rację. Potrzeba 2 lub nawet 3 x więcej bo trzeba zakumulować to ciepło. I założenie musi być takie że w ciągu 2 h w ciągu dnia w taryfie tańszej zakumulujesz ciepło aż do 22.00. I ta moc x 2 lub 3 wynika właśnie z tych 2 h.

pzdr
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Cytat

Ciekawostka z forum: www.wolnaenergia.pl/forum/viewtopic.php?t=58


W Pulsie Biznesu 30 maja 2006 ukazał się artykuł dot. prognoz cen energii, które zdaniem rozmówców dziennika mogą wzrosnąć po 2012 r. o 100 proc.
[...]



Ceny energii rosną w dalszym ciągu. Jak państwo myślicie, drążyć temat pieca akumulacyjnego czy szukać lepszych energooszczędnych rozwiązań?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
    • Szanowni,   Odpowiadając na pytania:   1. wentylacja jest grawitacyjna   2. są nawiewniki, wszystkie powinny być otwarte teraz?   3. z tą wilgotnością w powietrzy nie zwróciłem uwagi   4. panele przed ich położeniem były składowane w temp pokojowej kilka dni     Wróciłem właśnie z lokalu, raczej nie ma wątpliwości, że na piętrze została woda w posadzce.   1/ Poniżej link z badania higrometrem w przejściach drzwi gdzie ściągnąłem panel, wartości w innych miejscach od 45 do nawet 60, to wzrosło bo podbiło wilgoć z dolnych warstw:   https://drive.google.com/file/d/1sSSEXTJFl3cpUKNj4aRw0wWlceAEo65w/view?usp=sharing   Na parterze pomiary jastrychu dają wartość 30-40, ponieważ po tym jak deweloper nas zalał, suszył podłogę miesiąc w tym podpodłogowo na podciśnieniu, a od miesiąca podłoga jest ogrzewana i niezamknięta. Wydaje mi się, że jastrych nie powinien się odkształcić, na parterze jest prosty w rogach, a deweloper grzał tą posadzkę podpodłogowo dość mocno, do tego 4 nagrzewnice działały i pochłaniacze wilgoci, z 40 stopni w pomieszczeniu. Szczęśliwi parter obecnie nie ma szczególnych spękań posadzki, jest jedna kreska ale bardzo wąska odpowiada dylatacjom w jastrychu. C.O. miałem maks na piecu 29 stopni. Na piętrze można sprawdzić tylko po demontażu paneli, ale one w przejściach między pomieszczeniami też się bujają.    2/ Zdjąłem listwę w jednym miejscu gdzie się mocno bujają panele, wygląda to jak poniżej:   https://drive.google.com/file/d/1FxtqxwOuPXJ7x3VxZZ5MtThem_dMTa_q/view?usp=sharing   Raczej nie mam wątpliwości, że podłoga do demontażu i wygrzewanie, a potem folia, pianka i ponowne położenie.   Czy problematyczne jest ponowne odtworzenie ułożenia paneli?   One są położone nieregularnym wzorem, różnie podocinane, bez zachowania symetrii (tak woleliśmy wizualnie). Powinno się numerować panele w poszczególnych pomieszczeniach, żeby wrócić do tego samego? I jak je składować? Jeden na drugim? Muszą dojść do siebie.   3/ Czy w zaistniałej sytuacji wyłączyć ogrzewanie i zostawić uruchomione pompy mieszające na rozdzielaczach? Z dobę będzie spadała temperatura sama z siebie w zamkniętym budynku.   4/ Zgodnie z moją wiedzą, deweloper wydając lokal nabywcy, jest obowiązany wydać go w stanie nadającym się do wykończenia i zamieszkania. Mokry budynek jest wadą, która została zatajona przed nami. Zgłosiłem wilgoć do protokołu odbioru, wskazując, że wartości wilgoci jastrychu to 4,5-7% zależności od pomieszczenia. Osuszali dodatkowo tydzień i zapewnili, że wydali osuszone (fuszerka i ignorancja). O procedurze wygrzania posadzki dowiedziałem się przypadkowo, niedawno, deweloper odpowiedział mi, że "oni tego nie robią". W instrukcji obsługi lokalu nie ma słowa o konieczności przeprowadzenia podobnego procesu. Czy zgodzicie się ze mną, że mam podstawę do:   a) zgłoszenia wady lokalu i wezwania do wygrzania posadzki na koszt dewelopera - pójdzie kilkaset m3 gazu na to to jest koszt;   b) dochodzenia pokrycia kosztów najmu lokalu z uwagi na niemożność wprowadzenia się, gdzie z rozmysłem i ignorancją wprowadzono nas w błąd co do warunków budynku.   5/ położenie paneli bez foli na tej posadzce to już inna para kaloszy, zawinił wykonawca wykończeniówki, powinien zażądać protokołu wygrzania i mieć miernik wilgoci, a położył to na podkładzie XPS (nie XPRS) bez foli, bo mu na oko było sucho, jestem teraz pewien, że facet po prostu nie zna się na tym ogrzewaniu (porażka), więc jest obowiązany zdemontować teraz te panele i zwrotnie je zamontować po wygrzaniu.    https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB      
    • Nie ojcowie, tylko PRZODKOWIE... jadali na mchu... Czaisz? Nasi przodkowie... itd...
    • Bo nasi ojcowie na m chu jadali. 
    • Jeszcze jedna sprawa, która się nie pojawiła. Jaki tam jest rodzaj wentylacji? Jeżeli jest grawitacyjna to czy są nawiewniki w oknach, bo deweloperzy potrafią o nich zapomnieć. Na ile ta wentylacja jest skuteczna, jaką wilgotność powietrza w pomieszczeniu wskazuje higrometr? Bo może być i tak, że panele wchłonęły wilgoć z powietrza. A tej potrafi być zbyt dużo, jeżeli budynek jest nowy (czyli generalnie jeszcze mokry), a wentylacja jest niewydolna. Kiedy panele przed montażem przeniesiono do budynku? I czy zostały otwarte (odfoliowane), żeby ich wilgotność się ustabilizowała? Jeżeli panele były wcześniej tak przygotowane, wentylacja jest sprawna i wilgotność względna powietrza nie przekracza 50-60% to wracamy do jastrychu.   Wszystko zależy od ilości wilgoci  w jastrychu i od specyficznych cech paneli. Jeżeli wilgoci jest mało. to można zaryzykować jego dosuszenie bez zdejmowania paneli. Dlatego proponowałem prosty test z folią przyklejoną do jastrychu, żeby zorientować się w sytuacji. Całkiem dokładny pomiar można zaś mieć po wycięciu paru próbek, kostek po parę centymetrów, zważeniu ich na dokładnej wadze, wysuszeniu choćby w lekko ciepłym piekarniku przez przynajmniej 20 godzin i ponownym zważeniu na dokładnej wadze. Ubytek masy to nasza woda.    Powolne podnoszenie temperatury jastrychu zaproponowałem ze względu na panele oraz już ułożone płytki. Można wtedy obserwować, czy z panelami nie dzieje się nic złego. Maksymalną temperaturę utrzymujemy przez kilka dni (przynajmniej 3-4). Studzić możemy szybciej, np. w ciągu tygodnia. Ale najważniejsze jest czy wygrzewanie obniży wystarczająco wilgotność jastrychu. Dlatego polecam powtórzyć próbę z folią.    Przy ogrzewaniu kotłem gazowym wyższy opór cieplny podkładu nie będzie miał istotnego wpływu na koszty ogrzewania. To nie pompa ciepła. Folia zaś może być jakakolwiek. Na nią i tak ni trafi wiele wilgoci, jeżeli jastrych będzie suchy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...